Skocz do zawartości

Wymiana butli w pojeździe


wimtus

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry

Mam kilka pytań dotyczących wymiany butli gazowej w aucie oraz ogólnie na temat badania technicznego.

 

1. Czy obecnie numer butli jest przypisany do danego pojazdu i tym samym butla nie może być odsprzedana i zamontowana w innym pojeździe ?

2. Czy jeżeli punkt 1 jest prawidłowy to czy sytuacja ta występuje także w przypadku gdy zdemontuje się butle z pojazdu i podda się ją ponownej "legalizacji" ? Tj. czy butla może być montowana tylko w tym pojeździe czy także po wydaniu nowej decyzji przez TDT także w innym ?

3. Czy diagnosta może wymagać na przeglądzie (pierwszym po wymianie butli) dokumentu potwierdzającego, że zostało to przeprowadzone przez fachowca ?

4. Czy diagnosta przy okresowym przeglądzie może wymagać kwitów dotyczących instalacji ? Zawsze dla mnie było jasne, że faktura montażu i wyciąg ze świadectwa homologacji jest tylko potrzebne do wpisu do dowodu rejestracyjnego a podczas badania technicznego pokazuje się tylko "kwit na butle". 

5. Jak wygląda kwestia opłaty za badanie ? Jeżeli dobrze rozumiem, dziennik ustaw to diagnosta musi zweryfikować (przed przystąpieniem do badania) czy jest np. kwit na butlę. Co jeżeli takiego nie ma ? Odstępuje się od badania czy przeprowadza badanie z wynikiem N ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 - nie

2 - Także w innym

3 - Ma obowiązek wymagać. Pod pojęciem fachowca, mniemam, iż chodzi ci o inspektora TDT.

4 - W przepisach nie jest to ujęte. A kwit to protokół i decyzja wydane przez TDT lub jej duplikat.

5 - Opłatę ustala minister, 162 złocisze w sumie. Nie ma dokumentu, nie ma badania. Dokument nie na ten zbiornik, wynik N

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numer butli jak numer butli ale zbiornika gazu to na pewno. Jako taki numer zbiornika występuje w decyzji i protokole zezwalającym na jego eksploatację, co z kolei jest zawarte w świadectwie homologacji i brzmi mniej więcej tak: do zbiornika wyszczególnionego pod numerem... dołączono decyzję numer… data…. No a dalej to w świadectwie zamieszczono dane konkretnego pojazdu (marka, model, numer identyfikacyjny, wyniki z pomiarów emisji zanieczyszczeń gazowych w spalinach, data montażu) i takie tam ważne sprawy. Czyli zamknęło się koło. Należy wiedzieć, że zbiorniki od czasu do czasu demontuje się z samochodu i poddaje doraźnym badaniom, choćby po kolizji/wypadku. Należy też wiedzieć, że czas życia zbiornika kiedyś dobiega kresu, a samochód dalej dycha i wtedy dochodzi do wymiany zbiornika. Należ też wiedzieć, ze po określonym okresie eksploatacji dany zbiornik można poddać badaniu przez odpowiednie służby i otrzymać decyzję zezwalającą na eksploatację na kolejny okres, na kolejne ileś tam lat. A takie odbiorcze decyzje to nie dość, że zawierają dane identyfikacyjne samochodu, to żeby było śmieszniej wystawiane są na właściciela imiennie, że to jemu, przysłowiowemu Kowalskiemu i tylko Kowalskiemu zezwala się na eksploatowanie urządzenia poddozorowego w jego samochodzie. KINO!

O czarnym rynku instalacji gazowych, zbiornikach pochodzących z nie wiadomo jakich zdarzeń po prostu w szarej strefie się mówi, a na forum takich rzeczy nie wypada, się najzwyczajniej nie klepie.

Co do wymaganych dokumentów przez diagnostę, to bywa różnie. Ostatnio kopnął mnie zaszczyt mieć do czynienia z samochodami przystosowanymi do nauki jazdy oraz wyposażonymi w instalację LPG bez stosownych adnotacji w Pozwoleniu Czasowym lub Dowodzie Rejestracyjnym i sorry, lecz nikt mi łaski nie robi jak poproszę w takim przypadku o gazową homologację. Jak jest słuszna adnotacja w Pozwoleniu/Dowodzie, to przynajmniej mam pewność, że ten wpis zaistniał po weryfikacji przez WK dokumentów, a jak wpisu brak no to wymagam homo okazania. Życie.

A resztę jakoś tak próbowałem objaśnić zdaje się, że dzisiaj z rana tam: https://forum.norcom.pl/index.php?/topic/7170-podnośnik-koszowy/&do=findComment&comment=256069

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Mecher napisał:

3 - Ma obowiązek wymagać. Pod pojęciem fachowca, mniemam, iż chodzi ci o inspektora TDT.

Chodzi mi o potwierdzenie, że montaż butli został wykonany przez profesjonalistę a nie samego kierowcę. 

 

14 minut temu, Paprock napisał:

A takie odbiorcze decyzje to nie dość, że zawierają dane identyfikacyjne samochodu, to żeby było śmieszniej wystawiane są na właściciela imiennie, że to jemu, przysłowiowemu Kowalskiemu i tylko Kowalskiemu zezwala się na eksploatowanie urządzenia poddozorowego w jego samochodzie. KINO!

Skąd inspektor TDT wie w jakim pojeździe taka butla będzie jeździła ? Zakładam, że osoba testująca szczelność/wytrzymałość ma swoje stanowisko pracy i widzi tam tylko butle a nie cały samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś to chyba zleca, co nie!?

Potrzebne dane klienta i pojazdu do decyzji, no to potrzebne. A jak nie, "to zabieraj pan ten szmelc i azymut na centrozłom". ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wolno montować używanych części w instalacjach gazowych. Jeżeli coś się zepsuje trzeba wymieniać na nowe. Jeżeli taki inspektor TDT dostaje butle i klient ubiega się o doraźne badanie to tą butlę można wsadzić tylko do pojazdu z którego była wymontowana. W ten oto sposób inspektor będzie widział w którym samochodzie ta butla będzie jeździła ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Googlach setki przykładów, a ten pierwszy z brzegu: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/decyzje-dyrektora-tdt/

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

12 minut temu, Logen napisał:

Nie wolno montować używanych części w instalacjach gazowych. 

 

- jeszcze tylko zdradź tajemnicę jak podmieniony zbiornik wyłapać na badaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wimtus napisał:

Skąd inspektor TDT wie w jakim pojeździe taka butla będzie jeździła ? Zakładam, że osoba testująca szczelność/wytrzymałość ma swoje stanowisko pracy i widzi tam tylko butle a nie cały samochód.

 Bardziej chodzi mi o to, że inspektor podczas badania doraźnego będzie wiedział w jakim pojeździe ta butla była i wystawiając protokół może dopisać numer VIN pojazdu. No i tylko dzięki takiemu zabiegowi można wyłapać, że butla nie jest od tego pojazdu. Innej opcji nie ma :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można kupić zbiornik z papierami oficjalnie, a można też kupić zbiornik z papierami nieoficjalnie. I trzeba by przeprowadzić wnikliwe śledztwo aby o pochodzeniu zbiornika  cokolwiek się dowiedzieć, już nie mówiąc o przyczynkach do takiego śledztwa. ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Paprock napisał:

W Googlach setki przykładów, a ten pierwszy z brzegu: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/decyzje-dyrektora-tdt/

W sumie mam dwa pytania do tego linku, który podałeś:

1. O co chodzi z tym udowadnianiem, że pojazd zasilany gazem nie musi mieć butli ? Nijak tego nie rozumiem...

2. Jeżeli chodzi o kwestię odnowienia ważności butli to patrząc na pismo faktycznie można stwierdzić, że są tam wpisane dane posiadacza. Jednak jeżeli kupuje się nową butlę to dostaje się po prostu kwit. Numer butli wpisany jest w CEPIK ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numeru zbiornika nie ma w CEPiK-u, a przynajmniej mi nic nie wiadomo w tej sprawie.

Co do linku, to chodziło mi tylko o załączony tam dokument jako materiał poglądowy tu do wątku, a nie odnosić się do tamtych wywodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z butlami to jest tak - zero nadzoru przez kogokolwiek - TDT trzyma bazę wydanych protokołów i nie chce się z nią podzielić - a to MY teoretycznie jesteśmy jedyni którzy choć trochę chcą nad tym czuwać - wymiana butli powinna być wpisana  świadectwo homologacji instalacji - a tak to handel wolnorynkowy kwitnie - klient wymienia butlę w po kolizyjnym i zaraz wystawią ją na portalu typ A - i wszyscy są szczęśliwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedz do pierwszej lepszej stacji demontażu pojazdów  -do wyboru do koloru - ważność przeważnie do 2 do 4 lat  

Za 50 dych to z wymianą

Nie które jeszcze zatankowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No IVVO, ale mi nie musisz nic mówić. Doskonale wiem, że zbiornik z ważnymi papierami można w przydrożnym rowie znaleźć przez przypadek. :silent: ;-) 

"I co pan zrobisz, jak nic pan nie zrobisz."

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kolejnym badaniu podajesz już dane nowego pojazdu do którego chcesz przełożyć butlę i już w pełni legalnie masz ją przypisaną do nowego auta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Paprock napisał:

Numeru zbiornika nie ma w CEPiK-u, a przynajmniej mi nic nie wiadomo w tej sprawie.

Rozumiem, że numeru decyzji TDT też tam nie ma ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, blakop napisał:

Na kolejnym badaniu podajesz już dane nowego pojazdu do którego chcesz przełożyć butlę i już w pełni legalnie masz ją przypisaną do nowego auta :)

 

- nie mogę się dopatrzyć czy są tam dane samochodu: https://sprzedajemy.pl/zbiornik-lpg-zgierz-2-6bea9f-nr55970515

Mało tych doraźnych decyzji funkcjonuje na rynku co skutkuje odpowiedziami mało precyzyjnymi. Niestety, nie posiadam w swoich zbiorach takich materiałów, żeby poglądowo i wyraźnie na forum zapodać.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

10 minut temu, wimtus napisał:

Rozumiem, że numeru decyzji TDT też tam nie ma ? 

 

- najprawdopodobniej też.

 

Trzeba dokładnie prześledzić ustawę jakie dane zasilają centralną bazę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm - to Ty napisałeś, że te decyzje zawierają takie dane - myślałem, że to wiesz...

 

A sprawa jest prosta:

1. Nabywany zbiornik ma mieć ważne kwity z TDT

2. Wymieniamy u doświadczonego gazownika

3. Nigdy nikomu nic nie zgłaszamy

4. Fakturę za montaż i homologację na montaż zgubiliśmy już dawno

5. Na badanie jeździmy

- na stację inną niż z poprzednim zbiornikiem

- nigdy nie pokazujemy nic więcej niż kwity z TDT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro diagnosta mówi o prześledzeniu ustawy to oznacza, że diagnosta nie ma możliwości weryfikacji takich danych. Czyli tym samym jest w stanie sprawdzić tylko zgodność dokumentu TDT ze stanem faktycznym (butla w pojeździe) ale nie jest już w stanie stwierdzić czy taka butla nie była tydzień temu w innym pojeździe a za tydzień nie będzie w następnym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Paprock napisał:

nie mogę się dopatrzyć czy są tam dane samochodu

 Na protokole są.

 

2 minuty temu, wimtus napisał:

nie jest już w stanie stwierdzić czy taka butla nie była tydzień temu w innym pojeździe a za tydzień nie będzie w następnym

Jak wyżej - Decyzja funkcjonuje razem z protokołem. Na protokole jest nr VIN do jakiego przypisany jest zbiornik.

 

Ale dotyczy to tylko kolejnych decyzji (doraźnych, okresowych). Na pierwszych nie ma takich danych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli nówka sztuka ze sklepu może być spokojnie przekładana między pojazdami...

 

Ogólnie próbuję dopytać bo dosyć niedawno wymieniałem (sam) butlę w swoim aucie, zamontowałem zgodnie z instrukcją (butla nowa ze sklepu) a na koniec jeszcze sprawdziłem szczelność pianką do tego przeznaczoną. Wszystko było OK i pojechałem na przegląd i nie miałem żadnego problemu a diagnoście pokazałem decyzję TDT.

 

Temat założyłem ponieważ pewna osoba zakupiła używaną butlę, zamontowała w pojeździe i pojechała na badanie techniczne, które zakończyło się wynikiem "N" z powodu:

- zamontowano butlę z innego pojazdu (diagnosta twierdził, że w CEPIKU jest taka informacja)

- brak faktury za wykonanie montażu butli (diagnosta wymaga dokumentu wystawionego przez fachowca)

- do tego diagnosta stwierdził, że butlę można oddać do TDT ale przedłużają tylko o rok... (mi się wydaje, że jest to 5 albo 10 lat)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma w cepik takiej informacji. Trudno powiedzieć skąd diagnosta wiedział, że była w innym pojeździe wcześniej. Tak jak wspomniałem - może klient był tam rok wczesniej na badaniu i z samego rejestru wyszło, że rok wcześniej była w aucie inna butla? To możliwe.

Faktura za montaż - bezpodstawna.

Okres ponownego dopuszczenia kiedyś faktycznie podobno był skracany. Teraz nie wiem - ale na pewno nie na rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rejestr o którym mówisz to jakiś ogólnodostępny (dla stacji diagnostycznych) czy po prostu rejestr badań przeprowadzonych przez tą (tę ?) stację diagnostyczną ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.