Skocz do zawartości

Przeróbka lamp na xsenony.


Ruslan Vitkovic

Rekomendowane odpowiedzi

Co rozumiecie przez mechaniczne urządzenia czyszczące? Ja uważam, że to np. wycieraczki ale zmywacz (spryskiwacz) reflektora takim urządzeniem już nie jest.

- możesz mieć racją, nie mówię nie. Powiem tylko tyle, że za pioruna nie idzie się dokopać do tego czterdziestego piątego regulaminu. Pozostaje moc żarówki do sprawdzenia albo szukać znaczka [PL] na Xenonach i LED-ach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
scob, wrzuć fotkę oznaczeń homologacyjnych tej lampy, to dojdziemy jak wielki strumień świetlny ona wysyła.

Tyle widać, co na kloszu, nigdzie nie ma śladu dodatkowych oznaczeń dot jasności/światłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być w instrukcji obsługi tabelka jakie żarówki stosować. Zakładam, że w oznaczeniu konkretnej żaróweczki mogą być zaszyfrowane informacje odnośnie rodzaju/mocy a dalej co się z tym wiąże również jasności/światłości.

Tam przykładowa tabelka (niestety xenonów nie zawiera): https://forum.osds.org.pl/viewtopic.php?p=15949#15949

Jedyne info jakie spotkałem co do żarówek wyładowczych, to tylko wymiana poprzez wizytę w autoryzowanym serwisie. Ot życie. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez bicia sie przyznaje, że za pierona nie wiem, co tak naprawdę jest źródłem światła w onych mazdach :P Dowiem się, jak kiedyś wyjmę lampę :P

Diler sprzedawał jako "reflektory full led", i widać w czasie jazdy "aktywne dopasowanie" np. do jadących przed samochodem innych aut albo aut z naprzeciwka, co wskazywałoby, że te "cząstki koła" naokoło soczewki sa faktycznie ledowe, ALE cały internet, jak go spytać, mówi, że jak cooś wymieniać w tych lampach - to D3S, więc, być może, to właśnie D3S siedzi pod soczewką.

Nawet jesli, to "zwykłe" d3s, to ma więcej, znacznie więcej niż 2000 ;-)

 

W ogóle, to zorientowałem się, że gównoburzę rozkręcam w złym wątku.

Pewnie byłyby inne reakcje, gdybym nie napisał w wątku o przeróbkach, a np. założył taki:

"Fabryczne lampy pow. 2000 lumenów bez oczyszczania - i co dalej?" ;-)

 

Tak bajdełej: wcześniej wspominane Audi przeszło właśnie przegląd.

Nie "na poczcie" ani u żadnego ze znanych mi z dawnych czasów "diagnostów korespondencyjnych" - żeby kiedyś ktoś mnie nie zapytał, czy wiem, co na danej stacji się dzieje :P .

Zapłaciłem, wjechałem, autko zostało przejrzane, pochwalone za nienaganny stan techniczny, dostałem stempel i - już :)

Można? ;-)

Można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można wiele. Nawet jezdzić na "anglikach" piąty czy szósty rok , gdzie indziej podbili a ja się czepiałem.

 

Można ? Można :-P

 

Więc taka "pierdółka" jak piszesz to szczególik ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ALE cały internet, jak go spytać, mówi, że jak cooś wymieniać w tych lampach - to D3S, więc, być może, to właśnie D3S siedzi pod soczewką.

Nawet jesli, to "zwykłe" d3s, to ma więcej, znacznie więcej niż 2000

- a może to jakoś trzeba rozpracować w ten deseń, że te 2000 lumenów dotyczy obiektywnego strumienia światła mijania (cokolwiek to znaczy, ale tak zaczerpnąłem z regulaminu) w sensie, że dotyczy to samego światła mijania. I może być tak, że lampa biksenonowa jakieś czary-mary wytwarza jeżeli jedna wyładowcza żarówka za światło mijania i drogowe odpowiada. Czyli krótkie poniżej 2000 lumenów, a długie ile fabryka dała. No nie wiem sam. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle widać, co na kloszu,

O to właśnie chodzi co na kloszu, bo tam oprócz rodzaju źródła światła zakodowane jest też moc strumienia świetlnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oświetlisz nam drogę?

Postaram się.

Tak na marginesie to już było o tym na forum gdy pojawiły się samochody z lampami wyładowczymi bez oczyszczania i bez poziomowania.

Nie będę się rozpisywał a polecam poniższy artykuł. O liczbach referencyjnych i mocy świetlnej jest na samym dole.

https://www.hella.com/techworld/pl/Technologia/Oswietlenie---baza-wiedzy-technicznej-i-praktycznych-porad/Reflektory-samochodowe-219/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a polecam poniższy artykuł.

 

Oznaczenie E1 informuje, że reflektor jest dopuszczony do użytkowania w Niemczech.

i nigdzie więcej :?::?:

 

jak pozostałe informacje są tak samo dokładne to 24.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oznaczenie E1 informuje, że reflektor jest dopuszczony do użytkowania w Niemczech.

Czepiasz się, bo doskonale wiesz, że chodzi o kraj w którym reflektor homologowano. W sumie to homologacja jest w jakimś stopniu dopuszczeniem do użytkowania choć po Polsku to może trochę dwuznacznie brzmi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hola, Panowie Diagności! (I jedna Pani, co mi kiedyś sękacza przywiozła na Nagiekową: czyta? ;-) )

To kiedy to, kurde, przestanie być uznaniowe? ;-)

 

Ja jestem legalistą, naprawdę. Jestem dorosły, robię w życiu poważne rzeczy, smutnym panom w garniakach odpowiadam: "Tak, skopiuje Wam ruch internetowy tego klienta jak mi na to pokażecie wyrok", dzieciakom tłumaczę, że maja mieć swoje zdanie, i asertywnie, chociaż głośno je wyrażać... ale przepis jest przepis, nauczyciela należy słuchać, choćby głupoty prawił, bo przez te 45 minut to on ma rację, bo tak się umówiliśmy ze szkołą....

 

Wiecie może, kiedy pierwszy, losowo z brzegu wybrany diagnosta, będzie mógł mi podczas OBTP odpowiedzieć: "tak, Twoja fura jest OK"

albo "nie jest OK, bo: ....."

nie powołując się na jakieś wydumane reguaminy i inne cuda, których umocowania w naszym prawie nikt mi do teraz nie umiał podać? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze przepisy nie zawierają wszystkiego istotnego. Część zapisów "pochowana" jest w regulaminach, dyrektywach, PN-EN.... do których trzeba się dokopać. Czasami rzeczy są tak opisane, że stacje nie posiadają odpowiedniego sprzętu aby dać jednoznaczną odpowiedź.

Niestety w naszym społeczeństwie pokutuje kwestia, że diagnosta, to taki człowiek który ma postawić pieczątkę pomiędzy wymianą oleju a stróżowaniem i czynność ta nie może trwać więcej jak "trzy" minuty, bez wnikania, wiedzy.... Wg co niektórych, to nie jest pełnoprawny zawód, który wart jest samodzielnego etatu i odpowiedniego wynagrodzenia.

Dlatego Twoje marzenia, o pierwszym z brzegu diagnoście który będzie w stanie ocenić pojazd jednoznacznie póki co się nie urzeczywistnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żebym tam zaraz wymyślał albo co... Ale po mojemu, w przypadku jednej i drugiej Mazdy Nówki, odpowiedzi należaloby szukać w konstrukcji świateł mijania i drogowych zwanego pokrótce 'oświetleniem adaptacyjnym'. Bo może być tak, że ta najnowsza technologia nie powoduje oślepiania nadjeżdżających z przeciwka, a światła same dostosowują się do warunków drogowych i dlatego nie potrzeba żadnych wajch, dźwigni, sprysków i innych przełączników. Wszystko jest w reflektorze - znaczy w kompjuterku, który zarzadza tymi bajerami. ;-)

 

Acha! I nie mam pojęcia gdzie szukać uregulowań prawnych na takie rozwiązania. :-(

  • Piwo 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo może być tak, że ta najnowsza technologia nie powoduje oślepiania nadjeżdżających z przeciwka, a światła same dostosowują się do warunków drogowych

 

Do brudnego klosza tez komputerek się dostosuje?

 

Mniej istotne w tej dyskusji jest czy ta lampa ma mieć spryskiwacz, ważniejsze jest to na kim ciąży obowiązek tego ustalenia. Ja osobiście uważam, że w takim przypadku to klient powinien udowodnić, że jego lampa nie musi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakoś w rozwiązaniach (krótkie/długie) brudny reflektor nikomu nie przeszkadza.

Skoro nowoczesna technologia potrafi rozpoznać coś z boku, coś z przodu i coś z naprzeciwka, to może i we właściwy sposób 'adaptuje' strumień świetlny przy zabrudzonym kloszu.

 

I sprawa może być całkiem prosta, bo jeżeli światła mijania i drogowe realizowane są przez zespoły oświetleniowe LED, to w przypadku 'adaptowania' się do świateł mijania nieprzekraczającego 2000 lumenów spryski są niewymagane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle widać, co na kloszu,

O to właśnie chodzi co na kloszu, bo tam oprócz rodzaju źródła światła zakodowane jest też moc strumienia świetlnego.

A może mi ktoś wytłumaczyć jak w praktyce sprawdzić te 2000 lumenów?

  • Piwo 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego to nawet najstarsi Indianie nie wiedzą. :x Lumeny, candele, luxy - dobrze jak na urządzeniu do sprawdzania świateł jest podana obowiązująca jednostka, bo inaczej to "czarna magia". :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

A może mi ktoś wytłumaczyć jak w praktyce sprawdzić te 2000 lumenów?

Lumen

Jest to strumień świetlny wysłany w jednostkowy kąt bryłowy (czyli mierzący jeden steradian) przez izotropowe punktowe źródło światła o światłości jednej kandeli umieszczone w wierzchołku tego kąta.

Niby proste,

Gdyby jeszcze tylko producenci naszych urządzeń pomiarowych byli pewni jak je wyskalowali, w luksach, czy w candelach to i my bylibyśmy mądrzejsi ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może mi ktoś wytłumaczyć jak w praktyce sprawdzić te 2000 lumenów?

Na podstawie liczby referencyjnej umieszczonej na reflektorze.

Większość reflektorów halogenowych posiada oznaczenie 17,5 i one nie muszą mieć samopoziomowania i zmywania.

Trzeba jeszcze sprawdzić jaką liczbę referencyjną posiadają ksenony o mocy 25W a jaką o mocy 35W i na tej podstawie określimy jaka liczba referencyjna odpowiada 2000 lumenom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to jeszcze ciekawi (nie specjalnie), czy te problematyczne światła to były xenonowe, czy może bi-xenonowe?

 

[ Dodano: 15-03-2018, 21:20 ]

OK - nie ważne. Te całe ksenony i bi-ksenony to mogły być w starszawej Maździe.

Nowe mają coś takiego jak w linku, jest i filmik i cała instrukcja łącznie z opisem gdzie i jaka żarówka, a o ksenonowych nie ma mowy. Być może w tej jednej i drugiej 'funkielnówce' pod soczewkami były pomontowane jakieś halogenowe wynalazki.

Szczegóły w linku: https://www.mazda.pl/serwis-i-akcesoria/materialy-i-instrukcje-obslugi/

Można wyczytać, że opady, mgły, błoto spod kół zaburzają pracę adaptacyjnego LED-systemu, stąd wniosek że i spryski nie mają najmniejszego sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś sprawdziłem reflektory z palnikiem 35W miały liczbę referencyjną 27,5 i posiadały samopoziomowanie. Reflektory z żarówkami halogenowymi mają liczbę referencyjną nie przekraczającą 20 a zatem 2000 lumenom odpowiada liczba referencyjna 22,5 lub 25. Jak trafi mi się jakiś pojazd z fabrycznymi xsenonami o mocy 25W to sprawdzę jaką maja liczbę referencyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze. Dzięki. Ale mnie interesuje bardziej jaką funkcję xenon pełnił w sensie mijania/drogowe na wspólnej żarówce?

Rozumiem, że spryskiwacza nie było, tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie interesuje bardziej jaką funkcję xenon pełnił w sensie mijania/drogowe

Tylko mijania, drogowe realizowane były przez żarówkę, ale jakie to ma znaczenie?

Rozumiem, że spryskiwacza nie było, tak?

Spryskiwacz był.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, jak wszystko było, to wporzo było.

Tu, w temacie trzeba odszukać uzasadnienie na brak spryskiwaczy. Wiadomo, że od strony klosza/soczewki trudno zajrzeć do wnętrza reflektora. Do oznaczeń na obudowie też ciężko się dostać. Oznaczenia oznaczeniami, ale nigdzie nie jest powiedziane, że jak na wspólnym jarzniku/żarówce o mocy 35 wat, to jest około 3500 lumenów i to jest maksymalny parametr dla światła drogowego, a realizacja światła mijania/krótkiego przez specjalną przysłonę powoduje obniżenie tych danych o około połowę, to do takich parametrów spryskiwacz jest niepotrzebny. No kombinuje jak mogę pod tę świetlistą drogę.

Może to i wyssana teoria, ale producenci też nie są święci. W tych xenonach o mocy 20 W po taniości bo bez sprysków robionych ciężko dostać żarówkę na zapas, na wymianę a oryginały rozprowadzane przez autoryzowane serwisy są droższe od xenonów ogólnodostępnych 35 watowych. :x

 

No biedę troszkę mam, bo brak mi dostępu do części, do lamp żeby nowości pooglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.