Inne czynności/nabicie tabliczki

[kuba19787]

No i ja daję negatyw ale może odpowiecie na pytanie

[Grzegorz Łódź]

17 minut temu, kuba19787 napisał:

dodam że WK umywa ręce składa na diagnoste

 

18 minut temu, kuba19787 napisał:

co otym myślicie 

Ładnie ze strony WK,że na diagnostę złożył umyte ręce.

[blakop]

To chyba rodzaj jakiegoś rytuału

[Grzegorz Łódź]

Pewnie po zmianie przepisów.

[kurant2000]

45 minut temu, Grzegorz Łódź napisał:

Nie prościej było zacząć od tablic rejestracyjnych i naklejki na przedniej szybie

tablice zmienił taki był bystry klient, a naklejek jeszcze w tedy nie było 

[Grzegorz Łódź]

8 minut temu, kurant2000 napisał:

tablice zmienił taki był bystry klient

No ale DR miałeś w ręku.To w DR też zmienił NR? Bo nie sądzę żeby chciał żebyś się wpisał drugi raz do P.

[Mecher]

1 godzinę temu, cezary napisał:

p.s. @Mecher, przepraszam bardzo, Ty będziesz wiedział za co. 

Nie mam pojęcia o czym piszesz. Obyś nie przepraszał na zaś (zaocznie), bo zacznę się zastanawiać jaki numer chcesz wywinąć 

[kurant2000]

11 godzin temu, Grzegorz Łódź napisał:

No ale DR miałeś w ręku.To w DR też zmienił NR? Bo nie sądzę żeby chciał żebyś się wpisał drugi raz do P.

oczywiście , że miałem dowód w ręku, ale ten z badania N a klient zmienił też tablice jak pisałem , podstawił auto z innymi tablicami i DR zgadza się z tablicami na aucie natomiast nr VIN już nie , bo to nie te auto , jak bym nie sprawdził VIN to bym już poległ. Zawsze należy sprawdzać numery bez wyjątków. 

[JANUSZ60]

13 godzin temu, kurant2000 napisał:

a naklejek jeszcze w tedy nie było 

A policja już wtedy była ?

13 godzin temu, kurant2000 napisał:

tablice zmienił taki był bystry klient

Nie klient tylko oszust ,,,

[cezary]

14 godzin temu, Mecher napisał:

Nie mam pojęcia o czym piszesz.

e tam, nie masz, skromność przemawia, o błyskotliwości nie będę rozwijał, żeby nie być posądzony o zbytnie słodzenie , ale dla mniej wtajemniczonych rzeknę, odpisałem "kubusiowi" a sam prosiłem o niewywoływanie wilka z lasu. 

[Mecher]

To pewnie przez twój sentyment do Kuby ale Błaszczykowskiego 

[Rafi90]

Identyfikacja najpierw.Ja tak robie. Nie ma numeru, nieczytelny nie podchodze do badania. Myślę że to najrozsądniejsze.

[Wacek]

32 minuty temu, Rafi90 napisał:

Nie ma numeru, nieczytelny nie podchodze do badania. Myślę że to najrozsądniejsze.

Raczej to nie rozsądne. Wykonujesz badanie i wpisujesz zgodnie z tabelką usterki a resztą niech martwi sie klient. Klientów sie nie wybiera wszystkich trzeba traktować jednakowo.

[Rafi90]

 Jak widać każdy podchodzi do tego inaczej ?

Edytowane 8 Listopad 2018 przez Rafi90

[Grzegorz Łódź]

Zwłaszcza,że nabicie tabliczki to inne czynności a nie badanie-o czym jest temat dyskusji.

[jast]

Dzisiaj przyjechał klient Skodą Citigo na badanie pokolizyjne i przywiózł piękną tabliczkę identyfikacyjną, bo poprzednia była uszkodzona. Przy mnie ją nalepił na lewym środkowym słupku wraz z tabliczką ciśnień w kołach. Obydwie tabliczki dostał w serwisie Skody w Dobroniu za jedyne 25 zł. Do VW podobno kosztuje 75zł. Czy warto jest klepać zastępcze?  No może do przyczep.

[danielg539]

Nie w każdym ASO w łatwy sposób i za niewielką cenę można zamówić TZ. Najprościej jest w grupie PSA, bo tam to wydatek kilku PLN i w ciągu tygodnia ma się TZ. W Renualt czas oczekiwania wynosi znacznie dłużej bo nawet 2 miesiące. W Mercedesie TZ ponoć są bardzo drogie bo kosztują ponad 200 PLN. 

[Paprock]

A FIAT w ogóle nie wydawał z wyjątkiem prostowania swoich baboli spotykanych kiedyś tam w Sienach/Paliach.

[wrc69]

20 godzin temu, danielg539 napisał:

W Mercedesie TZ ponoć są bardzo drogie bo kosztują ponad 200 PLN.

Nawet więcej i nie dają zamówionej tabliczki do ręki (przynajmniej w ciężarówkach, sprawdzone na Actrosie). Serwis autoryzowany zamawia tabliczkę i zaprasza na jej umieszczenie na pojeździe.

[piter1973]

i wg mnie prawidłowo. klient walnie tabliczkę gdzie popadnie ( jeśli ją zamontuje ) a serwis w miejscu do tego przewidzianym . 

[wrc69]

Ja tego nie neguję, opisuję fakt.

Moim zdaniem też jest to prawidłowe podejście do tematu. Serwis może zweryfikować numer VIN na ramie i upewnić się, że tabliczkę dostaje to auto, które powinno ją dostać.