Skocz do zawartości

Zmiany w egzaminach PJ, a ostatnia tragedia


blakop

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, JANUSZ60 napisał:

że takich się dopuszcza do egzaminu.

A jak wejdzie "nowe" to będzie tzw. "jazda rodzicielska", to dopiero będzie....:icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem kiedyś jako egzaminator i powiem tak. Dopóki nie będzie prawomocnego wyroku w tej sprawie nie warto  z góry oceniać postępowania egzaminatora i wskazywać winnych. Obowiązkiem egzaminatora na egzaminie jest ocenić poczynania osoby egzaminowanej, a nie ją uczyć jeździć. W większości przypadków w trakcie egzaminu wewnątrz pojazdu panuje cisza, a egzaminator wydaje tylko polecenia odnośnie kierunku jazdy, bądź informuję osobę o tym, że popełniła błąd w wykonanym zadaniu egzaminacyjnym. Rozmowa pomiędzy egzaminatorem a osobę egzaminowaną jest nagrywana. Gdy zachowanie osoby egzaminowanej zagraża bezpośrednio życiu lub zdrowiu uczestników ruchu egzaminator może przerwać on egzamin. Jednym z takich zadań za, które przerywa się egzamin jest niezastosowanie się do znaku „stop”. W takiej sytuacji  egzaminator powinien poinformować osobę egzaminowane o źle wykonanym zadaniu egzaminacyjnym po czym kazać zatrzymać pojazd w bezpiecznym miejscu i przerwać egzamin. Przypuszczam, że w tym konkretnym przypadku egzaminator poinformował osobę egzaminowaną o źle wykonanym zadaniu egzaminacyjnym, a osoba ta po prostu spanikowała, co często zdarzało mi się podczas egzaminów. Osoba ta w stresie niechcący zatrzymała pojazd na torowisku, nie mogąc go już uruchomić. Miałem, kiedyś taki przypadek, że osobie egzaminowanej zgasł na skrzyżowaniu samochód i po ok. dwudziestej próbie uruchomienia go i ruszenia z miejsca osoba zrezygnowała z egzaminu. Z doświadczenia wiem, że dla niektórych osób zdających egzamin państwowy na prawo jazdy stres odbiera możliwość  racjonalnego myślenia i możliwości ruchowe. To co się stało to oczywiście wielka tragedia, ale nie oceniajcie Panowie tego zdarzenia zbyt pochopnie. Praca egzaminatora wiąże się również z wielkim stresem i jak w naszym zawodzi e diagnosty niejednokrotnie potrafi bardzo zaskoczyć . Dodam jeszcze, że egzaminatorem był 62 latek i uważam, że był to doświadczony egzaminator, a całe zdarzenie to niestety nieszczęśliwy wypadek.

  • Piwo 1
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, rewers napisał:

Dopóki nie będzie prawomocnego wyroku w tej sprawie nie warto  z góry oceniać postępowania egzaminatora i wskazywać winnych.

Tu pełna zgoda, zwłaszcza, że naprawdę niewiele wiemy.

Jednak, czy możemy liczyć na sprawiedliwy wyrok w tej sprawie?

Znając tyle wyroków ośmieszających wręcz sądy, śmiem w to wątpić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat: egzaminator , kiedy dziewczyna nie zatrzymała się przed torami, również nie nacisnął hamulca. Chciał to zrobić dopiero za przejazdem.

Jeżeli jest to prawdą....to co świadczy o tyn panu? Ja jak w wojsku zdawałem na C i w podobnej sytuacji byłem, to jak "major" przed przejazdem nacisnął hamulec  to mało przez szybę nie wyleciałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leski66 wszystko się zgadza

13 godzin temu, leski66 napisał:

Ja jak w wojsku zdawałem na C i w podobnej sytuacji byłem, to jak "major" przed przejazdem nacisnął hamulec  to mało przez szybę nie wyleciałem.

i mogłeś majorowi najwyżej w duchu nawrzucać - dobrze o tym wiesz.

 

Według doniesień prasowych - egzaminowana miała popełnić przed feralnym przejazdem 3 błędy, trudno oceniać postępowanie egzaminatora nie znając przebiegu całego egzaminu. Przekaz medialny jest też kreowany pod publikę. Dla przykładu wspomina się o dobrej widoczności w obu kierunkach przy przejeździe - otóż zdjęcia przedstawiają widok na torowisku, ale jak się przyjrzymy zdjęciom na Googlach (starych z 2013) i na nagranie widać, że widok w prawo jest mocno ograniczony.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, leski66 napisał:

hciał to zrobić dopiero za przejazdem.

Jeżeli jest to prawdą....to co świadczy o tyn panu?

Sprawa jest o tyle skomplikowana, że gdyby nacisnął na hamulec to mógłby zostać posądzony o przedwczesną reakcję. Tak jak już wspomniał @rewers zatrzymanie pojazdu powinno odbyć się w bezpiecznym miejscu. Jeśli w danym momencie egzaminator uznał (mając dobrą widoczność), że niezatrzymanie się nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa to postąpił prawidłowo. Niestety w całej tej aferze emocje biorą górę i ludzie, dzięki mediom skazali już egzaminatora. Sam pan egzaminator niestety dołożył sobie, stwierdzając, że nie próbował reanimować poszkodowanej, co może zaważyć na decyzji prokuratora co do zmiany kwalifikacji prawnej zarzutów.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, blakop napisał:

Kwestia tego że silnika nie dało się uruchomić też dyskusyjna. Auto wyraźnie ruszał gdy egzaminator uciekał.  

Mnie uczono że w takich sytuacjach wystarczy przekręcić kluczyk na biegu i tak auto na akumulatorze samo pojedzie.....

Szkoda Dziewczyny.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, aboz napisał:

Sam pan egzaminator niestety dołożył sobie, stwierdzając,

Z tym się nie spotkałem, ale jest wywiad z dwoma mężczyznami próbującymi zatamować krwotok z głowy u poszkodowanej, jeden z Panów był zdziwiony, że maszyniści nie wysiedli oraz, że egzaminator stał obok. Z nadzieją - zauważył jeden z Panów, że być może to wina szoku.

 

7 minut temu, keymil7 napisał:

Mnie uczono że w takich sytuacjach wystarczy przekręcić kluczyk na biegu i tak auto na akumulatorze samo pojedzie.....

Mnie też wiele uczono - nie wiele nauczono ;(  Nie dolewajmy oliwy do ognia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, keymil7 napisał:

Mnie uczono że w takich sytuacjach wystarczy przekręcić kluczyk na biegu i tak auto na akumulatorze samo pojedzie..

Coraz miej już takich aut. W większości nowych to aby zadziałał rozrusznik to trzeba wcisnąć sprzęgło lub ustawić skrzynię biegów w pozycji N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mi wpadło: a jak by wyglądała sytuacja, gdybym puścił te sprzęgło lub hamulec w momencie kręcenia rozrusznika.

Pytam retorycznie. Pomijam ten bardzo przykry, tragiczny i niepotrzebny wypadek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, zbitur napisał:

a jak by wyglądała sytuacja, gdybym puścił te sprzęgło lub hamulec w momencie kręcenia rozrusznika.

Nie próbowałem ale najprawdopodobniej rozrusznik by został wyłączony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mirek_handlarz napisał:

Z tym się nie spotkałem, ale jest wywiad z dwoma mężczyznami próbującymi zatamować krwotok z głowy u poszkodowanej, jeden z Panów był zdziwiony, że maszyniści nie wysiedli oraz, że egzaminator stał obok.

 

Maszynista nie ma takiego obowiązku, a nawet prawa. Mógł to zrobić co najwyżej kierownik pociągu.

Przede wszystkim jednak powinien zrobić to instruktor - szczególnie, że kwestie udzielania pierwszej pomoc są w ostatnich latach niezwykle eksponowane w procesie szkolenia i egzaminowania.

Już z samego tego fragmentu zdarzenia grozi mu osobna odpowiedzialność karna. Nie mówiąc o aspekcie społecznym. W chwili próby egzaminator nie był w stanie wykonać czynności, z których przecież chwilę wcześniej w trakcie części teoretycznej egzaminował tą Dziewczynę.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.08.2018 o 12:08, JANUSZ60 napisał:

To są właśnie ci, którzy nie powinni jeździć, ale liczą , ze kiedyś w końcu im się uda

To właśnie te osoby mimo ukończenia kursu, bo wydaje mu się, że umie jeździć i staje do egzaminu, nie może zaliczyć za 20, 50 czy 100 razem, powinni ponownie odbyć cały kurs, ale bardziej rozszerzony , a jak to nie pomoże to koniec, nie ma prawa jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 3 weeks later...

jest to już inna historia niż początkowy temat, niemniej podobnie tragiczna, zginęli ludzi, w związku z tym naszła mnie taka refleksja, czy przed takimi skrzyżowaniami (kolizyjnymi i bez zapór) pociągi nie powinny obligatoryjnie zwalniać do w miarę bezpiecznej prędkości? 

https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-passatem-pod-pociag-to-nagranie-przeraza,nId,2741343

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cezary - myślę, że to jest niewykonalny problem. Ponieważ wiązałoby się z niemożliwymi opóżnieniami na krótkich nawet odcinkach. Na ludzką nieuwagę chyba najlepszym sposobem jest modernizacja tego rodzaju przejazdów, albo całych odcinków - np. wiadukty itp.

Takiego rodzaju  przejazdy nie powinny już istnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, zbitur napisał:

myślę, że to jest niewykonalny problem. Ponieważ wiązałoby się z niemożliwymi opóżnieniami na krótkich nawet odcinkach

 

nie przeczę, że to jakiś argument, ale co by znaczyło kilku czy nawet kilkunastominutowe opóźnienie w porównaniu do życia ludzkiego?

 

17 minut temu, zbitur napisał:

sposobem jest modernizacja tego rodzaju przejazdów, albo całych odcinków - np. wiadukty itp.

 

tak, w zupełności się z tym zgadzam i znowu ale, koszt, czas potrzebny do takich przedsięwzięć jest ogromy, jednak życie człowieka to wartość najwyższa, co więc można zrobić na już, żeby było bezpieczniej ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, cezary napisał:

co więc można zrobić na już, żeby było bezpieczniej ?

Ja przynajmniej zastosowałbym zasadę : Nie Widzę ! , Nie Jadę !!:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież przejazd był zablokowany sygnalizatorami - to po co pociąg miałby zwalniać? 

Natomiast na innych przejazdach kategorii D pociągi jak najbardziej zwalniają, choć zależy to od. tzw. trójkąta bezpieczeństwa i natężenia ruchu. Na obecnie modernizowanych liniach unika się już budowy takich przejazdów. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.