Skocz do zawartości

Prawo i kłopoty z prawem - pismo z WK


Arizona

Rekomendowane odpowiedzi

A co jeśli pacjent powie, że wcześniej nie było problemów?

 

To odpowiadam, że ja ponoszę odpowiedzialność tylko za moje czyny a nie tych co wcześniej podbijali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...
  • Odpowiedzi 54
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • cezary

    9

  • michal_k

    5

  • blakop

    4

  • Paprock

    4

Ku przestrodze !

mój zmiennik który pracuje także na innej stacji, przekazał mi, że stacja ta jest po kontroli, wykryte nieprawidłowości będą skutkowały wnioskiem o pozbawienie uprawnień jednego z pracujących tam diagnostów, przyczyna to potwierdzenie podczas pierwszego badania z zagranicy , że quady to ciągniki rolnicze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to jest taki temat właśnie, że nie wiadmo gdzie go dokleić konkretnie. Bo to po części z działki quadów z fragmentami traktorów jak również współpracy z jednostkami nadzoru, kontroli stacji, protokołów i zaleceń pokontrolnych.

No OK. Też dorzucę swoje trzy grosze co do pracy, rzetelnie wykonywanych obowiązków, uprawnień i kontroli diagnostycznej roboty.

Znajomemu diagnoście podczas kontroli wyłuskano z rejestru porazpierwsze badanie japońskiego motocykla sprowadzonego z Francji. A dokładnie chodziło o 'nieumyślne' wyłapanie podpadającego roku produkcji pojazdu. Oczywiście podczas kontroli padło tylko uzasadnione przypuszczenie, czy aby na pewno motocykl rejestrowany po raz pierwszy za granicą w pierwszym miesiącu nowego roku mógł zostać w tym samym roku wyprodukowany. Panowie zapisali dane pojazdu, dane badania i obiecali dać znać po kilku dniach. I dali. Zapytali producenta, który potwierdził wyprodukowanie motocykla o rok wcześniej. No i klpos. Sytuacja mało komfortowa i w powietrzu zawieszona, bo nie wiadomo co dalej z rejestracją. Z nieoficjalnego źródla wiem, że od badania minęło 50 dni, a motocykl na PC jeździ. Podobno stałego dowodu do dzisiaj nie ma.  Znajomy trochę dał ciała nie pobierając danych klienta, żeby móc podzwonić, pogadać, poinformować i całą niezgodność co do roku produkcji wyprostować. Powiem szczerze, że nie wiem co dalej będzie. Wiem tylko tyle, że robotę należy wykonywać skrupulatnie, bo można wpędzić się samemu na niezłą minę. To tyle. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyżby "motór" marki Suzuki?, ja jak takiego widzę, zwłaszcza jak ma to być pierwsze badanie, to nie ma zmiłuj, "papier" z suzuki, ewentualnie rzeczoznawcy z rokiem produkcji inaczej  nawet nie podchodzę do gada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marka mało ważna. Obawiam się rozdmuchania sprawy, bo sama odpowiedź na zalecenia pokontrolne sprowadzająca się do pogrożenia palcem i udzieleniu nagany wraz z przypomnieniem o bezwzględnym stosowaniu  "sposobu i zakresu" przy badaniach może okazać się niewystarczająca.
Nie wiem. Może koloryzuję, może przesadzam. Po mojemu odpowiedź na zastrzeżenie powinna się sprowadzać do korekty porazpierwszego badania w zakresie roku produkcji i pozamiatane.
Tylko weź to zrób jak ani imienia, ani adresu, ani telefonu do posiadacza/właściciela. 
OK. Nie ja robiłem. Nie moja sprawa. Jako przestrogę zapodałem. Czas pokaże jak to się rozwinie, jak to się zakończy. Oby nie najgorszym. Uchybienie jest jakie jest i chyba nie ma sensu robić afery. Ale kto ci tam wie co w nadzorze siedzi. :silent:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Paprock napisał:

Po mojemu odpowiedź na zastrzeżenie powinna się sprowadzać do korekty porazpierwszego badania w zakresie roku produkcji i pozamiatane.

pamiętasz, miałem takie coś podobne z laguną , szacowny program rozkodowujący powiedział że tak, ja stary ... uwierzyłem, mimo tego, że pierwsza rej.  to styczeń, szczęście od Boga, że urzędnik w wk to człowiek i kazał zrobić korektę, ale to mnie nauczyło, sprawdzaj w kilku miejscach, a jak nie potrafisz z dużą dozą prawdopodobieństwa ustalić, rezygnuj, tak też robię i na razie spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Tylko w przypadku badań porazpierwszych sprawa jest jasna. Wykazać dużą dozę rzetelności a kłopotów nie będzie.

Natomiast co robić w takim przypadku, jaki miałem dzisiaj z rana, że motocykl kilka lat temu z Ameryki sprowadzony, polski dowód rejestracyjny już któryś z kolei, a rok produkcji w konfrontacji z tabliczką różny. Na tabliczce 2004, a w dowodzie 2005. Odstąpiłem wskazując azymut na stację, na której był wcześniej.

Potem zajechała elegancka Omega sprowadzona do kraju ze trzynaście lat temu z datą pierwszej rejestracji poza granicami opiewającą na dzień 7 stycznia 2001. I co, drążyć temat, czy rok produkcji 2001 podany w dowodzie jest prawdziwy, czy wrzucić na luż? :silent:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Paprock napisał:

Na tabliczce 2004, a w dowodzie 2005. Odstąpiłem wskazując azymut na stację, na której był wcześniej.

nie tylko markes30 będzie z Ciebie dumny, wielu innych także.    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.05.2016 o 21:28, staszekr1 napisał:

A co jeśli pacjent powie, że wcześniej nie było problemów?

To niech jedzie tam gdzie nie było problemów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tak już jest,u mnie wóz z usa,na tz grudzień 2014,a handlarzyna że 2015,po krótkiej wymianie zdań odjazd a sąsiednia skp klepie 2015,i co mam chłopaka do wk podj..ć?jego sprawa  co zrobił.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, krzysieknowak napisał:

mam chłopaka do wk podj..ć?

na pewno nie, ale Ty śpisz spokojnie, a on z dużym prawdopodobieństwem będzie musiał zmienić zawód prędzej czy później, oby tylko tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, cezary napisał:

on z dużym prawdopodobieństwem będzie musiał zmienić zawód prędzej czy później, oby tylko tyle.

 

Nie sądzę. Z mojej praktyki wynika że prędzej zmieni pracę ten co nie ma badań, a poczta będzie miała się z pyszna. Przykre to, ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.06.2018 o 15:11, Paprock napisał:

Wiem tylko tyle, że robotę należy wykonywać skrupulatnie, bo można wpędzić się samemu na niezłą minę. To tyle. ;-)

Niedawno miałem przypadek z motocyklem BMW . Zarejestrowany , kolejne okresowe badanie techniczne , numer nadany i nabity w Krakowie ( ładnie , elegancko że producent by się nie powstydził) , tabliczka zastępcza nadana i wykonana  w Szczecinie na stacji która już nie istnieje , a rok produkcji 2006 kiedy model produkowano do 2005 . W związku z moimi wątpliwościami klient obrażony pojechał na stację do mniej dociekliwego diagnosty .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W  bydgoskich stacjach, po ostatniej  corocznej kontroli,sprawa ustalenia roku produkcji została jednoznacznie załatwiona.Wpisano do protokółu pokontrolnego , zalecenie udokumentowania, na podstawie jakiego dokumentu diagnosta ustalił rok produkcji.Powołano się na zapis DZ.U.z 2015r.,poz 776z późn.zm. par.2 Nr2 Dział II rozporządzenia.Zobowiązano diagnostów do wpisu w zaświadczenia, jaki to dokument. Tak  skończyło się ustalanie roku produkcji po przez zapisy na szybach,zamontowanych częściach.Teraz albo ŚW homologacji,zaświadczenie od producenta poj.,dow.rej.w którym występuje.Jak na razie klienci stoją na wysokości zadania dostarczają potrzebne zaświadczenia. 

P.S. CEZARY ta rybka to Brzana?

Edytowane przez Tomasz56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tomasz56 napisał:

Wpisano do protokółu pokontrolnego , zalecenie udokumentowania, na podstawie jakiego dokumentu diagnosta ustalił rok produkcji.Powołano się na zapis DZ.U.z 2015r.,poz 776z późn.zm. par.2 Nr2 Dział II rozporządzenia.Zobowiązano diagnostów do wpisu w zaświadczenia, jaki to dokument. Tak  skończyło się ustalanie roku produkcji po przez zapisy na szybach,zamontowanych częściach.Teraz albo ŚW homologacji,zaświadczenie od producenta poj.,dow.rej.w którym występuje.

 

Taki wymóg powinien być w całym kraju. Wtedy chociaż w tym temacie było by normalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim innym  kraju UE przywiązuje się taką wagę do roku produkcji pojazdu , tak jak w Polsce? W naszym kraju test to jeden z pretekstów do uwalenia diagnosty , można do tego dołożyć literówki w VIN ( gdzie za granicą nikogo to nie zraża , sam trafiłem na kilka przypadków  kilkunastoletnich , wydanych z błędem DR ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociażby w Szwecji, a na dodatek wklepują w dowód wszystkich właścicieli.

- Można?

- Można!

Jakoś ze Skandynawii nie ma nawału pojazdów, a to dlatego, że historia jest w dowodzie począwszy od roku produkcji, a na ilości właścicieli kończąc plus rzeczywisty przebieg do tego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Tomasz56 napisał:

Zobowiązano diagnostów do wpisu w zaświadczenia, jaki to dokument.

 

Na jakiej podstawie? Widzimisię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, michal_k napisał:

 

Na jakiej podstawie? Widzimisię?

Mam wpis w protokóle pokontrolnym cytuję"Kontrolujący przypomniał stan prawny i zlecił,dokumentowanie wpisu w uwagach zaświadczenia w oparciu o co diagnosta ustalił rok produkcji."

Polecenie jest wyraźne i zrozumiałe. Sądzę że punkt 8 w zaświadczeniu  w jednym z akapitów mówi ...."ustalone dane do rejestracji pojazdu...., myślę że nadzór powołał się na ten zapis.Jest on tak ogólny że można pod ten punkt podciągnąć wszystko.

A po drugie

20 godzin temu, cezary napisał:

pewnie polecenia służbowego organu nadzorującego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Tomasz56 napisał:

i zlecił,dokumentowanie wpisu w uwagach zaświadczenia w oparciu o co diagnosta ustalił rok produkcji."

 

Nie ma takiego prawa by nakazywać wpisywanie tego w uwagach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem w wielu SKP Bydgoskich,  jest taki wpis i zalecenie. To co mam się "boksować " z nadzorem. Z drugiej strony nie jest to rozwiązanie złe dla diagnosty. Ostatni przykład Opel Astra pierwsza rej.23.03.2004. Zaświadczenie producenta data produkcji 21.12.2003. Brak dyskusji ze strony klienta,jedynie stwierdzenie, a myślałem że kupiłem 2004 r. Wielokrotnie stwierdzałem inny rok produkcji,odpowiedz klienta, to jadę gdzie indziej.

Edytowane przez Tomasz56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, michal_k napisał:

Nie ma takiego prawa by nakazywać wpisywanie tego w uwagach.

a jest prawo nie wykonać polecenia przełożonego? tak jeżeli prowadziłoby to  do przestępstwa ale wtedy należy powiadomić organa ścigania, w tym jednak przypadku 

 

2 godziny temu, Tomasz56 napisał:

To co mam się "boksować " z nadzorem.

i zmienić zawód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.