Skocz do zawartości

Wymiana dowodów rejestracyjnych


vaandee

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, blakop napisał:

Zgłaszając zmianę danych, w tym wymianę DR z tych czy innych względów (np. z uwagi na zapełnienie DR, nawet jeśli to nie do końca zmiana danych) WK przyjmuje taki wniosek od klienta (o wzorze bliżej nieokreślonym) i zamawia nowy, spersonalizowany DR w PWPW, a do dotychczasowego DR wpisuje adnotację - "- - - ZGŁOSZONO ZMIANĘ DANYCH - - -". Reguluje to rozporządzenie o rejestracji, a nie żadne patenty. Klient do 30 dni jeździ sobie wtedy z dotychczasowym DR, a jak dostanie SMS, że nowy DR już czeka w WK, to przyjeżdża wymienić

To chyba kolejne przepisy, które się nie przyjęły. Nie znam żadnego WK, który by w ten sposób postępował. 

Normą natomiast jest wymuszanie na petencie wniosku o wydanie PC, zapewne to powód ekonomiczny.

26 minut temu, blakop napisał:

Ja wiem jedno - DR nie jest obecnie wymagany ani na drodze, ani podczas badania. To w sumie oprócz przypadków, kiedy właściciel sam ma w tym interes, żeby go uaktualniać po co on komu?

Raczej trudno będzie sprzedać lub zezłomować pojazd bez DR.

Zostają jeszcze wyjazdy zagraniczne, ale to trzeba dokładniej ustalić, czy samo zaświadczenie z BT wystarczy?

Edytowane przez danielg539
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danielu - dlatego napisałem - "oprócz przypadków, kiedy właściciel sam ma w tym interes" :) Z pewnością sprzedaż pojazdu, czy wyjazd za granicę takim interesem właśnie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie będziesz jeździł samochodem to możesz nie brać PC, po co przepłacać. Ja tak robiłem już dwa razy. Mija 2 tygodnie i sms z WK po odbiór DR.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, jast napisał:

Jeżeli nie będziesz jeździł samochodem to możesz nie brać PC, po co przepłacać. Ja tak robiłem już dwa razy. Mija 2 tygodnie i sms z WK po odbiór DR

Można jeszcze prościej a mianowicie nie brać z WK PC i nie odbierać DR, niech sobie leży w teczce pojazdu do czasu sprzedaży pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, blakop napisał:

Zgłaszając zmianę danych, w tym wymianę DR z tych czy innych względów (np. z uwagi na zapełnienie DR, nawet jeśli to nie do końca zmiana danych) WK przyjmuje taki wniosek od klienta (o wzorze bliżej nieokreślonym) i zamawia nowy, spersonalizowany DR w PWPW, a do dotychczasowego DR wpisuje adnotację - "- - - ZGŁOSZONO ZMIANĘ DANYCH - - -". Reguluje to rozporządzenie o rejestracji, a nie żadne patenty. Klient do 30 dni jeździ sobie wtedy z dotychczasowym DR, a jak dostanie SMS, że nowy DR już czeka w WK, to przyjeżdża wymienić....

hmm - patrz a mi nie chcieli tak zrobić a mówiłem że takie wpisy robią WK z drugiego końca województwa ;)
Podrzucisz podstawę prawną? Bo nie przeszkadza mi parę PLN na PC ale chętnie się z paniami w WK wymienię wiedzą.

Co do wymiany DR - po co? Póki jest w CEP że nie zatrzymano to będę robił badania aż mi zabiorą wirtualnie DR ;) A DR do kontroli drogowej nie potrzebuję mieć-problem służb.
Obowiązki względem zostawiania pieniędzy w WK mają sens tylko dla WK bo dostają kasę. Jeżeli można nie płacić to po co płacić?
Ja wymianę DR widzę obecnie tylko w związku z potrzebą uzupełnienia jakiś danych (a w 1 DR mi brakuje chyba masy przyczep) lub przerejestrowaniem pojazdu.

Edytowane przez Nikita_Bennet
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, blakop napisał:

Daniel - ale po co mi w celu sprzedaży uaktualniać OBT w DR?

To tyczy się przypadku zagubienia DR lub rejestracji nowego pojazdu. Gdy DR istnieje fizycznie to jak najbardziej nie ma potrzeby zamawiać nowego pomimo braku miejsca na wpis.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej ktoś napisał że DR nie traci swojej wartości tylko dlatego, że brakuje w nim miejsca na pieczątki a więc

Cytat

Gdy DR istnieje fizycznie to jak najbardziej nie ma potrzeby zamawiać nowego pomimo braku miejsca na wpis.

 

To jest zdroworozsądkowe podejście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Dnia 11.12.2018 o 10:38, mirek_handlarz napisał:

5. Do czasu wydania wtórnika dowodu rejestracyjnego, nie dłużej niż na 30 dni, w celu, o którym mowa w art. 71 ust. 1
ustawy, organ rejestrujący, na wniosek właściciela pojazdu, wydaje pozwolenie czasowe.
6. Przepis ust. 5 stosuje się również w przypadku wydawania dowodu rejestracyjnego z powodu braku miejsca na kolejny
wpis terminu badania technicznego pojazdu.

Przywoływany przepis dotyczy tego że na czas wydania wtórnika DR i nowego dowodu z powodu braku miejsca, można na wniosek właściciela wydać pozwolenie czasowe.

 

W przypadku wymiany DR z powodu braku miejsce zgłaszasz się do urzędu i wygląda to tak:

Składasz wniosek o wymianę dowodu z powodu braku miejsc na wpisy, załączasz do wniosku DR i KP oraz zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu.

Jeżeli w  DR nie ma ważnego badania, organ rejestracyjny zatrzymuje dowód, a jeśli na czas wydania nowego dowodu rejestracyjnego chcesz mieć jakiś dokument potwierdzający rejestracje pojazdu, możesz wnioskować o wydanie pozwolenia czasowego które chyba kosztuje coś koło 19zł, jeśli nie chcesz pozwolenia jeździsz bez takiego dokumentu (a że można to po co brać PC)

 

Brak miejsc na wpisy badań technicznych to żadna ZMIANA DANYCH! Więc organ nie powinien dokonywać adnotacji w DR: ---ZGŁOSZONO ZMIANE DANYCH---

Zmianą danych jest: zmiana nazwiska, adresu, zmiany danych technicznych pojazdu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia ‎2018‎-‎12‎-‎10 o 16:47, michal_k napisał:

 

A jeśli wyjedzie? Macie jakieś doświadczenia, czy w innych krajach UE honorują zestaw "DR + aktualne zaświadczenie z badania"?

obracam się cały czas wśród kierowców "TIR"  w ruchu zagranicznym . z ciekawości pytam ich  ( bo sam już zawodowo nie jeżdżę) o sytuacje drogowe za granicami PL  i kilku mówiło ,że świeżo po wykonanym okresowym badaniu (brak m iejsca w DR ) miało za granicą kontrole i niestety ale niemieckie BAG ( odpowiednik naszej ITD ) nie honoruje takiego zestawu . maja jasno w przepisach napisane jakie dokumenty jak wyglądają i  gdzie jest wpisywany termin badań . analogicznie jak w PL w przypadku badań "porapierwszych " . nie trzeba ich robić jesli z dokumentów wynika termin NOBT . Ty , jako urzednik w WK uznasz zagraniczny kwitek z badaniem ( nawet przetłumaczony ) ?

czesi też nie honorują polskiego zaświadczenia . wieści z innych krajów nie posiadam . podobna sytuacja jest z kierowaniem motocyklem na kat B , zagranica tego nie "łyka ".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam na relacje od wściekle oburzonych dekli co wyłapią z kilkaset euro mandatu za brak polisy i dowodu "bo przecież u nas nie trzeba wozić". :evil:

Ma ktoś może dokładną wiedzę, w których krajach jest podobnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anglia  .  kupujesz używane auto , wysyłasz pocztą zawiadomienie z jakims drukiem i pocztą zwrotnie otrzymujesz DR ( v5 ) bez zmiany TR . tam nawet nie ma dowodów osobistych.potwierdzeniem zamieszkania jest np rachunek za prąd .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.12.2018 o 16:54, wrc69 napisał:

Bułgaria lub Rumunia......

Był to ciągnik samochodowy z naczepą, przechodził granicę Unii.

 

i tu i tu granicy Uni nie uświadczysz, chyba ze przechodzi Serbią wtedy granica po staremu- opuszczasz i wracasz..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

granice są, tylko nie ma kontroli z tego co mnie uczono ;)
Może mnie źle uczyli ;)
Granica zewnętrzna Unii, granica wewnętrzna .... natomiast kontrola może trafić się wszędzie, ba może być to nie kontrola drogowa a graniczna częściowo przywrócona na granicach wewnętrznych Unii np na czas imprezy powiedzmy w Katowicach ;)

ale ja tam się nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam wiem, a też nie znam się przecież, że niby nikt nikogo nie sprawdza, nie kontroluje, a i tak służby wiedzą swoje, kto gdzie kiedy wjechał, był, wyjechał.

W Norwegii swobodnie taki jeden buraczek z drugim sobie jeździ. Wie, że za niektóre kawałki szos trzeba wnieść opłaty, czego nie czyni, bo i po co. A i tak rachunek do Polski przychodzi, więc do lombardu trafiają mikołajkowe fanty!:evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem... Nie znam się...

Wydrukowałem klientowi wtórnik zaświadczenia a klient wysłał je mailem do kierowcy, bo nic lepszego pewnie nie mieli wtedy do roboty. Kierowca kręcił pauzę i się nudził, więc wymyślił takiego psikusa a właściciel firmy zadzwonił do mnie, bo miał akurat naładowany telefon i nie miał do kogo zadzwonić. Ot i wyjaśnienie całej zagadki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.