roxa Napisano 14 Styczeń 2018 Share Napisano 14 Styczeń 2018 Zamieszcza temat tutaj...wydaje mi się adekwatny. Jesli coś źle to proszę Moda o przeniesienie. Opis: Chcę kupić przyczepkę. Znalazłem i zonk. Oczywiście brak tzw.papierów. Brak DR,tablicy rej, tabliczki znamionowej. Jest natomiast numer wybity na dyszlu. Sprawdziłem przyczepki tego producenta i na dyszlu nigdy znaków identyfikacyjnych nie sygnował, tylko tabliczka. Wychodzi na to, że poprzedni właściciel,pewnie, wystąpił o nabicie numerów. Moze zarejestrowano to na SAM, ale wątpię. Teraz pytanie...czy jesli ta przyczepka była już zarejestrowana w Polsce i posiadała DR, to można to odtworzyć? Czy po tych numerach dojdę do własciciela, który ją rejestrował? Czy można takie coś ponownie zarejestrować? [ Dodano: 14-01-2018, 14:56 ] Dodam, że tą przyczepkę odkupił bez "papierów" obecny własciciel i chce ją sprzedać za psie pieniądze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 14 Styczeń 2018 Share Napisano 14 Styczeń 2018 Możesz brać w ciemno. Można z tego zrobić wspaniały karmnik dla ptaków - akurat sezon jest A tak poważnie - dla takiej przyczepki potrzebujesz: 1. Zaświadczenie z ostatniego wydziału komunikacji w którym była zarejestrowana 2. Umowę kupna sporządzoną z obecnym właścicielem 3. Wszystkie pośrednie ORYGINAŁY umów kupna tej przyczepki od właściciela wskazanego w zaświadczeniu jako tego na którego była zarejestrowana w ostatnim WK, aż do tego, który sprzedaje Tobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 14 Styczeń 2018 Share Napisano 14 Styczeń 2018 Czy po tych numerach dojdę do własciciela, który ją rejestrował? Numer nadawany przez WK wygląda tak ABC001180001 ABC wyróżnik powiatu - zgodnie z tablicami rej jakie wydaje (jako trzeci znak może być X ) 001 numer SKP, która nabijała numer na pojeździe 18 rok wydania decyzji 0001 - numer kolejny W poprzedniej wersji było AB0100001 AB01 numer SKP 00001 numer kolejny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roxa Napisano 14 Styczeń 2018 Autor Share Napisano 14 Styczeń 2018 Dziękuję Panowie. Wszystko jasne. Nr, jest dziewięciocyfrowy, czyli starsza wersja. Czy po takie zaświadczenie mogę sam wystąpić, czy musi być właściciel. Gdzieś czytałem, że tylko właściciel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 15 Styczeń 2018 Share Napisano 15 Styczeń 2018 No właściciel. Tylko kto nim jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roxa Napisano 16 Styczeń 2018 Autor Share Napisano 16 Styczeń 2018 Oby tylko był jeszcze wśród żywych i wiedział, że MIAŁ przyczepkę. Przepraszam, taki mały OT, przepraszam, muszę... Byłem niedawno u goscia po jakieś "cuda". Starszy pan...chodzimy, szukamy na placu. Po chwili pan starszy stwierdza, cyt." ten @uj znowu mi to sprzedał" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 16 Styczeń 2018 Share Napisano 16 Styczeń 2018 Oby tylko był jeszcze wśród żywych i wiedział, że MIAŁ przyczepkę. Właściciel to nie ten na którego był wystawiony ostatni dowód rejestracyjny tylko ten kto wynika z dowodu/dowodów własności pojazdu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roxa Napisano 16 Styczeń 2018 Autor Share Napisano 16 Styczeń 2018 Jak sam się orientujesz, kupno/sprzedaż takich "cudów" stojących gdzieś przy płocie, itp.odbywa się z reguły bez żadnych"kwitów". Tak jest i nic się na to nie poradzi. I jak to zwykle bywa takowy przedmiot przechodzi przez kilka rąk, az znajdzie taki "napał" lub znający temat, który chce to kupić i powtórnie zalegalizować. Więc czesto trzeba wrócić do pierwotnego właściciela, bo obecny wzdryga się na słowo umowa. [ Dodano: 16-01-2018, 11:00 ] A żeby nie być kiedyś posądzonym o paserstwo staram się ustalić przebieg transakcji. [ Dodano: 16-01-2018, 11:04 ] Blakop, a co byś zrobił, gdy znalazłes "perełke" a gość mówi, że ci to sprzeda, ale żadnej umowy nie będzie, bo i on nie ma, a na placu stoi to ładnych kilka lat. Domyślam sie co odpiszesz. Gdzies wyczytałem na forum, ze tutaj raczej nie zdobębę wiedzy jak się wyślizgać z przepisów, wię tego tematu, ze zrozumiałych względów ciągnąc nie będę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.