Skocz do zawartości

Stare Lt


gruberek11

Rekomendowane odpowiedzi

No świetnie wprost! Na przyszłość dobre. Zgoda. Lecz trzeba tu i na teraz. I to homo to żaden wymysł. To najprostsza opcja.

Padło już wyżej, że to badanie techniczne i ma być zakończone konkretnym wynikiem.

Gdzieś indziej w tematach padły twierdzenia, że okresowe dwadzieścia minut trwa. Było też wytknięte aby nie polegać na danych z moto-fun-clubów. Kiedyś dawno ktoś prawił, że korespondencja elektroniczna nie zawsze postrzegana jest za wiarygodną.

No mam cała szufladę kserówek, a tego wynalazku akurat nie-e.

A co ma zrobić stacja ledwo otworzona, gdzie zbiór kopii pusty, żaden?

Poleconym zapytanie wysłać?

Powtarzam pytanie jak postępować zgodnie z zakresem w przypadku podpadających aut, skoro zanegowano odstąpienie, skoro prośbę o homo potraktowano jako wymysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • blakop

    31

  • ketiw38

    20

  • Paprock

    12

  • danielg539

    7

Poprosić możesz. Ale możesz jej nie otrzymać i nie widzę powodu aby miało to skutkować wynikiem "N".

 

Reszty wypowiedzi nie bardzo pojmuję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już, już objaśniam. Mianowicie też nie pojmuje jak "sprawdzać gdzie się da", kserować, kopiować, telefonować, mailować w trakcie wykonywania badania. Może w wolnych chwilach przewidywać jaka laweta na SKP zawita.

Gdyby nie to forum i gdyby nie homo, to co drugi klient widziałby bramę od strony wylotu jeszcze przed rozpoczęciem badania.

Dzięki i odpadam z dalszej wymiany zdań.

ello_197.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie to forum?

Czyli klient wpada na stację, a Ty siadasz do forum i piszesz pytanie... Pytanie na które odpowiedź dostaniesz może i w ciągu godziny, a może jutro... I to jest to szybkie rozwiązanie? :evil:

Większych bredni dawno nie słyszałem...

 

Słusznie, że odpadasz z dalszej wymiany zdań - popieram 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po co to lawirowanie i przeinaczanie. Sam tą brednię wymyśliłeś.

To Ty napisałeś "sprawdzać gdzie się da". Bardzo szerokie pojęcie, co nie i wszyscy diagności do tego "gdzie się da" o każdej porze i w każdej chwili mają dostęp.

Ja Ci tylko wskazałem gdzie i co mogą sprawdzić w trakcie badania. Do dyspozycji mają to forum i zaciśnięte kciuki trzymają aby odpowiedzi udzielił ktoś czym prędzej. Tak z autopsji to znam. Nie raz wsparcia potrzebowałem i otrzymałem. Nie ma co się śmiać. A z resztą to Twoja brednia to się brechtaj.

To tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prostego pytania, na które została udzielona odpowiedź w kilku pierwszych postach wyszła dyskusja na 4 strony :( . Ja w omawianym przypadku nie doszukuje sie drugiego dna i jak masy z TZ są zgodne z DR to bez obaw wystawiam wynik P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mi odpowiesz na moje pytania 3 pytania - to ja odpowiem na twoje jedno - może na zasadzie analogii?

 

I jeszcze jedno. Zastanów się dlaczego nikt nie chce mi przedstawić takiej homologacji?

 

Jak dla mnie nie musisz odpowiadać wcale - jak dla klienta musisz czymś poprzeć N.

 

Homologacji nie ma obowiązku przedstawiać do badania. Nie ma też żadnego obowiązku jej posiadać, tym bardziej jeśli nie jest się pierwszym właścicielem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu dane są znane, bo są zawarte w dowodzie. Tyle w temacie

TAk tak i jeszcze raz tak. Jak F1=19000 i f 2 19 000 = dla pojazdu dwuosiowego. Nie mam się czego czepiać dane podane - widocznie ktoś je ustalił. Jak byś chciał wiedzieć zgodne z homologacją na Polskę Tyle w temacie

 

Jak diagnosta ma uzasadnione wątpliwości, to na nim spoczywa obowiązek dowiedzenia tego,
I na tym pozostańmy. Ty wiesz swoje, a ja wykonuję badania. Ot taka różnica - malutka.

 

Przykładów przekrętów "głupich" i za radą doświadczonych widziałem wiele.

Sztandarowe są przekręcanie roku produkcji forda, gdzie w numerze VIN nie dość, że jest rok to jeszcze miesiąc produkcji i nie ma tu analogi do marki IVECO

 

Podobnym przekrętem jest robienie z LT 55 pojazd 3500 kg, bo paleta modelowa LT została poszerzona o wersje o większej ładowności LT 40, LT 45, LT 50 i LT 55 (liczba informuje o dopuszczalnej masie całkowitej) i też nie znajdziesz tu anlogi w IVECO

 

a nie zrzucaniu na właściciela absurdalnych wymysłów.

No cóż wolno Tobie mówić, że absurdalne, ale nie chcesz podeprzeć się faktami - jak w IVECO. No gdzie ta twoja analogia........

A jeżeli zarzucam coś urzędnikom z wymianą DR to niech się inni wypowiedzą - jakie dokumenty składa się i dlaczego takie, a nie inne. Co więcej czy otrzymują decyzje o rejestracji? A jeżeli dostają to czy na niej jest napisane, że uchyla się poprzednią.

 

Na obecną chwilę mam dwie decyzje o rejestracji. Obydwie tak samo ważne.

A twoje domysły (nic nie mającego wspólnego z rzeczywistością) o składaniu wniosków o wymianę DR zostaw dla siebie. Papier zatytułowany jest wniosek o rejestrację........., a potem dostajesz decyzję............... Jest tutaj wielu co pracują i ............. cisza.

Doświadczony kiedyś napisał definicję ciągnika balastowego:

To taki rodzaj ciągnika siodłowego, który dociążamy balastem,

Można to doświadczenie ciągnąć, ale po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak F1=19000 i f 2 19 000 = dla pojazdu dwuosiowego.

 

Znowu wymyślasz absurdalne przykłady. Tutaj oczywistym jest, że odnosimy to do warunków technicznych. Natomiast 3500 kg mieści się w warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu wymyślasz absurdalne przykłady.
Nic nie wymyślam - życie dane są zapisane w DR i znane wiec dlaczego je podważać?

Przecież dyskutuję z doświadczonym kolegą.

Mam nadzieje, że posiadasz też wiedzę w wymianie DR - też absurdalny przykład?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że posiadasz też wiedzę w wymianie DR - też absurdalny przykład?

 

Nie związany z tematem.

 

Wymyśliłeś sobie N - to daj N. Tylko się nie dziw jeśli ktoś spróbuje zabrać Ci za to uprawnienia. Chyba, że po prostu odstąpisz od badania - wtedy temat się kończy, bo nikt Cię nie zmusi do jego wykonania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko się nie dziw jeśli ktoś spróbuje zabrać Ci za to uprawnienia.
Nie ty pierwszy nie ostatni - a pomagać cwaniakom nie mam zamiaru. :!::ok
Jak dla mnie wykonywanie badań w ten sposób to prosta droga do utraty uprawnień za brak kompetencji.
Czy to jakaś zaraza czy to ma być argument, żebym uznał to za homologację LT 55 na 3500 kg :?:

 

Jeszcze raz napiszę nie u mnie :ok

Był taki kawała "na ...... mi te pióra" :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajrzyj sobie na stronę bip UM poznań i zobaczysz jaki wniosek składa się przy zgłaszaniu zmian - w tym wymianie zapełnionego DR, jaki przy zgłaszaniu sprzedaży, jaki przy prośbie o zwrot zatrzymanego DR etc... I dalej nie wiem co to ma wspólnego z tym tematem. Może za chwilę porozmawiamy jakie jest najszybsze zwierze świata czy jak? :razz:

Decyzja o rejestracji, a decyzja zmieniająca decyzję o rejestracji mają różne treści. Decyzja zmieniająca nie uchyla pierwotnej.

Ale ponieważ nie mam pojęcia o co Tobie w ogóle chodzi, to trudno pisać coś dalej. Jak masz pytania o rejestrację, to pisz w odpowiednim dziale i temacie.

 

A analogia dla VW i Iveco jest jak najbardziej. Iveco też ma model Daily 35 (odpowiednik LT35). Ma też model 50, co nie stoi na przeszkodzie, aby model ten miał oprócz homologacji standardowej na 5 ton miał także homologację na 3,5t - mimo, że wskazany wyżej model 35 ma już taki tonaż, bo generalnie model te posiada inne konfiguracje - i tak jest w każdej marce. Niestety widzę, że to wykracza poza Twoje pojmowanie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety widzę, że to wykracza poza Twoje pojmowanie :(

I niech tak zostanie nich będę tym betonem co widzi te LT 55 zarejestrowane na 3500 kg i żaden nie ma tabliczki, bo tak mu poradzili doświadczeni na tym forum.

Mi wystarczy już tego zabierania wirtualnego moich uprawnień. Niestety nie będę się sugerował w tym temacie twoim doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakie jest, takie jest, ale w tym temacie jak widzę większe od Twojego, bo ja jakoś nie widzę niczego dziwnego w tym, że model "5..." ma homologację z masą 3,5t DMC. A brak TZ może oczywiście wydać się podejrzany, ale stawianie sprawy w ten sposób, że wszystkich wrzuca się do jednego wora jako kombinatorów to duża przesada... Tak samo jak wymaganie od n-tego właściciela kilkunastoletniego pojazdu wyciągu z homologacji jako koniecznego dla wykonania OBT...

 

A temat o rejestracji załóż w odpowiednim dziale - na pewno nie tylko ja Ci odpowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakie jest, takie jest, ale w tym temacie jak widzę większe od Twojego,
Gratuluję.
TZ może oczywiście wydać się podejrzany, ale stawianie sprawy w ten sposób, że wszystkich wrzuca się do jednego wora jako kombinatorów to duża przesada...
Więc niech się znajdzie obrońca LT 55 i udowodni, że były homologowane na 3500 kg.

Nie na zasadzie ja mam doświadczenie w tych sprawach - bo w tym konkretnym przypadku go nie masz!

Nie mów mi jak to jest w innej marce tylko na podstawie tego konkretnego modelu - Ja twierdzę, że u mnie to nie przechodzi.

Coś jeszcze nie rozumiesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja twierdzę, że u mnie to nie przechodzi.

 

Parafrazując: "Pan i władca na krańcu świata" :evil:

 

Choć ciągle nie wiem co znalazło by się na zaświadczeniu z wynikiem N tego konkretnego pojazdu... Ale już się pewnie nie dowiem, co najwyżej w zamian dostanę trzy kolejne pytania o politykę zagraniczną Federacji Rosyjskiej, albo nie wiem co jeszcze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co najwyżej w zamian dostanę trzy kolejne pytania o politykę zagraniczną Federacji Rosyjskiej, albo nie wiem co jeszcze ;)

Parafrazując Co najwyżej dostanę trzy przykłady jak to jest w IVECO i jaką tam politykę sprzedaży prowadzą. Więc niech każdy zostanie ze swoją wiedzą, z tą różnicą, że to ja nie wykonam przeglądu, a ty znajdziesz przychylnego diagnostę. :nook

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć ciągle nie wiem co znalazło by się na zaświadczeniu z wynikiem N tego konkretnego pojazdu...
Trza by autora drugiego postu też spytać. On już tam problemy przewidywał. Jakie to tajemnica, ale zanegował cztery strony żmudnej pracy podczas niedzielnego odpoczynku. Nie powinien tak postąpić tylko sprawę przedstawić i wyjaśnić. Bo to niesprawiedliwe, że na jedne problemy nagonka, a o innych cisza.

u-fochmen.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze. Ale mimo wszystko temat podpadających i niepewnych aut wypadałoby rozebrać do końca i jakoś sensownie podsumować. Mowa jest o sytuacji, w której diagnosta coś podejrzewa lub ma przypuszczenie lecz nie potrafi tego dowieść.

Bardzo bym prosił odnieść się do uwag w poście numer dwa, a szczególnie do końcówki zdania: "Dla pewności zważ auto przed zakupem, czy masa własna wynosi 1900 kg, bo spora jest szansa, że auto może ważyć sporo więcej a wówczas mogą się pojawić problemy."

A co jeśli klient nie zważył auta i podczas badania pojawiły się owe problemy? Niesprecyzowane problemy.

Dlaczego na autora tych słów nikt nie naskoczył tak jak inny rozmówca za homologację zebrał.

Dlaczego jak ktoś napomyka o odstąpieniu od badania to cisza, a w innych przypadkach larum wielkie, że to rzecz karygodna i niedopuszczalna, zabrać uprawnienia, poobcinać ręce, bo badanie powinno zakończyć się wynikiem. Napomknę, że oboje zaczęli czynić rady przed badaniem i OK i bardzo dobrze, bo w sumie autorowi o to szło. Ale patrząc na to z perspektywy no to jak, nie wolno odstąpić od badania, a wolno udzielać rad? Przecież jak byk takie radzenie się na linii klient – diagnosta, to nic innego jak odstąpienie właśnie. To co, takie odstąpienie przed jest mniejszym odstąpieniem niż w trakcie, niż po badaniu? Nosz co nie kabaret!

No EMERTY czas to spuentować tylko tak, żebym ze zrozumieniem pod górkę nie miał i żebym wiedział jaki tok postępowania na przyszłość obrać.

Przypomnę, mowa o badaniu technicznym pojazdu, a w nim:

• podpada d.m.c. pojazdu, która przecież może być podpadająca

• nie ma dostępu do danych technicznych, do dealera, do homologacji

• pomoc z forum została wyśmiana

• klient nie ma obowiązku posiadania i okazywania homologacji

• nie można odstąpić od badania

• należy przyporządkować wynik badania

Słucham.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stare Lt 55

, badanie skończyło się w momencie otwarcia prawych drzwi gdzie na tabliczce było 5600 . Jak sprawdziłem później z ciekawości cudo miało ponad 3,5t masy własnej.

 

LT 55 2,4D DMC-5600,M.WŁ-2350kg.

źródło-katalog ITS Z 2000r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle wyliczanek Niedźwiadku, a np. o jednej podstawowej nie pomyślałeś... Telefon do WK z wyjaśnieniem co spowodowało Twoje wątpliwości i prośbą o pomoc - czyli sprawdzeniem dokumentów źródłowych pojazdu (w miarę możliwości). No a już faks czy mail stosownych dokumentów byłby naprawdę pomocny...

 

Tak tak - teraz powiesz, że telefon się na SKP zepsuł 8)

 

Kwestia odstąpienia od badania jest problemem natury formalno-prawnej, nieregulowanym przepisami, ale znam przypadek, kiedy zostało w postępowaniu sądowym obrócone jako okoliczność obciążająca Diagnostę. Dlatego odradzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia odstąpienia od badania jest problemem natury formalno-prawnej, nieregulowanym przepisami, ale znam przypadek, kiedy zostało w postępowaniu sądowym obrócone jako okoliczność obciążająca Diagnostę. Dlatego odradzam.

Trzeba wiedzieć komu można odmówić a komu nie. Lepiej poprosić o opinię rzeczoznawcy, bo dzięki temu większośc klientów sama zrezygnuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wiedzieć komu można odmówić a komu nie. Lepiej poprosić o opinię rzeczoznawcy, bo dzięki temu większośc klientów sama zrezygnuje.
- a mógłbyś napisać jak w tym naszym tu przypadku klienta do rzeczoznawcy zagonić? W tym konkretnym przypadku kiedy klienta o homo nie można nawet poprosić.

 

Tyle wyliczanek Niedźwiadku, a np. o jednej podstawowej nie pomyślałeś... Telefon do WK z wyjaśnieniem co spowodowało Twoje wątpliwości i prośbą o pomoc - czyli sprawdzeniem dokumentów źródłowych pojazdu (w miarę możliwości). No a już faks czy mail stosownych dokumentów byłby naprawdę pomocny...
- no proszę i o jedną jeszcze wiecej.

No ciekawe kto wymyślił te wyliczanki. Dla jasności ja je tylko powieliłem. Poza tym czy odpowiedź na maila jest szybsza, czy wiarygodniejsza od forumowego wsparcia. I nie mówię, że telefon się spsuł, nie twierdzę, że pomoc z forum wolno działa (w miarę możliwości). Podobnie za rażące naruszenie nie uważam zapytania w stronę klienta czy homo tak przypadkiem może posiada. Bo te bliźniaki z tyłu, ogromna paka, dołożone pióra resorów to z lekka przesada jak na trzy i pół tony w dowodzie. W tym konkretnym przypadku wątpię aby fon do WK cokolwiek dał. Najwyżej parametr d.m.c. potwierdzi, no bo raczej nic innego w rejestrze WK nie będzie. No może jakieś dane odnośnie konstrukcyjnych zmian. No i co mi po fonie, że w aucie zmiany były robione, że nawet ruszono d.m.c. przykładowo o tonę mniej. Jak, jakby te tele-informacje do wyniku badania miałyby się niby mieć? Po telefonie do WK d.m.c. pojazdu dalej na oko podpadająca.

I tyle.

Nie ma potrzeby dalej tego ciągnąć, ale w wielu, w wielu przypadkach tak to działa, że się odstępuje od badania. Ketiw wyskoczył z homo aby klient N nie wyłapał, albo żeby uniknąć odstępowania. Przynajmniej tak mi się zdaje. Co do forum, to ile razy na nim padło, że klient upiera się, nie zgadza się, nie chce, coś tam o roczniku twierdzi. I co robią diagności wtedy? Bo ja oddaję papiery, nie biorę pieniędzy i azymut na bramę wskazuję.

Albo klient dostarczy potwierdzające dokumenty, albo N na podstawie oględzin.

Życie. Albo odstąpienie, abo sąd, albo papiery.

CEPIK 2.0 za wiele nie zmieni, bo wszystko, no ryzyk-fizyk prawie wszystko przewertuje się przed oficjalnymi czynnościami. Z resztą dziś też się wertuje, a nawet kilka dni przed wjazdem na stację zbiera się o pojeździe różne dane. Czyli zaś nie wiadomo kiedy badanie się rozpoczyna. Po wniesieniu opłaty do kasy trudniej, a raczej niemożliwe będzie odstąpić. Tak przewidują po nowym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.