Skocz do zawartości

DMC po zmianach z ciężarowego na specjalny z 4500 na 3500kg.


irek

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytaj par. 1 załącznika, jaki dodał Dario. Nie znam przepisu, który mówi, że DMC nie może ulec zmianie w dół.natomiast znam przykład, gdzie kolega miał problem i sąd powołał się na Uchwałę SN z 1.03.2007r ( III CZP 94/06). Jak badam samochód to pełnię funkcję funkcjonariusza, zaświadczenie jakie wydaję jest dokumentem urzędowym.

Nie chcę się odnosić do jakości szkoleń, ale jeżeli zrobię coś nie tak, to będę miał problem jak nie z urzedu, to od własciciela samochodu.

Jeżeli znasz jakiś przepis, że DMC jest niezmienne po zmianach technicznych, to będę Ci bardzo wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak badam samochód to pełnię funkcję funkcjonariusza,
ciekawe, której "formacji"? :x póki co jesteśmy osobą pełniącą funkcję publiczną, a to jest różnica.

 

Jeżeli znasz jakiś przepis, że DMC jest niezmienne po zmianach technicznych, to będę Ci bardzo wdzięczny.
Dla mnie sama zmiana rodzaju pojazdu to za mało.
adam1501 nie wskazał, że zmiana DMC jest zakazana obowiązującymi przepisami ale, że zmiana rodzaj pojazdu to zbyt mało aby dokonać zmiany rzeczonego parametru. Poczytaj również tu:

http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/printview.php?t=15553&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli znasz jakiś przepis, że DMC jest niezmienne po zmianach technicznych, to będę Ci bardzo wdzięczny.

Dokładnie jak pisze biker100. Jestem optymistycznie nastawiony do klienta i każdą interpretację przepisów, gdzie jest rozbieżność, tłumaczę na korzyść klienta ale wszystko w granicach rozsądku.

zaświadczenie jakie wydaję jest dokumentem urzędowym

Pełna zgoda i w związku z powyższym "przewalenie" DMC z 4500 na 3500 bez podania konkretnego powodu, który tłumaczyłby takie postępowanie jest najkrótszą drogą za kraty...

Nie chcę się odnosić do jakości szkoleń, ale jeżeli zrobię coś nie tak, to będę miał problem jak nie z urzedu, to od własciciela samochodu.

Niestety w tym zawodzie to codzienność. Nie możesz zapominać również o sobie. Pamiętaj, że nikt o Ciebie nie zadba tak, jak Ty sam. Musisz wyważyć tak, żeby wszyscy byli szczęśliwi, a przede wszystkim TY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz wyważyć tak, żeby wszyscy byli szczęśliwi, a przede wszystkim TY.
A ja się nie zgodzę. W tym zawodzie powinna obowiązywać maksyma "nie rób innym dobrze, nie będzie Ci źle". Jak mam wystawić papier to myślę tylko i wyłącznie o swojej du... przepraszam, swoim bezpieczeństwie :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj par. 1 załącznika, jaki dodał Dario. Nie znam przepisu, który mówi, że DMC nie może ulec zmianie w dół...

Jeżeli znasz jakiś przepis, że DMC jest niezmienne po zmianach technicznych, to będę Ci bardzo wdzięczny.

Popatrz na załącznik do zaświadczenia.

pkt. I- Opis zmian. Napiszesz że zdemontowano np skrzynię ładunkową i zamontowano jakieś specjalistyczne urządzenie. Tylko że to co zamontowałeś nie pływa na DMC a na MW tego pojazdu. Więć w pkt. III- nowe parametry nie bardzo masz podstawę napisać że zmieniło się DMC.

Uważam że w pojazdach 2 osiowych zmiana DMC jest trudniejsza niż w pojazdach gdzie było więcej osi niż 2. Łatwiej jest z 4 osiowego zrobić 2 osie i obciąć DMC niż żelazną zabudowę zastąpić lżejszą i udowodnić że lżejsza zabudowa miała wpływ na DMC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie załączniku do postów. Nie rozwiązuje to problemu. Wojteczek, w załączniku mam aktualny DR sam specjalnego. Nie ustalano MMC i MW po zmianach. Postaram się o kopię opinii do badań jego w ITS wB-Białej i załączę. Będziecie w szoku jaka jest prosta.

Klient przez rok nie znalazł rzeczoznawcy w rejonie aby ją sporządzić. Po roku dotarł do ITS i trafił na norumalnego rzeczoznawcę z tytułem Dr. Znam temat w całości, interesowałem się tematem. Zmiany tech były szerokie. Sam wykonał ramę i oś do pojazdu.

Słyszałem temat postu Ryby. Dotrę do szczegółów tego postu i wtedy się do tego odniosę.

Nie zgadzam się z kolegami, że mogę pracować tak jak Aboz.Kij ma dwa końce.Jak będę asekuracyjny " nie bo nie" to też się narażam, bo wystawiam dokument. Jak klient będzie miał mądrego prawnika, to po mnie.

Nadal nie dowiedziałem się, gdzie szukać w przepisach o DMC z wyjątkierm Rozporządzenia które znamy.

dow rej 3.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko przedstawiam własne uwagi po przeczytaniu tylko 3 strony poruszanego tematu.

 

Nie musi być ustalona MMC ( zostaje taka jak dla pojazdu bazowego przed ZK) a powinna MW po zmianach to tak literalnie. MMC nie powinna być zmieniona bo zmienilibyśmy homo typu pojazdu bazowego czego nie wolno robić . ZK musi być taka aby nie zmienić położenia środka ciężkości ,którą ustala producent( też jest w homo typu pojazdu) przy zachowaniu MMC ustalonej przez producenta( rzecz święta)! Inaczej pojazd taki musiałby podlegać procedurze homologacji lub dopuszczenia z odstępstwem co raczej jest niemożliwe dla pojazdów bazowych nowych już wyprodukowanych !Chyba ,że pojazd SAM to dopuszczenie jednostkowe i cała procedura! Wtedy nie nasz problem diagnostów a tych co dopuszczają.

Każdą ZK należy rozpatrywać indywidualnie !!!

Skąd takie informacje? Są to wnioski( nie tylko moje) z obowiązujących dyrektyw ramowych WE , dyrektyw dotyczących układów wymaganych lub zamontowanych w pojazdach np. hamulców , także regulaminów EKG ONZ ich dotyczących ,które praktycznie od 2001r obowiązują w UE prawie wszystkie.

Problemem jest poruszanie się w gąszczu tych informacji i umiejętność dotarcia do nich (wydania specjalne dyrektyw do 2004r), do tego w języku polskim, i jeszcze właściwej czasami interpretacji! Obowiązujące nasze Dz.U (co do warunków technicznych) , to "tylko" ściąga" lub cząstkowe wyciągi z w/w.

Szacun , że ostrożnie podchodzisz to tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie zmiana DMC pojazdu nie jest możliwa. Jeżeli się mylę to proszę o o instrukcję jak wygląda taka procedura na SKP, z uwzględnieniem przede wszystkim identyfikacji pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MMC nie powinna być zmieniona bo zmienilibyśmy homo typu pojazdu bazowego czego nie wolno robić .
- Zmiana... Homo... Typ... Pojazd... Baza...

Kurcze ja się gubię. Wstawienie bądź demontaż przegrody czyli misz-masz ciężarowy / osobowy i na odwrót to też (zakazana) zmiana homo typu pojazdu bazowego???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie zmiana DMC pojazdu nie jest możliwa. Jeżeli się mylę to proszę o o instrukcję jak wygląda taka procedura na SKP, z uwzględnieniem przede wszystkim identyfikacji pojazdu.

 

Przykład - przyjeżdża samochód 3-osiowy o DMC powiedzmy 24 tony. Wykonano zmiany polegające na demontażu jednej osi. Wtedy, zgodnie z warunkami technicznymi, musi zmienić się DMC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie zmiana DMC pojazdu nie jest możliwa. Jeżeli się mylę to proszę o o instrukcję jak wygląda taka procedura na SKP, z uwzględnieniem przede wszystkim identyfikacji pojazdu.

 

Przykład - przyjeżdża samochód 3-osiowy o DMC powiedzmy 24 tony. Wykonano zmiany polegające na demontażu jednej osi. Wtedy, zgodnie z warunkami technicznymi, musi zmienić się DMC.

 

A co z tabliczką znamionową? Udajemy, że się zgubiła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vega zaczynasz świecić. Gąszcz przepisów jest dla prawników, a nie dla wyrobników.

Zwróć uwagę, że temat jest prosty technicznie. ZK są następstwem czyności tech dla rodzaju i przeznaczenia pojazdu. W tym przypadku odpadają inne przepisy, a sprawą zmian reguluje tylko rozporzadzenie( Dz.u 2012 poz 996) do ustawy. Co prawda ustawa wprowadziła zmiany w art 66, gdzie zmiany wykonuje tylko uprawniony przedsiebiorca.

Wczesniej była samowolka.Za zmiany wg przepisów obecnie odpowiada UP, a ja mam sprawdzić jej jakość zgodnie z ustawą i rozporządzeniem.Jeżeli mam wątpliwości- OPINIA. Za to odpowiadam ja.

Zmiany bowiem są dokonywane najczęściej na samochodzie danego rodzaju, który najczesciej ma aktualne badania tech.

Zwróć uwagę na ustawę co to jest MMC,DMC, MW, itp. Wszędzie jest literalnie-Maksymalna, Dopuszczalna.

Zastanów sie i wyciagnij wnioski z poprawnego myślenia.

Po ZK pierwotne MMC zostaje w pamieci dla rodzaju poj. Po ZK kiedy DMC ulega zmianie, musi ulec zmianie MMC to wynika z logiki, ale równiez jest posadowione w przemisach. Podstawą jest DMC, oraz czy po ZK pojazd jest przystosowany do ustalenia nowego MMC.Producent określa w homologacji MMC,DMC i inne, nie jest natomiast w stanie przewidzieć zabudowy, rodzaju i przeznaczenia. Ustawodawca przewidział, i dał temu wyraz w rozporządzeniu! Puki co, są to przepisy obowiązujące.

Bardziej złożone tematycznie sprawy mają inne regulacje.Ten nie.

Pamiętam, jak problem rozwiązał rzeczoznawca w specjalnym po ZK z homologacją cząstkową UH. Przyjął dane pierwotne UH wraz z przyczepą do 750 bh. MW nie przekraczała hpmologacji UH i ZAKAZAŁ ciagania. Koniec kropka. Dla mnie to proste i mądre. "O" wyliczeń, dokumentów, jestem za takimi rozwiązaniami.

A kto powiedział, że ja muszę po ZK ustalać MMC? Ustalę nowe, jeżeli pojazd bedzie przystosowany. jeżeli nie - to X. bez prawa. Jeżeli klient będzie ciągał to odpowie wcześniej lub później.

Niebawem wrócę do tematu Ryby i opinii z B-Białej.

Nadal nikt mi nie pomógł w przepisach niezmienności DMC po zmianach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ZK kiedy DMC ulega zmianie, musi ulec zmianie MMC to wynika z logiki

Nie musi. W dowodzie będzie np. F1-4500, F2-3500.

ale równiez jest posadowione w przemisach

Mógłbyś te przepisy zacytować?

Pamiętam, jak problem rozwiązał rzeczoznawca w specjalnym po ZK z homologacją cząstkową UH. Przyjął dane pierwotne UH wraz z przyczepą do 750 bh. MW nie przekraczała hpmologacji UH i ZAKAZAŁ ciagania. Koniec kropka. Dla mnie to proste i mądre. "O" wyliczeń, dokumentów, jestem za takimi rozwiązaniami.

Dla mnie nic nie jest proste dopóki nie widzę papierów na podstawie czego dokonał zakazu. Patrząc na pojazd ciężko jest zakazać ciągnięcia przyczepy, ale mając "kwit", że została przebudowana część pojazdu w którym znajduje się mocowanie haka i na podstawie wyliczeń znajdujących się w "kwicie" przebudowa spowodowała brak możliwości ciągnięcia przyczepy, staje się proste i oczywiste. W przeciwnym wypadku prawnik klienta siedzi na grzbiecie, bo Ty nie masz na swoją obronę żadnego dokumentu.

A kto powiedział, że ja muszę po ZK ustalać MMC?

Czyż nie Ty sam? Kilka zdań wyżej, nawet znalazłeś umocowanie w przepisach.

Nadal nikt mi nie pomógł w przepisach niezmienności DMC po zmianach.

A co byś chciał wiedzieć? Czy można zmienić? Można. Czy możesz "przewalić" 4500 na 3500? Możesz. Czy możesz powrócić z 3500 na 4500? Możesz. Czy możesz klepnąć z 4500 na 6000? Nie możesz, chwila... możesz, tylko nie wiem co zrobi Twój magistrat :D

Nie zgadzam się z kolegami, że mogę pracować tak jak Aboz.Kij ma dwa końce.Jak będę asekuracyjny " nie bo nie" to też się narażam, bo wystawiam dokument. Jak klient będzie miał mądrego prawnika, to po mnie

Nikt Ci nie każe pracować na zasadzie "nie bo nie", tylko każe Ci myśleć, żebyś mógł podejść do zagadnienia tak aby zrobić je możliwie najzgodniej z przepisami, abyś był kryty z tego co zrobiłeś, aby klient dostał to co zamierzał. Nie zawsze jest to możliwe do osiągnięcia. Nie mniej jednak musi nastąpić na każdym etapie (diagnosta-klient-rzeczoznawca) zrozumienie zagadnienia. Jeżeli klient przychodzi do Ciebie z problemem to go wysłuchujesz i mówisz co musi mieć aby temat załatwić. To co musi mieć, musisz mu jasno i klarownie określić tak, aby kiedy zgłosi się do rzeczoznawcy, ten wiedział czego Ty oczekujesz w opinii. Wówczas wszyscy są szczęśliwi.

Najczęściej odbywa się tak: Dzień dobry, zrobiłem zmiany i chcę je zalegalizować. Bez opinii ani rusz-wypad po opinię. Klient wraca, a tam na jednej stronie, że wszystko w porządku i można przyklepać - bez odpowiedzialności rzeczoznawcy. Wówczas zaczynają się schody i nerwy. A gdyby dla klienta na wstępnie wręczono karteczkę z zapiskami co ma się znaleźć w takiej opinii i dlaczego, to rzeczoznawca po zapoznaniu się z wymaganiami najczęściej powie, że jest taką opinie wykonać ale najwcześniej w 2025 roku bo jest zarobiony (parafrazując klasyka). Żaden klient nie będzie miał do Ciebie żadnych animozji jak mu klarownie wytłumaczysz dlaczego chcesz to i to, nie mówiąc, żeby ciągać się po sądach.

Wspominając Twój przykład zmiany z 4500 na 3500, wytłumaczyłbym klientowi dlaczego chcę otrzymać opinie rzeczoznawcy z niezbędnymi wyliczeniami, następnie co i dlaczego ma się znaleźć w tej opinii (żeby nie było wątpliwości, dlaczego ten parametr jest taki, a nie inny i przez kogo ustalony). Wówczas klient po zebraniu niezbędnych informacji zapewne dojdzie do wniosku, że lepiej tego sprzedać i kupić drugiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie załączniku do postów. Nie rozwiązuje to problemu. (...)

Nadal nie dowiedziałem się, gdzie szukać w przepisach o DMC z wyjątkierm Rozporządzenia które znamy.

 

Sam pytasz i prawie sam sobie prawidłowo odpowiadasz.

Tylko do tego trzeba jeszcze uważnie przeczytać to rozporządzenie o warunkach technicznych pojazdów.

A tam w par.1 ust.3 jest wyraźnie napisane, że jeśli mowa o MMC to jest to:

 

4)maksymalnej masie całkowitej – rozumie się przez to największą masę pojazdu obciążonego określoną w zależności od jego konstrukcji przez producenta;

 

oraz:

 

5)maksymalnym nacisku osi – rozumie się przez to największy nacisk kół na podłoże danej osi pojazdu obciążonego, określony przez producenta w zależności od konstrukcji pojazdu oraz konstrukcji tej osi;

 

Wniosek z tego może być tylko jeden,

Jeśli wartości te określa ktoś inny niż producent /np. diagnosta czy rzeczoznawca/ to nie są one tymi parametrami o których mowa u rozporządzeniu.

 

Można też na tej podstawie rozstrzygnąć o tym:

Czy pojazd, który ma określone przez producenta MMC i maksymalny nacisk osi , może w wyniku jakichś przeróbek nie być w stanie wytrzymać takiego obciążenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie, to widać, że "zainteresowany" nie przyjmuje innej argumentacji, poza własną oraz taką, która by się z nią zgadzała... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Marek1"]Na razie, to widać, że "zainteresowany" nie przyjmuje innej argumentacji, poza własną oraz taką, która by się z nią zgadzała...
-- i to jest tragiczne ,lecz mówi się trudno . Niech robi z własną argumentacją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to jest tragiczne ,lecz mówi się trudno . Niech robi z własną argumentacją.
bardziej zatrważające jest to, że zamiast właśnie jako fachowcy zdajemy się na, nie w wszystkich przypadkach ale jednak na bezkrytyczne przyjmowanie interpretacji przedstawianych na "szkoleniach", "seminariach", "kursach" organizowanych przez podmioty nastawione tylko i wyłącznie na efekt ekonomiczny. Chociaż z drugiej strony skoro ustawodawca zezwala... :faint:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardziej zatrważające jest to, że zamiast właśnie jako fachowcy zdajemy się na, nie w wszystkich przypadkach ale jednak na bezkrytyczne przyjmowanie interpretacji przedstawianych na "szkoleniach", "seminariach", "kursach"
--wiem ale co my możemy , płacimy ,jedziemy i słuchamy. Nastepnie wracamy do siebie i co -buum , bo Wydziały Komunikacji -Życie -Właściciele SKP--i to wszystko toczy się w ogóle inną drogą. tak jak ostatnio opisany wyrok z Wrocławia w spr. Pokwitowania. A co nam mówiono na szkoleniu ???? Że pokwitowanie itd,itd............., nawet było pismo :x . A sąd sądem -[ jednym słowem trza mieć granat] :x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardziej zatrważające jest to, że zamiast właśnie jako fachowcy zdajemy się na, nie w wszystkich przypadkach ale jednak na bezkrytyczne przyjmowanie interpretacji przedstawianych na "szkoleniach", "seminariach", "kursach" organizowanych przez podmioty nastawione tylko i wyłącznie na efekt ekonomiczny. Chociaż z drugiej strony skoro ustawodawca zezwala... :faint:

Dla mnie osobiście, poza własną dociekliwością, najwięcej dały spotkania z ludźmi na "naszych" szkoleniach. Ponieważ każdy przedstawia swoje zdania i porównujemy z zapisami i interpretacjami z rożnych stron kraju. Każdy może wyrobić swoje zdanie na dany temat i zaszczepić na własnym gruncie. Ponadto spotkania twarzą w twarz, poznanie nowych ludzi... bezcenne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.