andrew Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 Jestem diagnostą z Krakowa. Podczas wykonywania badania technicznego pojazdu na rolkach hamulcowych doszło do zderzenia z pania, która cofnęła tyłem swojego pojazdu pod tył samochodu badanego w momencie hamowania i wyrzucony z rolek pojazd uderzył w jej samochód. Policja za to zdarzenie przypisuje winę mnie i stwierdza że to ja powinienem był uważać bo pojazd wystawał za bramę i nie zachowałem ostrożności.całość miała miejsce w odległości od osi rolek 4.75m przy długości pojazdu 4.5m gdy rolki są w stanie zgodnie z instrukcją wyrzucić pojazd ok 1m. Czyli okazuje się że diagnosta w momencie wykonywania badań na podstawie przepisów Ruchu drogowego jest przestępcą. Każdy diagnosta wie o tym że tzw wyrzucenie pojazdu z rolek podczas badania hamulców to coś naturalnego. Piszę bo myślę, że nie jest to tylko moja sprawa jak traktowany jest diagnosta ale całej naszej społeczności. Jeśli tak jesteśmy traktowani i na to pozwolimy że podczas przeprowadzania przeglądu i wszystkich obostrzeń wobec nas my ponosimy za wszystko winę, to za chwilę każdy z was będzie miał takie sytuacje bo wszyscy usłyszą o takim nas traktowaniu. Co wy o tym myślicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wadi Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 Należałoby zapytać się tej pani jaki miała cel ustawiać swój pojazd tyłem we wjeździe na SKP. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mike_van_mik Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 może pani chciała wyłudzić z ubezpieczenia ... przecież jest chyba monitoring... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrew Napisano 14 Listopad 2019 Autor Share Napisano 14 Listopad 2019 Dodam Wam coś jeszcze ważnego okazało się obecnie gdy wreszcie dostaliśmy dane pojazdu, że w momencie kolizji nie posiadał aktualnych badań technicznych . ocenę tego wszystkiego zostawiam Wam. dzisiaj była sprawa w Sądzie dopiero dostałem dane bo do tej pory były niedostępne przez ochronę danych w przepisach jak twierdzono na Policji.! co teraz sadzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OSKPNOWY Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 Trzeba mieć oczy z przodu i z tyłu a winę myślę że sąd przyzna tobie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafi90 Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 Mogą się niektórzy obrazić, ale w czasie pracy na SKP to diagnosta jest PANEM / SZERYFEM który nie wpuszcza obcych ludzi na stację żeby mu się plątali , i jak wjeżdża auto to reszta czeka na parkingu albo 20m od drzwi, które ja czy to lato czy zima zamykam, bo nie toleruje kibiców wkoło samochodu ani gapiów. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karlik10 Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 Co ma policja do takiego zdarzenia , które zaszło na prywatnej posesji ? Po co ich było w ogóle wzywać ? Kto miał taki pomysł ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz Łódź Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 1 godzinę temu, andrew napisał: Jestem diagnostą z Krakowa 1 godzinę temu, andrew napisał: . Jeśli tak jesteśmy traktowani i na to pozwolimy że podczas przeprowadzania przeglądu i wszystkich obostrzeń wobec nas my ponosimy za wszystko winę, to za chwilę każdy z was będzie miał takie sytuacje bo wszyscy usłyszą o takim nas traktowaniu. Co wy o tym myślicie ? Trol????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 Godzinę temu, Karlik10 napisał: Co ma policja do takiego zdarzenia , które zaszło na prywatnej posesji ? Po co ich było w ogóle wzywać ? Kto miał taki pomysł ? A jak żona tłucze chłopa w prywatnej chałupie, to niech go zatłucze - tak? A jak pies sąsiada zagryzł komuś krowę na prywatnej łące, to najlepiej wezwać pogotowie komputerowe - tak? A jak ja będę w Twój samochód na prywatnym parkingu pod markietem naparzał, to zaiste sklepowej to sprawa - tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 a jak to był samochód z automatyczną skrzynią biegów i po sprawdzeniu hamulców przedniej osi, odruchowo wajcha z pozycji N do przodu na R (wsteczny) i..... , niemniej po kiego ten drugi pojazd stał w bramie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrew Napisano 14 Listopad 2019 Autor Share Napisano 14 Listopad 2019 Auto było z manualną skrzynią, znaki zakazu wjazdu w strefę ograniczonego ruchu, i praca na rolkach uwierzcie mi że tego nie puszczę i sprawa chociaż by miała trafić do SN to tam trafi . Pozwoliłem sobie dodać coś co może was zainteresować i może nie jedną osobę z was zaskoczy. Wyrok SN IIKKN346/97/21 z 2016r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jast Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 A to stacja nie posiada ubezpieczenia OC? Czy byłeś poinformowany na piśmie o braku OC z chwilą przyjęcia do pracy? Jak nie to niech się właściciel buja z tematem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mecher Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 3 godziny temu, OSKPNOWY napisał: Trzeba mieć oczy z przodu i z tyłu a winę myślę że sąd przyzna tobie . Kuba, nawet nie będę komentował tego 4 godziny temu, andrew napisał: Dodam Wam coś jeszcze ważnego okazało się obecnie gdy wreszcie dostaliśmy dane pojazdu... Temat zakładałeś w tym samym czasie co w/w wpis. To ważne, to okazało się już po wpisie ? Nie dało się od razu o tym napisać ? 4 godziny temu, andrew napisał: Co wy o tym myślicie ? Coś mi tu nie pasuje, ot co myślę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 14 Listopad 2019 Share Napisano 14 Listopad 2019 6 godzin temu, andrew napisał: Co wy o tym myślicie ? - myślę, że nie był użyty miernik nacisku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leski66 Napisano 15 Listopad 2019 Share Napisano 15 Listopad 2019 17 godzin temu, Paprock napisał: (...) nie był użyty miernik nacisku. A czemu, lub skąd taki tok myślenia ? Bo mnie się wydaje, że hamulce tylnej osi mogły " szwankować " - albo były wyposażone w korektor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrew Napisano 15 Listopad 2019 Autor Share Napisano 15 Listopad 2019 Czy hamulce tylnej osi są w stanie zatrzymać auto wyrzucane przez rolki z taką siłą? a miernik był użyty ale hamulce i ABS reagują różnie raz wyrzucą raz nie bo liczy się pierwsza faza. Temat dotyczy linii hamulcowej czyli przestrzeni ruchomej a w takim przypadku to element do hamowania martwy tak przy badaniu hamulca jak i wyjeżdżaniu przez rolki nie ma hamulca a tylko zmienia się długość drogi przejazdu 1 do 1.5 metra. Korektory siły hamowania posiadają wszystkie pojazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leski66 Napisano 15 Listopad 2019 Share Napisano 15 Listopad 2019 12 minut temu, andrew napisał: Korektory siły hamowania posiadają wszystkie pojazdy. Ok.OK, chodziło mi o grupę korektorów sterowanych obciążeniem osi. No bezspornym jest, że " korektory sił hamowania " ( występują we wszystkich pojazdach ) i można podzielić je na trzy grupy : - korektory sterowane ciśnieniem w przewodach hamulcowych - korektory sterowane opóźnieniem (bezwładnościowe) - korektory sterowane obciążeniem osi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iamthelaw Napisano 15 Listopad 2019 Share Napisano 15 Listopad 2019 Mnie najbardziej w tej sytuacji zastanawia co robił drugi pojazd na ścieżce podczas przeprowadzania badania. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji u siebie. Nawet gdy pracujemy z kolegą w jednym czasie drugi wjeżdża na linię dopiero gdy pierwszy skończy. Niedbalstwo, linia produkcyjna i inne podobne elementy powodują takie problemy. Mierniki nacisku na pedał, ABS czy korektory sił hamowania w tej sytuacji nie są najistotniejszym czynnikiem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 15 Listopad 2019 Share Napisano 15 Listopad 2019 35 minut temu, Iamthelaw napisał: co robił drugi pojazd na ścieżce podczas przeprowadzania badania. a w szczególności W dniu 14.11.2019 o 16:19, andrew napisał: doszło do zderzenia z pania, która cofnęła tyłem swojego pojazdu pod tył samochodu badanego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 15 Listopad 2019 Share Napisano 15 Listopad 2019 No właśnie - gdyby cofała nie tyłem, tylko przodem, to do zdarzenia by nie doszło. Apeluję o ostrożność na drogach!!! Pamiętajmy, że cofanie tyłem obok skręcania w bok należy do najniebezpieczniejszych manewrów w trakcie manewrowania!!! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 15 Listopad 2019 Share Napisano 15 Listopad 2019 3) pomiar sił hamowania powinien być dokonany na granicy blokady któregokolwiek koła, przy czym nacisk na pedał (dźwignię) hamulca nie może przekraczać poniżej wskazanych parametrów określonych w daN: Jakoś nie przypominam sobie, aby wyrzuciło mnie kiedykolwiek gdy zaplątany miałem miernik na stopie - to po pierwsze primo. Po drugie primo - na granicy blokady, to na granicy blokady, a nie max-deptanie aż oparcie fotela w lędźwiach zatrzeszczy. Po trzecie primo, to ja bardzo mało badań robię, a z miernikiem o już wcale, więc może niech wypowiadają się ci, co zapinają miernik za każdym razem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 18 Listopad 2019 Share Napisano 18 Listopad 2019 W dniu 15.11.2019 o 22:45, Paprock napisał: Jakoś nie przypominam sobie, aby wyrzuciło mnie kiedykolwiek Wyrzucenie z rolek ma miejsce wówczas, gdy hamują tylko koła sprawdzanej osi. W praktyce zdarza się to podczas sprawdzania hamulca "ręcznego" niezgodnie z procedurą, czyli przy włączonych obu zespołach rolek. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leski66 Napisano 18 Listopad 2019 Share Napisano 18 Listopad 2019 10 minut temu, danielg539 napisał: (...) gdy hamują tylko koła sprawdzanej osi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paprock Napisano 18 Listopad 2019 Share Napisano 18 Listopad 2019 Spoko, Bo co ma mnie niby wyrzucić, jak do zablokowania kół mam NIE dopuścić. To albo to robię zgodnie z procedurą, albo improwizuję aż do trzeszczenia fotela depcząc hamulec. Wyraźnie przecież czuć pod butem kiedy blokada kół nastąpi i mnie z rolek wywali, dlatego terminu "na granicy" użyli. Ale prawda jest właśnie taka, jak wyżej zapodana: "niezgodnie"! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 18 Listopad 2019 Share Napisano 18 Listopad 2019 30 minut temu, Paprock napisał: do zablokowania kół mam NIE dopuścić Generalnie to nie powinno dojść, gdyż rolki hamulcowe mają rolkę kontrolną, która gdy przestanie się obracać to następuje wyłączenie zespołu rolek. Niemniej przy gwałtownej próbie hamowania bezwładność rolek jest na tyle duża, że pojazd potrafi "wyskoczyć" z rolek hamulcowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.