Skocz do zawartości

Stare Lt


gruberek11

Rekomendowane odpowiedzi

Jak jest nieznany parametr, to ok. Ale "wątpliwy" parametr to co innego. I nie chodzi mi o sytuację, że parametr jest ustalony, ale jego wartość jest rażąco błędna, niezgodna z logiką, przepisami itd...

 

Chodzi o sytuację, gdy coś jedynie "podejrzewamy", ale parametr jako taki jest jak najbardziej możliwy.

 

Tu przyznaję, że Wam nie zazdroszczę. Ale też staram się postawić w pozycji klienta, który może trafić na przypadek, że Diagnoście podejrzane wyda się wszystko lub cokolwiek - wg własnego uznania i bez wyraźnych podstaw.

 

Tu rozwiązania zapewne nie znajdziemy na tym forum. Z pewnością możliwość wstrzymania się od badania byłaby rozwiązaniem, ale jako taka nie występuje w przepisach.

Zgodzę się, że przepisy są tu bardzo niejednoznaczne i wymagają doprecyzowania.

 

Zobaczcie, że już samo wysłanie do rzeczoznawcy od strony technicznej jest niewykonalne.

Gość wjechał już na kanał, zapłacił za badanie no i w trakcie stwierdzacie, że jednak czegoś nie idzie ustalić. Macie prawo skierować do rzeczoznawcy. A co z badaniem? Wynik N? :? Wiem, że to N szło by obronić, ale czy na pewno o to chodzi?

 

Może wyjściem przed przystąpieniem do badania jest dokładne zaznajomienie się z dokumentacją? Ale niestety są tacy, którzy uznają to zaznajamianie się już jako rozpoczęcie procesu badania więc... :razz:

 

[ Dodano: 17-11-2015, 20:32 ]

Dla ścisłości - paka ponad 6m długości, bliźniaki i podwójne grupy resorów na tylnym moście to w takim IVECO standard... przy DMC 3,5 t :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • blakop

    31

  • ketiw38

    20

  • Paprock

    12

  • danielg539

    7

Dla ścisłości - paka ponad 6m długości, bliźniaki i podwójne grupy resorów na tylnym moście to w takim IVECO standard... przy DMC 3,5 t
- no z parę modeli takich aut miałem okazję napotkać i zawsze mi się czoło marszczyło, czy tam napinała żyłka. :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no z parę modeli takich aut miałem okazję napotkać i zawsze mi się czoło marszczyło, czy tam napinała żyłka

 

A ja nie widzę żadnego problemu. Natomiast na drodze za przeładowanie powinny być stosowne kary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i oczywiście znaczek "50" 8)

 

Co zrobić - takie życie...

 

Inna sprawa - obu pojazdów (50/35) nie jesteś w stanie odróżnić w warunkach SKP lub bez choćby znajomości specyfikacji danej marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dowodzie 3,5 tony a pożnij wychodzą takie numery -czy patrząc na te IVECO można sądzić ,że to jego właściwe dane

 

 

4,5 tony za dużo

 

W dniu 16 listopada inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego Oddziału Terenowego w Pile prowadzili czynności kontrole na drodze krajowej nr 10 w Pile. Uwagę inspektorów zwrócił samochód dostawczy, który z trudnością poruszał się na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym. Pojazd został zatrzymany do kontroli. Ustalono, że jego dopuszczalna masa całkowita wynosiła 3500 kg. Samochodem tym przewożono rusztowania i inne elementy metalowe ze Szczecina na budowę w Pile. Ważenie pojazdu wraz z ładunkiem potwierdziło, że pojazd jest przeładowany. Jego rzeczywista masa całkowita wyniosła 8000 kg i przekraczała dopuszczalną masę dla tego pojazdu o ponad 4500 kg. Wobec stwierdzonych naruszeń, na kierującego pojazdem nałożono mandat karny w wysokości 500 zł i nakazano rozładowania przeciążonego samochodu. Okazało się, że aby przewieźć ładunek zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierowca musiał przyjeżdżać czterokrotne po rozładowany w ładowni towar.

http://www.gitd.gov.pl/dla-mediow/aktualnosci/4,5-tony-za-duzo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wobec stwierdzonych naruszeń, na kierującego pojazdem nałożono mandat karny w wysokości 500 zł

Przydało by się jeszcze dla właściciela firmy 5000 zł kary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem co innego.

 

Jest to konstrukcja z homologacją na 3500 kg DMC.

 

A patrzyliście na zdjęcia? Paka ok 6m (wnioskuję z kilku względów - znam długość elementów rusztowań i wiem jak to jest jak środkowy słupek dwu-sekcyjnej zabudowy wypada w okolicach tylnego koła - a tak to na fotkach szacuję), do tego podwyższane burty (!) - min.70cm zamiast standardowych 40...

 

I takie coś może w tym kraju jak najbardziej może mieć homologację... To bez tłumaczenia ja się pytam - kto tu jest kolokwialnie rzecz ujmując - ale wprost - GŁUPI? Mam uwierzyć, że to będzie pierze luzem wożone czy jak?

 

A inaczej patrząc - czego się dziwicie - skoro tzw. "rżnięcie głupa" występuje na poziomie homologacji, to co dopiero na SKP... :razz:

 

Kto przy zdrowych zmysłach homologuje chłodnie na 10 palet na parametr -20 na 3.5t DMC???!!!

Wiecie jaka to musi być zabudowa? jakie musi mieć wymiary, grubość ścian, agregat (o oprzyrządowaniu nie wspomnę)?? Ale homologację takie lecą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błażeju wszystko się zgadza ale wszystkie te "wynalazki" powstały na życzenie właścicieli firm i oni powinni odpowiedzieć za przeładowywanie tych pojazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powstały na życzenie właścicieli firm i oni powinni odpowiedzieć
widzisz w naszym systemie to pracownik jest winny ,że chce pracować i jest zmuszony :shock: wykonywać wszystkie polecenia bo jak nie to za bramą czeka 100 na jego miejsce........ :shock:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego też za jakość badań technicznych powinien odpowiadać nie diagnosta a przedsiębiorca prowadzący stację. Kary za przeładowane pojazdy już są rozliczane w takim trybie i po połowie kare płacił jednostka załadowująca pojazd i właściciel pojazdu a kierowca to co najwyżej może mandat zapłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel - to są mrzonki. Wiadomo, że w razie "W" przedsiębiorca wyprze się wszystkiego. Mobbing bardzo trudno udowodnić na gruncie SKP.

I nie zgadzam się, że za absurdalne homologacje odpowiadają klienci i ich potrzeby. Państwo powinna odpowiadać za swoje decyzje. Homologacje są narzędziem reglamentacji możliwości dopuszczania pojazdów do ruchu. Jeśli robi się z tego fikcję pojawia się pytanie o sam sens tej reglamentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli robi się z tego fikcję pojawia się pytanie o sam sens tej reglamentacji.

Podobnie jak sens naszych przepisów w ogóle, skoro jednych przestrzegać się nie da a inne są świadomie i bezkarnie łamane,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.