Skocz do zawartości

Był sobie temat o "trampku"


adam1501

Rekomendowane odpowiedzi

w poprzednim poście autor tematu ...

Dziękuje Panowie za odpowiedź.

 

 

____________________________________________

 

 

 

Czy ktoś to tam wpisał tak na "pałe"?

 

A co miał Ci wpisać? Hatchback?

To, że czegoś nie widać w DR, nie znaczy, że gromadzone w danych pojazdu nie jest. Tak jest właśnie z rodzajem nadwozia. Twój trabancik to sedan/limuzyna. Po zmianach będzie już rodzaj nadwozia kabriolet i każdy diagnosta będzie to widział pobierając dane z cepiku o Twoim samochodzie.

 

Tu pojawia się lekki problem, ponieważ generalnie zmiany konstrukcyjne odnoszą się do zmiany danych w DR. W tymże nie ma rubryki która określa rodzaj nadwozia więc czy można dokonać zmian konstrukcyjnych tylko ze względu na rodzaj nadwozia (zakładając niezmienność innych danych technicznych)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • blakop

    28

  • wrc69

    13

  • Paprock

    13

  • sad_madman

    12

Tak więc skoro mam praktyczną możliwość skorzystania z opinii rzeczoznawcy, to z niej chcę skorzystać. Ale niech w niej bedzię co potrzeba (skoro klient za to płaci, to niech ma jak powinno być) a nie to co się wydaje teoretykowi rzeczoznawcy, na zasadzie (...).

Kiedyś w jednym z tematów była napisana opinia, która była tak naprawdę stekiem bzdur. Niestety w wielu aspektach następuje złagodzenie kryterium przyjęcia do danego zawodu.

 

I ja się nie wstydzę powiedzieć "nie" takim samodzielnym konstrukcjom, dlaczego, ano dlatego, że sam trabant w sobie już nie przystoi technologicznie to panujących obecnie na drogach warunków. Trabanciki powinny być przez "rzeczoznawców samochodowych" namaszczane na zabytki i tyle w temacie. Autor wątku niech spłodzi sobie Cabrio - popieram w pełni - na lawecie i na zloty w sam raz i pokazać się i bezpiecznie.

Mam rozumieć, że w Twojej opinii trzeba wycofać z ruchu każde auto na żółtych blachach bo technologicznie odstają od współczesnych ?

 

Twój pojazd (jeśli go ukończysz) będzie swoistego rodzaju prototypem. Jest prawna możliwość dopuszczenia takiego pojazdu do ruchu (np. Pimot, Its...) kwestia kosztów.

Oni tego nie zrobią bo zajmują się nowymi pojazdami. Mogą oni co prawda napisać swoją opinię ale i tak skończy się na SKP.

 

Co do drugiej części, to jaj sobie nie robiłem. Choć może trochę, bo teoretyk z praktykiem się nie bardzo dogadują, co sam zauważyłeś. Więc zaznaczyłem, że teoretycznie. A całkiem możliwe, iż takową opinię może sporządzić .

Cześć osób namiętnie odnosi się do tego tematu jak do "ucinania" dachu w TICO. To nie jest zmiana "z d***" tylko coś normalnego w państwie obok. Nie bez powodu na allegro można znaleźć ogłoszenia "zmian konstrukcyjnych" wykonywanych w innych państwach Unii. Później i tak takie auta poruszają się po naszych drogach. To czy mniejszym złem nie jest określenie jakie wymagania (nawet wygórowane) ma spełniać dany pojazd a nie definitywne twierdzenie "Nie bo nie !" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w jednym z tematów była napisana opinia, która była tak naprawdę stekiem bzdur.

 

Zawsze to powtarzałem. Skoro ktoś się deklaruje, że się na temacie nie zna, to co mu po opinii, której de facto nie będzie w stanie merytorycznie ocenić? Nie każdy diagnosta kończył polibudę... nie każdy zna się na budowie i konstrukcji maszyn. Trochę kulawo to w naszym państwie z tymi zmianami powymyślali...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sad_madman to nie wałkuj po raz setny jak to gdzieś tam jest, tylko zrób człowiekowi tą opinię, bez cwaniakowania jak to po za granicami kraju. Bo tam inne przepisy czasem, gdybyś nie wiedział. I nic po tym autorowi tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z mojej opinii ma wynikać skoro nie mogę się pochwalić jakże zaszczytnym tytułem "rzeczoznawcy" ?

 

Bo tam inne przepisy czasem, gdybyś nie wiedział. I nic po tym autorowi tematu.

Wiem, że tam są inne przepisy - wiem także, że wykonywane tam są "zmiany" w pojazdach, które są następnie rejestrowane na terenie RP. Począwszy od jakiś prostych (wystarczy wpisać na allegro "zmiana DMC") poprzez bardziej zaawansowane zmiany - gdzie jest właściwie wszystko możliwe (tylko trzeba się mocniej nakombinować). Zawsze pozostaje pytanie - czy to co chcemy wykonać jest warte tego czasu i tych pieniędzy jakie musimy zainwestować aby to osiągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z mojej opinii ma wynikać skoro nie mogę się pochwalić jakże zaszczytnym tytułem "rzeczoznawcy" ?

 

No popatrz ... a tyle masz do powiedzenia jak takowa ma wyglądać i co zawierać. do tego nie jesteś diagnostą by wiedzieć co byś chciał w niej mieć zwarte. B

Bo ty sam sobie obliczysz. Tylko co z tego i co to komu daje, po za tobą ?

 

 

Wiem, że tam są inne przepisy - wiem także, że wykonywane tam są "zmiany" w pojazdach, które są następnie rejestrowane na terenie RP.

 

Np. sławne pojazdy specjalne - pomoce drogowe. Jak się to skończyło, tez wiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrz ... a tyle masz do powiedzenia jak takowa ma wyglądać i co zawierać. do tego nie jesteś diagnostą by wiedzieć co byś chciał w niej mieć zwarte. B

Bo ty sam sobie obliczysz. Tylko co z tego i co to komu daje, po za tobą ?

Najważniejsze jest to, że jestem w stanie określić na ile taka przeróbka może wpłynąć na wytrzymałość konstrukcji - to jest po prostu dla mojego dobra. A kwestia dopuszczenia do ruchu ? Problemu z tym nie będzie bo jest grupa diagnostów, która przyjmie kwit że "auto spełnia przepisy" a jedynym warunkiem jest to aby w PKD było wpisane coś co sprawi, że dana firma jest "kompetentna".

 

Np. sławne pojazdy specjalne - pomoce drogowe. Jak się to skończyło, tez wiemy.

Jak się skończyły ? Z tego co kojarzę to zamknęli kilku diagnostów z tego zagłębia ale ja nie zauważyłem wpływu tej afery na dalsze "klepanie" takich pojazdów w innych częściach kraju. Jedyne co się zmieniło to, że już trudniej jest obecnie stworzyć listę "top 10 najmocniejszych aut pomocy drogowej" bo ludzie przestali jechać po bandzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemu z tym nie będzie bo jest grupa diagnostów, która przyjmie kwit że "auto spełnia przepisy" a jedynym warunkiem jest to aby w PKD było wpisane coś co sprawi, że dana firma jest "kompetentna".

 

I za jakiś czas znów napiszesz

Jak się skończyły ? Z tego co kojarzę to zamknęli kilku diagnostów
i grupa się wykruszy. :cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umknęła Ci najważniejsza rzecz - w "aferze" dotyczącej aut pomocy drogowej chodziło głównie o to, że Państwo poniosło straty z tytułu nieopłaconych "danin". To był motor tych zatrzymań. Gdyby koszt ściągnięcia zwykłego auta oraz pomocy drogowej były takie same to nikt by nie robił takich zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomniałem. Bo przy takich sprawach ważny jest katalizator od którego się zacznie. Może to być kasa lub ofiary śmiertelne w wypadku, lub coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba wycofać z ruchu każde auto na żółtych blachach bo technologicznie odstają od współczesnych ?
przecież w tym wątku nie mówimy o zabytkach, więc nie mieszajmy.

 

Taki offtop:

-nie spotkałem rzeczoznawcy, który podjął by się tematu opiniowania pojazdu SAM kiedy to jeszcze było możliwe, wielokrotnie o takie opinie prosiliśmy i nie znalazł się klient, który by znalazł rzeczoznawcę chętnego do sporządzenia takiej opinii. Odmawiali. Nie wiem co było przyczyną. Czy kwestia wysokości opłaty za taką opinię?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sam powiedziałeś, że takie auto to jedynie na żółte blachy. I tu rodzi się pytanie - to co, na żółtych blachach będzie bezpieczniejsze i już nie będzie problemu z poruszaniem się w ruchu publicznym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu rodzi się pytanie - to co, na żółtych blachach będzie bezpieczniejsze

Jeżeli wprowadzimy ograniczenia w poruszaniu się, np. ograniczymy prędkość do 30 km/h to niewątpliwie zagrożenie w przypadku ewentualnej kolizji będzie mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak. Musisz wpisać ograniczenie "Zakaz poruszania się po drogach szybkiego ruchu i autostradach". Nic nie da jeśli twój pojazd porusza się z prędkością 30 km/h i przywali w niego inne z prędkością 180 km/h. Zostanie tylko trochę materiału na mydelniczki, rozsypanego na dwóch ha ziemi. Miałem DeSoto Six z drewnianym podwoziem, tak zrobiłem.

Edyta: Literówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie da jeśli twój pojazd porusza się z prędkością 30 km/h i przywali w niego inne z prędkością 180 km/h.

A jak w pieszego przywali taki jadący 180 km/h. Tu nie chodzi o to, że ktoś może rozbić takiego trabanta na strzępy tylko, że trabant jadący max. 30 km/h nie wyrządzi wielkich szkód innym uczestnikom ruchu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się kócić. Przy dzisiejszym poziomie bezpieczeństwa biernego we współczesnych pojazdach nawet trabant jadący 90km/h za wielkich szans na uszkodzenie czegokolwiek nie ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że piszemy o pojeździe na żółtych blachach.

Nie chodzi mi o to jakie szkody ON uczyni poruszając się po drodze, ale o szkody poczynione JEMU przez innych uczestników ruchu. Myślę o ochronie pojazdu zabytkowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytałeś wogóle to co napisałem wcześniej?

Jestem przeciwnikiem ograniczeń prędkości.

Jestem zwolennikiem zakazu ruchu.

Jednakowoż z innej beczki:

No to jak myślisz - prędzej uniknie zderzenie z wywrotką jadącą 90 km/h przy prędkości własnej 10 km/h na drodze powiatowej;

czy zderzenia z samochodem osobowym jadącym 140 km/h przy prędkości własnej 30 km/h na drodze szybkiego ruchu?

 

Oczywiście piszemy cały czas o pojazdach zabytkowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie na co komu rejestracja pojazdu z zakazem ruchu :evil:

 

Chyba, że masz na myśli tylko te niesławne autostrady (no w Polsce to faktycznie szaleństwo z nimi).

Bo droga szybkiego ruchu to nie wiem co to takiego.

 

Natomiast niezależnie od tego czy ten trabant będzie jechał, czy stał, to jego pasażerowie nie mają większych szans nawet jak wjedzie w nich seicento poruszające się 70 km/h (czyli umiarkowanie). No takie auto no...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.