DARIO64 Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 Nie chodzi o to że każdy miał/ma dospawany tył ,to skrajny przypadek . Było tyle różnych "rzeźb" ,że w końcu powiedzieli dość . Tamtego artykułu nie mogę znaleźć . Co chcesz udowodnić , że nie było wałków ,że diagności stempli nie potracili ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 No a o co niby jest kluczową kwestią przy "rzeźbieniu" autobusów, jak nie właśnie fotele? A auta ciężarowe nie służą tylko do wożenia pustych opakowań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 No a o co niby jest kluczową kwestią przy "rzeźbieniu" autobusów, jak nie właśnie fotele? Masz rację ,wszystko kręciło się wokół siedzeń . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sad_madman Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 Co chcesz udowodnić , że nie było wałków ,że diagności stempli nie potracili ? Jeżeli ktoś świadczy oczywistą nieprawdę to o czym mamy tutaj rozmawiać ? To były takie "wałki", że to od razu dało się zweryfikować. A auta ciężarowe nie służą tylko do wożenia pustych opakowań. Jeżeli jest to producent takich opakowań to co stoi na przeszkodzie ? Jak nabywa auto to interesują mnie moje potrzeby transportowe a nie potencjalne możliwości przewozowe. No a o co niby jest kluczową kwestią przy "rzeźbieniu" autobusów, jak nie właśnie fotele? Autobus nie składa się tylko z foteli. Zresztą w ten zmianie przepisów nie chodziło o ukrócenie "rzeźby" tylko o zapewnienie klientów odpowiednim jednostkom uprawnionym. Nie chodzi o to że każdy miał/ma dospawany tył ,to skrajny przypadek . Było tyle różnych "rzeźb" ,że w końcu powiedzieli dość . Mnie zastanawia co wg was jest rzeźbą skoro dospawany tył nazywacie "skrajnością" a jest to powszechny zabieg w tej branży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 Jeżeli jest to producent takich opakowań to co stoi na przeszkodzie ? Jak nabywa auto to interesują mnie moje potrzeby transportowe a nie potencjalne możliwości przewozowe. Oczywiście. A świat transportu w tym kraju opiera się jeszcze na producentach styropianu i pszczelarzach. Tak... A świstak siedzi i zawija te sreberka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sad_madman Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 Zadam głupie pytanie - to dlaczego nie można wprowadzić ogranicznków prędkości dla każdego auta sprzedawanego w Polsce ? Skoro nie można nigdzie jechać więcej niż 140km/h to po co auta rozwijają 200km/h ? To użytkownik odpowiada w jaki sposób wykorzysta auto jakie kupi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biker100 Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 To użytkownik odpowiada w jaki sposób wykorzysta auto jakie kupi. ponieważ nie koniecznie musi jeździć po polskich drogach... np pojedzie na tzw. autobane... a czasmi wręcz ze względów bezpieczeństwa musi naruszyć przepisy ruchu drogowego w kraju... to,że jest sprzedawany na terytorium Rp nie oznacza, że musi posiadać "kaganiec" ustawowy pod względem prędkości, którego V/max nie jest określony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 Mnie zastanawia co wg was jest rzeźbą skoro dospawany tył nazywacie "skrajnością" a jest to powszechny zabieg w tej branży. Wielokrotnie było pisane "zgodnie ze sztuką a nie dla sztuki " .Jak myślisz o którym przypadku piszę ja ,a o którym ty i do którego przypadku przyczepiła się Inspekcja ? [ Dodano: 10-02-2018, 19:26 ] Jak nabywa auto to interesują mnie moje potrzeby transportowe Tia ,takie jak "krótkie lejce" ,brak tacho,brak viatola . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sad_madman Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 ponieważ nie koniecznie musi jeździć po polskich drogach... np pojedzie na tzw. autobane... a czasmi wręcz ze względów bezpieczeństwa musi naruszyć przepisy ruchu drogowego w kraju... to,że jest sprzedawany na terytorium Rp nie oznacza, że musi posiadać "kaganiec" ustawowy pod względem prędkości, którego V/max nie jest określony... Możesz mi powiedzieć wg jakich względów bezpieczeństwa musi przekroczyć tą prędkość ? Przekraczać prędkości nie można tak samo jak przeładowywać aut. Dla mnie historia jest ta sama. Powołujesz się za to na te słynne Niemieckie autostrady - z tego co kojarzę się to jedyne Państwo, które tak ma (chociaż ograniczenia lokalne na tych drogach także występują). Homologacja na pojazd ciężarowy jest udzielana na całą europę więc to Polskie przepisy ograniczają DMC - dlaczego by tego nie uwolnić skoro technicznie auto pozwala na przewóz większych ładunków ale w Niemczech jest np. 3.88t a w Polsce 3,5t a znowu gdzieś indziej 3,49t. Wielokrotnie było pisane "zgodnie ze sztuką a nie dla sztuki " .Jak myślisz o którym przypadku piszę ja ,a o którym ty i do którego przypadku przyczepiła się Inspekcja ? Inspekcja doczepiła się masy oraz długości pojazdu a nie sposobu montażu foteli - czyli to co zostało przekazane jednostce uprawionej. Oni przyjeźdzają i weryfikują zgodność z dokumentami a nie jakie DMC będzie miał pojazd. Tia ,takie jak "krótkie lejce" ,brak tacho,brak viatola . To w ten sposób stworzyła się patologia - nie przez producentów zabudów tylko przez użytkowników, którzy chcą zatrudniać tańszych kierowców (z mniejszymi kwalifikacjami). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biker100 Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 Możesz mi powiedzieć wg jakich względów bezpieczeństwa musi przekroczyć tą prędkość ? nie, ale mogę powiedzieć, że "ze względu na warunki panujące" .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 Inspekcja doczepiła się masy oraz długości pojazdu a nie sposobu montażu foteli Nie wesz ile razy czepiali się montażu foteli ,byś się zdziwił . [ Dodano: 10-02-2018, 20:08 ] kowal się w takich sprawach specjalizuje ,niestety linki które podawał są nieaktualne http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=166583&highlight=#166583 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sad_madman Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 Nie wiem ile razy się czepiali bo w podanym linku nic o tym nie było mowy. Zresztą pytanie zasadnicze - na ile taki inspektor ma pojęcie o montażu foteli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter1973 Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 Żaden pojazd z tego typu zabudową (chłodnia) nie jest w stanie pomieścić więcej niż ok.650 kg netto. Nie zrozumcie mnie źle. Nie jestem zwolennikiem przeładowywania pojazdów .Nie neguję także homologacji takich pojazdów bp co nam przeszkadza ,że pojazd do 3,5t ma windę ,chłodnię i ładowność z 600 kg. Kwiaty cięte można wozić . Przeładowane auto to problem kontroli na drodze a nie problem diagnosty. Widywałem także wywrotki 3,5t DMC z ładownością 600 kg . Kipa brudna od węgla , nie wierzą że wozi po 600 kg węgla. Nawet gdyby przyjechał na badanie przeładowany to co nam do tego ? jaka usterka ? [ Dodano: 11-02-2018, 14:58 ] Zresztą pytanie zasadnicze - na ile taki inspektor ma pojęcie o montażu foteli. Na tyle na ile diagności . większość inspektorów to praktycy a nie teoretycy , zaczęli nawet uprawnienia diagnostów robić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 Nawet gdyby przyjechał na badanie przeładowany to co nam do tego a mnie akurat to, że załadowanych "dostawczaków" nie badam, klient ma auto z towaru opróżnić i dopiero na badanie przyjechać, to nie jakieś tam moje widzi mi się ale troska o sprzęt w skp, zwłaszcza łańcuchów napędzających rolki ale co w tym co napisałem jest o zk? nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter1973 Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 A auta ciężarowe nie służą tylko do wożenia pustych opakowań. prawda, tak samo nie służą tylko do tego aby je przeładowywać . Nie bronię nikogo ale nie wrzucajmy wszystkich użytkowników 3,5 tonówek do jednego worka. W mojej okolicy jest firma wożąca na 3,5t DMC ( chłodnia z możłiwością grzania , mała winda / podest ) jakieś specjalne leki . przepisy sanitarne nie pozwalają na piętrowanie pudełek , cały towar waży max 500 kg . Jest też pewien " rzeźnik" , ten z kolei przeładowuje podobny pojazd. Autobusy turystyczne też są często przeładowane ( wyjazd na narty albo linówka ). Przecież 71 kg na pasażera z bagażem to paranoja . Kierowca 75 kg ? chyba chińczyki. [ Dodano: 11-02-2018, 15:15 ] klient ma auto z towaru opróżnić i dopiero na badanie przyjechać, odmówisz mi wykonania badania okresowego jeśli przyjadę załądowanym pojazdem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 Sory, odmówię. Mój podnośnik już tyle nie udźwignie. Ledwie karetkę podnieść daje radę. Można skargę do WK pisać. A do lini diagnostycznej sknerowaty podmiot nie dokupił wspomagania wyjazdu i tylko raz była załadowana cysterna. Pierwszy i ostatni raz. Wyjazd pół dnia trwał, aż się 'beton' z rolek posypał. Też można skargę pisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 odmówisz mi wykonania badania okresowego jeśli przyjadę załądowanym pojazdem ? tak, odmówię, dlaczego, już napisałem, paprock pięknie ubrał w słowa wyjaśnienie, żeby była jasność piszemy o dużych dostawczakach w moim przypadku (pskp) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sad_madman Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 Na tyle na ile diagności . większość inspektorów to praktycy a nie teoretycy , zaczęli nawet uprawnienia diagnostów robić . Z tej wypowiedzi nie jestem w stanie wywnioskować czy twierdzisz, że diagnosta się na tym zna czy też nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter1973 Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 Sory, odmówię tak, odmówię, z czego macie stanowisko pobudowane ? z zapałek ? u mnie bez problemu załadowane zestawy wjeżdżają. stacja od 2004 działa . byli kierowcy co pytali czy pełnym mogą na badanie wjechać bo gdzieś ich wygonili i kazali pustym przyjechać . dobra ,kończymy dysputy nie na temat ZK . chociaż - to na temat ZK - chyba dla stanowisk na SKP Z tej wypowiedzi nie jestem w stanie wywnioskować czy twierdzisz, że diagnosta się na tym zna czy też nie. jeden się zna a drugi nie ( niestety taka prawda ) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 Zresztą pytanie zasadnicze - na ile taki inspektor ma pojęcie o montażu foteli. Aaa,czyli tajemną wiedzę posiadasz tylko ty i chcesz teraz uczyć inspektorów,policjantów itp . Wysiadam z tej dyskusji pytaniem : Ty na prawdę masz zryty łeb czy tylko udajesz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mecher Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 Na tyle na ile diagności . większość inspektorów to praktycy a nie teoretycy , zaczęli nawet uprawnienia diagnostów robić . Z tej wypowiedzi nie jestem w stanie wywnioskować czy twierdzisz, że diagnosta się na tym zna czy też nie. Z tej wypowiedzi wynika, iz ty jako teoretyk możesz sobie zrobić uprawnienia i nie "marudzić" na diagnostów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sad_madman Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 Aaa,czyli tajemną wiedzę posiadasz tylko ty i chcesz teraz uczyć inspektorów,policjantów itp . Wysiadam z tej dyskusji pytaniem : Ty na prawdę masz zryty łeb czy tylko udajesz ? Wy jesteście praktykami jeżeli chodzi o badania techniczne pojazdów i najczęściej wywodzicie się ze środowiska mechaników samochodowych, więc także w tej kwestii macie także ogromną wiedzę. Wiecie co was najmocniej boli ? Ktoś się tutaj pojawił i burzy to wasz porządek. Możesz mi powiedzieć jak taki inspektor czy nawet policjant ocenia montaż foteli ? Wg jakiego kryterium ? Oni mogą ocenić ewentualnie czy pas bezpieczeństwa nie nosi uszkodzeń, czy śruby są klasowane lub ewentualnie czy jakiś Mietek nie wspawał tam foteli od Seicento lub czy korozja już nie zjadła wszystkiego dookoła. Z tej wypowiedzi wynika, iz ty jako teoretyk możesz sobie zrobić uprawnienia i nie "marudzić" na diagnostów Jeżeli będzie taka potrzeba to jak najbardziej bo zawsze to będzie prostsze rozwiązanie niż tłumaczenie diagnoście o co chodzi w "Warunkach Technicznych"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 sad_madman, mam rozumieć, że Ty o zk wiesz wszystko ze strony teoretycznej ale nie dasz sobie w kaszę dmuchać ze strony praktycznej, umiesz bezbłędnie zgłębić wszystkie tajniki wiedzy o warunkach technicznych, no to szacun, zapytam więc, dlaczego nie doceniasz wszystkich innych: inspektorów, policjantów diagnostów, a wręcz wrzucasz ich do jednego wora niedouczonych ignorantów, owszem są niedouczeni w/w zawodach ale są także pseudo znawcy którym się wydaje że pozjadali wszystkie rozumy świata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter1973 Napisano 11 Luty 2018 Share Napisano 11 Luty 2018 jak taki inspektor czy nawet policjant ocenia montaż foteli ? Wg jakiego kryterium ? Tak samo jak diagnosta . Czego nie ma inspektor ? kanału ? oj zdziwiłbyś się jak potrafią auto od spodu przetrzepać na leżance lub przewoźnej stacji kontroli . oceni to tak samo jak diagnosta , ma oczy , ręce , wiedzę , zna przepisy i tzw asa w rękawie - uzasadnione podejrzenie . jeżeli niektórzy z inspektorów mają uprawnienia diagnosty to mają i wykształcenie i praktykę . [ Dodano: 11-02-2018, 21:05 ] w każdej grupie zawodowej są prawdziwi fachowcy , są też tzw lenie i olewacze . nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. przejdźmy do tematu dyskusji - ZK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aboz Napisano 12 Luty 2018 Share Napisano 12 Luty 2018 z czego macie stanowisko pobudowane ? z zapałek ? u mnie bez problemu załadowane zestawy wjeżdżają. stacja od 2004 działa . byli kierowcy co pytali czy pełnym mogą na badanie wjechać bo gdzieś ich wygonili i kazali pustym przyjechać . Na PSKP mam stanowisko do 3,5 t, więc i obciążenie przyrządów dostosowane do tych parametrów +/- 500 kg. Dlatego jak widzę mocno przeładowany pojazd to dziękuję, bo stacja do 3,5 tony i tylko takie pojazdy badam. Na OSKP mam stanowisko dostosowane do 50 t. i tam mogę sprawdzić przeładowane "busy". Problem robi się na końcu, bo nijak nie można sprawdzić prawidłowości ustawienia świateł, zwłaszcza jak odboje pomontowane na resorach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.