Skocz do zawartości

czy inne modele vw lepsze


cezary

Rekomendowane odpowiedzi

Adaś - Wy ani E6, ani E5, ani E4 nawet nie zweryfikujecie. Wy nawet braku filtra cząstek stałych nie zweryfikujecie...

Ale niestety opinia publiczna o tym nie wie, a OSDS nie korzysta z okazji żeby o tym informować i jak przyjdzie co do czego to i tak na Was się skupi, że "puściliście" jak leci 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. O kosztach (w tym tych ekologicznych) już dawno słyszałem.

Nie pisze się też jeszcze na razie o utylizacji tych aut. A przecież to też będzie spory problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam się nie znam, nie wiem, zarobiony jestem, ale w niektórych aspektach mego żywota ktoś mnie robi w bambuko, a przynajmniej odnoszę takie wrażenie! :evil:

No całe życie wyziewy z benzyny były złe, bo ołów, bo czad, bo pomiarów legalizowanym sprzetem dokonywać trzeba. A ropa, panie, gdzie tam. No i teraz wyszło na odwyrtkę.

Przez pół mego żywota, tak się złożyło, że i o pół cena ropy wynosiła mniej od benzyny.

No to się jeździło tymi klekotami, bo eksploatacja była tania i komfort pracy wraz z osiagami silnika rekompensowała. Ale przecież nie mogło tak zostać, więc wymyślili i nasycili rynek nowoczesnym i drogimi dieslami common railami, zaręczając, że apetyt na paliwo jest minimalny. No to konsumenci się zachłysnęli, a ci ceny ropy z benzyną zrównali! Nikt mi nie wmówi, że diesel 3 litry pali. No może w Husgvarnie tyle wyjdzie na motogodzinę.

Jak poszedłem po meble w normalnej cenie, to transport gratis. A jak graty w cenach z promocyjnej gazetki, no to transport płatny!

Tu samochody ekologiczne, lecz technologia produkcji podobno powoduje trądzik cery zielonej planety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekologia aut elektrycznych jest mocno dyskusyjna, bo biorąc pod uwagę, że 50% prądu to straty na linii elektrownia-odbiorca, doliczając sprawność układu ładowania, sprawność akumulatora i silnika elektrycznego napędzającego pojazd to okaże się, że straty transportu i przetwarzania energii elektrycznej w chemiczną i odwrotnie są tak duże, że ekologia jest tylko na papierze i w portfelach osób ją promujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my musimy toto kwalifikować jak sprawne
Nasze dymomierze i Euro 6 :D -widzą tylko temperaturę spalin - nie da się wykonać pomiaru bo wynik "0" i nie przepuszcza nawet do drugiej próby więc dziwię się - czy tylko ja to zauważyłem - badanie wykonywane przy TDT w czasie kontroli SKP - byli lekko zdziwieni i podejrzewali że nie włożyłem sondy do wydechu :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sam DPF?

Wskażcie mi warunki gdzie może nastąpić jego prawidłowe wypalenie??

 

Z góry podpowiadam

TAK - na zachodzie TEŻ firmy go usuwają!!!

TAK - nawet w rejonie gdzie z wioski na wioskę dojeżdża się autobaną nie zawsze są warunki, żeby go wypalić (zazwyczaj nie ma!!!)

To w sumie po co on nam i kiedy wejdzie E7 i co będzie dla nas niósł?? :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś pisałem, że pomiar zadymienia to wymysł z lat '80 ubiegłego stulecia i ma się nijak do silników obecnie produkowanych.

Dla tego na badaniu podpinam EOBD bo ono może więcej niż analizator - po błędach można się zorientować czy jest w miarę OK - a i czasami pokaże kombinację przy DPF , FLAP i innych ustrojstwach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam ze szkoły pierwsze jaskółki dotyczące instrukcji wypalania DPF - pojazd w ruchu, prędkość minimalna 80 km/godz. jazda na V przełożeniu - czas wymagany ruchu z tymi parametrami minimum 15 minut, jakiekolwiek zmiany w ruchu powodujące zejście z powyższych parametrów powodują zaniechanie procedury "wypalania" - nie pamiętam jakiej marki to dotyczyło, pamiętam, że nauczyciele śmiali się, że w Polsce nie ma (na owe czasy) drogi na której można by takie - zgodne z instrukcją - wypalanie przeprowadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pójdę dalej, silniki iskrowe z pokładowymi układami diagnostycznymi też spełniają bezproblemowo wymagania, tak że analiza spalin to psu na budę, miało to sens przy gaźnikach, no powiedzmy przy mono wtryskach. :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silniki iskrowe z pokładowymi układami diagnostycznymi też spełniają bezproblemowo wymagania, tak że analiza spalin to psu na budę

Tu bym polemizował. Analizatorem można wykryć wszelkie symulatory sond lambda, oraz zmierzyć wartości poszczególnych parametrów spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analizatorem można wykryć wszelkie symulatory sond lambda, oraz zmierzyć wartości poszczególnych parametrów spalin.

mogę podpiąć czytnik eobd i jak pokaże ok. analizatora używać nie muszę :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.