Skocz do zawartości

Instalacja Nitro


Viper

Rekomendowane odpowiedzi

Czy instalacja Nitro dyskwalifikuje auto na przeglądzie? Czy ewentualnie potrzebne są jakieś świadectwa homologacji? Czy przepisy precyzują obecność instalacji podtlenku azotu pod maską?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie... Temat był już poruszany. Wysil się i poszukaj trochę.

 

Jest to ostatecznie instalacja przystosowująca pojazd do zasilania gazem, więc winna podlegać pod takie same przepisy jak np. instalacja LPG w aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytałem, ale wszystko to raczej rozważania akademickie. Pytam czy są jakieś konkretne przepisy zakazujące posiadania pod maską instalacji podtlenku azotu. Dodam, że podciąganie Nitro pod instalację LPG nie przekonuje mnie. Przede wszystkim taka instalacja nie "zasila". Ona dostarcza tylko dodatkową porcję tlenu. Pod tym względem bliżej jej do turbosprężarki, która ma takie samo zadanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim taka instalacja nie "zasila".
Zasila, zasila. Nie w paliwo ale w tlen, więc zasila.
Dodam' date=' że podciąganie Nitro pod instalację LPG nie przekonuje mnie.[/quote']Zbiornik pod ciśnieniem, ciśnienie w instalacji, instalacja doprowadzona do silnika - faktycznie nie ma co porównywać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściciel z własnym pojazdem może robić co chce. Jego prawo. Modyfikacje związane z bezpieczeństwem i ochroną środowiska muszą posiadać homologację dopuszczającą do poruszania się po drogach publicznych. Jeśli taka instalacja posiada homologacje drogową to chciałbym ją zobaczyć. Spotkałem jedynie homologacje NOS na tory wyścigowe ale taki pojazd po drogach publicznych poruszać się może tylko na lawecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja LPG w dieslu tylko "doładowuje" pojazd - nie zasila. Bo pojazd ciągle jedzie na ON. To znaczy że nie musi mieć homo??

 

Gaz to gaz. LPG, CNG, LNG, NOS... To że akurat NOS jest tematem niszowym nie zwalnia z obowiązku uzyskania dla takiego pojazdu homologacji sposobu montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że nawet jakby miała homologację to wielu powiedziałoby, że to nieważne bo nie spełnia warunków, jak w przypadku tłumików sportowych z homologacją :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak w przypadku tłumików sportowych z homologacją

I w ten sposób doszliśmy do sedna problemu. Tłumiki sportowe mają homologację "rajdową" - na tory wyścigowe a nie na drogi publiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli byłaby to homologacja rajdowa, a nie ta przewidziana PoRD to jasne, że nie przeszła by na SKP, która zajmuje się dopuszczaniem pojazdów do ruchu drogowego - nie do potrzeb rajdowo-wyścigowych. Podobnie klatki i inne wynalazki.

 

Skąd w ogóle pomysł, że homologacje sportowe mają jakiekolwiek znaczenie dla potrzeb publicznego ruchu drogowego? :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, że nawet jakby miała homologację to wielu powiedziałoby, że to nieważne bo nie spełnia warunków, jak w przypadku tłumików sportowych z homologacją :-?

Nigdy nie dostałeś N na BT? A przecież Twój pojazd ma homologację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem N jak auto było niesprawne. Zakładam, że instalacja nitro będzie sprawna. Poza tym rajdy w przeciwieństwie do wyścigów nie odbywają się na zamkniętych torach. Auta te są najczęściej zarejestrowane i do poszczególnych Odcinków Specjalnych przemieszczają się po drogach publicznych na własnych kołach a nie na lawetach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym rajdy w przeciwieństwie do wyścigów nie odbywają się na zamkniętych torach. Auta te są najczęściej zarejestrowane i do poszczególnych Odcinków Specjalnych przemieszczają się po drogach publicznych na własnych kołach a nie na lawetach.

Było tu na forum jak policja zatrzymała takie auto po przeglądzie . Zgadnij kto się musiał tłumaczyć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auta te są najczęściej zarejestrowane
na poprzednich danych które po przeróbka są nie zgodne z danymi ,ale znajdują sie id........ci którzy to klepią .Pokaż mi w naszych zapisach pojęcie Samochód rajdowy.................. :shock::shock:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym rajdy w przeciwieństwie do wyścigów nie odbywają się na zamkniętych torach.

I tak powinno być, a pojazd na dany odcinek powinien zostać dostarczony, a nie przyjechać.

Auta te są najczęściej zarejestrowane i do poszczególnych Odcinków Specjalnych przemieszczają się po drogach publicznych na własnych kołach a nie na lawetach.

Powiedz, z ręką na sercu, czy chciałbyś ścigać się pojazdem fabrycznym bez żadnych modyfikacji, które powodują, że normalnych przepisów pojazd nie spełnia?

 

Od dawna postuluje się o zmianę przepisów wyścigowych, które są chore (pojazd zarejestrowany z ważnym BT), przecież to taka fikcja, że nawet Lem nie miał takich fantazji, a się okazuje, że u nas żyje i ma się dobrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież to taka fikcja, że nawet Lem nie miał takich fantazji, a się okazuje, że u nas żyje i ma się dobrze...

ale znajdują sie id........ci którzy to klepią
................ :x:cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy droga publiczna jest zamykana na czas rajdu zgodnie z przepisami PoRD zawartymi w rozdziale "wykorzystanie dróg w sposób szczególny" przestają na niej obowiązywać przepisy dotyczące organizacji ruchu i w tym znaczeniu przestaje to być droga publiczna.

 

Więc to żaden argument. Zresztą - GP F1 w Monaco też odbywa się po drogach publicznych, ulicach. Mam rozumieć, że w związku z tym bolidy formuły 1 mają prawo jeździć tam i na co dzień?

 

Przejazdy pojazdów rajdowych, zmodyfikowanych po drogach publicznych są tak naprawdę nielegalne. Są ro pojazdy niespełniające warunków technicznych dla "normalnych" pojazdów i jako takie po drodze jechać nie powinny.

A to, że się tak dzieje to po prostu smutna rzeczywistość wynikająca z tego, że organy kontroli ruchu drogowego nie naruszą przecież integralności prestiżowych przecież często imprez sportowych, a do tego nie mają dostatecznej wiedzy, aby wiedzieć gdzie znaleźć punkt zaczepienia.

Sprzyjają temu niejasne przepisy w naszym kraju nieokreślające gdzie leżą granicę zmian konstrukcyjnych i co z tego co jest określone homologacją pierwotną pojazdu można naruszyć.

 

Podam ciekawy przykład.

 

Dziś w warsztacie wulkanizacyjnym wymieniałem koło (rzecz działa się u naszego zachodniego sąsiada). Pan zakładający oponę początkowo odmówił, ponieważ stwierdził, że dla tego pojazdu mam opony o złym indeksie nośności. Próbowałem tłumaczyć, że takie mam od dłuższego czasu, wszystkie takie same i nikt nie zwrócił mi na to uwagi.

Pan zaśmiał się i kazał mi spojrzeć do DR pojazdu to sobie zobaczę jakie są podstawowe i możliwe alternatywne warianty ogumienia dla tego pojazdu. Niestety nie zauważył, że to auto z Polski, a nie z Niemiec i takich informacji w DR nie ma... :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan zaśmiał się i kazał mi spojrzeć do DR pojazdu to sobie zobaczę jakie są podstawowe i możliwe alternatywne warianty ogumienia dla tego pojazdu. Niestety nie zauważył, że to auto z Polski, a nie z Niemiec i takich informacji w DR nie ma...

 

Wystarczy spojrzeć na TZ (odczytać największy nacisk osi), odczytać indeks nośności z opony "przełożyć" go na kg pomnożyć następnie porównać iloczyn z wartością odczytaną z TZ i wszystko jasne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy spojrzeć na TZ (odczytać najwiekszy nacisk osi), odczytać indeks nośności z opony "przełożyć" go na kg pomnożyć i wszystko jasne...

 

Tak jasne. I ma to sobie robić użytkownik pojazdu będący laikiem w tej sprawie?

A może jednak rozwiązanie niemieckie podające użytkownikowi w DR wszystkie możliwe warianty wyposażenia pojazdu byłoby lepsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ma to sobie robić użytkownik pojazdu będący laikiem w tej sprawie?
jak wałek zrobić to jesteśmy mistrzami świata ale jak coś sprawdzić to już niemoc ogarnia ;)))

 

Z drugiej strony jeżeli idzie o pojazdy osobowe to może i ... ale w "ciężarówkach" gdzie jeżdżą zawodowcy to już nie powinno stanowić problemu. IMHO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wałek zrobić to jesteśmy mistrzami świata ale jak coś sprawdzić to już niemoc ogarnia ;) ))

 

Nie bardzo Cię rozumiem. Zresztą i kontekst wypowiedzi był inny - opisałem przykład użytkowania na drodze pojazdu z przeróbką nie przewidzianą przepisami. Przeróbką niby błahą, jak opony o niższej nośności. Bo tego dotyczy dyskusja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powołuję się na sytuację w naszym kraju. Na Rajdach Paryż - Dakar samochody rajdowe przemieszczały się ulicami Paryża na własnych kołach i to wcale nie w zorganizowanych kolumnach a w normalnym ruchu ulicznym. W Rajdzie Monte Carlo samochody rajdowe również przemieszczają się na Odcinki Specjalne na własnych kołach po nie zamkniętych drogach publicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i sam powiedz co stoi na przeszkodzie, żeby żandarmi takie auto zatrzymali? :)

Powodów technicznych byłoby wiele... Ale czy ktokolwiek w ogóle wpadł na pomysł, żeby takie auta kontrolować?

 

Ale na SKP na pobłażliwość nie licz i tyle.

Tym bardziej, że wypadki z udziałem aut rajdowych się zdarzają, więc niby dlaczego diagnosta ma nadstawiać głowę dla Twojego hobby? Kto mu zagwarantuje, że łebski adwokat nie wpadnie na pomysł, żeby fakt dopuszczenia takiego pojazdu do ruchu nie wziąć za punkt zaczepienia w sprawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Rajdzie Monte Carlo samochody rajdowe również przemieszczają się na Odcinki Specjalne na własnych kołach po nie zamkniętych drogach publicznych.

Tak samo jak u nas podczas Rajdu Polski w Mikołajkach i okolicach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak u nas podczas Rajdu Polski w Mikołajkach i okolicach

 

Wszystko ok, dopóki taki pojazd nie będzie uczestniczył w kolizji lub wypadkowi na trasie przejazdu. Bo ubezpieczyciel na głowie stanie, żeby złotówki nie wypłacić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.