Skocz do zawartości

Liczba miejsc?


kisielsrem

Rekomendowane odpowiedzi

Kto mówi, że na ślepo? Twoim zadaniem jest dokonać porównania zgodności danych pomiędzy DR (PC, ...) a stanem faktycznym. Po stwierdzeniu niezgodności masz zastosować odpowiednią usterkę. Na tym się kończy Twoja rola. Reszta to sprawa klienta i WK. To oni mają za zadanie wyjaśnić czy jest błąd w dokumentach, czy też ktoś dokonał jednak zmian w konstrukcji pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro byy zmiany konstrukcyjne, to robi się na tą okoliczność odpowiednie badanie, a nie wysyła do WK :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że tu nikt nie wie, co było! Jest konflikt czegoś z czymś i można betoniarę kręcić dalej!

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------  

1 godzinę temu, adam1501 napisał:

 Twoim zadaniem jest dokonać porównania zgodności danych pomiędzy DR (PC, ...) a stanem faktycznym

 

- a można poprosić, co lub kto potwierdza ten tajemniczy "stan faktyczny".

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Paprock napisał:

co lub kto potwierdza ten tajemniczy "stan faktyczny".

w/g mnie i chyba nie tylko, jaśniej się nie da:

 

Edytowane przez cezary
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem... Ja się nie znam... Wiem tylko tyle, że w samochodzie jest Y miejsc, a w dowodzie X. Co jest czym, gdzie stan faktyczny? Kto lub co mówi prawdę, a kto lub co fałsz zapodaje?

Szczególnie, jeżeli się weźmie na tapetę poniższe zapisy:

c) Brak zgodności numeru identyfikacyjnego pojazdu (VIN) lub numeru nadwozia (podwozia/ ramy) ze stanem faktycznym.

g) Dane zawarte na tabliczce znamionowej są niezgodne ze stanem faktycznym.

8/

No skoro już się ktoś pokusił i wymyślił, że tabliczka może stanowi faktycznemu przeczyć, to ja się spłątałem i zadaję pytanie, co potwierdza stan faktyczny w takim razie, czy papiery, czy rzut oka na samochód?

 

A ostatnio taką oto miałem przyjemność spotkać tabliczkę na swej diagnostycznej drodze. A jakże, że ze z samochodem i dowodem w zgodzie! ;-)

 

 

Tabliczka naklejone dane.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Paprock napisał:

kto potwierdza

Ten kto bada.

 

2 godziny temu, blakop napisał:

Skoro byy zmiany konstrukcyjne

Nie skoro, tylko gdyby były. Klient ma wiedzieć po co przyjeżdża na SKP, diagnosta, to nie wróżka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A na zakończenie ośmielę się jeszcze, że nie znam przypadku aby ktoś dał N za pięć siedzeń w czteromiejscowym po dowodzie ciężarowym samochodzie! :evil:

To jak, można mieć w Transicie 8 foteli, a zarejestrować go na 6 miejsc w [S.1]? ;-)

Edytowane przez Paprock
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do :

28 minut temu, Paprock napisał:

ostatnio taką oto miałem przyjemność spotkać tabliczkę na swej diagnostycznej drodze

No ale, w rodzaju pojazdu specjalny stoi ( i jest " po specjalnemu " ) :evil:, tak jakoś na koniec zmiany mnie naszło.:silent:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Paprock napisał:

To jak, można mieć w Transicie 8 foteli, a zarejestrować go na 6 miejsc w [S.1]? 

mnie na badaniu technicznym nie interesuje jak będzie zarejestrowany bo nie ja jej dokonuję tylko wiadomy urząd, zastosuję to :

 

jeżeli to urzędowi wystarczy to dokona rejestracji, jak nie, to klient się dowie co dalej go czeka i tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cezary!!! Ja ten cały temat przeczytałem i nie trza mi cytować!!! Ubieraj leniu we własne słowa!!! :evil:

Bez urazy ;-)

 :piwo

75% pseudo-ciężarówek w PL ma po pięć miejsc zamiast czterech i nic się nie dzieje, więc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że leniu (ale nie na rybach) to coś w tym jest:hihi:,ale po co mleć ozorem niepotrzebnie jak ktoś już coś mądrego napisał.

mnie się trafiały tylko te z tych 25 % :icon_mrgreen::faint:

Edytowane przez cezary
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie.. gdy w 2002 roku zacząłem pracę jako diagnosta  to przy pierwszej rejestracji pisałem zawsze tylko to co widzę... powtarzam tylko to co widzę. A z ZDR sprawdzałem tylko VIN , resztę danych do DiP pisałem czerpiąc wiedzę z auta i katalogów a każdy WK nigdy tego nie kwestionował a co jest teraz? Fikcyjne ZK(które sam wykonuje, choć się z nimi nie zgadzam), wszechobecne sprawdzanie czy oby diagnosta się nie pomylił, sprawdzanie w zagranicznym WK jeśli ktoś się nie zgodzi przy przepisywaniu danych z ZDR czy oby napewno ma rację itp. Ja osobiście stoję na stanowisku że nigdzie nie mam zapisane i nikt jeszcze mi jednoznacznej odpowiedzi nie udzielił że by przy ustalaniu danych do DiP to kierować się mam  ZDR i tylko nim, aczkolwiek WK tego od nas niestety wymaga (takie mam odczucie). Nawiązując do tematu, żaden z nas nie jest w stanie powiedzieć czy błąd jest w dowodzie czy w aucie z ilością miejsc? I tu rola diagnosty...powinien to zweryfikować i potwierdzić jak są zamontowane te nieszczęsne fotele,fabrycznie czy chałupniczo a WK to zatwierdzić. Takie moje zdanie. Pozdrawiam.

Edytowane przez yogi1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się, że oczy, wiedza, umiejętność wyciągania wniosków i właściwa ocena  diagnosty podczas badania to kanon, wie także, że ZDR i dane tam zapisane oraz TZ są podstawą do wypełniania DIP ponieważ są one zapisane na podstawie tego co podał producent, oczywiście w przypadku braku niektórych parametrów a niezbędnych nam do uzupełnienia wykorzystujemy metody z Działu II 776 (Szczegółowy sposób ustalania nieznanych lub nowych danych technicznych pojazdu podczas przeprowadzania badania technicznego pojazdu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy wynik badania uzależniony jest od chałupniczego lub fabrycznego montażu?

A jaka jest rola diagnosty w takich wydumkach jak wyrzucenia z auta tylnej kanapy, albo montaż dodatkowej osi, czy też podmiana skrzyni ładunkowej na lawetę i temu podobne sprawki?

 

Czy w jednym typie Fiata Pandy fabryczne cztery lub pięć miejsc do siedzenia to błędy montażowe producenta?

Czy w podobnym aucie marki Suzuki Swift z czterema miejscami do siedzenia może urodzić się piąte miejsce poprzez montaż, nie wiadomo w co, ale fabrycznego pasa bezpieczeństwa?

 

Według mnie, to są niełatwe zagadnienia i sam rzut oka diagnosty nie wystarczy. Dlatego pozabierano stacjom te wszystkie klienckie ułatwienia przy SAMACH, GAZACH, HAKACH. Piecząteczek z kartofla o tych treściach oficjalnie już nie ma.

 

Myślę sobie, że w tematycznym problemie należałoby okrasić badanie "porazpierwsze" wynikiem negatywnym z powodu niezgodności miejsc siedzących, a dopiero potem robić klientowi nadzieję na pozytywne zakończenie jeżeli te niezgodne miejsca są w sposób fabryczny zamontowany na pokładzie – cokolwiek to znaczy. Lub przekreślić finał całkowicie jeżeli miejsca są "chałupnicze". No jeszcze można na deser postraszyć PIMOTEM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 9.02.2019 o 23:52, yogi1984 napisał:

A z ZDR sprawdzałem tylko VIN , resztę danych do DiP pisałem czerpiąc wiedzę z auta i katalogów

Identyfikacja polega m.in. na porównaniu zapisów DR z tym co się widzi. Po to masz cały szereg usterek z tym związanych, żeby jakiekolwiek niezgodności zawrzeć w zaświadczeniu. Część z Nas ma dostęp do danych homologacyjnych i może zweryfikować dane w DR ze stanem faktycznym (homologacja).

 

Pamiętajcie, że nasze przepisy co do zawartość DR mogą się w pewnych kwestiach różnić od przepisów w innych państwach UE. Przykład to nieszczęsne G czy S1 jako wartość maksymalna w homo, a nie stan faktyczny dla konkretnego egzemplarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dnia 9.02.2019 o 23:52, yogi1984 napisał:

gdy w 2002 roku zacząłem pracę jako diagnosta  to przy pierwszej rejestracji pisałem zawsze tylko to co widzę... powtarzam tylko to co widzę. A z ZDR sprawdzałem tylko VIN , resztę danych do DiP pisałem czerpiąc wiedzę z auta i katalogów 

Wówczas to było jeszcze coś takiego jak badanie z natury, czyli fizyczny opis parametrów pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.