Skocz do zawartości

zmiana PORD


pawelbis

Rekomendowane odpowiedzi

Wykonuje badania z uważam najwyższą dokładnością jaką potrafię, nie naginam się i staram się śledzić przepisy na bieżąco. Póki co zgadzam się z tym co wydał PISKP, nie koniecznie z tym co jest w projekcie. Co mogę zrobić więcej na ten moment? 🤷‍♂️ 

 

Edytowane przez Jacdiag
cytat całego poprzedniego posta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, sebeklca napisał:

najwyższą dokładnością jaką potrafię

Tylko, żeby inspektor nie stwierdził Ci czasami, że za mało potrafisz, w tym jest największy problem. Będziesz wykonywał badanie jak to stwierdziłeś z najwyższą dokładnością jaką potrafię ale jeszcze bardziej dokłądny albo złośliwy inspektor wyhaczy Ci jakieś małe, nic nie znaczące uchybiebie i Ci dowali karę. Z drugiej strony mniej skrupulatny diagnosta trafi na lajtowego inspektora i żadnej kary nie poniesie. To jest dla mnie najgorsze, bo nie wiadomo kto trafi do TDT za te 7400 brutto. 

Edytowane przez Bartek24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi, że zgadzasz się z dalszą ucieczką odpowiedzialności właściciela stacji. Choć muszę przyznać, że wreszcie dostrzegli badanie "HAK", które OSDS próbuje cały czas dopisać do jakiegoś projektu a na konsultacjach ani razu nie dostało wsparcia PISKP. Choć tyle...

27 minut temu, sebeklca napisał:

staram się śledzić przepisy na bieżąco

śledź dalej....

27 minut temu, sebeklca napisał:

Co mogę zrobić więcej na ten moment? 🤷‍♂️ 

No właśnie dobre pytanie - trwać?

Do uwag bartek24 - szkoda się odnosić. są żałosne.

Edytowane przez ketiw38
  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ketiw38 z tą odpowiedzialnością właściciela stacji ja rozumiem ten temat i jego problem, ale z drugiej strony przyjmijmy na potrzeby dyskusji, że jesteś przedsiębiorcom który ma SKP dajmy na to 3 hotele i kilka restauracji po całym kraju. Dlaczego masz zostać ukarany jeśli zatrudniasz samowystarczalnego diagnostę, który robił kurs, zdał egzamin, zostały mu wydane uprawienienia. To co? To dziecko jakieś jest, że jeszcze trzeba go pilnować? No chyba, że teraz uprawnienia można znaleźć w chipsach, to sorki. To równie dobrze za zawodowego kierowce przekraczającego czas pracy notabene rejestrowany na SWOJEJ karcie, też ma szef odpowiadać bo nie zna się na zegarku i jest życiową sierotą? Każdy przypadek jest inny, bo np szefa co zatrudni młodego diagnostę i ciśnie go nie mal z batem, żeby klepał, a tamten języka zapomniał też powinno się karać, żeby aż piekło. Tylko udowodnij potem, że tak to wygląda, a nie inaczej. Ja podsumuje to tak, każdy swój krzyż niesie. 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, sebeklca napisał:

Dlaczego masz zostać ukarany jeśli zatrudniasz samowystarczalnego diagnostę, który robił kurs, zdał egzamin, zostały mu wydane uprawienienia.

Gdyby to była franszczyzna - zgodziłbym się. Istotą jest udzielenie praw (i przyjęcie obowiązków) poprzez zawarcie umowy franczyzy.

Natomiast nie może być tak, że Przedsiębiorce (inwestora) nie interesuje jak funkcjonuje, lub jak wolisz interesuje tylko w aspekcie finansowym i wyznacza  kierunki osiągnięcia tego. Przykładem może być nakazanie pracowania na niesprawnym sprzęcie lub też szybszego (nierzetelnego) wykonywania (omijania) czynności, pod groźbą zwolnienia z pracy.

Dbanie o stan techniczny pojazdów w rozumieniu dbania o BRD powinno być powierzane osobą odpowiedzialnym i z najwyższymi kwalifikacjami.

13 minut temu, sebeklca napisał:

To równie dobrze za zawodowego kierowce przekraczającego czas pracy notabene rejestrowany na SWOJEJ karcie, też ma szef odpowiadać bo nie zna się na zegarku i jest życiową sierotą?

Tak odpowiada!!!

 

14 minut temu, sebeklca napisał:

Tylko udowodnij potem, że tak to wygląda, a nie inaczej.

Mam nadzieję, że właściwie argumentowałem swoją wypowiedź, a czy dostanę za nią piwo to już inna sprawa, bo nie należę do klubu "osób biadolących"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze proponowałbym coś takiego:

Cytat

12b. Obecność pojazdu na badaniach technicznych, z wyłączeniem pojazdów służb, 
o których mowa w art. 86 ust. 1, podlega dokumentowaniu fotograficznemu. 
Dokumentacja fotograficzna zawiera wyraźne zdjęcia przedstawiające całą bryłę pojazdu 
z dwóch przekątnych z przodu i z tyłu, cech identyfikacyjnych* oraz wskazanie drogomierza. Dokumentacja 
fotograficzna jest przechowywana na stacji kontroli pojazdów przez okres pięciu lat od 
dnia przeprowadzenia badania technicznego.

* - VIN i TZ

28 minut temu, Bartek24 napisał:

Tylko, żeby inspektor nie stwierdził Ci czasam

Jakby inspektorzy na prawdę byli tacy ostrzy jak się ich maluje to egzamin na UDSa nikt by nie zdawał, zwłaszcza praktycznego. Rzeczywistość zdaje się być nieco inna.

14 minut temu, sebeklca napisał:

, że jesteś przedsiębiorcom który ma SKP dajmy na to 3 hotele i kilka restauracji po całym kraju.

Hmmm... Czyli chcesz nam powiedzieć, że gość od restauracji i hoteli wziął się za SKP bo leży mu na sercu BRD, a nie chęć robienia łatwych pieniędzy? A co jak pracownik hotelu coś zawalił na stołówce i połowa gości dostała zatrucia pokarmowego, kto wtedy odpowiada, kuchnia, konkretny pracownik czy szef jako prowadzący hotel?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiszę jeszcze Twierdzenie:

Przedsiębiorca, który zatrudnia diagnostę sumiennego i pozwala mu pracować zgodnie z przepisami, a nawet go do tego obliguje i sprawdza, nie ma się czego obawiać. Na pewno nie poniesie żadnych kar.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się czego obawiać to urzędnik państwowy on to na pewno nie poniesie żadnych kar w każdym innym przypadku na różnych płaszczyznach trzeba się pilnować

 

Edytowane przez Jacdiag
cytat całego poprzedniego posta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie dość, że nie przestrzegasz regulaminu, to nie wiem o czym piszesz.

Nie dość, że biadolicie to jeszcze chyba jesteście z kosmosu.

Edytowane przez ketiw38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Czolgista napisał:

Hmmm... Czyli chcesz nam powiedzieć, że gość od restauracji i hoteli wziął się za SKP bo leży mu na sercu BRD, a nie chęć robienia łatwych pieniędzy?

I właśnie dlatego stacje nie powinny być w rękach prywatnych bo tak jak piszesz gość od restauracji nie po to otworzył restaurację żeby goście się najedli, a gość od hoteli nie po to otworzył hotel żeby goście mieli gdzie przenocować. Oni otworzyli to tylko i wyłącznie po to żeby zarobić. I nikt mi nie powie że jakakolwiek stacja w tym kraju jest otwarta w celu poprawy BRD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sebeklca napisał:

na potrzeby dyskusji, że jesteś przedsiębiorcom który ma SKP dajmy na to 3 hotele i kilka restauracji po całym kraju.

Pytanie:

Jak postępuje, gdy klient poskarży się na złego pracownika, bo zgodnie z jego wolą nie posłał mu łóżka (podał królika) twierdzącego "już nigdy tu nie przyjadę"?

Czy podobnie ma postąpić na klienta skarżącego się na diagnostę, że dostał wynik negatywny i twierdzącego "już nigdy tu nie przyjadę"?

Bo obecnie tak samo reaguje

Edytowane przez ketiw38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ketiw38 przeczytałem ten artykuł, który podesłałeś i stwierdzam że ten dziennikarz ma słabego informatora. Czytając ''Dyrektor TDT staje się panem i władcą życia i śmierci (zawodowej) diagnostów. To w jego ręku ma się znaleźć całokształt uprawnień – począwszy od egzaminu, poprzez wydanie, zawieszanie, przywracanie i cofania świadectwa kompetencji diagnosty, prowadzenie rejestru diagnostów, po kontrolę wykonywania badań technicznych przez diagnostów na stacji kontroli pojazdów.'' zastanawiam się czy Starosta właśnie nie jest moim panem i władcą, a wg proponowanych zmian to ITS ma prowadzić egzaminy.

Co do tematu niezależności to ktoś tu wrzucił link z konferencji i tam Pan z TDT 5,30 min zauważa problem konfliktu miedzy diagnostą a pracodawcą choć zbytnio nie rozwinął swej wypowiedzi. Proponowane zmiany przez @aboz nie uważam za złe jestem wręcz za każdą zmianą, która spowoduje iż pracodawca zacznie się zastanawiać co robi i kogo zatrudnia. Jednak dostrzegam też że przedsiębiorca nie jest w stanie upilnować diagnosty, który będzie chciał coś klepnąć na lewo. A zapis że przedsiębiorca ponosi odpowiedzialność wraz z diagnostą będzie miał dopiero zastosowanie jak diagnoście powinie się noga i wątpię żeby komisja sejmowa pozytywnie zaopiniowała tego typu zmianę.

Ja swoje propozycje we wcześniejszych wypowiedziach przedstawiłem jak je oceniasz @ketiw38?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piszę tu na forum w wybranych temat, bo co do zasady nie udzielam się tu na forum. Wstąpiłem do elitarnej organizacji i tam rozdaję wiedzę za darmo i udzielam się w celu podniesienia rangi zawodu diagnosty. Nie mogę powielać twierdzenia, że diagnosta nic nie może, bo może.

W tym temacie piszę, bo byłem ciekaw co się zmieniło się na forum i co diagności zrobili dla swoje przyszłości i zawodu.

Propozycja każda może być dobra pod warunkiem, że nie ogranicza się do BIADOLENIA.

Pytanie

Co wniosły twoje propozycje oprócz wpisów na forum? Jak je zamierzasz wdrożyć?

A może jest to tylko potrzeba obcowania z innymi diagnostami poprzez forum, bo w pracy tak smutno samemu a TRWAĆ trzeba.

Edytowane przez ketiw38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, ketiw38 napisał:

Nie dość, że biadolicie to jeszcze chyba jesteście z kosmosu.

Mnie tam nie dziwi biadolenie właściciela stacji.

Przecież diagności robią to samo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłem już pracę na trzecią jeżeli chodzi o SKP (z tego druga OSKP) i na każdej to samo. Badanie z wynikiem negatywnym, to telefon od szefa (właściciela stacji lub kierownika serwisu) z zapytaniem z jakiego powodu przegląd negatywny (jakby powód nie był oczywisty czyli usterki istotne). Dla obu właścicieli najważniejsze jest zarabianie kasy na ilości przeglądów, a na pewno nie jakość badań czy stan pojazdów, dla kierownika serwisu ważny był święty spokój, bo jak diagnosta auto uwalił, to znaczy że serwis sprawę spierdzielił przy naprawie i trzeba poprawiać. Na innych (a kilka ich było) SKP, z którymi prowadziłem rozmowy najważniejsze było zapytać: "Czy się czepiam..." Wszystko to w Zachodniopomorskim, a nie na wschodniej granicy. Na większości też chcą żeby Diagnosta inne rzeczy robił (Tacho, GPS, ViaTool, Geometrię albo wręcz naprawiał samochody). Kasa słaba.
Co zmienią proponowane zmiany Ustawy? Obstawiam, że nic. Utrudnią trochę życie pocztowcom, ale oni sobie poradzą i z tym tematem. 
Jakość Badań w Polsce się nie poprawi dopóki tej zgniłej ryby ktoś nie naprawi od głowy, a nie od strony ogona będzie próbował...

Zdjęcia pojazdu - tak pojazd musi jednak przyjechać;
Przechowywanie wydruków z urządzeń - zrobią kilka wzorcowych, albo co bardziej kumaty zeskanuje jedno i w kompie sobie przerobi dane żeby się troszkę różniły (jaki problem zrobić wzorce z kilku różnych rodzajów pojazdów i dane podmieniać?).

To oczywiście moje subiektywne zdanie. Polska, to kraj kombinatorów i nawet przejęcie rozwiązań np. z Niemiec nic by nie zmieniło (tam też Polacy potrafią obejść te słynne dokładne sprawdzania pojazdów). Ktoś już tutaj pisał kilka razy, że tylko jeżeli diagnoście nie będzie zależało czy jakieś auto badanie przejdzie czy nie, to może zrobić badanie jak trzeba - tyle że musiałby nie pracować na SKP, a jedynie wykorzystywać urządzenia danej SKP + oczywiście co jakiś czas zmiana SKP, żeby się z właścicielem nie dogadał + nadzór nad wykonywaniem badań.

Trochę długi wpis, ale ponad 50 stron czytania o tym samym, to też sporo.

Teraz większość napisze, że robi jak trzeba badania i to nieprawda co piszę. Oczywiście wielu diagnostów stara się robić badania jak należy - ja również, ale większość z nas ma taki czy inny nacisk z góry żeby jednak "oczy przymykać", chyba że SKP jest na dokładkę, a nie dla zysku (czyli może 5% SKP).

Pozdrawiam 

  • Polub 1
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, TeDe napisał:

albo co bardziej kumaty zeskanuje jedno i w kompie sobie przerobi dane żeby się troszkę różniły

Pytanie zasadnicze po co? Dlaczego mam robić kombinacje, narażać się? po to żeby mirek z 20 letniego paserati przegląd przeszedł? To już jego problem nie mój, a jak ktoś to zacznie praktykować to w końcu szybko przestanie bo wieści się takie szybko rozchodzą jak np to gdzie można podbić sam dowód.

// Skoro teraz starostwo nic z tym nie robi to mam nadzieję że tdt szybko takie osoby wyłapie, choćby dla samej pokazówki na starcie.

Edytowane przez Andrzej89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Andrzej89 napisał:

Pytanie zasadnicze po co? 

Pytanie nie do mnie, tylko do "pocztowców", a z jakiego powodu teraz się narażają i klepią jak popadnie wszystkie złomy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, ketiw38 napisał:

Wstąpiłem do elitarnej organizacji i tam rozdaję wiedzę za darmo i udzielam się w celu podniesienia rangi zawodu diagnosty.

To dlatego wszyscy tu jesteśmy biadolnikami i zrzędami. Dziękujmy za wyjaśnienie ::hey

Edytowane przez Rafi90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.11.2020 o 21:00, yogi1984 napisał:

Panowie teraz jest okazja by zgłosić swe uwagi do  dyrektora (sam zaznaczył że na nie czeka🙂) także nie biadolimy tu(nie mówię o wszystkich )

Tu jest autor słów biadolicie. Ja nic o zrzędzeniu nie pisałem. Wręcz podziwiam wasze propozycje.

Moim autorstwem jest pytanie co forumowicze zrobią z tą wiedzą? Bo jeżeli to mają być tylko wpisy na forum to tak jak napisał yogi1984 - biadolicie.

Wyjaśniłem wam też co ja zrobiłem ze swoimi propozycjami - uwagami do projektu. Być może będziecie musieli zgodnie z tymi propozycjami pracować. Nie chcę się zaliczać do kręgu osób, które opisuje yogi1984

3 godziny temu, sebeklca napisał:

Póki co zgadzam się z tym co wydał PISKP

Nic dziwnego, że nie odpowiada na moje argumenty i broni właścicieli.

Ach niw zauważyłem, pełne wsparcie tego poglądu przez Rafi90.

No cóż nie jest to elitarna organizacja właścicieli tylko diagnostów.

Edytowane przez ketiw38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

No cóż nie jest to elitarna organizacja właścicieli tylko diagnostów.

ogolnoposlkie stowarzyszenie diagnostow samochodowych to jest ta formoza wsrod diagnostow ? dobrze wnioskuje? (pytam z ciekawosci- zebym wiedzial kim jest elita bo nie wiedzialem )

Edytowane przez vaandee
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że tu nic się nie zmieniło - z braku argumentów jakieś wycieczki.

Dziękuję za merytoryczną dyskusję. Poddaje się.

Mark Twain już to opisał lepiej i dużo wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ketiw38 ja jestem za świeży w temacie i nie wiem kto jest elita, kto jest gorszy kto jest lepszy.Nie znam was osobiście dlatego nikogo nie oceniam. Napisałem moją opinie z mojego punktu widzenia i doświadczenia.Nie odpisuje ,bo napisałem ,że każdy swój krzyż niesie i mógłbym polemizować jeszcze na 10 dodatkowych stron. Ale czy o to chodzi? No nie wiem ,każdy ma swoje stanowisko w sprawie zmian przepisów. Jedni się zgadzają ,inni tylko trochę ,a jeszcze inni całkowicie. Myślę ,że na ten moment i tak jest nieco za wcześnie na domysły "a jak będzie,a tak będzie etc" 

Edytowane przez sebeklca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elitarny -  dostępny dla elity

W tym wypadku dla diagnosty samochodowego niezależnie od jego statusu społecznego czy majątkowego.

Jeżeli nie postrzegacie zawodu diagnosty samochodowego jako elitarnego to wasza sprawa. Ja jestem diagnostą samochodowym jednym z ok 10  tysięcy w tym kraju. Nie każdy może się tym przywilejem poszczycić.

A jeżeli należę do stowarzyszenia diagnostów które jest jedyne w Polsce to mogę śmiało używać tego określenia. Zwłaszcza, że znajduję się w gronie diagnostów z dużą wiedzą, którzy tu na forum dzielą się z wami nią. Ja postanowiłem nie pisać tutaj przez takich jak Vaandee, czy też Rafi90.

Dziękuję za możliwość poznania waszych poglądów.

Edytowane przez ketiw38
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilkudziesięciu diagnostów na tym forum i co ? wzajemne kłótnie i dogryzanie. Na pewno obserwują i czytają to inni np. pracodawcy, ludzie z WK, z TDT, i jaki mają obraz środowiska diagnostów ? Z nimi nie ma się co liczyć, to zwykła tłuszcza, skłócona, niejednorodna, pójdzie na rzeź jak barany. Miał powstać związek zawodowy diagnostów, jakoś cisza na ten temat, jest natomiast  OSDS, który coś tam próbuje zdziałać, też źle, też nie pasuje. Wychodzi na to, że najlepiej to ten krzyż nie tyle nosić a zginać i jeszcze się pejczem po nim lać. Ot co!. 

:evil:

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.