Zmiana mentalności ludzi na temat badań technicznych

[JANUSZ60]

Kontynując

A ja myślałem, że Ty tylko wczoraj miałeś kiepski dzień,,,

Przestań już, w Polsce po prostu nie może być normalnie ,,,

[Grzegorz Łódź]

kiepski dzień

Poprawiłem

Przestań już

[danielg539]

Grzegorz Łódź, wprowadzenie kar finansowych dla diagnostów miało by tylko sens w przypadku, gdy właściciel SKP płacił by karę 10 razy większą jak diagnosta. Z drugiej strony patrząc to wprowadzenie kar nie ma w obecnym momencie sensu, bo SKP praktycznie nie podlegają żadnej kontroli, która w jakikolwiek sposób oceniała by jakość badań.

Tak na marginesie, bo jeszcze trwa kampania prezydencka i można by na którymś z kandydatów wymóc zmianę podejścia w sprawie BRD

[JANUSZ60]

można by na którymś z kandydatów wymóc zmianę podejścia w sprawie BRD

Jeśli masz na myśli wprowadzenie nowych kar i opłat to obaj to chętnie łykną, wszak ostatnio tylko takie zmiany udaje się rządzącym wprowadzać bez oporów,,,

[danielg539]

Niekoniecznie, bo skoro coś majstrują z wiekiem emerytalnym to może i w zakresie BRD coś da się pokombinować. Szkoda, że większość obietnic przedwyborczych to tylko populizm

[ketiw38]

No i dalej możecie tu na forum pomarzyć, pogadać i twierdzić, że nic nie da się zrobić popijając drinka na słonecznej plaży.

Podobnie jak z "Moskiem", który chciał wygrać w Lotka i codziennie modlił się o to bardzo rzetelnie. Doszło do tego, że zdenerwował tego najważniejszego, który mu podpowiedział co zrobić aby wygrać: "trzeba wypełnić i wysłać kupon".

[danielg539]

ketiw38, masz sporo racji, choć z drugiej strony patrząc na opieszałość zmian to wielu już się odechciało kopać się z koniem, choć niewątpliwie pewne zmiany są widoczne.

[grzegorz70]

teraz ty proponujesz nocne polowania?

nie bardzo rozumiem Twojego pytania, możesz je rozwinąć?

 

Sowy (Strigiformes) – rząd ptaków z podgromady ptaków nowoczesnych Neornithes. Obejmuje gatunki drapieżne, które przystosowały się do polowania nocą ...

[markes30]

Co wy chcecie zaostrzyć? Na tą chwilę diagnoście grozi 10 lat z KK i utrata uprawnień na 5 lat z ustawy PORD. (jednocześnie) !!!! Mało ????

 

Koniecznie trzeba wprowadzić stopniowanie kary - utrata uprawnień na 5 lat: ( bo z KK wyrok wydaje Sąd)

1. utrata uprawnień na 5 lat za dopuszczenie pojazdu z usterką USZ lub badanie bez pojazdu. (równocześnie odpowiada z KK)

2. utrata uprawnień na 2 lata za dopuszczenie z ewidentną UI.

..

4. pominięcie czynności na kontroli WK - mandat 100-500 zł.

5. pomyłka w zaświadczeniu -doszkolenie

[danielg539]

markes30, tu nie chodzi o wymiar kary a o jej nieuchronność. Gdyby za brak pojazdu na OBT groziło dożywocie to znam takich co nadal bez mrugnięcia okiem by to klepali bo oni nawet nie słyszeli o tym aby Starosta wszczął jakiekolwiek postępowanie o odebraniu uprawnień czy o sprawie w sądzie nie wspominając.

[radekd2]

Dobrze to ja napiszę co może pomóc w zmianie mentalności właścicieli pojazdów na temat badań technicznych.Może zostanę wyśmiany ale już.... Będę się posiłkował stroną OSDS poniewż jest kilka dobrych punktów Tez wypracowanych przez Grupę Roboczą ,której zasługą jest między innymi OSDS.

Jak pisałem pracę trzeba zacząć od podstaw,czyli zmian w Ustawach.A dopiero rozporządzenia wykonawcze ,które będą dostosowane do ustawy. I teraz tak-co przyczyni się do pomocy w zmiane tej mentalności.Moim zdaniem są to:

 

1. "8. Wprowadzenie zapisów w prawie nakładających na właściciela pojazdu sankcje z tytułu użytkowania pojazdu bez ważnych badań technicznych oraz odpowiedzialności posiadacza dowodu rejestracyjnego za stan techniczny pojazdu."

 

Czyli Policjant jeśli stwierdzi brak aktualnych badań technicznych zatrzymuje DR oraz nakłada grzywnę w wysokości 1000zł.

 

2. "22. Rozszerzenie listy dodatkowych badań technicznych o:

 

– dodatkowe badanie techniczne na wniosek właściciela celem sprawdzenia stanu technicznego pojazdu;"

 

Takie badanie klient może wykonać przed OBT jeśli nie jest pewny stanu a chce potem bez problemu mieć wynik P na okresowym. Moze sobie też sprawdzić w swrwisie.

 

Teraz od siebie

3.Dodatkowe godziny zajęć na kursach "na prawo jazdy" poruszające tematykę badań technicznych pojazdów,jaka jest odpowiedzialność kierowcy za stan techniczny pojazdu i jak należy przygotować pojazd do OBT.

 

4.Wprowadzenie nowego przedmiotu do szkół (gimnazjum) np."Bezpieczeństwo Ruchu Drogowego"

Mamy XXI w i zdecydowana wiekszość młodych ludzi będzie "kierowcami" pojazdów.Zajecia te powinny poruszać kwestię bezpieczeństwa,alkoholu i innych środków,badań technicznych i stanu technicznego pojazdu.Młode pokolenie trzeba uświadamiać od początku.

 

To są te główne filary które mogą sie przyczynić do zmiany mentalności właścicieli pojazdów na temat badań technicznych.Mogą też pomóc różne rządowe kampanie telewizyjne.....

 

Grzegorz to co proponujesz, nie ma nic wspólnego ze zmianą mentalności. Twoje uwagi sprowadzają się przede wszystkim do wprowadzenia sankcji/restrykcji/kar dla kierowców za brak przeglądu. Pozostałe Twoje propozycje (lista dodatkowych BT, szkolenia i kursy) są nieistotne. Pisałem już, że w ten sposób nie zmienisz mentalności. Karą nie zmienia się mentalności tylko wymusza zachowania poprzez strach.

 

Dlaczego...?

 

Od roku 1945 do 1989 pewne rządy próbowały prawie wszystkimi możliwymi metodami zmienić mentalność Polaków ale to się nie udało. Dlaczego? Bo nie wiązało to się z polepszeniem standardu życia.

 

Dyskusja na temat zmiany mentalności jest "tematem politycznym". Za kilka dni jest druga tura wyborów to będzie można na ten temat wyrazić swoje osobiste zdanie. Ja proponuje więc zmienić temat wątku: "Jakie wprowadzić zmiany w prawie aby nie opłacało się jeździć bez ważnego przeglądu" albo "Zmiany w prawie aby kierowca w całości odpowiadał za stan techniczny auta". Wtedy to będzie miało sens. Dyskusja będzie zgodna z tematem.

[Rosownik]

Zmiana mentalności, a zmiana systemu prawnego to są dwie całkowicie oddzielne rzeczy. Jakiś czas temu dyskutowaliśmy ze znajomymi na temat akurat totalnie inny, ale podzieliliśmy się na dwie grupy i każdy miał bronić innego poglądu. Chodzi mi jednak o to, że tak jak w Polsce mamy przysłowie "Znalezione nie kradzione" tak w innych krajach, znalezione rzeczy się odnosi do biura rzeczy znalezionych, policji gdziekolwiek. Nie ma to związku z prawem, bo chociażby wynoszenie kufli do piwa z lokali, jak ktoś napisał na forum innym "Niby kradzież, ale...". Tak samo różnie podchodzi się chociażby

do napiwków, gdzie w pewnych krajach danie dużego napiwku jest obrazą.

 

Zmiana czegoś na państwowe nie pomoże, ja czasów komuny nie pamiętam, ale wiem jak sprawy często się załatwiało. Państwowe znaczy niczyje, a więc można brać. Jak mentalność się zmieni to bez znaczenia czy będą prywatne czy publiczne.

[rurek777]

jeśli prawnie to właściciel będzie odpowiedzialny za stan techniczny to zaraz będą protesty że badania są nie potrzebne i wtedy możemy sobie strzelić w kolanko .

co do zmiany mentalności Polaków to życzę szczęści panowie , kombinatorstwo mamy wyssane z mlekiem matki oraz pogardę do jakichkolwiek przepisów , dopiero jak się przez łeb dostanie to płacz i zgrzytanie zębami rzucanie ch....mi że państwo złe itd.

prosty przykład , ostatnie przepisy o zabieraniu prawa jazdy za prędkość ,co niektórzy nie uwierzyli a przed kamerą i tak mówił że będzie jeżdził , zwróćcie uwagę podczas pracy ilu klientów mówi, przyjechałem na przegląd a ilu panie przyjechałem dowód podbić , za jakość badań odpowiadają diagności i dopóki nie będą tego robić dobrze i wszyscy, to nadal będzie tak że przegląd to pieczątka w dowód i stówka ,i za co tu płacić ? po co te przeglądy ?,ja wiem czym jeżdżę ,to są słowa klientów .

[S.K.P-POZNAŃ]

po co te przeglądy ?,ja wiem czym jeżdżę ,to są słowa klientów .

 

On wie czym jeździ (Oplem,Fordem..... ),ale nie wie w jakim TO TO jest stanie technicznym.

Z moich obserwacji powolutku mentalność ludzi się zmienia.

[JANUSZ60]

Z moich obserwacji powolutku mentalność ludzi się zmienia.

Nie zmienia się, ten niewielki odsetek "innych" był zawsze ,,,

[Grzegorz Łódź]

jeśli prawnie to właściciel będzie odpowiedzialny za stan techniczny to zaraz będą protesty że badania są nie potrzebne i wtedy możemy sobie strzelić w kolanko .

Przecież cały czas jest tylko widać do niektórych to nie dociera.Dlatego trzeba zapisu ,który to wyraźnie zaznacza!

 

Art. 66. 1. Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:

 

Utrzymanie samochodu to nie tylko mycie i odkurzanie....

[rurek777]

no to jak to wszystko jest fajnie poukładane , napisane rozwiązane prawnie to o,czym tu gadać ? to po co był ten temat , nie pogubiłeś się trochę

[Grzegorz Łódź]

nie pogubiłeś się trochę

Niestety nie.

Odpowiedz na pytanie-czemu jak jest jakiś wypadek,giną ludzie i zawinił stan techniczny pojazdu to szuka się winnych kto dopuścił pojazd do ruchu tylko nie tego co kierował tym pojazdem.Tylko dlatego,że on się na tym nie zna????

[rurek777]

bo ten który kierował poj., o ile przeżył i był trzeżwy właśnie tak powie ja się na tym nie znam bo nie muszę .

[Grzegorz Łódź]

ja się na tym nie znam bo nie muszę

I właśnie to według mnie trzeba zmienić.Ma się znać na bezpieczeństwie.A jak nie niech nie wsiada za kierownicę.

[radekd2]

ja się na tym nie znam bo nie muszę

I właśnie to według mnie trzeba zmienić.Ma się znać na bezpieczeństwie.A jak nie niech nie wsiada za kierownicę.

 

To znaczy, że np. chcesz doktorowi socjologii czy politologii odebrać prawo jazdy ponieważ nie wie co to luz na sworzniu?

 

Idąc tym tropem może odbierzemy czynne i bierne prawa wyborcze wszystkim obywatelom, którzy nie znają na pamięć konstytucji.

 

Kierowca nie musi znać się na "wewnętrznym" stanie technicznym auta. Światła, hamulec ręczny, wycieraczki to może sobie sam sprawdzić ale inne niewidoczne usterki?

Nawet jeżeli kierowca będzie finansowo i karnie za to odpowiadał to i tak ktoś te auto będzie mu naprawiał/sprawdzał. I tą osobę finalnie pozwie z powództwa cywilnego, że mu źle naprawił/sprawdził auto.

Powtarzam, to nie ma nic wspólnego z mentalnością tylko z brakiem kasy. Będę ją miał to co trzy lata kupię sobie nowe auto i problem zniknie.

 

Zobaczcie na system, który jest w USA. Sprawdzają tylko spaliny. Reszta to wolna amerykanka. Jeżdżą tam wynalazki jakich w Europie nie uświadczysz. Auto ma świecić, skręcać i hamować. Masz kasę to co trzy lata kupujesz sobie nowe auto. Nie masz kasy to jeździsz trupami. Ale jakoś w USA nie padają ludzie jak muchy od wypadków. Bo nawet te trupy świecą skręcają i hamują. Bo nawet amerykański biedak na to ma kasę.

[rurek777]

a może zrobić tak , badanie powinno wyszczególnić klientowi usterki i reszta to jego sprawa czytać umie , powinien dostać to na piśmie i od chwili badania to on klient odpowiada za samochód , jeśli nie usunie usterek konsekwencje spadają na niego ,wpis na zaświadczeniu powinien być ; pojazd przeszedł badanie , oraz termin następnego badania .

 

[zdz]

pojazd przeszedł badanie , oraz termin następnego badania .

 

termin badania bez usterek za rok lub dwa a z usterkami pół roku

[DARIO64]

badanie powinno wyszczególnić klientowi usterki

A kontrolki na desce to chu chu ? Ile czasu się świecą?

Już parę ładnych lat temu mówiło się w Unii żeby za pośrednictwem "wielkiego brata" auto informowało odpowiednie służby o powstałych usterkach , dając właścicielowi odpowiedni czas na naprawę . Jeżeli czas został przekroczony wtedy miałyby interweniować służby.

[radekd2]

a może zrobić tak , badanie powinno wyszczególnić klientowi usterki i reszta to jego sprawa czytać umie , powinien dostać to na piśmie i od chwili badania to on klient odpowiada za samochód , jeśli nie usunie usterek konsekwencje spadają na niego ,wpis na zaświadczeniu powinien być ; pojazd przeszedł badanie , oraz termin następnego badania .

 

 

Osobiście uważam, że jest to dobry pomysł. Dostosowany do polskich realiów. Jednakże jesteśmy w EU co za tym idzie utopijny. Pomimo, że Starą Unię coraz mniej stać na nowe auta, jednakże na naprawę mają cały czas wystarczająco kasy.

 

Chyba, że w Polsce doszłoby obowiązkowe dodatkowe BT. Takie jak wspomniał @rurek777. Jego termin byłby powiedzmy 4 tygodnie przed OBT. Klient miałby czas na usunięcie usterek. Nie wiem czy to ma sens, czy by się przyjęło. I tak pewnie byłyby wałki.