Skocz do zawartości

Diagnosta oskarżony o wykroczenie podczas wykonywania badania technicznego pojazdu


andrew

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem diagnostą z Krakowa. Podczas wykonywania badania technicznego pojazdu na rolkach hamulcowych  doszło do zderzenia z pania, która cofnęła tyłem swojego pojazdu  pod tył samochodu  badanego w momencie hamowania i wyrzucony z rolek pojazd uderzył w jej samochód. Policja za to zdarzenie przypisuje winę mnie i stwierdza że to ja powinienem był uważać bo pojazd wystawał za bramę i nie zachowałem ostrożności.całość miała miejsce w odległości od osi rolek 4.75m przy długości pojazdu 4.5m gdy rolki są w stanie zgodnie z instrukcją wyrzucić pojazd ok 1m. Czyli okazuje się że diagnosta w momencie wykonywania badań na podstawie przepisów Ruchu drogowego jest przestępcą.  Każdy diagnosta wie o tym że tzw wyrzucenie pojazdu z rolek podczas badania hamulców to coś naturalnego. Piszę bo myślę, że nie jest to tylko moja sprawa jak traktowany jest diagnosta ale całej naszej społeczności. Jeśli tak jesteśmy traktowani i na to pozwolimy że  podczas przeprowadzania przeglądu i wszystkich obostrzeń wobec nas my ponosimy za wszystko winę, to za chwilę każdy z was  będzie miał takie sytuacje bo wszyscy usłyszą o takim nas traktowaniu. Co wy o tym myślicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam Wam coś jeszcze ważnego okazało się obecnie gdy wreszcie dostaliśmy dane pojazdu, że w momencie kolizji nie posiadał aktualnych badań technicznych . ocenę tego wszystkiego zostawiam Wam. dzisiaj była sprawa w Sądzie dopiero dostałem dane bo do tej pory były niedostępne przez ochronę danych w przepisach jak twierdzono na Policji.! co teraz sadzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogą się niektórzy obrazić, ale w czasie pracy na SKP to diagnosta jest PANEM / SZERYFEM który nie wpuszcza obcych ludzi na stację żeby mu się plątali , i jak wjeżdża auto to reszta czeka na parkingu albo 20m od drzwi, które ja czy to lato czy zima zamykam, bo nie toleruje kibiców wkoło samochodu ani gapiów.

  • Super 1
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, andrew napisał:

Jestem diagnostą z Krakowa

 

1 godzinę temu, andrew napisał:

. Jeśli tak jesteśmy traktowani i na to pozwolimy że  podczas przeprowadzania przeglądu i wszystkich obostrzeń wobec nas my ponosimy za wszystko winę, to za chwilę każdy z was  będzie miał takie sytuacje bo wszyscy usłyszą o takim nas traktowaniu. Co wy o tym myślicie ?

Trol?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Karlik10 napisał:

Co ma policja do takiego zdarzenia , które zaszło na prywatnej posesji ? Po co ich było w ogóle wzywać ? Kto miał taki pomysł ?

 

A jak żona tłucze chłopa w prywatnej chałupie, to niech go zatłucze - tak?

A jak pies sąsiada zagryzł komuś krowę na prywatnej łące, to najlepiej wezwać pogotowie komputerowe - tak?

A jak ja będę w Twój samochód na prywatnym parkingu pod markietem naparzał, to zaiste sklepowej to sprawa - tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak to był samochód z automatyczną skrzynią biegów i po sprawdzeniu hamulców przedniej osi, odruchowo wajcha  z pozycji N do przodu na R (wsteczny) i..... :silent:, niemniej po kiego ten drugi pojazd stał w bramie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto było z manualną skrzynią, znaki zakazu wjazdu w strefę ograniczonego ruchu,  i praca  na rolkach uwierzcie mi że tego nie puszczę i sprawa chociaż by miała trafić do SN to tam trafi . Pozwoliłem sobie dodać coś co może was zainteresować i może nie jedną osobę z was zaskoczy.

 

Wyrok SN IIKKN346/97/21 z 2016r   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to stacja nie posiada ubezpieczenia OC? Czy byłeś poinformowany na piśmie o braku OC z chwilą przyjęcia do pracy? Jak nie to niech się właściciel buja z tematem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, OSKPNOWY napisał:

Trzeba mieć oczy z przodu i z tyłu a winę myślę że sąd przyzna tobie .

Kuba, nawet nie będę komentował tego

 

4 godziny temu, andrew napisał:

Dodam Wam coś jeszcze ważnego okazało się obecnie gdy wreszcie dostaliśmy dane pojazdu...

Temat zakładałeś w tym samym czasie co w/w wpis. To ważne, to okazało się już po wpisie ? Nie dało się od razu o tym napisać ?

 

4 godziny temu, andrew napisał:

 Co wy o tym myślicie ?

Coś mi tu nie pasuje, ot co myślę 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Paprock napisał:

 (...) nie był użyty miernik nacisku. 

A czemu, lub skąd taki tok myślenia ? :wink:

Bo mnie się wydaje, że hamulce tylnej osi mogły " szwankować " - albo były wyposażone w korektor. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy hamulce tylnej osi są w stanie zatrzymać auto wyrzucane przez rolki z taką siłą? a miernik był użyty ale hamulce i ABS  reagują różnie raz wyrzucą raz nie bo liczy się pierwsza faza.

Temat dotyczy linii hamulcowej czyli przestrzeni ruchomej a w takim przypadku to element do hamowania martwy tak przy badaniu hamulca jak i wyjeżdżaniu przez rolki nie ma hamulca a tylko zmienia się długość drogi przejazdu 1 do 1.5 metra. Korektory siły hamowania posiadają wszystkie pojazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, andrew napisał:

Korektory siły hamowania posiadają wszystkie pojazdy.

Ok.OK, chodziło mi o grupę korektorów sterowanych obciążeniem osi. :wink:

No bezspornym jest, że " korektory sił hamowania " ( występują we wszystkich pojazdach ) i można podzielić je na trzy grupy :

- korektory sterowane ciśnieniem w przewodach hamulcowych

- korektory sterowane opóźnieniem (bezwładnościowe)

- korektory sterowane obciążeniem osi

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej w tej sytuacji zastanawia co robił drugi pojazd na ścieżce podczas przeprowadzania badania. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji u siebie. Nawet gdy pracujemy z kolegą w jednym czasie drugi wjeżdża na linię dopiero gdy pierwszy skończy.

Niedbalstwo, linia produkcyjna i inne podobne elementy powodują takie problemy. Mierniki nacisku na pedał, ABS czy korektory sił hamowania w tej sytuacji nie są najistotniejszym czynnikiem.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Iamthelaw napisał:

co robił drugi pojazd na ścieżce podczas przeprowadzania badania.

 

 a w szczególności 

 

W dniu 14.11.2019 o 16:19, andrew napisał:

doszło do zderzenia z pania, która cofnęła tyłem swojego pojazdu  pod tył samochodu  badanego

 

:?: :omg: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - gdyby cofała nie tyłem, tylko przodem, to do zdarzenia by nie doszło. Apeluję o ostrożność na drogach!!!

Pamiętajmy, że cofanie tyłem obok skręcania w bok należy do najniebezpieczniejszych manewrów w trakcie manewrowania!!!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3) pomiar sił hamowania powinien być dokonany na granicy blokady któregokolwiek koła, przy czym nacisk na pedał (dźwignię) hamulca nie może przekraczać poniżej wskazanych parametrów określonych w daN:

 

Jakoś nie przypominam sobie, aby wyrzuciło mnie kiedykolwiek gdy zaplątany miałem miernik na stopie - to po pierwsze primo.

Po drugie primo - na granicy blokady, to na granicy blokady, a nie max-deptanie aż oparcie fotela w lędźwiach zatrzeszczy.

Po trzecie primo, to ja bardzo mało badań robię, a z miernikiem o już wcale, więc może niech wypowiadają się ci, co zapinają miernik za każdym razem.

:?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2019 o 22:45, Paprock napisał:

 

Jakoś nie przypominam sobie, aby wyrzuciło mnie kiedykolwiek

Wyrzucenie z rolek ma miejsce wówczas, gdy hamują tylko koła sprawdzanej osi. W praktyce zdarza się to podczas sprawdzania hamulca "ręcznego" niezgodnie z procedurą, czyli przy włączonych obu zespołach rolek.

  • Piwo 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, Bo co ma mnie niby wyrzucić, jak do zablokowania kół mam NIE dopuścić.

To albo to robię zgodnie z procedurą, albo improwizuję aż do trzeszczenia fotela depcząc hamulec. Wyraźnie przecież czuć pod butem kiedy blokada kół nastąpi i mnie z rolek wywali, dlatego terminu "na granicy" użyli.

Ale prawda jest właśnie taka, jak wyżej zapodana: "niezgodnie"!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Paprock napisał:

do zablokowania kół mam NIE dopuścić

Generalnie to nie powinno dojść, gdyż rolki hamulcowe mają rolkę kontrolną, która gdy przestanie się obracać to następuje wyłączenie zespołu rolek. Niemniej przy gwałtownej próbie hamowania bezwładność rolek jest na tyle duża, że pojazd potrafi "wyskoczyć" z rolek hamulcowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.