gladki Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 Mam pytanie do kolegów diagnostów mam pojazd na przegladzie i w numerze VIN fabrycznie nabitym nie zgadza sie jedna cyfra z cyfrą z tabliczki znamionowej też oryginalnej.W dowodzie rejestracyjnym jest numer taki sam jak na tabliczce znamionowej.Co z ty fantem zrobić ?Najprawdopodobniej taki bład istnieje od chwili wypuszczenia pojazdu z fabryki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 Na pewno Negatyw.Osobiście bym nie dotknął najlepiej klienta wysłać tam gdzie kupił powinni mu nawet dać nowy samochód bo sprzedali z wadą prawną( a swoją drogą zapewne takie auto jest jescze jedno bo ktoś w fabryce zamienił tabliczki ) . Podstawa prawna: Dziennik Ustaw Nr 227, ZAŁĄCZNIK Nr 1Podstawowe kryteria uznania stanu technicznego za niezadowalający: 1. Brak zgodności zapisów numeru identyfikacyjnego (VIN) lub numeru nadwozia (podwozia-ramy) numeru rejestracyjnego ze stanem faktycznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gladki Napisano 16 Grudzień 2005 Autor Share Napisano 16 Grudzień 2005 Czekam za oryginalnymi dokumentami zakupu auta,zobaczę co tam jest zapisane.Bo przeciez pierwsza rejestracja samochodu nowego 9salonowego)odbywa sie na podstawie faktury zakupu,to juz drugi taki praypadek w mojej pracy,ale ten pierwszy to DEALER odkrecił w WK . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 ale ten pierwszy to DEALER odkrecił w WK Ta droga jest najlepsza bez angażowania stacji bo trzeba zabrać dowód. Ciekawe czy są wcześniejsze pieczątki? A jeżeli tak to co na to WK? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abc Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 to co na to WK polecą głowy diagnostów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gladki Napisano 16 Grudzień 2005 Autor Share Napisano 16 Grudzień 2005 Ciekawe czy są wcześniejsze pieczątki? No własnie że śą A niechciałbym tu nikomu narobic problemów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
markes30 Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 polecą głowy diagnostów Exclamation Osobiście wątpie miałem ostatnio stary dowód w którym nr silnika był zamieniony z numerem nadwozia i 3 pieczątki w środku. Robię tak dzwonię do ostatniego kolegi, wysyłam tam klienta diagnosta dowód w rękę do WK skrucha sam zgłasza błąd ichęć poprawy pouczenie i rozchodzi się po kościach. Pamiętajcie dopuki się nie podstęplujecie pod czymś takim to jest problem klienta potem już wasz!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 Pamiętajcie dopuki się nie podstęplujecie pod czymś takim to jest problem klienta potem już wasz!!!! To fakt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kontroler2 Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 silnika był zamieniony z numerem nadwozia Osobiście z dwoma ekspertami z takim dowodem zakupiłem 126P. Z rutyny w umowie wpisałem prawidłowo i dopiero pani z okienka przy rej. zauważyła , że VIN w dowodzie ma 19 znaków i jej komp odmawia wpisu. Widziałem uśmieszek, że kupiłem lewy samochód. Nadarmo, szybko sprostowałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Jania Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 1. Jeżeli jest to samochód sprzedany w Polsce jako nowy, to problem leży po stronie dealera, który auto sprzedał (takie rzeczy powinny być wyłapane na przeglądzie przedsprzedaznym), producenta lub importera. Z praktyki wiem, że jest mozliwość wymiany błędnej tabliczki właśnie za pośrednictwem dealera. 2. Jeżeli jest to "sprowadzaniec", to klient ma problem... 3. Trzecia możliwość, która przychodzi mi do głowy, to opinia rzeczoznawcy w tym temacie i wniosek do WK o sporzadzenie tabliczki zastępczej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gladki Napisano 16 Grudzień 2005 Autor Share Napisano 16 Grudzień 2005 wniosek do WK o sporzadzenie tabliczki zastępczej. Wszystko pasuje tylko który numer jest prawidłowy,numer VIN nabity na ramie,czy numer z tabliczka znamionową ? Obydwa są oryginalne i co dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojciech Jania Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 Faktycznie, trochę nie doczytałem pierwszego postu klient będzie musiał chyba wystapić do dealera, producenta lub importera o wyjaśnienie sprawy. Chyba wszystkie szanujace sie marki mają jakieś bazy danych. Gładki - może jak podasz o jaka markę chodzi, to któryś z diagnostów od dealerów coś podpowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 16 Grudzień 2005 Share Napisano 16 Grudzień 2005 Wszystko pasuje tylko który numer jest prawidłowy,numer VIN nabity na ramie,czy numer z tabliczka znamionową ? Obydwa są oryginalne i co dalej A co facet kupił, samochod czy tabliczkę? Prawidłowy VIN jest na nadwoziu, bo taki samochód ma facet, tabliczka pewnie jest od innego samochodu, który gdzies smiga niczego nieswiadom po Polsce. Lepsze jaj ze fakturę zakupu ma na inny samochód . Nie byłem nigdy na produkcji ale wyobrazam sobie ze tabliczka w samochodzie umieszcana jest na koncu produkcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gladki Napisano 17 Grudzień 2005 Autor Share Napisano 17 Grudzień 2005 Gładki - może jak podasz o jaka markę chodzi, to któryś z diagnostów od dealerów coś podpowie. Z tym bedzie mały problem bo to jest polska myśl techniczna marki ŻUK.Czekałem na klienta ze przywiezie papiery zakupu ale sie niepojawił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 17 Grudzień 2005 Share Napisano 17 Grudzień 2005 Auto już pewnie jeździ z pieczątką "elastycznego" diagnosty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 17 Grudzień 2005 Share Napisano 17 Grudzień 2005 Przy tej "konstrukcji" to klient sam sobie na pewno przerobił tabliczkę lu ją "zgubiłł" ł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesław Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 w Żukach i Tarpanach to była norma , numer na ramie i tabliczce był wybijany recznie, w Żukach bywało ze tabiczka miała 16 znaków a rama 17 ale i tez bywało odwrotnie , w Tarpanach często cały numer nabity na tabliczce nie zgadzał się z nr ramy , były przypadki niezgodnosci też w FSO 125 p , jedyne wyjście zrobić zastępczą tabliczkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 w Tarpanach niezgodności były ponieważ były dwie tabliczki jedna dotyczyła kabiny i nie służyła do identyfikacji i druga dotyczyła całego pojazdu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiesław Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 miałem fabrycznie nowego Tarpana nr VIN z tabliczki nie zgadzał się z ramą , klient przyjechał do mnie zeby to wyjasnić bo po kupnie sam sprawdził i się mocno zdziwił [ taki tam panował bałagan ] a tabliczka była tylko jedna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert OSKP Napisano 21 Grudzień 2005 Share Napisano 21 Grudzień 2005 U nas tez kilka takich przypadków było, jeden dotyczył nowego fiata Punto, jak jeszcze obowiazywały numery silnika, okazało się że silnik z takim numerem który klijent miał w dowodzie jezdził gdzieś w Europie (nie w polsce), drugi to w Kia Sportage niezgadzały się ostatnie trzy cyfry z numeru nadwozia z numerami na tabliczce, tlijent miał numery w dowodzie z tabliczki, w pierwszym sprawę wyjaśnił diler, a w drugim jeszcze nie wiem nie widziałem klijenta ( dowód zatrzymany) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klimex10 Napisano 30 Czerwiec 2018 Share Napisano 30 Czerwiec 2018 Dnia 21.12.2005 o 10:09, wiesław napisał: miałem fabrycznie nowego Tarpana nr VIN z tabliczki nie zgadzał się z ramą , klient przyjechał do mnie zeby to wyjasnić bo po kupnie sam sprawdził i się mocno zdziwił [ taki tam panował bałagan ] a tabliczka była tylko jedna Wiesław ja mam taki sam problem z Tarpanem Honkerem którego kupiłem z Wojska numer ramy to SUR042800239 , a tabliczka SUR402200AMA000239 , na fakturze mam tylko numer ramy .Udałem się do wydziału komunikacji a tam poinformowano mnie że jest niezgodność numerów.Więc opinię informacje u rzeczoznawcy , wystawił ocenę techniczną i stwierdził że numer ramy i tabliczki są orginalne . Ponownie udałem się do WK , a tam stwierdzono że z tej opini nic nie wynika i że nie zarejestrują mi tego pojazdu bo to jest jakiś przekręt . Możesz mi jakoś pomóc ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 2 Lipiec 2018 Share Napisano 2 Lipiec 2018 Jaka opinia rzeczoznawcy taka odpowiedź WK. Jedna z cech identyfikacyjnych jest błędna i to powinno wynikać z opinii rzeczoznawcy. To że numer i TZ są oryginalne to nie znaczy, że poprawne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter1973 Napisano 2 Lipiec 2018 Share Napisano 2 Lipiec 2018 Dnia 2018-06-30 o 23:37, klimex10 napisał: a tabliczka SUR402200AMA000239 18 znaków to za dużo , wg mnie tabliczka jest błędna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 3 Lipiec 2018 Share Napisano 3 Lipiec 2018 Są auta z 18 znakami. Widocznie to nie nr VIN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 3 Lipiec 2018 Share Napisano 3 Lipiec 2018 - a według mnie trzeba się odnieść do warunków znakowania pojazdów w tamtych latach. O VINIE nie było mowy dawnymi czasy, ani o ilości znaków. Nigdzie też nie podano, że jedno i drugie ma być ze sobą w zgodzie. Mowa była o numerze ramy, podwozia lub nadwozia oraz o tabliczce znamionowej. Nie dublują się te TARPANOWO-HONKEROWO tematy aby? Cytowałem w bliźniaczym temacie wytyczne odnośnie dany na tabliczce znamionowej wieki temu podawanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.