kowal Napisano 18 Grudzień 2005 Share Napisano 18 Grudzień 2005 Koledzy cz zdarzyło sie wam aby pojazd wjechał na stację i po sprawdzeniu nie może odpalić bo nagle zabrakło prądu i co wtedy robicie , osobowy mozna wypchać ale jak to często zdarza się u mnie ciężarowe ani rusz . A każdy twierdzi ,ze wszystko było w porządku , a ty czlowieku sie martw - dlatego mam tester który nieraz juz pozwolił odpalić pojazd i wywalić go na usuniecie usterek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek :-) Napisano 18 Grudzień 2005 Share Napisano 18 Grudzień 2005 To że zabraknie prądu to raczej na porządku dziennym zwłaszcza że pracujemy w takiej firmie gdzie kultura techniczna kierowców jest niestety mizerna. W takim wypadku zostaw tester zawsze Ci się może przydać przy następnej takiej usterce. Kiedyś podczas sprawdzania hamulców Fiata Punto pedał wpadł mi do podłogi i co sie okazało, pękł przewód gumowy zacisku przedniego.Oczywiście właściciel stwierdził że to moja wina i że powinienem mu zapłacić za przewód i straty. Udowodniłem mu, że zaistniałe usterki które wynikają podczas badania to nie jest wina diagnosty tylko własciciela pojazdu. Był zaskoczony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 18 Grudzień 2005 Share Napisano 18 Grudzień 2005 Zadje się ze samochód powinien być wyposazony w aku,ulator który umozliwia rozruch a jak nie to wynik negatywny. No ale oczywiscie mamy STARTER Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.