Ważność certyfikatu VPN

[danielg539]

Obawiam się, że nie. Zmiany mają na celu wykluczenie wszelkich odstępstw i termin BT nie widoczny w CEPiK-u równoznaczny będzie z brakiem badania.

[IVVO]

Dokładnie - tryb awaryjny jest nadużywany z pełną premedytacją - a powinien być wyjątkowym działaniem   

[radekd2]

W zeszłym roku zaprzyjaźniona stacja przez 3 miesiące pracowała w trybie awaryjnym. Z nie swojej winy.

Wniosek o certyfikat wysłali 2 miesiące przez jego końcem, a dostali go po 3 miesiącach więc 1 miesiąc robili na awaryjnym. Okazało się, że certyfikat został wystawiony źle więc na nowy czekali kolejne 2 miesiące.

Żeby zminimalizować problemy każde auto przed badaniem sprawdzali na historiapojazdu.gov.pl i kazali kierowcom nosić przy sobie DR i zaświadczenie z badania.

[danielg539]

22 godziny temu, radekd2 napisał:

i kazali kierowcom nosić przy sobie DR i zaświadczenie z badania.

Kazać to sobie można... I co daje takie zaświadczenie czy DR skoro policja na drodze nie ma prawa ich żądać? 

Nadchodzące zmiany mają właśnie zapobiec takim sytuacjom. Od strony urzędowej jest prosto, czyli nie działa system Pojazd nie można zarejestrować samochodu a w prywatnej SKP "wszystko się da" i pewnie by się tacy przedsiębiorcy znależli, że nawet przy braku prądu byli by skłonni ręcznie wypisywać zaświadczenia aby tylko wziąć kasę.

[radekd2]

Oczywiście, że masz rację ale co ma robić SKP jak przez kilka miesięcy, z nie z ich winy, nie mają dostępu do CEPiKu? Zamknąć interes i żądać odszkodowania?

[mirek_handlarz]

Widać zdecydowaną poprawę w obsłudze wniosków, w grudniu występowałem o o certyfikaty vpn, ssl - udało się poniżej 14 dni spokojnie od wygenerowania wniosku do zestawienia połączenia.

[michal_k]

45 minut temu, danielg539 napisał:

Od strony urzędowej jest prosto, czyli nie działa system Pojazd nie można zarejestrować samochodu

Nie do końca. Literalnie istnieje procedura awaryjna i wydanie PC "ręcznie". A to, że urząd z tego nie korzysta, to już inna sprawa

[danielg539]

37 minut temu, mirek_handlarz napisał:

Widać zdecydowaną poprawę w obsłudze wniosków,

To prawda. Jak nie trafimy na jakąś kumulację czy sezon urlopowy to 2-3 tygodnie wystarczają na recertyfikację. Certyfikatów błędnych też już nie ma tak dużo jak wcześniej.

[radekd2]

2 minuty temu, danielg539 napisał:

Jak nie trafimy na jakąś kumulację czy sezon urlopowy to 2-3 tygodnie wystarczają na recertyfikację.

W zeszłym, roku chyba trafiłem na kumulację bo dostałem certyfikat dopiero po interwencji. Czekałem prawie 8 tygodni.

[Czolgista]

2 godziny temu, radekd2 napisał:

Zamknąć interes i żądać odszkodowania?

U mnie prawie tak było. Powiedziałem szefowi, że ja na chybił trafił nie będę klepał i ryzykował utraty uprawnień. Chłopu się to za specjalnie nie podobało, więc wysłał mnie na 2 tygodniowy bezpłatny urlop, natomiast stacja jako żywo zatrzymała się do czasu wydania nowego certyfikatu. 

Natomiast znam kilka stacji, gdzie dostali "pisemko" z tutejszego WK iż mogą klepać bez dostępu do CEP... I sobie tak klepali kilka tygodni/miesiecy, póki co wszyscy cali i zdrowi.

[danielg539]

W dniu 21.05.2021 o 13:30, Czolgista napisał:

znam kilka stacji, gdzie dostali "pisemko" z tutejszego WK iż mogą klepać bez dostępu do CEP.

Jestem ciekaw tego pisma, bo nie chce mi się wierzyć, że WK wydał na piśmie takie zalecenie.

[Czolgista]

Ostatnio ten sam WK dał do podpisania petentowi gleit, iż petent zobowiązuje się dostarczyć tego samego dnia zaświadczenie o pozytywnym wyniku OBT. Zadzwoniłem do WK z zapytaniem co to za cyrograf dali chłopu do podpisania, bo samochód BT nie przechodzi i co teraz? Pani w słuchawce powiedziała "bo my tak robimy"... Już mi się nie chciało drążyć na jakiej podstawie, ale sytuacja została wyjaśniona i klient już bez pośpiechu udał się naprawić pojazd.

[thefilinek]

Pytanie mam. 
Co się stanie jeśli skończy się ważność certyfikatu VPN a nie otrzymam nowego? 

[Andrzej89]

Nic, nie będziesz mógł robić przeglądów (albo inaczej - nie powinieneś) bo w trybie awaryjnym można przetrzymywać badania przez max 3 dni i trzeba je wysłać. My kiedyś przez 3 tygodnie robiliśmy bez cepa i jakoś się rozeszło po kościach (machnęliśmy się we wniosku i się przeciągnęło. Panowie od certyfikatów podpowiedzieli, żeby zapytać nadzór czy możemy robić w awaryjnym do czasu otrzymania certu i po rozmowie z nimi powiedzieli że nie ma problemu. Tylko że jest to niezgodne z przepisami, bo nie ma tam zapisu o wyjątkach, ale skoro oni nas kontrolują to tak zrobiliśmy. Uprzedzaliśmy tylko klientów żeby mieli ze sobą zaświadczenie bo przegląd do cepu wyślemy do max miesiąca).

[thefilinek]

@Andrzej89 Dziękuję za odpowiedź.

Właśnie został mi tydzień ważności certyfikatu a drugi diagnosta wysłał wniosek około miesiąc temu. Niestety okazało się, że wniosek wymagał jakiś wyjaśnień. Diagnosta tego nie zauważył wiadomości i dopiero dziś z nimi się skontaktowałem w tej sprawie. No i jeszcze się okazało że stary certyfikat był wystawiony na naszą firmę pod jakimś dziwną nazwą. No cóż, czekam jak sytuacja się rozwinie.

[michal_RHD]

W dniu 4.11.2021 o 14:30, Andrzej89 napisał:

Nic, nie będziesz mógł robić przeglądów (albo inaczej - nie powinieneś) bo w trybie awaryjnym można przetrzymywać badania przez max 3 dni i trzeba je wysłać.

U nas zrobiliśmy dokładnie tak samo, 3 tygodnie bez cepiku po uzgodnieniach i błaganiach

[Bartek24]

18 godzin temu, michal_RHD napisał:

3 tygodnie

U nas tydzień bez cepiku ze względu na awarię karty ale sprawnie poszło, a do nazdoru wystarczył mail z informacją o awarii karty i pracy w trybie awaryjnym. Teraz mamy już 2 karty, bo po co się stresować.