NR rejestracyjny - nowe zaswiadczenie

[IVVO]

No dobrze  - to który nr wpisujecie jeśli przyjeżdża z trzema ZDR /np Niemcy/ ? 

[rewers]

45 minut temu, Paprock napisał:

Jak pojazd ma przydzielony numer to się go wpisuje i tyle.

A jak wpiszesz takie numery:

[Paprock]

A to jakiś problem? Nie widzę żadnego!

Może tak warto postarać się o przykłady bardziej wymyślne. Może warto pokusić się jeszcze o dowody rejestracyjne do tych tabliczek. No ale w sumie po co, jak i tak się wklepie "BRAK".?

 

 

 

No niestety. Tak wygląda ta robota od podszewki.

Co najmniej średnie + specjalistyczny kurs + zaliczony egzamin, a i tak święte co "zażąda pani"! ?

To już nawet nie jest śmieszne. To jest zawodowy obraz... ?

Edytowane 25 Październik 2019 przez Paprock

[michal_k]

42 minuty temu, IVVO napisał:

to który nr wpisujecie jeśli przyjeżdża z trzema ZDR /np Niemcy/

 

Ten z dokumentu, na podstawie którego wykonujesz BT.

 

Wystarczy zrozumieć prostą sprawę - to jest rubryka na numer rejestracyjny, a numer rejestracyjny zawarty jest w polu A w DR. Tablice w ogóle nie powinny diagnosty interesować.

 

Prawdą jednak jest, że zamieszało kiedyś ministerstwo, a teraz mieszają diagności i urzędy "wymuszające".

[IVVO]

5 minut temu, michal_k napisał:

Prawdą jednak jest, że zamieszało kiedyś ministerstwo, a teraz mieszają diagności i urzędy "wymuszające".

I to powinna być sentencja całego tematu

Osobiście nie poddaję się naciskom z żadnego WK - zawsze jestem w stanie obronić swoje stanowisko - a jeśli WK ma problem to proszę o pisemną odmowę rejestracji - i właściwie w tym momencie problem się zakańcza  

Edytowane 25 Październik 2019 przez IVVO

[Paprock]

No jak zaraz, że sentencja taka? Przecież @michal_k podziela stanowisko wrocławskiego WK, co do którego Ty coś masz. A Ty podobno wpisujesz "BRAK", to o co kaman? 

[IVVO]

11 minut temu, Paprock napisał:

A Ty podobno wpisujesz "BRAK", to o co kaman?

Bo między tym to co nie umie obronić swojej racji, a tym co jak Urząd zaśpiewa to tak ma być - jest zasadnicza różnica?

[Paprock]

Sorka! Nic nie kumam.  

Ja tam swoją rację jasno wypowiedziałem. Tak tu teraz jak i wcześniej. Wpisuję numer rejestracyjny od ponad czterech lat i niczego nie poprawiam. A z deklami, co mi mówią "wpisz pan brak, bo tak Ziutek z innej stacji kazał", to w ogóle nie rozmawiam.

[IVVO]

Paproczku od tylu samo lat co TY wpisuję "BRAK" - średnio w miesiącu około 150 pierwszych - więc jak to się ma do Twoich zaleceń - z tych 150 może jeden telefon - "dla czego tak a nie inaczej " - więc odpowiadam iż nie mogę zweryfikować Nr z ZDR a TR i temat się zamyka  - i nie wpisuję w uwagach " zagraniczny nr ...." 

[Paprock]

A masz gdzieś kraj rejestracji na samochodzie zapodany?

[sebeklca]

Na 10000 BT w tym roku ,ani jednego telefonu z WK w sprawie "BEZTABLIC". Moim zdaniem ,wszystko zależy od nadzoru oraz WK. Nie od dzisiaj wiadomo ,że to jest Polska i "róbta co chceta" niestety.

[michal_k]

1 godzinę temu, IVVO napisał:

więc odpowiadam iż nie mogę zweryfikować Nr z ZDR a TR i temat się zamyka

 

I żaden urzędnik nie zapyta Cię jakim prawem interesują Cię w ogóle TR? Skoro nie wchodzi to w zakres badania to dlaczego uzależniasz od tego wpis w zaświadczeniu?

 

Dla mnie to żadne tłumaczenie. Widocznie nie trafiłeś na znającego prawo urzędnika.

[cezary]

1 godzinę temu, IVVO napisał:

średnio w miesiącu około 150 pierwszych

 no niemało to jest ! a mimo tego 

5 minut temu, michal_k napisał:

 nie trafiłeś na znającego prawo urzędnika

 

no to nienajlepszy obraz tego wszystkiego. 

[IVVO]

21 minut temu, michal_k napisał:

Widocznie nie trafiłeś na znającego prawo urzędnika

A jakich Urzędnik użyje argumentów? - bo u nas to wymagamy - czy to co zapodał wcześniej Paprok

Do Twojego urzędu też kilka poszło - i bez echa

Edytowane 25 Październik 2019 przez IVVO

[Paprock]

Pytałem gdzie jest kraj rejestracji na samochodzie zapodany, że trafia do zaświadczenia?

Nie interesuje mnie 'widzimisię' ani 'róbta co chceta'. Konkret poproszę!

I pamiętać należy, że dla wielu pracowników rejestrujących samochody zaświadczenie z badania swoisty dupochron tworzy, którego na każdym etapie badania diagnosta się domaga.

A wiecie dlaczego systemowo-programowe katalogi danych są tak poryte? Dlatego, że sami diagności te bzdety powpisywali.

 

A Ty IVVO-Iwanie rozdziel w końcu numer od tablicy. Najwyższa pora moim zdaniem.  

 

Ale OK. Niech będzie. Numeru rejestracyjnego się nie wpisuje, kraju rejestracji może też się nie wpisuje, a co zrobić ze skorodowanym na amen VINEM?

Od razu uprzedzam, że wcięło też tabliczkę! Proste zadanie: co w zaświadczenie wklepać?

[Numer rejestracyjny] = [BRAK] / [---]

[Kraj rejestracji] = [BRAK] / [---]

[Numer VIN] = [BRAK] / [---]

[Marka] = [BRAK] / [---]

[Typ] = [BRAK] / [---]

[Wariant] = [BRAK] / [---]

[Wersja] = [BRAK] / [---]

[Model, nazwa handlowa] = [BRAK] / [---]

itp..., itd...

 

  

[sebeklca]

@Paprock nie ma też co popadać w paranoję. Dla pewnych "diagnostyków" nawet jakbyś przedstawił do badania gwiazdkę z nieba to i tak nie przetłumaczysz ,a on swoje przyklepie. Na każdego cwaniaka przyjdzie kryska na matyska ,aż się bigosem z komunii odbije. Do póki nadzór nie będzie stanowczy i jednomyślny będzie tak jak jest.

[Paprock]

To nie są żadne paranoje. To co wymieniłem nie bardzo jest wywalone na samochodzie, więc się rżnie wszystko z zagranicznego dowodu do DiP-u. Wszystko oprócz 'widzimisię' dotyczącego numerów rejestracyjnych.

A nadzór to nadzór. Żadna wykładnia. Ich zadaniem jest skontrolować naszą robotę i po krzyku, a że wyłapują wiele knotów, bomb, min i zonków, to jednak nie po krzyku, bo czasami słychać lament za uprawnieniami. No przecież nie zespołów kontrolujących to wina. Dlatego wklejam zalecenia ze strony BiP-u, żeby było wiadomo co gdzie i jak się dzieje. Tak dla zapoznania, tak do przeanalizowania i zreflektowania.

Powtarzam: pierwszy jest diagnosta i jego zaświadczenie. Dopiero potem kolejne ogniwa. Wydział komunikacji nie stanowi wykładni prawa dla stacji kontroli i na odwrót. WK nie stanowi świątyni dla stacji. Stacje i urzędy są równorzędnymi partnerami i tylko współpracują ze sobą w granicach prawa. A tu wychodzi obraz nieszczęśnika-diagnostyka, który bez pani z okienka się nie wysik... nosa nie wykicha.

Wszyscy dookoła się drą bezpodstawnie o wszelkie kwity, papiery, homologacje, dokumenty, coby stanowiły dupochrony, a żaden nie zdaje sobie sprawy, że dla WK zaświadczenie z badania jest takim zabezpieczeniem. Przecież pani z okienka za nic nie beknie. Wiadomo kto beknie. I na nic się stanie tajny segregator z papierami. No jest jeszcze gwóźdź w wygódce.

 

A to, że WK przejęło "władzę" nad stacjami może stanowić tylko o jednym. W zawodzie jest więcej niegramotnych diagnostyków od uprawnionych diagnostów!

 

Jakoś dziwnym trafem to co na stacji przechodzi ma problemy na drodze podczas kontroli. Przypadek?

Edytowane 25 Październik 2019 przez Paprock

[michal_k]

1 godzinę temu, IVVO napisał:

A jakich Urzędnik użyje argumentów

 

Prostych - jest rubryka do wypełnienia, jest rubryka w DR. Czegoś więcej trzeba?

 

1 godzinę temu, IVVO napisał:

Do Twojego urzędu też kilka poszło - i bez echa

 

A myślisz, że się nam chce "użerać" z diagnostami z całej Polski? Zwłaszcza z takimi jak Ty, którzy nie mają racji, ale będą dyskutować i udowadniać swoje rzekome racje jakąś wymyśloną identyfikacją tablic? Ta rubryka ma dla nas za małe znaczenie żeby klient stawał się mięsem armatnim między urzędnikiem a diagnostą.  Co innego jakieś oczywiste niezgodności danych. Ale numer to "pierdoła"

[Paprock]

Toś pociągnął Iwana po rajtach!

 

"Identyfikacja tablic"  "Weryfikacja tablic"  "Konfrontacja tablic"

 

Gdzie to w przepisach stoi, szczególnie przy autach sprowadzonych? 

 

@IVVO, a taki zbliżony troszeczkę wątek z brakiem tablic powiązany. Jakie i na podstawie czego wpisać numery rejestracyjne do wniosku o duplikat, skoro tablice się zapodziały?

 

 

  

[cezary]

a cała puenta tych przepychanek co, gdzie, kiedy, zawiera się w tym : 

Godzinę temu, michal_k napisał:

numer to "pierdoła"

[piter1973]

1 godzinę temu, Paprock napisał:

Jakie i na podstawie czego wpisać numery rejestracyjne do wniosku o duplikat, skoro tablice się zapodziały?

takie , jakie byłe . na podstawie dokumenu rejestracyjnego . przeciez  na wniosku nie wpiszemy XXX , bez tablic ,  nie było , ukradli ,  CHwdp czy inne takie . wpiszemy nr rej jaki ostatnio był nadany . nawet  wtedy , gdy dostaniemy zupełnie nowy nr rej . 

[cezary]

6 minut temu, piter1973 napisał:

wpiszemy nr rej jaki ostatnio był nadany

a to druga puenta wojenki o nr rejestracyjny, czy i jaki powinniśmy wpisywać do DIP-u. 

[Paprock]

43 minuty temu, piter1973 napisał:

takie , jakie byłe . na podstawie dokumenu rejestracyjnego . przeciez  na wniosku nie wpiszemy XXX , bez tablic ,  nie było , ukradli ,  CHwdp czy inne takie . wpiszemy nr rej jaki ostatnio był nadany . nawet  wtedy , gdy dostaniemy zupełnie nowy nr rej . 

 

No zgoda. Przykład wytrzasnąłem w kontrze do DiP-u, bo nie mogę pojąć dlaczego weń nie wpisuje się numeru rejestracyjnego!

 

Może Ty umiesz zależność wyjaśnić, dlaczego w przypadku wniosku o wydanie wtórnikowych tablic numer rejestracyjne należy wpisać, a w przypadku DiP-u 'widzimisię' panuje.

Gdyby wystąpił problem, to ten link pomocny zaiste: https://forum.norcom.pl/index.php?/topic/14860-nr-rejestracyjny-nowe-zaswiadczenie/&do=findComment&comment=279954

 

[jarek1]

Każdy niech robi jak uważa ,ja tez wpisuję  jak kolega IVVO i nie miałem żadnego telefonu ,po co rozbierać coś na atomy i się wymądrzać między sobą i wyzywać od betonów w swoim środowisku  każdy odpowiada za własne RWD .koniec Kropka.

[aboz]

Ja tylko zacytuję fragment treści załącznika nr 8, rozporządzenia ws BT:

Cytat

ZAKRES WYMAGANYCH DANYCH ZAMIESZCZANYCH W REJESTRZE ZWIĄZANYCH Z DOPUSZCZENIEM POJAZDÓW DO RUCHU

1. Załącznik określa zakres wymaganych danych zamieszczanych w rejestrze.
2. W rejestrze zamieszcza się następujące dane i informacje o wykonanych badaniach technicznych pojazdów i innych czynnościach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu:

4) numer rejestracyjny pojazdu/seria i numer dowodu rejestracyjnego,