Skocz do zawartości

Cofnięty licznik - przesłuchanie na komendzie


IVVO

Rekomendowane odpowiedzi

No! Chodzi o grzecznościową formę w liście. Może być też w podaniu, wniosku, odwołaniu, prośbie... I nie wiadomo w czym jeszcze.

Widać  niegrzeczny autor wypowiedzi! :biggrin:

Wyłap tych "mondrali", co o sobie jadą wielkimi literami. ;-)

Analfabetów ci full dostatek. A każdy ze średnim najmniej. :evil:

Dobrze, że mi się udało skończyć jakoś szkołę. Za gęś siodłatą i jaj kopę. :silent:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, zablocki-michal napisał:

Ci - pisze się z dużej litery.

 To sobie pisz z dużej, ja ci nie bronię. ¬¬

Nie wiedziałem czy chodzi o  istnieje (co było najbardziej prawdopodobne) czy może istotna możliwość pomyłki. :P

 

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.02.2020 o 09:58, duchu napisał:

 policmajster spisał licznik i pomylił 

Dziś replay . Auto podczas kolizji sprzed tygodnia miało wg policjanta więcej niż dziś . I też o ok 2 tysie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak przydzwonił że aż cyferki się poprzestawiały...:hooray: Znajomy jak wydzwonił Astrą pare lat temu w słup to aż wskazówki odpadły z licznika , a przebieg pozmieniał cyferki... Teraz pewnie słup poszedł by do więzienia bo cofnął Astrze przebieg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład z wczoraj, przyjeżdża autobus który ma na liczniku 38k km, wcześniej go zatrzymała policja i w cepiku bańka 38, zmiennik pyta gościa czemu policjant tę bańkę wpisał, na to ten, że w cepiku przy ostatnim badaniu było 900 coś to sobie dodał stwierdzając, że jak wpisze 38 to musi ten autobus "zarekwirować". No i jak ma nie być jaj...drugi zatrzyma i zrobi aferę że cofnięte o bańkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
W dniu 5.02.2020 o 08:14, IVVO napisał:

Wczoraj miałem przyjemność być wezwany na komendę jako świadek w sprawie niezgodności licznika i powiem tak -  jest to porażka

ja dzisiaj 😟 powiem Tak WIELKA Porażka normalnie jesteśmy Kryminalistami i nic więcej

zapomniałem dodać że Bt wykonywałem w 2018 R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, darkdog napisał:

Porażka normalnie jesteśmy Kryminalistami i nic więcej

Pewnie nigdy nie składałeś zeznań w sprawach karnych. Wyluzuj, to tak czasem wygląda. Dopóki nie masz obrączek na nadgarstkach, jesteś wolnym człowiekiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, aboz napisał:

Wyluzuj, to tak czasem wygląda

Za czasów kawalirki jak biegało się ze sztachetą po wiejskich wstrząsach remizowych, to później na komendzie nawet papierosem poczęstowali.... a teraz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, keymil7 napisał:

 na komendzie nawet papierosem poczęstowali.... a teraz...

Teraz nie poczęstują, bo w masce nie wygodnie się pali papierosa, a bez niej  mandat :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, aboz napisał:

Pewnie nigdy nie składałeś zeznań w sprawach karnych. Wyluzuj, to tak czasem wygląda.

składałem, ale to wszystko jedno wielkie nieporozumienie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.04.2020 o 08:07, keymil7 napisał:

 na komendzie nawet papierosem poczęstowali.... a teraz...

 Myślę że to było przebiegłe podpuszczenie, aby współpracować z nimi w przyszłości.

Napewno nie było to spouchwalanie.

Byłem na komendzie w sprawie żle spisanego licznika, zakończyło się stwierdzeniem że sprawa nie do wyjaśnienia.

Ponieważ nie można stwierdzić czy diagnosta źle spisał, czy funkcjonariusz policji podczas kontroli. 

Trzeba przyznać jednak że rozmowa była rzeczowa i kulturalna. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Właśnie wyjechał  klient na liczniku miał 195 114km w czerwcu miał kontrole policji i wpisali mu 197770km. A że słyszał o cyrkach jakie są przez liczniki zrobił wtedy zdjęcie stanu licznika 192 621km. Policjant nie sprawdzał osobiście tylko kazał klientowi odczytać bo się wirusów chyba bał, a że klient ma jakiś poważny problem ze strunami głosowymi to policjant zrozumiał to co zrozumiał 🙂

Edytowane przez marcinek44
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.09.2020 o 13:36, marcinek44 napisał:

Policjant nie sprawdzał osobiście tylko kazał klientowi odczytać (...)

Ciekawe jak ten policjant przeprowadza kontrolę trzeźwości? Pewnie pyta: Jest pań trzeźwy? Tak? No to dziękuje, szerokiej drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.09.2020 o 17:58, sad_madman napisał:

to nie mógł mu pokazać zdjęcia zamiast dyktować ? 

 

Z zdjęciem miałem ostatnio nieco inny problem- klient niemowa, pisał wszystko na kartce do tego nie życzył sobie bym jechał jego autem. Wytłumaczyłem, że ja będę jechał, muszę wsiąść do auta sprawdzić kilka rzeczy, przebieg spisać, a jak zobaczył że robię zdjęcie przebiegu z stroną tytułową dowodu rej. prawie doskoczył mi do gardła. Podsumowując, zrobiłem to badanie bez zastrzeżeń do pojazdu, a klient mi oznajmił że czuje się niezadowolony z mojej pracy (bo przestawiłem mu fotel!:shock:)i on tego tak nie zostawi... Po godzinie dzwoni sympatyczny pan z Policji (tak koleś poszedł na policję) i powiada że ma taką sprawę z panem takim a takim, danym pojazdem i ma problem bo właściciel pojazdu mówi że został oszukany na przeglądzie (tak-aż tak grubo, głównie chodziło o wykonanie zdjęcia przebiegu i że ja wjechałem na stację:lol:). Po chwili rozmowy doszliśmy do porozumienia, policjant powiedział że wnioskując z zachowania, trafił się trudny w obsłudze przypadek i spisze protokół raczej dla świętego spokoju, na koniec podsumował, " rozsądnie jest robić zdjęcia przebiegów, wtedy diagnosta ma dowód z którym ewentualnie nie marnuje na zeznania dnia urlopu, bo na zdjęciu nawet czas wykonania i lokalizacja jest zapisana" - kurtyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem z dwa razy sytuację że ktoś przyjechał trochę droższym autem , przykładowo nie wiem za  100-150 tyś i mówię że proszę przejść do poczekalni a ja wjeżdżam i robię badanie, a gość że nie nie on sam sobie będzie jechał. W takiej sytuacji pytam czy chce mieć badanie czy nie, bo jeśli chce to wsiadam ja, jeśli nie to nara. Obaj odjechali niezadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Rafi90 napisał:

Miałem z dwa razy sytuację że ktoś przyjechał trochę droższym autem 

Ja tam unikam niepotrzebnych dyskusji z klientami, ale mój kolega- zmiennik potrafi takie auto 40 min. wałkować, jak chce sam wjechać to najczęściej rezygnuje po 10 nietrafionym wjeździe na test amortyzatorów, na zasadzie nie trafi/przejedzie/trzyma na hamulcu to wynik ma na tyle duże odchyłki, że kolega drukuje wynik i daje N za rozbieżność wskazań...Kolega z stoickim spokojem obsługuje i rzuci czasem ustawą taki ogarnięty 😎 Byłem świadkiem jak wyzywał go klient, a on wyjmuje telefon i informuje o nagrywaniu - luj się uspokoił i resztę badania w oczy nawet nie spojrzał koledze... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Rafi90 napisał:

Miałem z dwa razy sytuację że ktoś przyjechał trochę droższym autem , przykładowo nie wiem za  100-150 tyś

Takie auta już z powodu wartości są zawsze sprawne a sprawdzanie ich stanu technicznego na OBT to strata czasu i czepialstwo ze strony diagnosty - taki pogląd prezentuje większość właścicieli tych aut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, duchu napisał:

Tylko ile tych fotek zmagazynujesz i na jak długo ?

Robię zdjęcia służbowym smartfonem. Zdjęcia o stosunkowo niewielkiej rozdzielczości i rozmiarze. Wszystko jest magazynowane w chmurze Google gdzie zgodnie z ich polityką takie zdjęcia nie zajmują dostępnej pojemności dysku w chmurze.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, duchu napisał:

Tylko ile tych fotek zmagazynujesz i na jak długo ?

Trzeci rok już kończę na prywatnym sprzęcie - zdjęcia liczników jak wyżej kolega napisał, jakość niska, rozmiar mały - takie zdjęcie zajmuje mało miejsca. To nie początek XX wieku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.