Skocz do zawartości

O naszej pracy i nie tylko


duchu

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba pierwszy oglądany przeze mnie " filmik/materiał ", w którym nie ( plują ) na Nas - Diagnostów.

A komentarze ........ ciekawe, jeden wybrałem :

Cytat

Nie utrzymuję swoich pojazdów w bardzo dobrym stanie technicznym dla diagnosty lecz dla siebie

I tak to powinno wyglądać. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam mieszane uczucia po obejrzeniu, to że nie ma najazdu na diagnostów, ok, ale przykład laguny woła o pomstę do nieba, przecież rok wcześniej nie była w innym stanie technicznym a stempel do DR otrzymała, stwierdzenie, że za przysłowiową flaszkę nie da się badania załatwić, też bym włożył między bajki. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, cezary napisał:

za przysłowiową flaszkę nie da się badania załatwić, też bym włożył między bajki

Da się i to bez flaszki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, danielg539 napisał:

Da się i to bez flaszki...

Ale już jest coraz mniej takich miejsc, bo coraz mniej jest diagnostów z "tamtej epoki" dla których to była norma. Ci którzy aktualnie zdobywają uprawnienia już tak nie będą robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bartek24 napisał:

bo coraz mniej jest diagnostów z "tamtej epoki" dla których to była norma.

A z "tamtej epoki" to którzy? Bo znam sporo stosunkowo młodych kolegów z branży, którzy niewiele różnią się od "starej gwardii".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Czolgista napisał:

"starej gwardii".

Właśnie Ci.

A tak poważnie to może jeszcze nie jest idealnie ale na szczęście jest już coraz więcej rzetelnych diagnostów, niż było 5, czy 10 lat temu, a z czasem myślę, że bedzie jeszcze lepiej. i poziom badań będzie coraz wyższy z roku na rok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym zauważyć iż są również w "starej gwardii" prawi diagności. Wiem że wiecie o tym.

Właśnie mam młodego zmiennika którego muszę dość często "prostować", ponieważ uważa że można wszystko.

Stanowczość moja uczy klientów szacunku do diagnosty.

Miłe jest - jak klienci dziękują i mówią że była to profesjonalna obsługa. Nie wszyscy -wiadomo. Ale bądźmy dobrej myśli.

 

 

  • Super 1
  • Piwo 2
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj @Bartek24, Bartuś, Bartunio, jak tak starszych wiekiem diagnostów wkładasz generalnie do jednego wora robi się nie tyle przykro, co smutno że nie potrafiliśmy porządnie wychować młodzieży, która miałaby choć trochę szacunku dla tych starszych. ?. Też w mojej długiej kadencji miałem do czynienia z młodymi wilkami, trafili się godni miana diagnosty, ale nie tylko, tak więc nie wiek a osobowość decyduje o tym jak coś wykonujemy. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zbitur napisał:

są również w "starej gwardii" prawi diagności.

Ale ile ich jest w stosunku do reszty? Może to kwestia "ściany wschodniej", ale mam wrażenie, że prawdziwy/rzetelny diagnosta "starej gwardii" to taki trochę jednorożec...

Edytowane przez Czolgista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Czolgista napisał:

Ale ile ich jest w stosunku do reszty?

No właśnie ilu? I ilu ta reszta? Rozumiem,że prowadzisz jakieś statystyki z tymi proporcjami. Myślę,że chętnie się zapoznamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... Ja w tym temacie widzę wiele ciekawostek!!!

No to jak panowie DIAGNOSTYCY i DIAGNOŚCI... Co prawda poruszyłem to w innym temacie, ale niech tam...

Tu wywołam do tablicy bez nazwisk, bo wszyscy w temacie są. Można w 20 minut zrobić OBT osobówki (takie normalne), czy nie? Jak uważacie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy chcecie od diagnostów? Zastanówcie się kim są właściciele SKP i po co inwestowali w te Stacje i jaki wpływ mają na diagnostów szczególnie tych młodych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam do kogo pijesz, no to tak, @danielg539 chyba wczoraj wyłuszczył, że nie ma takiej możliwości i bez żadnych ale trzeba się z tym zgodzić, natomiast to, że w ok 20 min osobówkę bez żadnych dodatków w miarę poprawnie można ocenić też nie ulega wątpliwości, powiem więcej, są samochody że wystarczy wsiąść, przejechać z miejsca parkingowego na stanowisko kontrolne skp i można ocenić je jako idealne, ale i trafiają się takie, że i 60 min sprawdzania nie spowoduje, że się naprawią, były tu podawane przykłady spraw sądowych w których ok. 33-36 min badania było za krótko (niewiele im brakło do tych "uzasadnionych" 40) i wyroki były skazujące, każdy dokonując badania sam musi wziąć na bary czy jego 20 min w miarę rzetelnego sprawdzenia jest lepsze czy gorsze od 40 min które upłynie od pobrania danych z cep i ponownego przesłania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, blakop napisał:

Tu wywołam do tablicy bez nazwisk, bo wszyscy w temacie są.

Przykrótkich wentylach i " modnych z Biedry kołpakach " to połowę tych 20 minut trwa sprawdzenie i uzupełnienie powietrza w ogumieniu .:silent:

Jak dla mnie, to te 20 minut tylko u ( pancernego ). :evil:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cezary... wiedziałem, że wystarczy tylko uderzyć w odpowiedni stół ;)

A tak poważnie, choć nadal na żarty...

Nie wszystko złoto co się świeci. Krótka przejażdżka autem wcale nie musi dać odpowiedzi na pytanie czy auto jest ok - nawet jeśli pozory tak sugerują

A tak w miarę ok - to o swoim związku mówi większość kobiet, które w praktyce zdradzają swoich mężów, bo jednak nie wszystko im pasuje...

Także ten... Nie... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GUM za godzinę pracy bierze 130 złotych netto. A godzina jest godzina. Badanie trwa kwadrans, czyli cztery samochody na godzinę. No to, żeby zysk z godziny był taki sam w GUM-ie i SKP, to piętnastominutowe powinno kosztować trzy dyszki netto z haczykiem! :evil:

Warto poczytać, co robią, w jakich warunkach, kto ponosi koszty gazów, cieczy i innych takich, oraz zapodać żurawia na kwoty. ;-)

I niech którykolwiek pracownik GUM-u z durnotą wyskoczy, że w trzy minuty analizator robi! :zzz:

https://bip.gum.gov.pl/bip/klient-w-urzedzie/oplaty/13,Oplaty-za-czynnosci-urzedowe-wykonywane-przez-organy-administracji-miar-i-podleg.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma porównania rynek za granicą zachodnią do naszego - w naszym Kraju w każdej wiosce, miasteczku, mieście, za miedzą - są specjaliści od napraw wszystkiego co się rusza -  bo Polak jest wszechstronnie utalentowany i tego nam zwyczajnie zazdroszczą - tej zaradności:) Nie sztuką jest utrzymać auto w sprawności do 8 roku życia - a wszystko co potem, to wyzwanie i jakoś ten nasz mechanik daje radę. Niemiec kupi auto, trzy lata -dwa lata - rok - rok  i szrot - 4 badania i właśnie to czwarte jest na "N" - to co ta statystyka ma nam pokazać?? Że niby dba, że jest świadomym użytkownikiem dróg - czy -  że jego status finansowy w połączeniu z serwisem producenta - mu to zapewniają? Po przekroczeniu granicy zaczyna się dopiero walka o jego dłuższy żywot, a ilość corocznych badań daje te statystyki. Można w prosty sposób manipulować przekazem - w zależności od potrzeb, interesów, polityki... Nie, żebym popierał samozwańczych uzdrowicieli tego co już dawno temu umarło i winno być zakopane - ale od stawiania pomników tym trupom jest np. Diagnosta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, cezary napisał:

Bartuś, Bartunio, jak tak starszych wiekiem diagnostów wkładasz generalnie do jednego wora robi się nie tyle przykro

Nie wrzucam do jednego worka. Proszę przeczytać dokładnie, co napisałem. A napisałem o diagnostach z "tamtej epoki" dla których to była norma. Czyli nie napisałem o wszystkich diagnostach, którzy już długo pracują w zawodzie tylko o tych, dla których to była norma. Przepraszam jeżeli kogoś uraziłem, nie taka była moja intencja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Grzegorz Łódź napisał:

Rozumiem,że prowadzisz jakieś statystyki z tymi proporcjami.

Nie prowadzę, ale wszyscy diagności z "tamtej epoki" jakich do tej pory spotkałem podchodzi do tematu BT na zasadzie "światła ma, koła się trzymają, na ch*j mu więcej"... Ale ja to z prowincji jestem, a tutaj sami tacy co tylko na zakupy w sobotę i do kościoła w niedzielę jeżdżą, więc na pewno nic nikomu się nie stanie :ph34r:

Edytowane przez Czolgista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.