Skocz do zawartości

DMC po zmianach z ciężarowego na specjalny z 4500 na 3500kg.


irek

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie jest cenne to, co napisał wczoraj rano adam 1501. Forum jest po to, by się również uczyć od innych. Adam dostrzega istotę.To diagnosta ma wykazać klientowi przyczyny, dla których wydaje 66N. Jeżeli diagnosta jest tumanem, to się naraża dając N i P. Celowo napisałem bzdury o MMC by podnieść tęperaturę.

Problem natomiast polega na rozwiązaniu takiej kwestii - z jakim pojazdem mamy do czynienia po zmianach tech, kiedy występuje zmiana rodzaju i przeznaczenia? Wiadomo, że zmiany idą na specjalny. A co z pierwotnym? MMC i DMC oraz pozostałe najczęściej są ustalane przez producenta jak w par.2 ust.67. ustawy. Zgodnie z rozporządzeniem obecnie zmiany lub zabudowę dokonuje uprawniony, jak w art 66 ustawy! W załączeniu ciekawa opinia nie na "sam" lecz na forda. Zobaczcie jakie zmiany były dokonane.

 

[ Dodano: 02-02-2015, 07:22 ]

Załączam opinię z 2004r.

2.pdf

1.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie osobiście, poza własną dociekliwością, najwięcej dały spotkania z ludźmi na "naszych" szkoleniach. Ponieważ każdy przedstawia swoje zdania i porównujemy z zapisami i interpretacjami z rożnych stron kraju. Każdy może wyrobić swoje zdanie na dany temat i zaszczepić na własnym gruncie. Ponadto spotkania twarzą w twarz, poznanie nowych ludzi... bezcenne.
Adamie wyłuskałeś kwintesencję ale przyznasz, że spotkanie, od czasu do czasu z fachowcami branżowymi, ale podkreślam fachowcami (nie będę wymieniał aby nie pominąć kogoś) również są potrzebne celem wyprostowania meandrów w naszej codziennej pracy jest również potrzebne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardziej zatrważające jest to, że zamiast właśnie jako fachowcy zdajemy się na, nie w wszystkich przypadkach ale jednak na bezkrytyczne przyjmowanie interpretacji przedstawianych na "szkoleniach", "seminariach", "kursach" organizowanych przez podmioty nastawione tylko i wyłącznie na efekt ekonomiczny. Chociaż z drugiej strony skoro ustawodawca zezwala... :faint:

 

No właśnie...

Mam właśnie przed sobą materiały od Pana Czesława ze szkolenia w Perfekcie w Bydgoszczy.

Szkolenie sprzed ok. 3 lat. Dotyczyło ono zmian konstrukcyjnych. W podsumowaniu:

Z powyższych ustaleń widać, że w pojeździe nie można zmieniać jego dopuszczalnej masy całkowitej i dopuszczalnych nacisków na osie.

 

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W załączeniu ciekawa opinia nie na "sam" lecz na forda. Zobaczcie jakie zmiany były dokonane.

 

Ja bym tego nie podpisał, za duża ingerencja w układ nośny, nie ma możliwości na skp przeprowadzenia takiego badania... Pomijając już fakt, ze po zmianach masa całkowita może być tylko mniejsza a nie większa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W załączeniu ciekawa opinia...
Jak w każdej branży zawsze znajdzie się ktoś i za parę $ napisze co tylko klient sobie życzy. Na czas wystawiania tej opinii diagnostę obowiązywał 227 a tam również było napisane że DMC po zmianach nie może przekroczyć pierwotnej wartości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam właśnie przed sobą materiały od Pana Czesława ze szkolenia w Perfekcie w Bydgoszczy.
- Tak troszkę odskoczę od tematu w boczek. Ja wiem, że to wszystko tematy trudne, każda sprawa (zmiana, przebudowa, konstrukcja) rozpatrywana indywidualnie, ale czy wedle tych materiałów można w pojazdach cokolwiek przerabiać???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to ten sam Pan Czesław i ten sam Perfekt co twierdzi, że O1 można "wyliczyć" sobie?

... i termin -1 dzień jak święto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam Pana Dr. z opinii osobiście.Wbrew pozorom i insynuacją, nie zrobił tego za baksy. On był wykładowcą na uprawnienia. Jest faktem, że szkolenia to interes dla organizatorów.

Oni nie odpowiadają z KK oraz KPA. Urzędnik aby odpowiadał, należy mu udowodnić tzw rażące naruszenie prawa. Nam nie. Nam wystarczy art. 84ust 3 ustawyPD oraz 179,271oraz ewentualnie 231 kk. Dlatego jest waże, aby nie tylko być fachowcem w branży, ale również właściwie interpretować przepisy. Po prostu rozumieć pod czym się podpisujemy, i mieć argumenty w razie "w" na obronę.A wtedy moja d... będzie dla mnie najwazniejsza. Do przemyślenia - jeżeli SR by się nie mylił, to po co jest SO? Skoro SO nie powinien się już pomylić, to po co jest SN?Nie wspominam o trybie nadzwyczajnym.

Zaden SSR lub SSO nie ponosi odpowiedzuialności za swoje błędy. Nie znam takich przykładów.

Zaden prelegent nie będzie odpowiadał, jak mi bzdury mówi na szkoleniach.Radek d2 o tym wspomina. Nawet jeżeli mam wątpliwości, to nie mogę się powoływać na informacje ze szkoleń lub z informacji od SP. Ja mam wiedzieć, bo SP dało akces abym był uprawniony do wydania dokumentu.

W końcu pytanie - skoro DMC może iść w dół ( brak merytorycznego wykazania że nie), to po co mi opinia, jeżeli zmiany tech z ciężarowego na specjalny nie ingerują w pierwotną homologację? Przecież zmiana DMC jest możliwa tylko w sytuacjach wyjątkowych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu pytanie - skoro DMC może iść w dół ( brak merytorycznego wykazania że nie), to po co mi opinia, jeżeli zmiany tech z ciężarowego na specjalny nie ingerują w pierwotną homologację? Przecież zmiana DMC jest możliwa tylko w sytuacjach wyjątkowych!

Już nie rozumiem, czyli uważasz że jako diagnosta możesz obniżać DMC?

 

Jedyny możliwy przypadek to OGRANICZENIE DMC do wielkości maksymalnych dopuszczalnych naszymi przepisami dla pojazdu którego MMC przekracza te wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu pytanie - skoro DMC może iść w dół ( brak merytorycznego wykazania że nie), to po co mi opinia, jeżeli zmiany tech z ciężarowego na specjalny nie ingerują w pierwotną homologację? Przecież zmiana DMC jest możliwa tylko w sytuacjach wyjątkowych!

Opinii możesz żądać ale nie musisz. Ja to widzę tak. Za małe prawko albo viatoll. Skoro tak bardzo chcesz obniżyć DMC to napisz proszę co takiego się zmieniło z tym samochodzie że wpływa to na DMC.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamie wyłuskałeś kwintesencję ale przyznasz, że spotkanie, od czasu do czasu z fachowcami branżowymi, ale podkreślam fachowcami (nie będę wymieniał aby nie pominąć kogoś) również są potrzebne celem wyprostowania meandrów w naszej codziennej pracy jest również potrzebne.

Ależ oczywiście, zawsze spojrzenie na kwestię z innej strony daje nieraz zaskakujące rezultaty.

Znam Pana Dr. z opinii osobiście.Wbrew pozorom i insynuacją, nie zrobił tego za baksy. On był wykładowcą na uprawnienia.

Jak dla mnie opinia za cienka i bez elementarnych podkładek (wyliczenia). Opis konstrukcji ramy nie poparty wyliczeniami wytrzymałościowymi jest bez jakiegokolwiek sensu. Niedociągnięcia bijące z tej opinii (dokumentacja 4 fotografie - powinno być + "pińcet" stron wyliczeń; wymieniono silnik na 4HB - nowe dane silnik 4AB; nie ma takiego podrodzaju dla pojazdów specjalnych - pojazdu specjalne są bez podziału podrodzaju - jeżeli już to przeznaczenie kempingowy - pojazd kempingowy nie służy do przewozu osób; numer silnika odczytano z dokumentów pojazdu ?? Z jakich dokumentów skoro go wymieniono w trakcie dokonanych zmian. W trakcie pisania tej opinii obowiązywał Dz.U. 227 tam stoi czarno na białym, że albo DMC nie przekracza pierwotnej wielkości albo to nie jest Ford Transit; barwa powinna być tak jak w DIPie - podstawowa ) spowodowałyby wyrzucenie jej w całości do kosza.

Wybacz ale po osobie posiadającej "dr inż. - rzeczoznawca" przed nazwiskiem spodziewałbym się czegoś konkretniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Celowo napisałem bzdury o MMC by podnieść tęperaturę.
-- troszkę za często.

 

[ Dodano: 02-02-2015, 21:47 ]

Ciekawe jak równoważność i zwrotność w tym pojeżdzie, czyżby pan Rzeczoznawca o tym zapomniał. Warunki równoważności zawieszeń dla osi napędowej lub osi napędowych pojazdu określa załącznik nr II dyrektywy

96/53/WE26, a wymagania w zakresie zwrotności pojazdów określa pkt 7.6. załącznika nr 1 dyrektywy 97/27/WE24. Psuj miał racje ,pisząc że

ja bym się pod tym nie podpisał

. Jednym słowem lipa niesamowita

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak lipa. Już sama przeróbka ramy wzbudza wątpliwości, nie wspominając o dołożeniu osi o czym w opinii tylko wspomniano nie opisując żadnych szczegółów tej zmiany a to dużo poważniejsza modyfikacja od modyfikacji ramy gdyż swym zasięgiem ingeruje w układ zawieszenia, układ hamulcowy i ma decydujący wpływ na zachowanie się pojazdu na drodze.

Samo przedłużenie ramy jest dość często stosowane w skrzyniowych dostawczakach, gdy potrzebna jest dłuższa skrzynia ładunkowa niż wynikało by to z fabrycznych cech pojazdu. Niewątpliwie taka modyfikacja wyklucza ciągnięcie przyczepy gdyż fabryczne punkty mocowania haka przestają być dostępne i akurat to w opinii nie wzbudza we mnie emocji, pytanie tylko o ile rama została wydłużona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo przedłużenie ramy jest dość często stosowane w skrzyniowych dostawczakach, gdy potrzebna jest dłuższa skrzynia ładunkowa niż wynikało by to z fabrycznych cech pojazdu.

 

To trochę inny temat, bo końcówka ramy jest często przykręcana i można ją wymienić na dłuższą. Trzeba tylko pilnować tylnego zwisu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę inny temat

Ale z opinii nie wynikało, że nie zastosowano takiego właśnie rozwiązania, choć kluczowe wydaje sie pytanie o ile ramę przedłużono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróćcie jeszcze uwagę na naciski osi. Przed zmianami dopuszczalny nacisk przedniej osi 1150kg a tylnej 1530kg (przy DMC 2800kg!) a po zmianach nacisk dla tylnej osi został ograniczony do 1200kg (dlaczego?) i dlaczego dołożenie trzeciej osi o dopuszczalnym nacisku (wg rzeczoznawcy) 1000kg pozwoliło podnieść DMC tylko o 300kg.

Poza tym ciekawe sformułowanie, że układ kierowniczy i hamulcowy jest przewidziany do działania w pojeździe ciągnącym przyczepę. Czyli w pojeździe bez przyczepy działał nie będzie?

A jaka to ładowność administracyjna, przewidziana przepisami krajowymi?

Albo kolor? Srebrny biało-niebieski.

Przeznaczenie- przewóz osób. To jaki on specjalny skoro do przewozu osób?

Opony o indeksie nośności 93.... w Transicie.

A pod spodem: ekspert, rzeczoznawca, dr inż.

Ogólnie- żenada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak po tej opinii we własnym zakresie musiałem wiedzę zdobywać i się dowiadywać z czego robi się podłużnice na przykład. :foch:

A o zabudowie kempingowej to zaiste nigdy się nie dowiem, czy zmodyfikowano blaszane wnętrze poprzez montaż szafek, leżanek, czy na ramie z podłużnic własnej konstrukcji posadowiono... nie wiem... kempingową przyczepę? 8/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąwszy pod uwagę jak istotnym elementem pojazdu jest rama (albo "rama podwozia" jak pisze ten ekspert, wykładowca) i jakim rygorom technologicznym podlega rama wykonana poza wytwórnią pojazdów (np. współczynniki bezpieczeństwa) to dość lekko została ona potraktowana w tej "opinii". Rzeczoznawca stwierdził (na podstawie oględzin), że została wykonana prawidłowo. I już.

A całość zmian nazywa modernizacją :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam Pana Dr. z opinii osobiście.Wbrew pozorom i insynuacją, nie zrobił tego za baksy.

 

Wierzę. Widząc jak Koledzy Go tu punktują zrobił to z braku wiedzy popartej praktyką... Nie wiem - nie chciało mi się tej opinii czytać.

 

albo "rama podwozia" jak pisze ten ekspert, wykładowca

 

Nie śmiał bym się z tego określenia. Pojazd ma ramę i zabudowa może mieć własną ramę (i zazwyczaj ma - tzw. rama pośrednia). A więc samo określenie "rama" pojazdu w przypadku takich konstrukcji nie jest jednoznaczne. Nad kontekstem się nie zagłębiam bo nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojazd ma ramę i zabudowa może mieć własną ramę

W takim przypadku bym się nie czepiał, ale kilka zdań wcześniej rzeczoznawca pisze ,że do ramy własnej konstrukcji zamontowano nadwozie kempingowe, nic nie mówi o ramie pomocniczej. Ale OK. Masz rację. Niech mu będzie rama podwozia. :) Choć uważam, że termin "rama" bez żadnych dodatkowych przymiotników jest w rozważaniach o pojazdach jednoznaczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć uważam, że termin "rama" bez żadnych dodatkowych przymiotników jest w rozważaniach o pojazdach jednoznaczny.

 

No właśnie nie.

Już nie raz było, że klient przyjeżdżał na serwis bo mu "rama" rdzewieje. My patrzymy, a tu owszem - rama ruda - ale pośrednia - a nie auta. A tu gwarantem już nie jest salon najczęściej. Więc różnica kolosalna 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojazd ma ramę i zabudowa może mieć własną ramę (i zazwyczaj ma - tzw. rama pośrednia). A więc samo określenie "rama" pojazdu w przypadku takich konstrukcji nie jest jednoznaczne. Nad kontekstem się nie zagłębiam bo nie znam.

- --no właśnie TY nie wiesz , a co my mamy powiedzieć -my Diagności .Uważasz że takie zmiany powinny być dokonywane na SKP.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.