Skocz do zawartości

Zmiana diesla na benzynę.


Szymon111

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć ile formalności trzeba spełnić aby zmienić w dokumentach silnik diesla na benzynowy z innego auta?

Czy zawsze trzeba przedstawić dokument z firmy która to wykonała czy to zależy od diagnosty?

Czy jeśli diagnosta zatwierdził taką zmianę to nadal może być wymagany taki dokument w wk?

Czy aby zrobić taką zmianę w aucie sprowadzonym z zagranicy, należy uzyskać najpierw czerwone tablice czasowe i na nich się udać na bt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ci napiszę w punktach:

1. Szukasz klienta na auto z silnikiem diesla.

2. Jak znajdziesz, spisujecie umowę kupna/sprzedaży.

3. Za zainkasowane pieniądze szukasz innego auta z silnikiem benzynowym.

4. Jak znajdziesz, spisujecie umowę kupna/sprzedaży.

5. Rejestrujesz na siebie inne auto z silnikiem benzynowym w WK.

To tak w skrócie...

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Szymon111 napisał:

ile formalności trzeba spełnić aby zmienić w dokumentach silnik diesla na benzynowy z innego auta?

 

Należy wykonać badanie dodatkowe po zmianach konstrukcyjnych na stacji okręgowej. Diagnosta ma prawo wymagać opinii rzeczoznawcy samochodowego.

 

1 godzinę temu, Szymon111 napisał:

Czy zawsze trzeba przedstawić dokument z firmy która to wykonała czy to zależy od diagnosty?

 

Nigdy.

 

1 godzinę temu, Szymon111 napisał:

nadal może być wymagany taki dokument w wk? 

 

Nie może.

 

1 godzinę temu, Szymon111 napisał:

Czy aby zrobić taką zmianę w aucie sprowadzonym z zagranicy, należy uzyskać najpierw czerwone tablice czasowe i na nich się udać na bt?

 

Jeśli pojazd ma tablice rejestracyjne to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby takie badanie wykonać na podstawie zagranicznego dowodu rejestracyjnego. Jeśli pojazd nie ma tablic - trzeba najpierw uzyskać pozwolenie czasowe i czerwone tablice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jast napisał:

I silnik benzynowy musi spełniać normę spalin na dzień zmiany.

 

- czy aby na pewno?

- a na podstawie czego takie stwierdzenie?

- konkretnie o zakresie jakich zmian trąca temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na szybko Ci nie odpowiem, ale gdyby był to silnik na ten sam rodzaj paliwa to normy by zachował, ale tu jest zmiana rodzaju paliwa, więc powinien odpowiadać wyższym normom spalin. Takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zgadza się - w przypadku dokonania zmian konstrukcyjnych pojazd musi spełniać warunki techniczne właściwe w dniu dokonania tych zmian.

Tylko @jast - to dotyczy ZMIANY RODZAJU POJAZDU - tylko i wyłącznie!

 

Dobrze wiedziałeś, że coś dzwoni, ale nie do końca wiedziałeś gdzie :)

 

Paragraf 1 ustęp 2a rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów w świetle art. 66 ust.4 pkt 6 lit.b PoRD - obowiązuje od maja 2016.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, jast napisał:

powinien odpowiadać wyższym normom spalin.

chodzi Ci o wyższe w sensie liczbowym, czy bardziej zaostrzone?(bo to nie to samo, a wręcz przeciwnie), ja uważam że powinien spełniać normę uzależnioną od daty pierwszej rejestracji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedzi, oczywiście wcześniej przeczytałem inne tematy na forum, lecz głównie dotyczyły jedynie zmian pojemności.
Na jakiej podstawie na stacji diagnostycznej są zmieniane dane pojemności? Sami podajemy dane czy może tylko wszystko jest sprawdzane a następnie dane są zmieniane w wk na wniosku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Szymon111 napisał:

Na jakiej podstawie na stacji diagnostycznej są zmieniane dane pojemności

Z każdego praktycznie silniku można odczytać " cechy, oznaczenia ", z których później przy pomocy katalogów, danych serwisowych można ustalić pojemność, moc itp. W " skrajnych " przypadkach diagnosta może wymagać opinii rzeczoznawcy samochodowego. Tak szczerze dziwię się ludziom, którzy " kupili " pojazd a już myślą np. o wymianie silnika i to innego niż pierwotnie był zamontowany. Kiedyś ok ale dzisiaj w dobie tak rozwiniętej elektroniki pojazdowej rzecz wydaje mi się mało opłacalna , zresztą @wrc69 przynajmniej wg. mojej oceny napisał prawdę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No racja, ale dlatego pytam bo właśnie nie wiedziałem czy diagnosta będzie chciał szukać informacji na.podstawie kodu.

Co do dalszej części wypowiedzi, to nie dla.kazdego auto służy jedynie do poruszania się z pkt A do B, a jest coś takiego jak hobby i chyba tylko tak można nazwać większość nie racjonalnych pomysłów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Szymon111 napisał:

można nazwać większość nie racjonalnych pomysłów

W tym wypadku tak można przyjąć, bo :

13 minut temu, Szymon111 napisał:

hobby

Sam mam hobby.... i nie liczę się "z racjonalnym " podejściem  ( oczywiście chodzi o $$$ );-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana jednostki napędowej może się wiązać z koniecznością dostosowania również innych elementów, a w skrajnych wypadkach może skończyć się wynikiem negatywnym nawet. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam hobby.

Należy na początku zadać sobie pytanie: co chcemy uzyskać?

Teraz prowadzą dwie drogi:

1. Kolegi @Szymon111, "coś się kupi i pomyśli co dalej" - w domyśle: modyfikacje.

2. Droga opisana przeze mnie: przemyślane zakupy. Kupujesz to, co zakładasz że docelowo chcesz mieć, względnie do małych poprawek.

Czasami cenowo lepiej wychodzi się na drugiej opcji, choć pierwsza wymaga mniej pieniędzy na początku i stopniowego dokładania do "skarbonki" z biegiem czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Adam Słodowy dłubał, sklejał, wycinała co tam sobie chciał w programie "Zrób to Sam" i nikt go o sens, koszty, potrzeby nie pytał. Mam kaprysy to je je sobie spełniam i nic nikomu do tego ile to kosztuje, bo to nie jednego czy drugiego szmal, więc o co kaman?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, blakop napisał:

Wymiana jednostki napędowej może się wiązać z koniecznością dostosowania również innych elementów, a w skrajnych wypadkach może skończyć się wynikiem negatywnym nawet. 

Np.:

1. Układ hamulcowy - jego wspomaganie (mowa o zmianie z D na Pb), ogólna konstrukcja, tarcze, klocki itd.

2. Chłodzenie silnika - ewentualna zmiana układu chłodzenia  - ewentualna ingerencja w konstrukcję pasa przedniego.

3. Układ wydechowy - ogólna konstrukcja + plus peryferia (ekrany termiczne).

4. Konstrukcja zawieszenia - zmiana środka ciężkości - wymiana silnika wiąże się ze zmianą skrzyni.

5.Układ paliwowy - pochłaniacz par paliwa, wlew paliwa  itp. itd.

 

Nie piszę by zniechęcać - trzeba wszystkie aspekty wziąć pod uwagę. Na pewno wiele pominąłem. Autor nie napisał jakiego konkretnie pojazdu zagadnienie dotyczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A siedzonko bez homologacji? (6.57 - 7.00)?

2 godziny temu, Paprock napisał:

Mam kaprysy to je je sobie spełniam

Śmiało, ja też tak robię. I też nikomu nie zaglądam do kieszeni, mam to w ... tyle.

Określiłem dwie drogi prowadzące do tego samego celu.

Ty wybierz, którą chcesz kroczyć. Wszak masz wolną wolę. O to

2 godziny temu, Paprock napisał:

kaman

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wrc69 w przypadku niektórych pojazdów po prostu nie ma się wyboru. Znaleźć zdrową bazę do odbudowy czegoś rozsądnego, ale w możliwych do przyjęcia kosztach, czasem graniczy z cudem. Stąd próby wymiany np. silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem.

Zeszło na hobby. To nie jest racjonalne ani logiczne.

Taki przykład.

Można kupić to:

http://wojsko.com.pl/karabinek-maszynowy-kbk-akmsp-kal-7-62-mm-bron-ostra-semi-auto-oryginalny-lucznik-z-zapasow-wojennych-p-6691.html

i modyfikować ile się chce.

Lub kupić to:

http://www.gun-center.pl/pl/p/RADOM-SPORT-762-KAL.-7.62X39/1273

i mieć fabryczny sprzęt obwieszony szynami RIS z każdej strony.

21 minut temu, blakop napisał:

Nie zawsze rozwiązanie fabryczne jest optymalne.

To mocne słowa na forum dla diagnostów, jednak biorąc pod uwagę "dieselgate" grupy AUDI VW, rodzi się pytanie: Dla kogo?

"Optymalne" jest mocno subiektywne. Dla jednego silnik ma przejechać 100 km na kubku paliwa, dla drugiego ma palić gumę na 3 pierwszych biegach. Niestety w życiu jedno przekreśla drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.