Skocz do zawartości

Zmiana właściciela


megalex

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,proszę o pomoc- szef chce przekazać część majątku w postaci OSKP córce na zasadzie darowizny, czyli zmiana właściciela. Czy ktoś miał do czynienia z taką sytuacją? Jak to zrobić , by uniknąć zamknięcia stacji na dłuższy okres. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając sprawę, a kilka razy zmieniał się u mnie jeden i ten sam podmiot mieszający formę spółki (z o.o. jawna, komandytowa, cywilna i nie wiadomo jeszcze jaka...)... Nosz kurcze wiadomo o co chodzi, a chodzi o to, że nie jeden i ten sam, bo jakby był jeden i ten sam, to nie byłoby zmian. ;-)

No dobrze, do rzeczy. Szefostwo mieszało formą spółki z kila razy, a zdarzyło się i w roku ze dwa razy i nigdy stacja przerw w pracy nie odnotowała. Pisali kwity do Dyrektora TDT co uległo zmianie w sensie , że spółka z o.o. przemianowała się na spółkę jawną pod tym samym adresem o takim nipie i tyle. Wyposażenie stanowisko kontrolno-pomiarowego nie uległo zmianie i po sprawie. Składali pisemko w czasie na jakim im zależało, TDT wyrażał zgodę, a raz nie zgodził się i nigdy żadnych inspektorów dokonujących ponownych odbiorów na stacji nie uświadczyłem. Przychodziła nowa decyzja uzyskiwało się wpis do rejestru przedsiębiorstw prowadzących stacje u wiadomego prezydenta i pozamiatane. Decyzje na tablicę ogłoszeń, nowe pieczątki, nowe identyfikatory, nowe dane w komputerowym programie i pracowało się dalej.

Więcej grzechów nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Paprock - ale w ten sposób chyba można było (biorąc pod uwagę szczególną wyrozumiałość TDT i Starosty) w czasach Cep-a I ?

                      Obecnie VPN - to przy najlepszej pomocy min. tydzień do dwóch. No chyba że w awaryjnym z jakąś promesą :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz trzeba uwzględnić to o czym IVVO napisał. O VPN-nach, o cepikach i tych innych peryferiach...

Mój boss w przedcepikowych czasach stacją mieszał.

 

Zawsze można postawić zarzut specom od cyfryzacji, że nie po to ktoś inwestuje swój prywatny szmal żeby kochanemu państwu nie móc odprowadzić należnych haraczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejście ze spółki z o.o na jawną czy SA - tu raczej nie ma problemu bo jak by podmiot pozostaje ten sam - 2 lata temu przyłączono nas do city  - nie było problemu - bo było to związane z decyzją administracyjną nie zależną od firmy - a w tym wypadku będzie całkowicie nowy podmiot - więc raczej bez odbioru nie da rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że da. Opisałem własne doświadczenie. W takich życiowych sprawach najlepiej wszystko samemu uzgadniać na linii TDT  - SKP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbujcie takiego myku - przejść na Sp.J  z wykazem osób należących a następnie wyautować udziałowca - znajomy tak zrobił i właściwie tylko ruch był w kwitach - mniej więcej jak zapodał Paprock 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej ocenie kluczowy jest tu NIP i REGON, jeśli one nie ulegają zmianie to jest to niejako kontynuacja działalności a jeśli się zmienią to mamy do czynienia z nową działalnością i ben nowego odbioru się nie obędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy robią podobne manewry w następujący sposób , najpierw podpisują umowę dzierżawy skp , stacja działa na "starego" właściciela , nowy załatwia odbiór  tdt , wpis w starostwie , cepik i vpn i może już działać , wtedy poprzedni właściciel sprzedaje daruje nowemu i zgłasza do starostwa o zakończeniu działalności skp przez jego podmiot .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 10.01.2019 o 17:00, smaug napisał:

Niektórzy robią podobne manewry w następujący sposób , najpierw podpisują umowę dzierżawy skp , stacja działa na "starego" właściciela , nowy załatwia odbiór  tdt , wpis w starostwie , cepik i vpn i może już działać , wtedy poprzedni właściciel sprzedaje daruje nowemu i zgłasza do starostwa o zakończeniu działalności skp przez jego podmiot .

image.thumb.png.c0274343e54a36a34ec00e54ff78feaa.png

Poświadczenie Dyrektora TDT, ma dotyczyć stacji kontroli pojazdów jako przedmiotu.

Nie może dotyczyć właściciela jako podmiotu, bo to jest wbrew logice i fizycznie niemożliwe.

Nic nie trzeba kombinować tylko powołać się na ten wyrok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, praktyk napisał:

Poświadczenie Dyrektora TDT, ma dotyczyć stacji kontroli pojazdów jako przedmiotu.

Nie może dotyczyć właściciela jako podmiotu, bo to jest wbrew logice i fizycznie niemożliwe

 

Czyli twierdzisz, że spełniony będzie wymóg ustawowy posiadania poświadczenia, jeśli będzie ono wystawione na innego przedsiębiorcę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, praktyk napisał:

ale w Polsce nie ma "prawa precedensu" w związku z tym co jeden sąd orzekł jako normę inny może orzec inaczej.

 W Polsce Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w artykułach 87 – 94 zawiera zamknięty katalog źródeł prawa i nie ujmuje w nim precedensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, praktyk napisał:

Poświadczenie ma być wystawione na stację kontroli pojazdów.

 

Ale jest wystawiane na konkretnego przedsiębiorcę, więc moim zdaniem nie można twierdzić, że inny przedsiębiorca posiadał to samo poświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, michal_k napisał:

 

Ale jest wystawiane na konkretnego przedsiębiorcę, więc moim zdaniem nie można twierdzić, że inny przedsiębiorca posiadał to samo poświadczenie.

Stacje kontroli pojazdów są przedmiotem, takim samym jak inne rzeczy.

Pomijając podejście filozoficzne, każdy przedmiot ma swojego właściciela.

Podmiotami mogą być, właściciel, właściciele, instytucje lub państwowe jednostki.

Podmiot, jeżeli dysponuje stacją kontroli pojazdów ma prawo wystąpić do Dyrektora TDT o wydanie poświadczenia i jeżeli obiekt wraz z wyposażeniem spełniają wymagania ujęte w ustawie PoRD i rozporządzeniu to obowiązkiem Dyrektora TDT jest je wystawić wnioskodawcy na konkretny obiekt wraz z wyposażeniem.

  image.png.01cc3fd78d01765de24be1dbff046f61.png

Właściciel poświadczenia, zgodnie z kodeksem cywilnym ma prawo je przekazać innemu podmiotowi zgodnie z jego wolą.   

  Art. 336. Posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny).

image.png.9ae96f11feefde15d04d1c2ca037925e.png

image.png.2dbad59ce4279a9f7217be1ea582249b.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poświadczenie wydawane jest "imiennie", więc dotyczy tylko przedsiębiorcy w nim wskazanego.

Edytowane przez michal_k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale dotyczy stacji, czy przedsiębiorcy? :)

 

To tak jak z rejestracją - decyzja o rejestracji dotyczy pojazdu, czy właściciela? :) Adresowana jest do właściciela, ale...? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.01.2019 o 16:20, megalex napisał:

Jak to zrobić , by uniknąć zamknięcia stacji na dłuższy okres. 

Jedno jest jest pewne, tu odpowiedzi nie uzyskasz.

Więcej zależy od TDTu, starosty oraz właściciela, niż od przepisów, a znam różne przypadki,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne że poświadczenie ma dotyczyć stacji kontroli pojazdów. Do tej pory od Dyrektora TDT Jana Urbanowicza

zależało czy zechce wystawić poświadczenie czy nie. NSA potwierdził że jego rola się kończy na wystawieniu poświadczenia.

Kto będzie prowadził stację kontroli pojazdów zależy od jej właściciela. Musimy też odróżnić właściciela który przedsiębiorcą

nie musi być. Dopiero wpis do rejestru działalności wymaga spełnienia warunków prze przedsiębiorcę.

Musicie przyjąć do wiadomości, że właściciel może zadecydować, że jego stację na którą musi wydać poświadczenie Dyrektor TDT

(jak spełnia wymogi) może prowadzić jeden lub kilku przedsiębiorców.

    Na dzień dzisiejszy odpowiednie organa ustalają czy dotychczasowe poświadczenia były wydane zgodnie z prawem i wcale bym się nie zdziwił gdyby wszystkie zostały uchylone i zwrócone nienależnie pobrane kwoty.

   Za samochód biorący udział w wypadku odpowiedzialność ponosi jego sprawca a nie właściciel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.