Skocz do zawartości

ilosc badan


przemekbosch

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, dalkowiak napisał:

Nie mam złudzeń jesteśmy chłopcami do bicia

Ja bym nie demonizował. Jeżeli robimy minimum swoich obowiązków poprawnie, to nic nam nie grozi. Nie zawsze spotkanie ze służbami czy też telefon z magistratu, to napad na naszą wolność. Musimy być pewni tego co robimy i umieć się w razie powyższych zapytań obronić. W Twoim przypadku potwierdzenie wykonania BT (bo brak w CEP,) to nic nadzwyczajnego. Wynik tego badania nie miał większego wpływu na zaistniałą sytuację a wyniki negatywny w zupełności oczyszczał z jakichkolwiek zarzutów.

U nas pokutuje stwierdzenie, że diagnosta to taki chłopek do bicia. Dlaczego? Ponieważ nadal w zawodzie są osoby, które nigdy nie powinny w nim pracować. Jak czytam na forum o diagnostach, którzy w trakcie kontroli nie wykonują elementarnych czynności, poprawiają "kwity" na każde zawołanie "panienki z okienka" nie wiedzą w jaki sposób obliczyć różnicę światłości, przy 40% każą wymieniać amortyzatory, a analiza spalin to magia zarezerwowana dla co najmniej instytutu badawczego... itd, to wówczas faktycznie takiemu diagnoście trzęsą się racicę przy każdym pytaniu z zewnątrz.

 

16 minut temu, dalkowiak napisał:

Klientela by mnie zjadła w butach za (wjechał na stacje, znaczy będzie dobrze)

Ja pracuje tak cały czas. Wychodzę przed stację, robię identyfikację, oglądam pojazd z zewnątrz i jak nie mam uwag to zapraszam z kasą i zaczynamy. Jak mam uwagi, to od razu informuję o nadchodzącym wyniku i najczęściej rozchodzimy się bez złości. Na to, co się wydarzy w trakcie badania na stanowisku już nie mam wpływu - pokazuję klientowi usterki, wskazuje ich wagę i jaki jest wynik. Dla wszelkiej maści pieniaczy pokazuję lub drukuje stosowne zapisy z literatury klasycznej, instruuję, że należało zacząć od serwisu a nie od SKP i otwieram drzwi. Klienta trzeba sobie wychować i wówczas pracuje się lżej.

  • Piwo 4
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, adam1501 napisał:

Wychodzę przed stację, robię identyfikację, oglądam pojazd z zewnątrz i jak nie mam uwag to zapraszam z kasą i zaczynamy. Jak mam uwagi, to od razu informuję o nadchodzącym wyniku i najczęściej rozchodzimy się bez złości.

Otóż to !

9 minut temu, adam1501 napisał:

Klienta trzeba sobie wychować i wówczas pracuje się lżej.

Ciężkie do realizacji, ale można wypracować. :piwo

:smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, dalkowiak napisał:

od razu byłem podejrzany że wypuściłem dziadostwo ze stacji

I co Ci zrobili? Wykonałeś swoją robotę i po sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, adam1501 napisał:

Ja bym nie demonizował.

Zgadzam się z całością Twojej powyższej wypowiedzi. Bardziej z chłopcami do bicia chodzi o to że diagnosta dla przeciętnego klienta to "robol" u prywaciarza i jest na stacji po to żeby klepać. W oczach szefa jesteś maszynką do pieniędzy, w oczach klienta zwykłym klepaczem co ma przybić bo jak nie to pójdziemy na skargę do szefa. Nikogo nie obrażając ale barman ma większe poważanie niż my. Słyszał ktoś żeby przykładowo do egzaminatora w WORD przyszedł gość , rzucił kwity i powiedział " trzeba mi tu klepnąć prawko" ? W życiu by już prawo jazdy nigdzie nie zdał. Nie mówię o tym że każdy klientów wychowuje po swojemu , bo też  nie pozwalam żeby mi się szarogęsił ktoś. Chodzi o sam fakt że diagnosta dla postronnego człowieka jest nikim. Musisz mieć wiedzę ( bardzo), być na bieżąco z przepisami , a i tak wszyscy zwalą wine na Ciebie i za błędną literkę masz odpowiadać przed sądem i tracić uprawnienia

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co na to twój pracodawca ,popracujesz długo w tym zawodzie ,byłem niepokornym diagnostą i jest to moja 7 stacja na której pracuję jak długo nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, honker napisał:

a co na to twój pracodawca

Ten jest mój 10 i póki co jest dobrze, ponieważ moi poprzednicy stracili uprawnienia i wie czym grozi utrata pracownika i przestój stacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, honker napisał:

a co na to twój pracodawca

Mój aktualny jest 3 i się nie wtrąca , w  poprzednich skp po 10 lat na każdej i jak coś się zaczynało nie podobać to się rozstawaliśmy , teraz też zbliżamy się do 10 ale na razie spoko    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, honker napisał:

a co na to twój pracodawca , jest to moja 7 stacja na której pracuję jak długo nie wiem.

 Czwarta placówka😎  Pracodawcę widuję raz na miesiąc, nie ma nic do mojej roboty, wiadomo kasa ma się zgadzać i tyle 9_9  nauczył się że pocztowy diagnosta może narobić więcej kłopotu od tego który nie ma "PRZEROBU"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.04.2021 o 08:39, adam1501 napisał:

oglądam pojazd

Mamy XXI wiek, wykształcone społeczeństwo, analfabetyzm w śladowych ilościach, a jacy to klienci są zaskoczeni, kiedy informuję ich, że ze świecącą kontrolką poduszek powietrznych badanie będzie miało wynik "N", a nie wiem co jeszcze znajdę, jak zacznę szukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.04.2021 o 09:58, adam1501 napisał:

póki co jest dobrze, ponieważ moi poprzednicy stracili uprawnienia i wie czym grozi utrata pracownika i przestój stacji.

Wolne żarty... Za przeproszeniem, diagnostów jest jak psów... O jakichkolwiek przestojach stacji nie ma mowy, nawet gdyby kadra miała zmieniać się co 3 miesiące. Ostatnio jedna z większych okolicznych poczt szukała pracownika, po kilku dniach już mieli klepacza.

4 godziny temu, Slawex napisał:

Mamy XXI wiek, wykształcone społeczeństwo, analfabetyzm w śladowych ilościach, a jacy to klienci są zaskoczeni, kiedy informuję ich, że ze świecącą kontrolką poduszek powietrznych badanie będzie miało wynik "N",

Z wykształceniem bym nie przesadzał... Jakby było tak kolorowo jak piszesz to w samorządach, sejmie i senacie zasiadali zupełnie inni ludzie.

Nawiasem, ile koledzy mają badań dziennie badań dziennie, ze mogą sobie pozwolić na taką ekstrawagancję? Odsyłanie klienta z kwitkiem jeszcze przed pobraniem opłaty? Mnie pryncypał wysłał na stos za takie postępowanie. 

Edytowane przez Czolgista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Czolgista napisał:

Wolne żarty... Za przeproszeniem, diagnostów jest jak psów...

 Mnie pryncypał wysłał na stos za takie postępowanie. 

W moim powiecie w ciągu dwóch lat przybyło trzech diagnostów a kwity straciło 4. Skoro Cię wysyła na stos to współczuje pracodawcy. Mówię i zawszę będę mówił. W oczach szefa jesteś maszynką do pieniędzy, w oczach klienta chłopkiem co klepie pieczątki. Póki zawód nasz nie doczeka się jakiejś zmiany i nadal będziesz robolem u prywaciarza który się będzie wcinał w robotę to nic z tego nie będzie. Ja mam spokój póki co, ale może przez to że stacje z rekordowymi przebiegami jakiś czas temu przeżyły najazd Policji i poszły wyroki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwity mam bez mała 2 lata, w tym okresie, w moim 60cio tysięcznym powiecie przybyło jedynie 13 nowych diagnostów (a przynajmniej taki najwyższy nr uprawnień zanotowałem w wykazie skp), kwity straciło aż 2, z czego jeden przed utratą śmignął na emeryturę.

Co do szacunku dla naszej pracy, niestety diagnostycy diagnostom zgotowali taki los. Osobiście myślę, że jak nie pojawi się nowy nadzór w postaci TDT to chyba se to odpuszczę, w innych branżach można zarobić znacznie lepiej. Bez nacisków, stresów i obaw, że służby wejdą z drzwiami o 6 rano.

Edytowane przez Czolgista
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Czolgista napisał:

Odsyłanie klienta z kwitkiem

Po prostu próbuję być człowiekiem.

 

14 godzin temu, Czolgista napisał:

sejmie i senacie

No poszedłeś po bandzie, moim zdaniem do polityki cisną się ludzie (może nie wszyscy), którzy idą tam, tylko po to, aby być na świeczniku, bo w prywatnym życiu nic nie znaczyli lub mało znaczyli, albo mają kompleksy, ale nie piszmy o politykach, bo szkoda klawiatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Czolgista napisał:

niestety diagnostycy diagnostom zgotowali taki los

Tu się z Tobą zgadzam. Mam nadzieję, że nadchodzące zmiany wyprostują trochę rynek i przedsiębiorcy przejrzą na oczy, że otwieranie takiego biznesu dzisiaj nie ma racji bytu. Liczba stacji jest w kraju nadmierna i nic nie wskazuje na to aby malała, chyba że nowy nadzór będzie działał prężnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Czolgista napisał:

a przynajmniej taki najwyższy nr uprawnień zanotowałem w wykazie skp

Mógłbyś podać gdzie szukać tych danych? Sam bym chciał zobaczyć ile osób po mnie zrobiło uprawnienia.

W moim regionie ciężko o diagnostę, a mimo to klepanie leci że hej i nikt z tym nic nie robi. Nie słyszałem jeszcze żeby komuś zabrali papier mimo że odwalają takie numery że głowa mała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Andrzej89 napisał:

Sam bym chciał zobaczyć ile osób po mnie zrobiło uprawnienia.

Zadaj pytanie w swoim WK to uzyskasz odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie biadolicie ;)  
W tej pracy wystarczy silny kręgosłup moralny oraz trochę stanowczości i samodyscypliny. :) 
Obecnie mam nowego kolegę na stacji, który jedzie od początku roku na samych P, ja średnio robię 10-15% badań z wynikiem N z całego mojego przerobu. Nie powiem, czasami mi ręce opadają jak widzę po jego zmianie w rejestrze same P, gdyż przez 1,5 roku wychowywałem sobie klientów.
Nie mam problemu powiedzieć komuś, że wynik BT to N, a nawet to, że jego auto po BT powinno trafić na złomowiec.
We wcześniejszej pracy jako kierowca ciężarówki również nie miałem problemu żeby odmówić spedytorowi  wjazdu pod zakaz godzinowy/tonażowy na S8, tak samo jak i "szybkiego strzała na karcie kolegi" :) 

 Jeśli będzie trzeba poszukam sobie pracy w innym zawodzie, zostanę lakiernikiem, blacharzem, stolarzem, finansistą etc. człowiek może się wszystkiego nauczyć, wystarczy mieć otwarty umysł na świat i to co się dzieje dookoła, a poszukacie innych rozwiązań i nie będziecie użalać się nad swoją obecną sytuacją. 
Z całym szacunkiem do pracy diagnosty, wiedzę trzeba mieć ogromną, odpowiedzialność również, ale z drugiej strony to troszkę mnie ta praca zaczyna uwsteczniać :) 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.04.2021 o 16:14, Czolgista napisał:

Za przeproszeniem, diagnostów jest jak psów..

No i co z tego ? Na bardzo "zaprzyjaźnionej stacji" nastąpił wakat-kolega sobie podarował  i zawód zmienił. W okresie  może  roku przewinęło się tam  3.5 diagnosty (jeden dorywczo)  ...

Edytowane przez duchu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, duchu napisał:

Na bardzo "zaprzyjaźnionej stacji" nastąpił wakat-kolega sobie podarował  i zawód zmienił.

Czy w związku z rezygnacją kolegi z fachu skp stanęła chociaż na kilka godzin? Bo chyba o tym była mowa?

I dlaczego tyłu się przez tą stację w ciągu tego roku przewinęło?

 

1 godzinę temu, dominik_z napisał:

średnio robię 10-15% badań z wynikiem N z całego mojego przerobu. Nie powiem, czasami mi ręce opadają jak widzę po jego zmianie w rejestrze same P, gdyż przez 1,5 roku wychowywałem sobie klientów.

To kolega widzę i tak pobłażliwy :-P U mnie odsetek N zazwyczaj blisko 20%, no ale kolega wcześniej nawet VINu nie sprawdzał, więc różne kwiatki teraz wychodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Czolgista napisał:

To kolega widzę i tak pobłażliwy

Przyszedłem na roczną SKP gdzie diagności zrobili porządki i "dobrą opinię"(niestety szef się ich pozbył) ;)  jak przejrzałem rejestry, to średnio szło 20 Negatywów na 60-70 BT :D  Także ja już znacznie mniej do roboty mam :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.04.2021 o 19:56, Czolgista napisał:

Czy w związku z rezygnacją kolegi z fachu skp stanęła chociaż na kilka godzin?

Całkowicie nie ,ale z 12 godz dnia pracy zeszli na 8 czy 9 czyli jednak. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.