Skocz do zawartości

autozłom


kowal

Rekomendowane odpowiedzi

Wirtualna sieć złomowisk

 

W Polsce powstała już gęsta sieć złomowisk samochodowych. Problem jednak w tym, że większość punktów działa wyłącznie na papierze.

Nie ma szans, aby do końca grudnia powstała prawdziwa sieć punktów do zbiórki wraków samochodowych obejmująca całą Polskę

Polska ma problem z wywiązaniem się ze zobowiązań nałożonych przez Brukselę. W kraju powinna powstać sieć punktów do zbiórki wraków samochodowych. Punkty takie, jak pisaliśmy przed kilkoma tygodniami, powinny być oddalone od siebie o nie więcej niż 50 kilometrów. Jeśli sieć nie powstanie do najbliższego stycznia, do każdego auta trafiającego na polskie drogi trzeba będzie doliczyć 500 zł kary. Zapłacą ją producenci, jednak z pewnością przełoży się to na ceny samochodów.

 

Okazuje się, że nawet jeśli sieć powstanie, to jej możliwości będą czysto teoretyczne. Warszawski Automobilklub Rzemieślnik prowadzi giełdę samochodową w Słomczynie niedaleko Grójca i jest jednym z 38 podmiotów wpisanych przez wojewodę mazowieckiego na listę uprawnionych do prowadzenia stacji demontażu pojazdów. Problem w tym, że stacja powstanie dopiero za dwa lata. Jak wyjaśnił Piotr Tonderski, prezes Automobilklubu, w tym czasie zbierane będą środki na jej budowę i składane wnioski o dotacje unijne. Zamiarem Automobilklubu jest zbudowanie w Słomczynie takiej stacji, która przyjmowałaby od 15 do 20 tys. samochodów rocznie i mogła być rozbudowana w zależności od potrzeb. Koszty związane z tą inwestycją prezes Tonderski szacuje na około 5 mln zł.

 

Andrzej Topór, inspektor wojewódzki w Wydziale Ochrony Środowiska w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim, ocenia, że w Warszawie wydano około dziesięciu pozwoleń na prowadzenie tzw. małych stacji demontażu, które nie mają zgody na odzyskiwanie surowców. Mogą one przyjąć nie więcej niż kilkadziesiąt samochodów rocznie, bo inaczej przekroczą limit odpadów niebezpiecznych ustalony na poziomie 1000 kilogramów. Taką ilość uzyska się, przyjmując 40 aut osobowych, bo za niebezpieczny odpad uznawane są m.in. katalizatory, akumulatory, oleje samochodowe i poduszki powietrzne.

 

Oprócz 350 stacji demontażu w Polsce wydano pozwolenia na prowadzenie 33 punktów zbierania samochodów.

 

Adam Małyszko, prezes Forum Recyklingu Samochodów, mówi, że przy obecnych przepisach tworzenie punktu przyjęć aut nie będzie już opłacalne dla kogoś, kto nie ma także stacji demontażu. Prezes FORS jest także szefem firmy Ambit, która wraz z dwunastoma działającymi stacjami demontażu chce utworzyć w Polsce sieć zbierania pojazdów wycofanych z eksploatacji. Ambit chce zaproponować swoją sieć odpłatnie, mniejszym przedsiębiorcom - wprowadzającym na rynek Polski pojazdy w ilości do tysiąca sztuk rocznie. Dodatkowe zyski mają pochodzić ze sprzedaży części możliwych do ponownego użycia.

 

- Przyznaję, że nie ma szans, aby do końca grudnia powstała prawdziwa sieć obejmująca całą Polskę. Są na mapie miejsca, które będą białymi plamami przez przynajmniej pół roku - mówi szef Ambitu.

 

Sprzedawcy samochodów nie muszą się jednak martwić. Aby w styczniu nie płacić 500 zł kary od każdego sprzedanego samochodu, mają jedynie obowiązek podpisać umowy z uprawnionymi podmiotami, które złożą deklarację, że ich sieć obejmuje całą Polskę i punkty nie są od siebie odległe bardziej niż o 50 kilometrów. - Sprawdzenie prawdziwości deklaracji nastąpi dopiero po 1 kwietnia 2007 r. i wtedy ewentualnie posypią się kary - ocenia prezes Małyszko.

ADAM MACIEJEWSKI

Zródło Rzeczpospolita

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złomowiska to fikcja. Każdy pojazd który uległ wypadkowi a jego naprawa przewyższa koszt samego samochodu jest nieopłacalna. Ogólnie sprzedaje się auto na umowę kupna-sprzedaży z dopiskiem pojazd uszkodzony, a części wyciągnięte z rozbitego samochodu któreprzedstawiają jakąś wartość są sprzedawane na giełdach samochodowych czy giełdach internetowych. Resztę jest pocięte na drobne kawałki i sprzedawane jako normalny złom. Taka jest niestety prawda. Tworzenie ustaw czego nie można stosować powtórnir w pojeździe oraz jakim wymogą powinnien odpowiadać autuzłom jest totalną bzdurą. Wystarczy tylko trochę pojeeździć po Polsce i sami się przekonacie ile jest szrotów. Części są stosunkowo tanie i każdy z tego będzie korzustał niż kupował oryginalne albo zamienniki.

 

:D Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.