Skocz do zawartości

ustalenie danych


stangzbi

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, markes30 napisał:

Mnie ręce opadły jak to przeczytałem! Co to znaczy " za czymkolwiek" ?? Kupcie sobie bat i się biczujcie jak potrzebujecie bata nad sobą. My potrzebujemy niezależności by było normalnie. Jak sami nie napiszemy przepisu to znów nas postawia pod ściana z pistoletem przy głowie.  Ja dziękuję za takie " cokolwiek".

 

Za czymkolwiek żeby coś zrobić z patologią tego systemu badań, który jest teraz. Dla mnie nie ma znaczenia czy będzie to zapis do rejestru czy coś innego chodzi o to żeby wszędzie było tak samo bo mam już dość słuchania: "I CO NIE  DAŁO SIĘ". A na mnie bata nie potrzeba tylko na tych okolicznych klepaczy, którzy za flaszkę klepną wszystko. A Ty myślisz że jak diagnosta będzie miał tylko niezależność to klepaczy chcących sobie przydłużać nie będzie? Bo ja myślę że będzie ich tyle samo lub nieznacznie mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trza obwołać referendum, czy badania są społeczeństwu potrzebne. Podpowiem skrycie, że słabo na poklask liczę. Taki przymus łapie się gdzieś blisko obowiązkowych podatków, ubezpieczeń... No, a  kto to lubi, kto na to chętnie wydaje kasę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Demart napisał:

 

Za czymkolwiek żeby coś zrobić z patologią tego systemu badań, który jest teraz. Dla mnie nie ma znaczenia czy będzie to zapis do rejestru czy coś innego chodzi o to żeby wszędzie było tak samo bo mam już dość słuchania: "I CO NIE  DAŁO SIĘ". A na mnie bata nie potrzeba tylko na tych okolicznych klepaczy, którzy za flaszkę klepną wszystko. A Ty myślisz że jak diagnosta będzie miał tylko niezależność to klepaczy chcących sobie przydłużać nie będzie? Bo ja myślę że będzie ich tyle samo lub nieznacznie mniej. 

Napisz konkretnie gdzie oni są, oczywiście klepacze. Bo tak ogólnie to nie wypada tak brzydko mówić o innych i obsrywać własne środowisko. Jak ich wskażesz to my się do nich dobierzemy albo inni, mamy takiego z kosa i jeszcze innych .?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisał 

3 godziny temu, praktyk napisał:

 mamy takiego z kosa i jeszcze innych .?

plus autor posta

Edytowane przez Mecher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, praktyk napisał:

Jak ich wskażesz to my się do nich dobierzemy albo inni, mamy takiego z kosa i jeszcze innych .?

Albo Art.190 KK, albo "psychuszka".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Demart napisał:

tylko na tych okolicznych klepaczy, którzy za flaszkę klepną wszystko. A Ty myślisz że jak diagnosta będzie miał tylko niezależność to klepaczy chcących sobie przydłużać nie będzie? Bo ja myślę że będzie ich tyle samo lub nieznacznie mniej.

I tu się z Tobą nie zgodzę.O ile sama niezależność na pewno nie wyeliminuje wszystkich nieuczciwych(to jest wręcz nie możliwe)to zapewne te proporcje się obrócą.

Z tego co obserwuję na stacjach gdzie pracuję(lub pracowałem) to dziś głownym problemem jest właśnie presja czy nacisk na pozytywny wynik badania bo przecież płacę za badanie(usługę) ewentualnie znajomości.Ale,żeby tak z tymi flaszkami czy łapówkami biegali?No chyba,ze tylko tak u mnie.

 I tutaj opcja z pracownikami na etacie np. TDT byłaby jak najbardziej stosowna,chociaz nie jest to jedyne rozwiazanie.

Ale niestety na dzień dzisiejszy jedynym,który może zostać ukarany za nieprawidłowo wykonane badanie jest tylko diagnosta.A

A kare powinien ponieść zarówno diagnosta(za nieprawidłowo wykonane badanie) jak i właściciel (za nieprawidłowy nadzór nad swoją działalnością)oraz właściciel pojazdu.(stan techniczny pojazdu).

Proste rozwiązanie miałem możliwośc obserwacji pracując kilka lat temu na warsztacie i SKP w Austrii.To głownie właściciel stacji obawiając się wysokiej kary oraz utraty pozwolenia jak również z przyzwoitości dbał czy wręcz wymuszał na swoich pracownikach prawidłowość wykonywania BT.Owszem tu trzeba dodac też własciwe nastawienie właścicieli pojazdów do ich stanu technicznego.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Janusz S napisał:

... obawiając się wysokiej kary oraz utraty pozwolenia ...

 

Mógłbyś rozwinąć powyższe ?

Tzn. w sensie, ile, za co i na jakiej podstawie (zasadzie) może zostać ukarany ?

I tak samo rozwinąć odnośnie utraty pozwolenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Janusz S napisał:

i właściciel (za nieprawidłowy nadzór nad swoją działalnością)

To może zmienić się tylko jak zmienią wymagania dla właścicieli prowadzących SKP ( ktoś taki najlepiej jakby znał się na tym co prowadzi-może też powinien posiadać uprawnienia, lub inne doświadczenie i wymaganie zawodowe....) Bo tak czego można się spodziewać jak "piekarz" może też dodatkowo poprowadzi SKP. Przecież zatrudni sobie diagnostów,którzy będą prowadzić stację za niego (bo on się nie zna) a będzie tylko liczył pieniążki na koniec miesiąca. I może da na naprawę urządzenia a może uzna,że nie jest konieczne (według niego-bo za drogo) a diagnosta przecież da sobie radę.....itp.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.12.2018 o 15:45, piter1973 napisał:

 

 

daj mu za to premię bo uratował Twoją PSK ( i siebie ) od kłopotów  , wie co robi .

Ale uciekło kilkadziesiąt złotych i SKP które ma być maszynką do robienia pieniędzy zaczęło kuleć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale muszę także zgodzić się z wypowiedzią że Pracodawcy czyli właściciele stacji idą na ilość i  tylko kasę liczą . A Diagnosta jest elementem do zarabiania. Co zrobić szara rzeczywistość, pocieszający jest jednak fakt że każdy Diagnosta musiał być wcześniej mechanikiem -więc ma fach w ręku. To zawsze jakaś alternatywa. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sojer1disco napisał:

każdy Diagnosta musiał być wcześniej mechanikiem

Coraz mniej już takich diagnostów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilość   wiedzy jaką potrzebuje diagnosta  z zakresu mechaniki to kropla w morzu wobec ilości materiału  jaką musi przyswoić z zakresu prawa i całej tej " papierologii".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, sojer1disco napisał:

każdy Diagnosta musiał być wcześniej mechanikiem -więc ma fach w ręku

no to Ci gratuluję takiej perfekcji w łączeniu wiedzy diagnosty ze zdolnościami naprawy pojazdów, owszem posiadam niezbędną wiedzę mechaniczną, potrafię w zasadzie wszystko naprawić,  ale, no właśnie jest ogromne ALE, brak zdolności manualnych do szybkiego wykonania naprawy która przychodzi wraz z codzienną praktyką a ja jej nie mam, bo jestem uprawnionym diagnostą, w związku z tym ja nie zarobiłbym na swoje utrzymanie a pracodawca nie wytrzymałby  psychicznie mając za mechanika człowieka który wykonuje naprawę,  powiedzmy cały dzień, a bystry mechanik w 2-3 godz., pozostańmy przy tym co każdy z nas potrafi zrobić najlepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, cezary napisał:

owszem posiadam niezbędną wiedzę mechaniczną,

 

25 minut temu, cezary napisał:

jestem uprawnionym diagnostą

:icon_biggrin:

6 godzin temu, sojer1disco napisał:

każdy Diagnosta musiał być wcześniej mechanikiem

Czyli łapiesz się do "być wcześniej mechanikiem"

;)

Edytowane przez Grzegorz Łódź
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Grzegorz Łódź napisał:

Czyli łapiesz się do "być wcześniej mechanikiem"

ale nie do tego jako mechanik teraz:

6 godzin temu, sojer1disco napisał:

więc ma fach w ręku

:razz:

Edytowane przez cezary
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncepcja z posiadaniem wiedzy w zakresie prowadzonego biznesu jest całkiem słuszna i logiczna, bo ilu jest właścicieli prywatnych biznesów, którzy nie mają żadnego pojęcia o prowadzonym interesie. Chyba tylko tacy co biznes kupili, albo odziedziczyli. A procent zupełnie nie znających się na rzeczy jest znikomy i znakomita część  tej "grupki" to właściciele SKP ;(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze gdyby właściciel sam miał uprawnienia i doświadczenie równe lub większe niż pracownik. I dobrze gdyby z pracownikiem współpracował a nie stał z batem i "klep pieczątke" Ja mam to szczęście że szef ma uprawnienia 13 lat i naprawde dużo wie, a co za tym idzie pomaga nieraz, a przy tym do niczego nie przymusza ?

Edytowane przez Rafi90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o czy Panowie piszecie? Patrząc na właścicieli SKP to inni powinni się od nich uczyć przedsiębiorczości:

- potrafią tak zorganizować pracę żeby sammemu nie uczestniczyć, a wpływy są;

- zmotywują diagnostę do tego stopnia, że za pracodawcę, oprócz oczywiście swoich obowiązków zajmą się certyfikacją, CEPIkiem i w wolnech chwili i księgowej pomogą,

- znajdą takie dodatki motywacyjne dla diagnosty,  że ten bez zmrużenia okiem będzie brnął ścieżką wskazaną przez właściciela SKP,

- przygotują SKP i dokumentacje do kontroli, posprzataają,

I TO WSZYSTKO ZA JEDNĄ PNSJĘ...

- etc.

 

To powidzcie mi jak doszlićie do wniosków że właściciele SKP nie mają pojęcia o biznesie, który prowadzą?

 

To my jako diagności nie znamy swojej wartpośći i dajemy sobą pomitać (w wielu pyzpadkach). Nie doszukujmy się u wad u innych zacznijmy naprawę systemu od nas samych od naszegośrodowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, biker100 napisał:

. ...Nie doszukujmy się u wad u innych zacznijmy naprawę systemu od nas samych od naszegośrodowiska.

Mimo że ja zaczynam dopiero to myśle że bez radykalnych zmian przepisów nie zrobimy nic. Właściciel mysli że jesteś jego własnością / maszynką do pieniędzy , jesteś zbyt oporny to się Ciebie będzie chciał pozbyć , a inny znów nie bedzie chciał przyjąć itd. Gdyby pracować dla jakiejś instytucji gdzie Twoim zadaniem jest przede wszystkim sprawdzenie porządne samochodu, a nie zarobienie "stówki" to było by inaczej. No i instytucja może miała by to do siebie że klient byłby tak samo sprawdzany wszędzie a nie że tu nie zrobią to jade do konkurencji a tam same stęplowniki , aż im się pieczątki deformują. Szkoda że nikt nie potrafi/ nie chce porządnie tego zorganizować w rządzie tak żebyśmy się stali ekspertami którzy nie są zależni od kogoś kto nie ma pojęcia o BT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, biker100 napisał:

 

 właściciele SKP nie mają pojęcia o biznesie, który prowadzą?

 

 

 

Nie no pojęcie mają.  Jak podatki ominąć, ? i jak lizing na auto bądź?️ wziąć . Mój  nawet ma pojęcie co odpowiedzieć gdy zapytam kolejny raz o podwyżkę. Ostatnio usłyszałem od szefa że ledwo wiąże koniec z końcem.:hooray:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, sojer1disco napisał:

??️ Ostatnio usłyszałem od szefa że ledwo wiąże koniec z końcem.:hooray:

A tekstu że "Jak ja będę miał z czego to i Tobie dołoże" nie było ? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.