Problem ze zmniejszeniem ilości miejsc w samochodzie osobowy

[Mecher]

więc dla mnie to jest "M". Jakby to była "N" to musiałaby mieć przestrzeń ładunkowej odpowiedniej długości...

 

Bedzie dalej "M" pod warunkiem iż ma tak w DR lub homo.

A co do "N" to niby na jakiej podstawie miało by to być 'N" ?

Ty sobie tak możesz zmieniać kategorie, diagnostą nie jesteś.

[sad_madman]

Jak robicie zmiany konstrukcyjne polegające na montażu foteli (zrobienie autobusu) w blaszaku to nadal zostawiacie "N" ?

[blakop]

Po zmianach w praktyce nie określa się w ogóle nowej kategorii w rubryce DR, bo badanie na SKP po zmianach zasadniczo nie prowadzi do uzyskania takiej odpowiedzi... A bywa jak bywa - różnie.

[Mecher]

Jak robicie zmiany konstrukcyjne polegające na montażu foteli (zrobienie autobusu) w blaszaku to nadal zostawiacie "N" ?

 

Nie zostawiamy "N" i nie określamy na "M". Bo nie my jesteśmy od określania kategorii a producent. No ale ty się nie krępuj ...

 

Choć jak blakop napisał róznie to bywa. Czasem diagnosta ma pomroczność jasną, czasem mimo wszystko WK zostawi kategorię jaka była, a czasem i diagnosta zostawi a WK to doklepie.

[sad_madman]

Ja się nie krępuje - co urzędnik to inne zdanie na ten temat.

[Mecher]

Urzędnik może i tak, jednak diagnosta nim nie jest.

[blakop]

A co? Diagnosta niby nie może?? Tak samo może jak urzędnik WK... To jest tylko kwestia tego kto na kogo trafi i czyja indolencja intelektualna będzie na "wyższym" poziomie.

[Mecher]

Czytaj ze zrozumieniem ... Napisałem że diagnosta nie jest urzędnikiem.

Czyżby według ciebie nim był ?

 

A że diagnosta może tak samo jak urzędnik WK to kilka postów wyżej naskrobałem. Więc spokojnie bo ci ciśnienie skoczy, żyłka pęknie i będzie ...

[blakop]

Skoro jeden i drugi może co chce, to co za różnica czy ktoś jest urzędnikiem, czy nie??

[Mecher]

W wysokości kary za znieważenie np.

 

Łatwiej odwrócić kota ogonem niż przyznać, że się nie doczytało, nie ?

[blakop]

Kompletnie nie wiem o co Ci chodzi, więc i nie mam się do czego przyznawać.

Wg mnie i Diagnosta i Pracownik WK w określonych sytuacjach mogą wiele. Ba - Diagnoście wolno często więcej!! Ich uwarunkowania prawne nie mają tu nic do rzeczy myślę - szczególnie w aspekcie praktycznym.

Co to niby w praktycznym orzecznictwie znaczyłoby znieważyć pracownika WK??

 

Napisz może wprost o co Ci chodzi bo bez sensu ta rozmowa się zaczyna robić...