Tablice rejestracyjne zmniejszone

[Paprock]

Z początku problemu z małymi tablicami wcale nie kapowałem. Po mojemu z pisma wynika jasne przesłanie, że badanie polega sprawdzeniu prawidłowości oznaczeń i stanu tablic rejestracyjnych. Stanu tablic co do sposobu ich umiejscowienia na pojeździe jak i wymiarów i skoro coś nie gra, to należy przyporządkować usterkę 0.1.c. Po mojemu trochę naciągane ta usterka, ale... Miałem już ze dwie czy trzy beemki z zatrzymanym dowodem, za przeniesienie standardowej tablicy wzorem Alfy na lewą stronę przedniego zderzaka. Skoro ta usterka jest naciągana, to zawsze można zastosować się do ostatniego zdania: "wykaz czynności oraz metody i kryteria oceny stanu technicznego pojazdów nie wyczerpują wszystkich możliwych przypadków niesprawności" i po swojemu zaradzić. Zobaczymy kto kogo wciągnie. Bo ja to mogę, ale coś, nie kogoś... przypalić.  

 

[michal_k]

Najbardziej naciągane jest zatrzymywanie DR za małe tablice z powodu naruszenia porządku ruchu.

[mike_van_mik]

szybkie pytanko, w zeszłym roku gorąco było na temat aut które mają zamontowane zmniejszone tablice w miejscu gdzie można normalną standardową zastosować. Od roku 2020 raczej nic się nie zmieniło w ustawach??? nie ma podstawy prawnej żeby dać negatywa za rozmiar tablicy??? na szybko szukałem i się nie doszukałem żeby coś nasi posłowie zmienili... chyba że się mylę... to proszę o naprostowanie mnie :)

[Paprock]

Po staremu. Nic się nie zmieniło.

[mike_van_mik]

dziękuję   żeby nie było to piwko stawiam za krótką, zwięzłą i na temat odpowiedź

[Paprock]

Dzięki. Ale "piwko" to nie mi. "Piwko" tym, co pomagają w danych, w rocznikach, w trudniejszych sprawach... 

 

[mike_van_mik]

Tak wiem, rozumiem dla kogo piwko. Ale  jak już dałem to nie będę zabierał bo "kto daje i zabiera ten się w piekle poniewiera"

[krowa]

W dniu 25.04.2019 o 18:42, cezary napisał:

co łyknęli (łykają) policjanci mnie nie interesuje, również nie interesuje mnie czy stosownie do art. 132 zatrzymują DR . to klient niech się dochodzi z niedouczonymi. 

Witam Diagnostów.

Z tej strony nijako przedstawiciel Niebieskiej Braci w tym pięknym kraju nad Wisłą. Co do treści pisma KGP,  które zostało u was poruszone, to uwierzcie mi na słowo, że może jakiś nie mający jaj fsz łyknął pismo z Kopalni Głupich Pomysłów i chciał się wykazać. Prostujemy takich i to szybko, ale dużo zależy od jednostki. Brak jest podstaw do zatrzymywania dowodu rejestracyjnego za umieszczenie pomniejszonej tablicy rejestracyjnej na pojeździe. Oczywiście dotyczy to tylko i wyłącznie tyłu pojazdu, gdyż z przodu nie ma określonych konstrukcyjnie wymiarów miejsca do umieszczenia blachy.   Wiecie o co chodzi. i być może jeszcze jacyś się wykazują.

Z tego co zdążyłem ten temat pobieżnie przeglądnąć, to kilku z Was wrzuciło jakieś głupiutkie pisemka ze strony Wydziałów Komunikacji, gdzie nakazują one abyście Wy zatrzymywali dowód rejestracyjny od takiego pojazdu, a jak nie, to ... "straszą" Was nawet możliwością cofnięcia uprawnień diagnosty. Ja bym takiemu mistrzowi z pieczątki pod takim pismem odpisał tylko jedno, a mianowicie: "buhahahaha". Macie swoich przedstawicieli, to niech działają, gdyby temat u Was był dalej na tapecie.

A teraz do meritum. Paniusie z Wydziałów Komunikacji niedopełnianą swoich obowiązków w tym zakresie, a teraz gdy zrobiła się wrzawa (jakiś czas temu), to próbują te urzędy zrzucać odpowiedzialność za powstałe sytuacje, w tym naprawę ich decyzji, na inne podmioty tj. Policję i Was diagnostów. Tablice rejestracyjne  wydawane są w drodze decyzji administracyjnej  w oparciu o odpowiednie akty wykonawcze wydane na podstawie ustawy p.r.d., a  to wiąże się ze ścisłe określonymi czynnościami, a wręcz powinnościami ze strony urzędów tj. Wydziałów Komunikacji reprezentowanych przez paniusie, które w du**e mają swoje obowiązki, w tym najważniejszy w takiej sprawie a mianowicie:
 

Ustawa z dnia 14 czerwca 1960r. - Kodeks postępowania administracyjnego

Art.7b.
W toku postępowania organy administracji publicznej współdziałają ze sobą w zakresie niezbędnym do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego i prawnego sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli oraz sprawność postępowania, przy pomocy środków adekwatnych do charakteru, okoliczności i stopnia złożoności sprawy.

- czyli innymi słowy: to do obowiązków paniusiek z Wydziałów Komunikacji należy DOKŁADNE WYJAŚNIENIE stanu faktycznego w związku ze złożeniem "Oświadczenia" przez obecnego właściciela pojazdu, a który ubiega się o pomniejszone tablice rejestracyjne, a nie klepanie "od ręki" Decyzji" o przyznaniu takich tablic, a później szukanie winy gdzie indziej.

W sprawie tablic mamy kilka możliwości/wariantów tj. np.:

1. wątpliwości pań z WK powinna budzić sytuacja, gdy osoba przychodzi z dwoma jednorzędowymi standardowymi tablicami, a wnosi o pomniejszone.

2. Nowo rejestrowany pojazd na terenie RP (powiedzmy z salonu lub sprowadzony z innego kraju UE), a z dostarczonych dokumentów wychodzi, że jest to pojazd ze standardowym miejscem na tylną blachę, tj. albo jednorzędową, albo dwurzędową

2a. Nowo rejestrowany pojazd w PL, ale sprowadzony z innego kraju UE lub spoza, gdzie osoba zdaje stare blachy (zdarzają się takowe przypadki, hehe) ... i dalej jak powyżej, tj. są to dwie jednorzędowe... itd.

- ... a stan blach nie daje jakiegokolwiek uzasadnionego podejrzenia, że mogły być one powyginane, aby je umieścić z tyłu pojazdu w mniejszej "wnęce". itd.

Kończąc, ogólną moją wypowiedź:

To na Wydziałach Komunikacji ciąży obowiązek potwierdzenia stanu faktycznego - tutaj złożonego "Oświadczenia", a nie klepanie bez realizacji dyspozycji chociażby przywołanej powyżej treści art. 7b k.p.a, a co ma miejsce w wielu zakątkach Polski.
 

Druga sprawa, to ta, że de**l/-ka właściciel nie jest w stanie rozróżnić takiego miejsca tj tych wymiarów. Kolejna bzdurna sprawa, to dopisywanie do tych "Oświadczeń" treści o odpowiedzialności karnej. Bo teraz takie cuda są powielane przez Wydziały Komunikacji, hahahaha. Jest to bezpodstawne, gdyż, to urzędnik z Wydziału Komunikacji ma obowiązek potwierdzenia stanu faktycznego tj prawdziwości złożonych dokumentów, w tym w szczególności "Oświadczania"..., bo to na jego podstawie jest wydawana decyzja o wydaniu pomniejszonych blach, ...ale o treści wynikającej z wiadomego rozporządzenia. To ten urzędnik w imieniu organu wydaje DECYZJĘ MAJĄCĄ ZNACZENIE PRAWNE !!!! i to ten , a dokładniej to TA urzędniczka ponosi pełnię odpowiedzialności za to co podpisze, opieczętuje urzędowymi pieczęciami w imieniu Starosty lub Prezydenta danego powiatu/miasta.

Każda paniusia powinna mieć postępowanie dyscyplinarne, za niedopełnienie swoich obowiązków przy wydawaniu Decyzji administracyjnej mającej na celu wydanie pomniejszonych tablic rejestracyjnych. A straszenie Was diagnostów, cofnięciami Wam uprawnień należy uznać wprost za znamiona przestępstwa !!!. Dlatego, gdyby dalej wpływały do was takie pisemka, to warto rozważyć "odpowiedź" z zapytaniem, jakiego rodzaju czynności podjęto przy potwierdzeniu stanu faktycznego w związku ze złożeniem "Oświadczenia" o wydanie pomniejszonych tablic. To, że starosta* sprawuje nad wami nadzór, nie uprawnia do wykorzystywania swojej pozycji, do tak konstruowanych pism !!!. Jest to klasyczne wykorzystywanie stosunku nadrzędności. PROBLEM JEST TYLKO I WYŁĄCZNIE W WYDZIAŁACH KOMUNIKACJI, tj. w niechlujstwie pań, które tam są.

Na koniec.

Po rozesłaniu tego śmiesznego pisemka po jednostkach terenowych, u mnie w jednostce od razu poruszyliśmy tą właśnie wątpliwość informując swoich dowodzących, że nie będziemy nic zatrzymywać,  wnosząc aby jednostka wystosowała pismo o odpowiedniej treści do KGP. Rezultat?: osra...ofajdali się, bo ich nazwisko widniałoby na takim pisemku i niechybnie byłoby zapamiętane powyżej... bo jak to mieć inne zdanie aniżeli nieomylna tzw ''góra''.

Także panowie Diagności, nie wierzcie w każde głupie pisemko, informację jaka się pojawia w internecie, w TV, a warto abyście porozmawiali o danej tematyce z policjantami, ale tymi co robią na tzw ULICY, a nie za biureczkami !!!. Z pewnością macie dobry kontakt z wieloma ze swoich miast. W moim rejonie mamy dobry kontakt z częścią diagnostów (tj tych normalnych) i ten temat mamy obgadany, skoro nasi dowodzący się ofajdali, aby wysłać pisemko do ''góry'' z zaistniałymi wątpliwościami. Nie wnikamy w ich robotę, ani nie robimy im niepotrzebnej roboty w tej materii, bo brak podstaw.

TEMAT UMARŁ, ZANIM SIĘ NARODZIŁ wydając z siebie choćby jednego pierda, hahaha

Ogólnie pisząc co do pomniejszonych tablic:  My, Praktycy mamy głęboko w poważaniu tą tematykę. Owszem zdarzają się - jak w każdym zawodzie - osobniki nie mające jaj, swojego zdania... a zrobią wszystko, aby tylko zadowolić swojego wodza. Staramy się im tłumaczyć i nakierowywać na właściwy tok myślenia

Pozdro

ps
prośba: tępcie na badaniach cwaniaków co do SPOSOBU umieszczania przednich tablic, - najczęściej te nieszczęsne BMW, ale i AUDI ... , gdzie ich posiadacze panicznie boją się zrobić dwie dziurki na ramkę...("bo to brzydko wygląda" (autentyczne tłumaczenie, jedno z wielu ) ...i umieścić tam blachę, a bawią się w jakiś magnesy, w tym neodymowe; jakieś wspawywanie pod przednim zderzakiem rurek (najczęściej dwóch sztuk), w które wciskają ramkę z dwoma bolcami i tak w ramce dopiero umieszczają blachę... My zatrzymujemy DR jako uzasadnione przypuszczenie, że "... ich mocowanie grozi odpadnięciem" - zakaz dalszej jazdy - bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Były przypadki, gdzie tak zamocowana blacha dostała skrzydeł i ... . U Was - wynik badania: NEGATYWNY.  Nie naprawimy i nie zbawimy całego świata, ale chociaż starajmy się wspólnymi siłami eliminować debili z drogi, a i debili, którzy naruszają dobre imię wśród naszych zawodów.

[Jacdiag]

TR do "tępienia" były poruszone w temacie

 

[michal_k]

4 godziny temu, krowa napisał:

W toku postępowania organy administracji publicznej współdziałają ze sobą w zakresie niezbędnym do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego i prawnego sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli oraz sprawność postępowania, przy pomocy środków adekwatnych do charakteru, okoliczności i stopnia złożoności sprawy.

 

Przepis niewnoszący nic do sprawy.

 

4 godziny temu, krowa napisał:

to do obowiązków paniusiek z Wydziałów Komunikacji należy DOKŁADNE WYJAŚNIENIE stanu faktycznego w związku ze złożeniem "Oświadczenia" przez obecnego właściciela pojazdu, a który ubiega się o pomniejszone tablice rejestracyjne, a nie klepanie "od ręki" Decyzji" o przyznaniu takich tablic, a później szukanie winy gdzie indziej.

 

4 godziny temu, krowa napisał:

To ten urzędnik w imieniu organu wydaje DECYZJĘ MAJĄCĄ ZNACZENIE PRAWNE !!!! i to ten , a dokładniej to TA urzędniczka ponosi pełnię odpowiedzialności za to co podpisze, opieczętuje urzędowymi pieczęciami w imieniu Starosty lub Prezydenta danego powiatu/miasta.

Każda paniusia powinna mieć postępowanie dyscyplinarne, za niedopełnienie swoich obowiązków przy wydawaniu Decyzji administracyjnej mającej na celu wydanie pomniejszonych tablic rejestracyjnych.

 

Nie strasz, nie strasz, bo się ze...asz Przepis jest prosty - właściciel składa oświadczenie, a urzędnik wydaje zmniejszone tablice. Chyba nie myślisz, że będzie powoływał biegłego (czas, koszty), który będzie stwierdzał, jakie miejsce posiada pojazd. Postępowanie dyscyplinarne - buhahaha

[Nikita_Bennet]

Faktycznie było to nie raz poruszane a najlepiej kwitował to tyłu artykułu z jakiegoś gownopisarskiego.pl że w WK można i słonia zarejestrować jak ma homologację
To że panie nie wyjdą zza biurka zobaczyć czy trza pomniejszone tablice czy też nie to norma. Tak samo wystarczy przy zmianie właściciela w tym samym powiecie podpowiedzieć, że tablice są OK i temat zakończony i mamy ten sam nr rejestracyjny i te stare tablice czasem albo pogięte albo już czerń wytarta z numeru gdzie mnie uczono że mam pokazać tablice i jak są OK to zostają ale jak nieczytelne/uszkodzone to jednak wymiana. Pomijam podstawę prawną.

Zresztą mieszkam w ciekawym powiecie - fuszerkę budowlaną (inwestycja starostwa) i zmiany w projekcie starosta popierał dopóki nie wyłapałem że zaczęli budowę tydzień przed prawomocnością decyzji i jak to wytknąłem to od razu jest zgoda na wykonanie tego co było w projekcie (a 3 pisma mi wysłali że nie zrobią bo nie i *uj). Bez haków mogących uwalić kogoś w tym kraju nie da się nic zrobić, załatwić, prowadzić działalności i żyć

 

@krowa - thx za fajny text.

[krowa]

Godzinę temu, michal_k napisał:

 

Przepis niewnoszący nic do sprawy.

 

 

 

Nie strasz, nie strasz, bo się ze...asz Przepis jest prosty - właściciel składa oświadczenie, a urzędnik wydaje zmniejszone tablice. Chyba nie myślisz, że będzie powoływał biegłego (czas, koszty), który będzie stwierdzał, jakie miejsce posiada pojazd. Postępowanie dyscyplinarne - buhahaha

Nikt nikogo nie straszy, a wręcz przeciwnie ===> ''podpowiada", a i jedynie ogólnie przedstawia temat, o którym tutaj między innymi jest dyskusja i jak widać jest ''trochę'' problemów podczas wykonywania badań, w tym mając na uwadze załączane pisma przez innych uczestników dyskusji, w których to pismach ... - Zrozumiałeś wklejane tutaj pisma ??. A jeżeli tak odbierasz czyjeś słowa, to jak należy myśleć o tym co robisz tj. jak podchodzisz do swojej roboty ??. hmmm ??. A i czy ktoś napisał coś o biegłym i o jakiś kosztach??.  Jest wiele innych możliwości, zanim sięgnie się po biegłego, a tym bardziej w takiej sprawie. Gratuluję poczucia humoru, jednakże Nie dopisuj czegoś, czego nie ma lub o czym nie było mowy. Według twojej wiedzy - "nic nie wnosi do sprawy". Podeprzyj swoją przyszłą wypowiedź, merytoryczną i pełną odpowiedzią z przywołaniem ścisłe określonych przepisów, gdyż tylko wtedy będzie można mówić, że coś jest niezdatnego w danej sprawie. Gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem w tym co do całości. 

To, że ''kolego'' nie masz o czymś pojęcia lub dostatecznego pojęcia, to nie oznacza że coś nie istnieje lub nie funkcjonuje. W żadnej mierze nie odniosłem się do "prostego przepisu'', a jedynie co do treści jaką sobie obecnie próbują ułożyć dane Wydziały Komunikacji co do słowa "Oświadczenie". Najwidoczniej i na tym polu brakuje tobie umiejętności czytania ze zrozumieniem, a o czym wspomniałem powyżej. A i najwidoczniej nie jest taki ''prosty'', skoro wielu ma problem, w tym osoby wnoszące o wydanie pomniejszonych tablic. Mam tutaj na uwadze też pisemka Wydz. Komunikacji, gdzie ... - doczytaj. Mylę się, czy nie ??

Jak takiś mądry i oczytany , to proszę opisz krok po kroku jakie powinny zostać wykonane czynności przez Wydział Komunikacji zanim wyda decyzję o odpowiedniej treści, a i co powinien zrobić taki wnoszący o takiego rodzaju blachy , poza rzecz jasna pisemkiem o tytule "Oświadczenie".  Aby tobie ułatwić udzielnie odpowiedzi, to ''wjedź'' raz w rolę takiego urzędnika, a raz w rolę takiego właściciela, który ma problem z rozróżnieniem zaledwie kilku wymiarów, bo chce uzyskać pomniejszone blachy, aby był ''kimś'' na wiosce wożąc się swoją super bryką   . Wielu już udawało gieroja, a jak przyszło się zmierzyć z rzeczywistością, to ... płacz... itd.

A i chciałbym zobaczyć twoją minę - kiedyś może przyjdzie taki moment i będziesz tu i tam szukał odpowiedniej pomocy - , gdy jakiś urzędnik wyda decyzję w twojej sprawie, a  będzie ona nie pomyśli dla ciebie. Wtedy się okaże, czy taki urzędnik ponosi, czy nie konsekwencje swoich uczynków i czy Ty będziesz coś robił, czy może przyjmiesz wszystko na klatę wiedząc, że "tak nie powinno być" ??. Przypomnij mi proszę, bo nie zdążyłem doczytać, czym tak zajmujesz się.

Z góry dzięki za wyczerpującą odpowiedź, którą mam nadzieję udzielisz.

Pozdro

[michal_k]

Zacytowany przez Ciebie przepis dotyczy WSPÓŁDZIAŁANIA organów administracji, a tutaj sprawa prowadzona jest przed jednym organem.

 

3. W przypadku wniosku o rejestrację dotyczącego pojazdu, dla którego mają być wydane tablice rejestracyjne, o których mowa w § 27 ust. 1 pkt 1 lit. b, właściciel pojazdu składa oświadczenie, że w pojeździe są zmniejszone wymiary miejsca konstrukcyjnie przeznaczonego do umieszczenia tablic rejestracyjnych. Oświadczenie może być złożone na wniosku o rejestrację, w tym na jego odwrocie.

 

Tylko tyle i aż tyle. Czyli mówiąc krótko tylko oświadczenie decyduje o tym, czy zostaną wydane tablice zmniejszone.

[blakop]

Ja bym miał pytanie do pkt 2 "poradnika niebieskiej pały"

Niby z którego miejsca w dokumentach nowo rejestrowanych pojazdów wynika jakie miejsce na tablice ma pojazd?

 

A w wydziałach komunikacji pracują nie tylko "paniusie", ale i Panowie. Nie rozumiem skąd taki ton. Jakaś laska z WK dała Ci kosza i w ten sposób się wyżywasz?

Biorąc jednak pod uwagę ton Twojej wypowiedzi wrzucający do jednego wora wszystkich pracowników WK to odpowiem w tym samym tonie.

 

Kiedyś w każdym patrolu był pies - to wiadomo było, że ktoś przynajmniej w tym patrolu jest rozumny i pogadać było z kim i w ogóle

 

Ale z jednym się zgodzę. Odpowiedzialność urzędnika jest praktycznie żadna. Coś o tym wiesz, bo z psiarnią przecież jest tak samo. Bo 2,5 roku za zabójstwo to raczej żadna kara, nie?

[krowa]

blakop

Pisałem uprzednio w pokojowym zamiarze, ale widać, że jednak nie warto, bo przedstawicieli "patriotów" wszędzie można spotkać. Na klatce w sklepie mam rozumieć, że mówisz każdemu 'dzień dobry' i się kłaniasz, jak to przystało na "patriotę"?. Mam cichą nadzieję, że na ulicy podczas kontroli też taki jesteś wyszczekany cwaniak. Taki cywilny piesek, czyli nie ułożony w żadnym zakresie .Możesz wyzywać mnie ile się da, po mnie to spływa, gdyż takich jak ty to na pęczki przez swoje lata przerobiłem. I tylko ogarnia mnie śmiech i politowanie dla takich zachowań. Jest takie powiedzenie: "W internecie bohater, w w realu pi*d**a.". Pasuje to do ciebie jak ulał, czy nie ?? Daj znać, ale tak szczerze. 

 

Z takich ja ty , My mamy pośmiewisko na całego, gdyż ty będziesz zapier**ł przy przysłowiowej łopacie do śmierci, w My w tym czasie piwko, ciasteczko i dupeczki, i ewentualnie na boku jakaś dodatkowa niemęcząca robótka, hahaha.
A jak dostaniesz w realu klapsa lub coś innego będzie się działo co do twojej osoby, mienia itd., lub ktoś z twoich bliskich będzie w niekorzystnej sytuacji lub twoją zaczną obracać w 5 to od razu polecisz z jęzorem na wierzchu do tej "psiarni" lub będziesz wystukiwał nr alarmowy i darł ryja na całego, gdzie będziesz skamlał o pomoc. Taka jest prawda o takich ty i tobie podobnych tj. dzieciach internetu. Jak chcesz dzieciaku porozmawiać na temat dochodzeń lub śledztw, a tam konkretnej sprawy, to zwróć się z odpowiednim pismem do odpowiedniej jednostki Policji lub Prokuratury, a nie mi tutaj wyskakujesz z jakimiś medialnymi głupotami i do tego wyrwanymi z kontekstu, a i nie mającymi jakiegokolwiek związku z poruszaną tutaj tematyką. Miałeś wgląd do akt sprawy, że się wypowiadasz ??. Ja nie i dlatego powstrzymuję się od jakichkolwiek komentarzy, a i tutaj nie jest od tego miejsce. Tak podpowiada zdrowy rozsądek.  A jak taki jesteś gość, to napisz tutaj, dlaczego cywile mordują ludzi, molestują dzieci, kradną, dokonują rozbroi  itd. ??. Jesteś tym cywilem i do tego chyba tym "patriotą", to i ciebie można wrzucić do jednego wora z takimi degeneratami ??. Mylę się, czy mam rację ??. moja rada: Aby móc się wypowiadać na dany temat, to warto zapoznać się z jego aktami, a bazując na medialnych wypocinach nastawionych na tzw. tanią sensację, to można ... Chyba to rozumiesz co chciałem napisać ??.

 

 

A teraz na poważnie do Ciebie:

 

Podoba ci się taki ton wymiany zdań ??. Jak będziesz chciał ze mną popisać merytorycznie tj. powymieniać się swoimi zakresami wiedzy na dane tematy, to daj znać, a tak to się tylko ośmieszasz.

Wyzywaj mnie dalej, niech ci ulży na duszy. To o tobie to świadczy, a nie o mnie. Natomiast z pogardą słowną będę opisywał dane osoby (ale rzecz jasna bez wskazywania z imienia i nazwiska, bo nie przystoi, a i nie w tym rzecz), które przez swoją nieudolność powodują innym ( m.in. diagnostom i innym zawodom) niepotrzebne komplikacje. Jest takie powiedzenie i się o dziwo sprawdza w wielu dyskusjach: "Uderz w stół, a łyżka się odezwie"
 

michal_k

Nie rozbawiaj mnie z takim przytaczaniem przepisów. Ale jak widzisz, to wielu "osiołków'' obu płci nie potrafi nawet rozróżnić kilkunastu centymetrów od kilkudziesięciu w tą lub inną stronę. Jednakże, ja nie o to ciebie poprosiłem, a o: Przedstaw pełny algorytm w oparciu o przepisy prawa tj. do jakich czynności są zobligowane panie Zosie i Krysie, czy tam pan Zdzisiek z Wydziałów Komunikacji przy tego typu sprawach, gdyż nie jest obecnie w moim zainteresowaniu twój tok myślenia. Zarzuciłeś, że to co uprzednio bardzo ogólnie przedstawiłem ze swojej strony, to ... można do kosza. Także wykaż się wiedzą, ale w oparciu o przepisy prawa co do zakresu obowiązkowych czynności Zosiek z Wydziałów Komunikacji. Tylko nie idź drogą wskazaną przez nijakiego blakop'a. Doczytałeś może  jedno z pism jakie tutaj ktoś wrzucił, gdzie nijako "straszy" się diagnostów, że jak nie zrobią tego ... to ... ??.

Jesteś diagnostą, czy może Zdzisławem z WK, albo coś koło tego ??, bo bardziej pasuje mi to drugie z uwagi na twoje wrogie nastawienie, jak i tego drugiego klopa. Rozwiej wątpliwości co do zawodu, bo chyba nie jest to jakaś tajemnica.

Uprzednio wskazałem jedynie przykładowy zapis tj jeden z wielu. Ale jak się uparłeś, to proszę kolejny z wielu, a resztę przedstaw Ty. Proszę od poczytania:
 

Art.7. KPA
W toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności, z urzędu lub na wniosek stron podejmują wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli.

- tutaj istotą jest nijako dwu rodzaj podejmowanych czynności tj. na wniosek, oraz istotniejszy tj  Z URZĘDU ... WSZELKIE CZYNNOŚCI ... DOKŁADNE WYJAŚNIENIE... , czyli obliguje określone osoby do określonych czynności. Jak jest, to każdy widzi i czyta czego efektem są mnogie dyskusje na różnych forach tematycznych. A jaki rodzaj będzie tych czynności, to będzie to wynikać bezpośrednio z danej sprawy. Jeżlei uważasz że paniusie lub Zdzisiek z WK nie są zobligowani do dokładnego ustalenia stanu faktycznego, a tylko enter i drukuj, sruu pieczątka tu i tam, " - Następny proszę", , to jutro idę rejestrować słonia na huśtawce, bo wg. ciebie nikt tam nic nie musi robić, bo wystarczy jedynie Oświadczenie jakiegoś analfabety co nie potrafi nagle rozróżniać danych długości, a chce zaistnieć z małą blachą w gronie sobie podobnych, a  wg. klopa urzędnicy za nic nie odpowiadają.  Później dziwić się, że normalni ludzie nie mogą nic uzyskać, bo paniusie  i Zdzisek z WK mają głęboko gdzieś dopełnić swoich czynności w tak prostej sprawie.

Także nie skacz od mnie, a poruszaj się w zakreślonej tematyce. jak będzie temat o prywatnych wycieczkach do danej osoby, to ... wtedy będziemy działać

To tyle.

Pozdro ... dla obu

ps
w dobie wszech dostępnego internetu, jest możliwość powymieniania się swoimi uwagami pomiędzy danymi zawodami, coś podpowiedzenia, ustalenia jakiegoś wspólnego stanowiska itd etc. itp...  nawet z dozą delikatnie wbijanych szpileczek, a tutaj masz, od razu agresja połączona z dziecinną modą na internetowe cwaniactwo wobec tego, a nie innego zawodu. Jakoś w realu nie sposób spotkać takich wyszczekanych cywilnych gierojów. Parodia. Byście obaj ''zdechli'' - pisząc kolokwialnie -  na pierwszej interwencji, czy tam kontroli z takim podejściem. Teraz sobie wyobraźcie z kim najczęściej ta Policja i inne służby mają styczność. Powodzenia w zgadywaniu. Podpowiem: spoglądnijcie w lustro, bo tam są typowi przedstawiciele tj. "klienci" danych służb mundurowych. Jak się mylę, to dajcie znać, że jest inaczej.

PS2
a zwrot "paniusie" etc.,  jest odniesieniem do osób, które mają gdzieś swoje obowiązki itd., a nie że dotyczy to wszystkich. Powinieneś się tego domyśleć jeden z drugim, gdyż wynika to z kontekstu moich wypowiedzi w danej chwili..

[blakop]

I się potem dziw skąd kawały o milicjantach i ich "inteligencji"...

 

No to tyle co do śmiechu

 

Żal tylko, że takie debile faktycznie noszą mundury. No ale co kraj to obyczaj.

[krowa]

1 minutę temu, blakop napisał:

I się potem dziw skąd kawały o milicjantach i ich "inteligencji"...

 

No to tyle co do śmiechu

 

Żal tylko, że takie debile faktycznie noszą mundury. No ale co kraj to obyczaj.

Brawo . Piękny pokaz inteligencji połączonej z wiedzą . Jak masz odwagę to podaj swoje dane i adres ... porozmawiamy o kulturze wypowiadania się.

Wykazuj się dalej swoją wiedzą.

[blakop]

Poprzedniego postu nie cytuje się w całości - to zasada każdego forum gimbusie w mundurku

[michal_k]

Proszę moderatora o przemyślenie, czy na tym forum jest miejsce dla policyjnej krowy, która dużo ryczy, a mało mleka daje. Do tego zanieczyszcza to mleko wiadomo czym Do prowadzenia dyskusji wymagane są pewne zasady, których krowa nie jest w stanie opanować.

[DARIO64]

Przypomnijcie sobie co kiedyś miałem napisane w stopce i tego się trzymajcie.

[danielg539]

4 minuty temu, DARIO64 napisał:

co kiedyś miałem napisane w stopce

Coś o idiocie, dyskusji i doświadczeniu - jak dobrze pamiętam

[blakop]

Aaaa - ten tekst o tym, żeby nie dać się sprowadzić do pewnego poziomu w którym rozmówca jest niepokonanym mistrzem?

 

(ciach - nie na temat)

Edytowane 2 Marzec 2020 przez Jacdiag

[Grzegorz Łódź]

A ja tak całkowicie bezstronnie.

Całej zaistniałej sytuacji winny jest tylko i wyłącznie USTAWODAWCA.

A my szanujmy się bardziej bo widocznie "władzy" zależy żeby nas skłócać.....

[janmarek]

19 godzin temu, Grzegorz Łódź napisał:

A my szanujmy się bardziej bo widocznie "władzy" zależy żeby nas skłócać.....

Władzy zależy?

A kto jak nie my sami się skłócamy i się nie szanujemy,widać to po takich postach.

Ktoś ma inne zdanie niż elita na tym forum i od razu zaczyna się jazda

 

 

[danielg539]

Godzinę temu, janmarek napisał:

Ktoś ma inne zdanie niż elita na tym forum i od razu zaczyna się jazda

To nie tak, prawdziwych argumentów się nie podważy a jak komuś wydaje się, że wie lepiej to....