kurant2000 Napisano 3 Listopad 2017 Share Napisano 3 Listopad 2017 Pozytyw bądź Negatyw to chcąc pomóc klientowi diagnosta może na chwilę podstawić samochód testowy i jakiś tam wynik wziąć z niego. Albo hamować właśnie nożnym gdy uszkodzony jest ręczny To nie diagnosta takich należy tępić i likwidować , zabronić wykonywania zawodu. Ja osobiście jestem za przesyłaniem danych do głównej bazy i tak jak kolega wspomniał, albo N albo P i klient nie będzie sapał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 3 Listopad 2017 Share Napisano 3 Listopad 2017 dawno pisałem i nie tylko ja, ZAŚWIADCZENIE z badania i wymienione w nim usterki obowiązkowe w pojeździe poruszającym się po drogach publicznych, odpowiedzialność poruszającego się takim pojazdem bezwzględna, jeżeli to co tam wpisane mogłoby się przyczynić do ewentualnego zdarzenia drogowego, finansowy bat na pewno by ukrócił lekceważenie uwag z badania i to wszystko nic nie kosztuje w przeciwieństwie do modeli w/w. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 dawno pisałem i nie tylko ja, ZAŚWIADCZENIE z badania i wymienione w nim usterki obowiązkowe w pojeździe poruszającym się po drogach publicznych, odpowiedzialność poruszającego się takim pojazdem bezwzględna, jeżeli to co tam wpisane mogłoby się przyczynić do ewentualnego zdarzenia drogowego, finansowy bat na pewno by ukrócił lekceważenie uwag z badania i to wszystko nic nie kosztuje w przeciwieństwie do modeli w/w. To jest dobry pomysł tylko niestety nie zgodny z dyrektywą UE. Prede wszystkim trzeba wdrożyć jedno zdanie z dyrektywy UE o którym nasi ustawodawcy zapomnieli a mianowicie: Tekst dyrektywy 2014/45/UE (18) Pojazdy użytkowane na drogach publicznych muszą być zdatne do ruchu drogowego w momencie ich eksploatacji. Posiadacz dowodu rejestracyjnego oraz, w stosownych przypadkach, użytkownik pojazdu powinni być odpowiedzialni za utrzymywanie pojazdu w stanie zdatności do ruchu drogowego. Jak to nie zadziała to pozostaje zatrudnić w IDT lub TDT diagnostów i oddelegować rotacyjnie na SKP zgodnie ze zleceniem właściciela stacji. To rozwiązanie nie kosztuje praktycznie nic. (czy właściciel zapłaci 5tyś diagnoście czy 6tyś za fakturę TDT /ITD to wyjdzie prawie to samo a odpadają urlopy i socjal). Praktycznie nie trzeba zmienić nic w procedurze badań (tylko wyrzucić szczelność obudowy wielozaworu i obowiązkowy miernik nacisku na pedał hamulca). Wystarczy dodać jedno zdanie w ustawie PORD i kilka w ustawie o ITD lub TDT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 To jest dobry pomysł tylko niestety nie zgodny z dyrektywą UE. Przecież w dyrektywie starej jak i nowej jest mowa o certyfikacie zdatności do ruchu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 To powtórzę za dyrektywą: (18) Pojazdy użytkowane na drogach publicznych muszą być zdatne do ruchu drogowego w momencie ich eksploatacji. Posiadacz dowodu rejestracyjnego oraz, w stosownych przypadkach, użytkownik pojazdu powinni być odpowiedzialni za utrzymywanie pojazdu w stanie zdatności do ruchu drogowego. Certyfikat określa "zdatność" lub "niezdatność" do duchu. Co da użytkownikowi pojazdu certyfikat zdatności do ruchu mówiący, że pojazd jest niezdatny do ruchu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 Co da użytkownikowi pojazdu certyfikat zdatności do ruchu mówiący, że pojazd jest niezdatny do ruchu ? A musi dawać cokolwiek poza informacją co ma naprawić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbych1916 Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 Jak dla mnie,to powinni już dawno wprowadzić przepis, że za stan techniczny auta odpowiada,właściciel-użytkownik.A diagnosta nie jest od szukania usterek,tylko od potwierdzenia sprawności auta, które powinno przyjechać na badanie SPRAWNE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 diagnosta nie jest od szukania usterek,tylko od potwierdzenia sprawności auta to jak potwierdzić sprawność nie szukając usterek? potwierdzić sprawność po nie znalezieniu usterek to rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zbych1916 Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 Chodzi mi o to że auto powinno przyjechać sprawne,bo przepisy wymagały by tego od właściciela i jemu przed badaniem powinno zależeć żeby z autem wszystko było ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurant2000 Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 Chodzi mi o to że auto powinno przyjechać sprawne,bo przepisy wymagały by tego od właściciela i jemu przed badaniem powinno zależeć żeby z autem wszystko było ok. Juz to widzę jak przyjeżdża auto sprawne , większość klientów żarówki nie potrafi zmienić nie wspomnę, że jak kobieta przyjedzie co teraz jest plagą, która nawet koła nie potrafi zmienić. Klient powie Ci że przyjechał po pieczątkę taki będzie beszczelny To raczej zły twój pomysł. Kiedyś słyszałem takie powiedzenie , że nie ma aut sprawnych są tylko źle zdiagnozowane, więc nie skupiajmy się na klientach , bo oni tego napewno nie bedą pilnować. My diagności jesteśmy właśnie od tego żeby zmusić klienta do naprawy auta i tak jak koledzy pisali wyniki z badania do głównego systemu i albo P albo N i paragon w rękę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 Kiedyś słyszałem takie powiedzenie , że nie ma aut sprawnych są tylko źle zdiagnozowane, w oryginale było: Nie ma ludzi niewinnych, są tylko ludzie źle przesłuchani. Autor: Feliks Dzierżyński https://pl.wikiquote.org/wiki/Niewinno%C5%9B%C4%87 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kurant2000 Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 albo "Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" - stalinowska zasada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurek777 Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 LUDZIE Polacy Oświęcim przeżyli ,socjalizm rozwalili ,nie długo rozp....my unię europejską a wy ich straszycie dyrektywami ,rozporządzeniami , cepami , mentalnością zobaczycie że i tak dadzą sobie radę w tym temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 4 Listopad 2017 Share Napisano 4 Listopad 2017 kurant2000, My diagności jesteśmy właśnie od tego żeby zmusić klienta do naprawy auta my nie jesteśmy od zmuszania, jesteśmy od uświadamiania co w pojeździe jest niesprawne, czym grozi i że to powinno się naprawić w niedługim czasie lub jeżeli bardziej niebezpieczne natychmiast (max 14 dni) tak ja to widzę i stosuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 6 Listopad 2017 Share Napisano 6 Listopad 2017 Juz to widzę jak przyjeżdża auto sprawne , większość klientów żarówki nie potrafi zmienić nie wspomnę, że jak kobieta przyjedzie . Za 14 -20 zł wymiana żarówki to dla klienta nie będzie żaden problem, jeszcze podziękuje, że tak tanio. Po prostu robisz badanie z wynikiem N. Zamykasz w CEPiE. Chętnie pomagam na warsztacie lub na zewnątrz wymienić żarówkę. Wjeżdża ponownie za 10 min na poprawkę za 14 lub 20 zł. Ja takich klientów lubię najbardziej - bezkonfliktowe N w rejestrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mecher Napisano 6 Listopad 2017 Share Napisano 6 Listopad 2017 Dość często (w nowszych modelach) wymiana żarówki wiąże się z wymontowaniem innych rzeczy z pojazdu. Jak błotnik, nadkole, zbiornik spryskiwaczy czy innych. Wtedy wymiana żarówki nie jest tak prosta i krótka jak się wydaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 6 Listopad 2017 Share Napisano 6 Listopad 2017 Od pięćdziesięciu złotych za żarówki się biorę, a że u mnie każdy dobry uczynek, nawet za tak marne pieniądze skazany jest na porażkę, to nawet nie podchodzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Janusz S Napisano 6 Listopad 2017 Share Napisano 6 Listopad 2017 Moje zdanie w tym temacie pozostaje niezmienne.Za jakość badan technicznych w pierwszej kolejności odpowiada (powinien odpowiadać) podmiot prowadzący SKP. Ktos podejmując sie tej działalnosci otrzymuje od ustawodawcy(państwo)wszelkie regulacje,przepisy,cennik(co akurat moim zdaniem powinno byc uwolnione),a przede wszystkim klientów gdyz BT pojazdów są obowiazkowe. I tylko wysokie kary finansowe wraz z odbieraniem(czasowym wstrzymaniem)koncesji na prowadzenie SKP moga pomóc w poprawie jakosci BT. Oczywiscie diagnosta tez odpowiada za swoja prace ąle głownie przed pracodawca a nie bezposrednio przed np.TDT czy starostą To własciciel SKP tak samo jak własciciel piekarni czy masarni powinien odpowiadać za swoich pracownikow w obecnym systemie BT. Co do sposobu przeprowadzania BT to uważam,ze można by go w znaczny sposób uprościć i skupić sie przedewszystkim na bezpieczeństwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Demart Napisano 7 Listopad 2017 Share Napisano 7 Listopad 2017 Za jakość badan technicznych w pierwszej kolejności odpowiada (powinien odpowiadać) podmiot prowadzący SKP. Również jestem za. Bo na dzień dzisiejszy to jest tylko ile tam dzisiaj zrobiłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 7 Listopad 2017 Share Napisano 7 Listopad 2017 Za jakość badan technicznych w pierwszej kolejności odpowiada (powinien odpowiadać) podmiot prowadzący SKP. no chyba nie całkiem tak, podmiot odpowiada owszem za warunki lokalowe i wyposażenie skp ale za jakość badań to jednak diagnosta i tutaj szef ma tyle do powiedzenia co ...., Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Demart Napisano 7 Listopad 2017 Share Napisano 7 Listopad 2017 za jakość badań to jednak diagnosta i tutaj szef ma tyle do powiedzenia co ...., No nie do końca bo jak by odpowiadał to szukał by dobrego diagnosty, a nie jak na dzień dzisiejszy szuka klepacza i jeszcze go męczy ile zrobił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 7 Listopad 2017 Share Napisano 7 Listopad 2017 na rozmowie wstępnej jasno przedstawiasz swój punkt widzenia i albo jest konsensus albo do widzenia, nie demonizujmy wszystkich właścicieli,że to barany bez rozumu, a jak jasno i twardo przedstawisz swoje zasady to tak będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 7 Listopad 2017 Share Napisano 7 Listopad 2017 za jakość badań to jednak diagnosta i tutaj szef ma tyle do powiedzenia co ...., No nie do końca bo jak by odpowiadał to szukał by dobrego diagnosty, a nie jak na dzień dzisiejszy szuka klepacza i jeszcze go męczy ile zrobił. W jakich czasach ty żyjesz? Teraz to diagności wybierają gdzie chcą pracować i co najważniejsze jak chcą pracować !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 7 Listopad 2017 Share Napisano 7 Listopad 2017 W jakich czasach ty żyjesz? Teraz to diagności wybierają gdzie chcą pracować i co najważniejsze jak chcą pracować !!! To nie tak markes30, jak ci sie wydaje. Tylko w rejonach gdzie jest nadzór nad stacjami na wysokim poziomie to trudno o diagnostę , bo ci co umieją tylko stawiać pieczątki rezygnują z pracy. W pozostałych regionach (na pewno w Lublinie) raczej trudno o posadę diagnosty (nie mylić z diagnostą - mechanikiem, diagnostą - sprzątaczka, czy diagnostą - ogrodnikiem jak trzeba wykosić trawę) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 7 Listopad 2017 Share Napisano 7 Listopad 2017 diagnostą - sprzątaczka, czy diagnostą - ogrodnikiem jak trzeba wykosić trawę ja swoje stanowisko, czyli pomieszczenie skp sprzątam na zmianę ze zmiennikiem, a jak mam czas, a miewam to i wokół stacji posprzątam i nie uważam, że mi z tego powodu korona z głowy spadnie, zawsze to przyjemniej przebywać w czystym otoczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.