druciarstwo Polaków

[cezary]

nie tylko w Polsce

https://autokult.pl/33913,dwa-auta-wiezione-jedno-na-drugim-przez-nietrzezwego-i-poszukiwanego-kierowce-policjanci-nie-wiedzieli-gdzie-zaczac

[pieter77]

Takie niezłe patenty 

[jaszczur]

[mirek_handlarz]

https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-rozerwalo-mu-opone-zniszczyl-6-km-asfaltu,nId,3018421

[leski66]

" Coś " klientowi trzeszczało z przodu i lekko ściągało

[cezary]

jak "ino letko" to w zasadzie problemu nie ma. 

[leski66]

22 minuty temu, cezary napisał:

"ino letko"

No, No........ wczoraj wracałem " tym czymś " ( jako pasażer ) z wyprawy wędkarskiej Ech - " wędkarze " A dzisiaj doprawiłem  szarpakiem - się rozerwało i łodpadło

[cezary]

1 minutę temu, leski66 napisał:

się rozerwało i łodpadło

popsuł, popsuł, straszny z Ciebie psuj ( nie mylić z Kolegą Psujem, oj dawno Go tu nie było), strach się bać.

[wadi]

Niestety Vitary tak mają  i najczęściej lewa strona koroduje.

[pieter77]

Panie auto było parę dni temu u mechanika, miał go przeglądnąć - czasem ręce opadają na tych "pseudo mechaników"

 

 

I jeszcze jeden - "panie ja tylko do roboty tym jeżdżę"

[Paprock]

Jak żyję, to takiej zgnilizny nie widziałem!  No powaga! I wiecie co, każdemu polecam pracę na spokojnej stacji przy autoryzowanym serwisie wiodącej marki, gdzie 75% samochodów to "polskie" trzylatki po 15 tysiącach przelotu. 

I powiem szczerze. Swoboda gospodarcza swobodą gospodarczą, działalność regulowana działalnością regulowaną ale każdy podmiot prowadzący stację powinien mieć z góry narzucone ile ma płacić diagnoście za pałowanie się z takimi pojazdami.

Czyli minimum dla uprawnionego na podstawowej i minimum dla uprawnionego na okręgowej. Bez durnowatych prowizji!

Zakładam, że temu z foto ubiegłoroczne pozytywne badanie się skończyło, co? A może stały klient od lat z podmiotem zakolesiowany?! 

[pieter77]

22 godziny temu, Paprock napisał:

Zakładam, że temu z foto ubiegłoroczne pozytywne badanie się skończyło, co? A może stały klient od lat z podmiotem zakolesiowany?!

Z tego co mówił to kupił żeby do roboty dojeżdżać, oczywiście bez badania. I tak sobie jeździ po skp spróbować czy gdzieś mu "podbiją"(sam się przyznał) - no to żeśmy mu "podbili" z wiadomym wynikiem.

22 godziny temu, Paprock napisał:

każdemu polecam pracę na spokojnej stacji przy autoryzowanym serwisie wiodącej marki

Fajnie ale nie każdy ma taką wygodę. U nas spotyka się jeszcze takie zgnilizny - więc trzeba je eliminować żeby nie zagrażały na drogach, a najgorsze że, zaglądasz do kabiny a tam dwa foteliki dla dzieci - czasem pytam takiego czy do roboty dzieci też zabiera?

Poszperałem trochę i jeszcze przykład zgnilizny którą miałem okazję pooglądać, wycieku z silnika zdjęcia już nie robiłem (ale kanał trzeba było posprzątać).

A na koniec "frajer"(bo inaczej nie można takiego nazwać) zbluzgał mnie że jak to on zapłacił i badania mu nie podbiłem.

Jak stanąłem na progu czuć było że się za chwilę złamie.

 

[Dominz]

"Ale jak to nie przejdzie przeglądu!? przecież w zeszłym tygodniu wymieniłem całe zawieszenie z przodu, i założyłem nowe opony, Widział to Pan!?, a z tym to już Pan nie przesadza" - Podnoszone argumenty przez właściciela odebrały mi mowę i chęć na dalsze wyjaśnienia.
Ps. Auto do mnie nie wróciło, i tego samego dnia (już na innej skp) otrzymało wynik pozytywny

 

 

[keymil7]

Mi się marzy jakiś przepis, żeby klient nie był obecny w trakcie badania....

Człowiek by 10 lat dłużej żył.....

[duchu]

W dniu 3.06.2019 o 13:47, cezary napisał:

 nie mylić z Kolegą Psujem, oj dawno Go tu nie było

no własnie?

[kurant2000]

 

4 godziny temu, Dominz napisał:

tego samego dnia (już na innej skp) otrzymało wynik pozytywny 

Te zdjęcia powinny być obowiązkowo umieszczane w cepiku, może w tedy nie byłoby takiej patologi 

[danielg539]

1 godzinę temu, kurant2000 napisał:

Te zdjęcia powinny być obowiązkowo umieszczane w cepiku

Ja osobiście uważam, że powinien powstać ustawowy obowiązek zamieszczenia zdjęć pojazdów, które uczestniczyły w wypadku lub kolizji. Czym jest przekręcony licznik w samochodzie w porównaniu do samochodu zespawanego z trzech innych aut!

[Paprock]

5 godzin temu, keymil7 napisał:

Mi się marzy jakiś przepis, żeby klient nie był obecny w trakcie badania....

 Były już dyskusje prowadzone. To jest jakieś niepisany przywilej latania za swoim samochodem po stacji, serwisie, warsztacie... Podglądanie, pouczanie i takie tam pod nosem chrumkanie.

Jakoś jak oddaje radio tranzystorowe do naprawy to kładzie na ladę i pozamiatane bo dalej:  "osobom postronnym wstęp surowo wzbroniony". A tu, w przypadku samochodów, bo co, bo ta kupa złomu to dorobek całego życia. A sio mi do kantorka i nosa nie wyścibiać. Jak coś będzie nie tak, to poproszę klienta i sam pokażę niedomagania z zachowaniem przepisów BHP, coby mi się nie wykopyrtnął w kanał. 

Warto poczytać temat: "Klient wpada do kanału" lub jakoś podobnie tytuł brzmiał.

[Jacdiag]

Godzinę temu, Paprock napisał:

 jakoś podobnie tytuł brzmiał.

 

Klient SKP wpada do kanału przeglądowego. & cd Prośba o foto kanałów  

 

[danielg539]

Samego klienta to jeszcze można strawić jak przyjedzie z dwójką małych dzieci, to często robi się problem. 

O tych, którzy pytają, czy dziecko może pozostać w samochodzie już nie będę pisał.

 

[kurant2000]

[leski66]

Kolega z sąsiedniej SKP mi podesłał ( w tytule ) : " prawie jak w domu "

[Dominz]

?

[mike_van_mik]

[wadi]

A nie jest to wieszak tłumika?