Skocz do zawartości

Ważenie pojazdów.


Baesler

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 102
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • Baesler

    16

  • blakop

    8

  • ketiw38

    8

  • DARIO64

    7

Diagnosta ustalając masę własną musi mieć świadomość, że coraz częściej jest ona weryfikowana. Lepiej mieć na obronę opinię rzeczoznawcy ( dla diagnosty jest temat załatwiony), niż kwit z wagi, na którą nie wiadomo co włożono.

 

Ale przecież gdy ja ważyłem i podane wagi zgadzają się ze stanem faktycznym to jaki problem? Policja czy ITD może sprawdzać. Jestem czysty. Diagnosta też.

 

Poza tym gdyby już faktycznie okazała się jakaś rozbieżność to diagnosta czy nawet rzeczoznawca może powiedzieć, że gdy on ważył to wszystko było w porządku, a że właściciel potem coś przekonstruował lub zmienił to jego problem.

 

[ Dodano: 13-12-2016, 21:29 ]

Nie ty o tym decydujesz.

No przecież to oczywiste, że nie decyduję. Zdecydował o tym diagnosta. Nie widział żadnych trudności z ustaleniem masy własnej przyczep więc zrobił to bez rzeczoznawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A klient powie - diagnosta o tym wiedział i mówił ale podbił :evil:

 

 

Wiesz - takie gadki to w przedszkolu, ewentualnie podstawówce "psze pani, to nie ja to on" :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś było tak, że miałem obok SKP legalizowaną wagę samochodową, więc podjeżdżałem sobie do nich pojazdem, sam wjeżdżałem na wagę sprawdzając wcześniej czy pojazd nie jest przypadkiem niepotrzebnie dociążony (bagażnik, schowki itp.) i w mojej obecności pojazd był ważony. W razie potrzeby miałem do dyspozycji wydruki i kopię legalizacji. Teraz nie mam takich możliwości, więc w ustaleniu masy każdorazowo żądam opinię rzeczoznawcy dla pojazdów, dla których brak danych katalogowych itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... busiarze też mają swoja dumę zawodową. Nie wiem do jakiej grupy Twój nik zaliczyć, a jest podobno taki podział niepisany na trukersów i busiarzy.

 

Masz racje o podzele na TRUCKERÓW i BUSIARZY.

Ja byłem w tej pierwszej grupie (kierowca powyżej 3.5 t.)

 

Na ziemi dolnośląskiej może się Pani Inspektor z ITD przytrafić, która każe podpadający samochód rozładować jak przeładowany.

Nie tylko na dolnośląskiej tak jest, Inspektor raczej nie wypuści przeładowanego pojazdu z kontroli.

I w takim przypadku zgadzam się z tym ze Inspektor może kazać rozładować pojazd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest przykład podejścia naszego społeczeństwa do bezpieczeństwa na drodze -dlaczego tak jest i skąd to się bierze .Kiedy ludzie zmądrzeją..

Były tylko trzy miejsca, ale w busie jechało aż 21 osób

 

Były tylko trzy miejsca, ale w busie jechało aż 21 osób 20 grudnia 2016, 11:09 1 Były tylko trzy miejsca, ale w busie jechało aż 21 osób Foto: Dolnośląska Policja | Video: G. Hawałej / TVN24 Wrocław, policja dolnośląska Busem zamiast trzech dozwolonych osób podróżowało 21 pasażerów Samochód był zarejestrowany na 3 miejsca. Jednak jechało nim 21 osób. To oznacza, że na jedno miejsce przypadało aż 7 osób. Efekt? Pasażerowie stali lub siedzieli na podłodze w miejscu, w którym powinny być przewożone bagaże. - Aż strach pomyśleć do jakiej tragedii mogłoby dojść, gdyby samochód uczestniczył w wypadku drogowym - mówi policjant

http://www.tvn24.pl/przepelniony-dostawczak-skontrolowany-21-zamiast-3-pasazerow,701187,s.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy ludzie zmądrzeją..

W dobie tabletów, smartfonów i innych super nowoczesnych urządzeń "ułatwiających" życie , niestety jest to mało realne :(

 

"28-letniemu kierowcy zatrzymano prawo jazdy (http://www.tvn24.pl)"

A co Koledzy diagności myślą o tym- podobna kara dla kierowców za jazdę pojazdem bez ważnych badań technicznych i pojazdem ,którego stan techniczny stwarza zagrożenie na drodze.?

Właściciele pojazdów szukali by "pocztowca" czy "rzetelnego"?

 

Każdy ryzykuje tyle samo: jeden uprawnienia do badania, drugi uprawnienia do kierowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ryzykuje tyle samo: jeden uprawnienia do badania, drugi uprawnienia do kierowania.

:ok

Tylko kto sprawdzi stan techniczny pojazdu na drodze???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeden uprawnienia do badania, drugi uprawnienia do kierowania.

a wszędzie liczy sie tylko jedno mamona .Kierowca traci prawo jazdy ,diagnosta uprawnienia -czy w obydwu przypadkach traci coś właściciel stacji , tego pojazdu .Nie wierzę ,że w tym przypadku nie miał z tym nic wspólnego .. :shock::shock:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto sprawdzi stan techniczny pojazdu na drodze???

Tak jak teraz policja,ITD- mam tu na myśli przypadki szczególne-korozja pojazdu, ,że sam wygląd straszy,luzy,opony,...

czy w obydwu przypadkach traci coś właściciel stacji , tego pojazdu

Tak - pracowników. A jak nie będzie już miał kogo zatrudnić sam zamknie interes. Ale myślę,że to takich ekstremalnych sytuacji nie dojdzie, bo mało będzie "śmiałków" którzy będą ryzykować swoje uprawnienia... Właściciel firmy transportowej będzie musiał zapewnić godne warunki pracy (sprawne pojazdy), właściciele pojazdów będą zabiegać o rzetelne sprawdzenie pojazdu. Nasz zawód będzie miał duży prestiż,nie będzie szukana" poczta" i sama wyginie śmiercią naturalną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

policja,ITD- mam tu na myśli przypadki szczególne-korozja pojazdu, ,że sam wygląd straszy,luzy,

Takie sprawdzenie na drodze jest często niewykonalne.

 

Nie możemy podchodzić do tematu od tyłu i umywać rąk od odpowiedzialności za swą pracę. Nie oczekujmy, że ktoś inny prócz diagnostów jest od sprawdzania stanu technicznego pojazdów! Głównym zadaniem policji jest czuwaniem nad bezpieczeństwem ruchu a od oceny stanu technicznego pojazdów są diagności i tak jak policjanci powinni być funkcjonariuszami publicznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oczekujmy, że ktoś inny prócz diagnostów jest od sprawdzania stanu technicznego pojazdów!

Oczekujmy bo jest, chociaż w mniejszym stopniu.

 

Badania zdatności do ruchu drogowego stanowią część szerszego systemu mającego zapewnić, aby pojazdy były utrzymywane w bezpiecznym i akceptowalnym z punktu widzenia ochrony środowiska stanie w trakcie ich użytkowania. System ten powinien obejmować przeprowadzanie okresowych badań zdatności do ruchu drogowego

pojazdów oraz drogowe kontrole techniczne pojazdów wykorzystywanych do celów komercyjnych w transporcie drogowym, a także przewidywać procedurę rejestracji pojazdów pozwalającą na zatrzymanie dopuszczenia pojazdu do ruchu drogowego, w przypadku gdy pojazd stanowi bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa drogowego. Badania okresowe pojazdów powinny stanowić główne narzędzie zapewniania zdatności do ruchu drogowego. Kontrole drogowe pojazdów użytkowych powinny być jedynie uzupełnieniem badań okresowych.

 

My mamy dyrektywę 2014/45/UE ,rozporządzenia w sprawie warunków technicznych i badań technicznych .

 

Organy kontroli ruchu drogowego mają dyrektywę 2014/45/UE ( o której cicho) i rozporządzenie w sprawie kontroli ruchu drogowego .

Takie coś ma policja:

2. Kontrola, o której mowa w ust. 1, obejmuje dokumentację dotyczącą stanu technicznego pojazdu,

identyfikację pojazdu oraz co najmniej jeden z następujących elementów:

1) układ hamulcowy;

2) układ kierowniczy;

3) widoczność;

4) urządzenia oświetlenia i wyposażenie elektryczne;

5) osie, koła, opony i zawieszenie;

6) podwozie i elementy przymocowane do podwozia;

7) inne wyposażenie, w tym tachograf i ogranicznik prędkości;

8 ) uciążliwość, w tym emisja spalin oraz wycieki paliwa lub oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badania okresowe pojazdów powinny stanowić główne narzędzie zapewniania zdatności do ruchu drogowego. Kontrole drogowe pojazdów użytkowych powinny być jedynie uzupełnieniem badań okresowych.

Czyli jednak to jednak diagności maja spełniać główną rolę w ocenie stanu technicznego pojazdów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak. Od tego powinni być diagności. Dziś z diagnosty robi się strażnika, policjanta, chłopaka do bicia, prawnika, diagnostę w międzyczasie... i diabeł jedyny wie kogo jeszcze. A diagnosta ma być od weryfikacji stanu technicznego pojazdu. Natomiast wszelkie inne tematy i odpowiedzialność powinna być po stronie właściciela pojazdu. Państwo wymusza wykonanie BT przynajmniej raz w roku i daje ku temu możliwości w postaci SKP. Właściciel jak będzie odpowiadał za stan techniczny pojazdu, to nie będzie szukał poczty, oraz skończy się palenie głupa, że ja się nie znam. Nikt nie zna się na wszystkim dlatego są na świecie fachowcy w danej dziedzinie i korzystamy z ich usług. Czy któryś z was poszedł drugi raz do partacza w swoim zawodzie? Nie sądzę, natomiast bieżący system sprawił, że każdy kto zdał egzamin i ma pieczątki w ręku, nie powinien korzystać z wiedzy lub też unikać jej wykorzystania. Czy taki pracownik jest poszukiwany w którymkolwiek innym zawodzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badania okresowe pojazdów powinny stanowić główne narzędzie zapewniania zdatności do ruchu drogowego. Kontrole drogowe pojazdów użytkowych powinny być jedynie uzupełnieniem badań okresowych.

Czyli jednak to jednak diagności maja spełniać główną rolę w ocenie stanu technicznego pojazdów!

Czyli jednak nie tylko diagności mają sprawdzać stan techniczny ale również policja, ITD....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko kto sprawdzi stan techniczny pojazdu na drodze???

Nie trzeba żadnych skomplikowanych procedur czy urządzeń do tego by stwierdzić zgnite progi, pęknięte szyby, rozbite klosze, niesprawne oświetlenie, łyse opony, niesprawny hamulec postojowy, zużyte sworznie w układzie kierowniczym, dziurawy tłumik, wycieki płynów, rozbite lustra, pęknięte zderzaki itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba żadnych skomplikowanych procedur czy urządzeń do tego by stwierdzić [...] niesprawny hamulec postojowy, zużyte sworznie w układzie kierowniczym, dziurawy tłumik, wycieki płynów,

 

Proszę pisz jak sprawdzisz na drodze bez przyrządów niesprawny hamulec postojowy np. jak jedno koła tylko hamuje, luz na sworzniu czy wycieki płynów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę pisz jak sprawdzisz na drodze bez przyrządów niesprawny hamulec postojowy np. jak jedno koła tylko hamuje, luz na sworzniu czy wycieki płynów?

Kiedyś widziałem w telewizji jak policjant kazał kierowcy zaciągnąć hamulec ręczny i spawdzał czy da się przepchnąć to auto. (Wtedy Policjant udowodnił ze hamulec ręczny jest niesprany)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie tam.

 

§ 1. W rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 lipca 2008 r. w sprawie kontroli ruchu

drogowego (Dz. U. Nr 132, poz. 841, z późn. zm.3)) wprowadza się następujące zmiany:

1) w § 11 ust. 1 otrzymuje brzmienie:

„1. Do inspektora Inspekcji Transportu Drogowego przeprowadzającego kontrolę ruchu drogowego przepisy

§ 2 ust. 1 i 4–8, § 3 ust. 1, 2, 3 pkt 2, ust. 4 i 5, § 4 ust. 1 pkt 2, ust. 2, 3, 4 pkt 2 i 3, ust. 5 i 6, § 5–8 oraz § 10 stosuje

się odpowiednio.”;

2) w załączniku nr 3 do rozporządzenia, w części 1 „Układ hamulcowy”, w poz. 1.2.2, kolumna 2 „Metoda” otrzymuje

następujące brzmienie: „Badanie wykonać na urządzeniu do badania hamulców metodą statyczną lub, jeżeli jest to

niemożliwe z przyczyn technicznych, badanie należy wykonać na drodze z użyciem opóźnieniomierza z funkcją zapisu.

Badanie pojazdów lub przyczep o dopuszczalnej masie całkowitej ponad 3500 kg należy wykonać zgodnie ze

szczegółowym sposobem określonym w dziale II załącznika nr 1 do rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa

i Gospodarki Morskiej z dnia 26 czerwca 2012 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych

pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach (Dz. U. z 2015 r. poz. 776 i 1076).”;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widziałem w telewizji jak policjant kazał kierowcy zaciągnąć hamulec ręczny i spawdzał czy da się przepchnąć to auto.

Na pewno zdziała zwłaszcza jeśli auto waży 10 ton :D

Ciut bystrzejszy policjant polecił zaciągnąć i ruszyć po prostu

Ja osobiście bym odmówił bo taki tok postępowania jest niezgodny z instrukcja obsługi pojazdu :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.