Skocz do zawartości

Homologacja m1


turu2006

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, rok temu kupiłem auto z UK ma dowód v5c i w pod punkcie j nie ma wpisane kategorii m1. Kontaktowałem się z angielskim dvla i powiedziano mi że nie ma takiej możliwości wydania dowodu bez ponownej rejestracji auta- jest już w Polsce. Poruszył temat u dystrybutora Mitsubishi w polsce jak i Eu. No niestety nie pomogą bo nie mają vinu w bazie, oczywiście samochód pochodzi z Japonii ale zarejestrowany w UK. panowie jak to jest, że auto z krajów Unii Europejskiej teoretycznie może przejść badanie negatywne, (potrzebne do odstępstwa warunków technicznych) tak jak pisane w ustawie,  że auto z Unii posiada homologację m1, a w rzeczywistości diagnosta tego badania nie chce zrobić. Doradzi gdzie uderzyć jak to zrobić aby było zgodne z prawem. Zaznaczam że przekładka nie wchodzi w grę. Samochód to Mitsubishi Legnum vr4, z krótkim nr VIN. Jego europejski bliźniak to Mitsubishi Galant kombi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem dopytywalem i powiedziano mi że bez negatywnego przeglądu oraz homo nic nie zrobią nie wydadzą odstępstwa... Ręce mi opadają bo w samochód kupę kasy wyłożone i stoi w Garażu.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, turu2006 napisał:

że bez negatywnego przeglądu

Z tym to nie powinno być problemów.

2 godziny temu, turu2006 napisał:

oraz homo nic nie zrobią nie wydadzą odstępstwa

Pytaj u angielskiego przedstawiciela Mitsubishi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na krótki numer musi być odstępstwo. Na brak wpisu kategorii M1 jest rada - wystarczy znaleźć diagnostę, który stwierdzi, że każdy samochód osobowy ma przypisaną kategorię M1 (bo innej mieć nie może).

 

Nie bardzo rozumiem do czego potrzebne jest homo przy odstępstwie. Ja bym składał wniosek wyłącznie z negatywnym badaniem i niech minister Cię ewentualnie wzywa do uzupełnienia braków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, michal_k napisał:

rada - wystarczy znaleźć diagnostę,

? Dobre....

Tak na poważnie, to WK nie znajdzie wpisu w pozycji J na oryginalnym DR i zadzwoni do takiego diagnosty z zapytaniem: "Co ty .......... lasz?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nikt nie chce podbić negatywa, bo brakuje m1 w dowodzie v5c. A nie jest łatwo kogos znaleźć kto takie coś zrobi a wiem że to legalne jest.... Chyba

Edytowane przez turu2006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dawna twierdzę, że każdy osobowy to M1 z mocy ustawy. Dlatego uważam, że badanie dla takiego pojazdu bez wpisu M1 jest wykonane prawidłowo. Oczywiście ktoś inny może mieć inne zdanie.

 

Pytanie pomocnicze - czy do zwiększenia liczby miejsc w ciężarowym VAN-ie (bez wpisu N1 w DR) wymagasz dokumentu z uprawnionej jednostki, czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To rób uprawnienia.

Będziesz miał moc sprawczą a nie tylko klepał pieczątką to, za co odpowiedzialność bierze kto inny.

A pytanie pomocnicze to pomoże w czym? W wykazaniu jaki jestem dwulicowy drań i do zmian ilości miejsc i ciężarowym chcę "kwitu" z uprawnionej jednostki? Tak, dobrze wywnioskowałeś z mojego wpisu. Żądam takowego.

Wskaż mi zapis w Ustawie

10 minut temu, michal_k napisał:

że każdy osobowy to M1

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wrc69 napisał:

W wykazaniu jaki jestem dwulicowy drań i do zmian ilości miejsc i ciężarowym chcę "kwitu" z uprawnionej jednostki? Tak, dobrze wywnioskowałeś z mojego wpisu. Żądam takowego.

 

Chciałem wykazać, że w obu przepisach mowa jest o kategorii. W jednym przypadku kategorycznie żądasz wpisu M1, a  w drugim stosujesz przepis mimo tego, że kategorii N1 nie ma w DR. Brak konsekwencji. Skoro żądasz uprawnionej jednostki dla ciężarowego VAN-a to przyjmujesz, że jest kategorii N1. Dlaczego więc nie przyjąć, że osobowy jest M1?

 

1 godzinę temu, wrc69 napisał:

To rób uprawnienia.

 

Nie opłaca się. Za wiele jest możliwości żeby je stracić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem kilka anglików bez kat. w DR i jakoś nikt nie płakał. Ustawodawca walnął babola wpisując osobowy kat. M1, bo innej być nie może dla osobowego, więc wyszło masło maślane.

Wysłane z mojego Moto G (5S) Plus przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, aboz napisał:

Ustawodawca walnął babola

Pracujemy na podstawie zapisów prawa, przynajmniej się staramy.

40 minut temu, turu2006 napisał:

Panowie żeby była jasność to nie jest ciężarówka

Oczywiście że nie jest. Kolega @michal_k zaciemnił obraz sytuacji w celu udowodnienia mi jaki jestem niekonsekwentny.

Nadal czekam na ten zapis ustawowy, że każdy osobowy to M1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wrc69 napisał:

Nadal czekam na ten zapis ustawowy, że każdy osobowy to M1.

 

Załącznik nr 2 do PORD.

 

 

Inny przykład - art. 39 ust. 3 PORD, który mówi o obowiązku przewożenia dzieci w fotelikach, operuje wyłącznie kategoriami. Czy to znaczy, że jeśli w moim samochodzie osobowym nie mam w DR wpisanej kategorii to nie muszę dziecka wozić w foteliku???

15 minut temu, aboz napisał:

Zrobiłem kilka anglików bez kat. w DR

 

Zaproś kolegę @turu2006 na badanie :silent:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, michal_k napisał:

Czy to znaczy, że jeśli w moim samochodzie osobowym nie mam w DR wpisanej kategorii to nie muszę dziecka wozić w foteliku???

Myślę, że teza jak najbardziej do obrony w sadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, danielg539 napisał:

Myślę, że teza jak najbardziej do obrony w sadzie.

 

A ja myślę, że absolutnie nie. To, że pojazd nie ma kategorii w DR, nie oznacza, że jej nie ma wcale. Tutaj sprawa jest prosta - nie ma samochodów osobowych kategorii innej niż M1. Natomiast kategoria jest pojęciem szerszym od rodzaju pojazdu (kategorię M1 może posiadać samochód osobowy oraz samochód specjalny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie super że się dyskusja rozwinęła ale, jeśli diagnosta odmówi takiego badania to co mi pozostaje.... Pociąć auto na zyletki.. Moim zdaniem jest bubel prawny. Ale powiedzcie np jakbym wynajął rzeczoznawce on jest coś wstanie zdziałać na decyzję diagnostyka,? Może tu jakoś się podeprzemy opinią 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.