Skocz do zawartości

Brak zaświadczenia z Policji


Sucre9

Rekomendowane odpowiedzi

No dobra, zgoda, tylko poproszę o wyjaśnienie z ewentualnym podparciem prawnym jak wybrnąć gdyby stało się to, oto przykład:

badanie pokolizyjne chciałem

poproszę pokw. policyjne

nie mam

na pewno za kolizję, może były tylko usterki wpisane, pokolizyjne 95 zł, a za usterki może być tylko 21 zł jak wpisana jedna

nie, pokolizyjne

ok. robimy, wynik P bo wszystko ok. kasa w kwocie 95 zł zafiskalizowana

na drugi dzień

panie, znalazłem pokwitowanie, jest tam wpisana jedna usterka, mówiłeś pan, że to 21 zł, oddaj 74 zł 

?

poproszę o to co w pierwszym zdaniu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może sęk leży w tym, że właśnie klient wnioskował  o badanie pokolizyjne a nie został na nie skierowany

Edytowane przez Rafi90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o co Ty mnie pytasz?

To raczej ja bym z ciekawością usłyszał co robisz, jak dokumentujesz fakt, że ktokolwiek kiedykolwiek chciał u Ciebie wykonać badanie.

 

Prosty przykład.

Przyjeżdża kobieta na OBT. Patrzysz w DR, a tam jeszcze miesiąc ważne badanie. Pytasz się czy robić, kobieta potwierdza.

Nazajutrz przyjeżdża mąż i mówi - po co Pan robił badanie, ja za tydzień sprzedaję auto - oddawaj Pan kasę, bo ja tego badania nie chciałem.

Co wtedy robisz?

A jak wynik badania N? Klient powie - to po co Pan zaczynał jak Pan wiedział, że będzie negatywne? Chcę kasę z powrotem!!

 

Jakich Ty chcesz podstaw prawnych na takie rzeczy?

KAŻDE badanie zgodnie z ustawą przeprowadza się NA WNIOSEK klienta ZA OPŁATĄ. Cennik powinieneś mieć do wglądu na stacji. Klient uiszczając opłatę zgodził się na to. A jak masz takie problemy to nie wiem - wprowadź pisemną formę wniosku o badanie. Było to praktykowane nie raz z tego co wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytałem bo chciałem mieć jasność, a Ty jak zwykle kota ogonem i jak często się zdarza dużo o niczym, ale nic to, wyraziłem we wcześniejszych wpisach swoje zdanie i jak postępuję w takim przypadku, jak dla mnie to już wystarczy tego mielenia, pozostanę przy przeczytaniu następnych ewentualnych postów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę tutaj tylko jeden "problem" - w przypadku badania powypadkowego na wniosek klienta (które można wykonać jeśli z dokumentów wymaganych do rejestracji tak wynika) literalnie nie obowiązuje przepis o dokumencie z dozoru datowanym po wydaniu skierowania, ponieważ skierowania nie ma, gdyż badanie wykonuje się na wniosek. A znając szeryfowe zapędy niektórych - to dla nich nie do przełknięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że jeśli OKRD zatrzyma DR to pojazd jest już po kolizji, ale klient z kolei nie będzie miał dokumentu wymaganego do rejestracji z którego wynika że pojazd jest powypadkowy, więc ciężko żeby sam wnioskował o takie badanie, no bo jak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz, to samo można rzec o szeryfach z WK, którzy jak NIE zobaczą w uwagach info o gazie, a w dokumentach do rejestracji coś takiego wypatrzą, to za pioruna jasnego bez korekty zaświadczenia dalej nie poradzą. Także nie ma sensu w kocioł i garnek prowadzić zabawy.

13 minut temu, michal_k napisał:

A znając szeryfowe zapędy niektórych - to dla nich nie do przełknięcia.

 

No wiesz, to samo można rzec o szeryfach z WK, którzy jak NIE zobaczą w uwagach info o gazie, a w dokumentach do rejestracji coś takiego wypatrzą, to za pioruna jasnego bez korekty zaświadczenia dalej nie poradzą. Także nie ma sensu w kocioł i garnek prowadzić zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Paprock napisał:

którzy jak NIE zobaczą w uwagach info o gazie, a w dokumentach do rejestracji coś takiego wypatrzą, to za pioruna jasnego bez korekty zaświadczenia dalej nie poradzą.

 

To w końcu jest pojazd z gazem czy nie? Mieszasz coś.

 

5 minut temu, Rafi90 napisał:

klient z kolei nie będzie miał dokumentu wymaganego do rejestracji z którego wynika że pojazd jest powypadkowy, więc ciężko żeby sam wnioskował o takie badanie, no bo jak ?

 

Mówimy o sytuacji kiedy taki dokument jest - np. umowa z zapisem o wypadku. Ale dla niektórych strażników wszystkich świętości to za mało. Co tam ustawa, papier z policji albo WK musi być :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra okej. Ale przytoczmy sytuację opisaną wyżej. Gość ma krakse,  przychodzi bo chce odblokować Dr i mówi że go skierowali na dbt policjanty ale pokwitowania nie ma. Jest wymagane w takim przypadku?  Jest. Więc koleszka  zmienia front ,przychodzi za dwa dni i wnioskuje 

o badanie powypadkowe , a żeby na wniosek klienta takie zrobić to musi wynikać z dokumentu wymaganego do rejestracji że był kraks. W takim przypadku koleś dokumentu takiego nie ma i koło się zamyka. Nie mowie o sytuacji gdzie gość kupił auto z  ZE DR tylko o sytuacji gdzie miał kraks a nie chce pokazać skierowania od OKRD.. 

Edytowane przez Rafi90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cezary - po prostu pytasz o coś czego nie ma. Chyba dostatecznie długo pracujesz na SKP a by o tym wiedzieć.

Już samo pytanie jest dla mnie z Twojej strony niezrozumiałe. Jakiej niby odpowiedzi się spodziewałeś?

Że w PoRD istnieje ukryty artykuł "klientowi nie przysługuje zwrot różnicy opłaty, jeśli nie do końca wiedział o co wnioskuje"??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cezary - pamiętaj, że jak przyjedzie po dzwonie z zatrzymanym dowodem, to nie wymagaj żadnego pokwitowania/skierowania. Niech zawnioskuje o badanie i wyraźnie wskaże jego zakres do punktu ósmego się odnoszący i masz ogarniętą całą robotę. Ani zakresu całego nie musisz, ani okresowego, ani zbieżności. Na ucho ocenisz hałas z wydechu, bo przecież klient o takie coś wnosił. 

KINO!

 

A teraz możecie trąbić ile i dlaczego pobrać za takie badanie. 

:evil:

Formalnie kuźnia talentów!

Sorry. Kaźń, bo wiadomo kto jej przewodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, blakop napisał:

Prawo daje mu prawo do samodzielnego wnioskowania o takie badanie dodatkowe. Przepisy powyżej zacytowano.

Jeśli takie badanie przejdzie to nastąpi zwrot DR. Dlaczego? Dlatego, że zwrot DR następuje po ustaniu przyczyny zatrzymania tego dokumentu, a nie po wykonaniu enumeratywnie wskazanego badania. Skoro badanie o zakresie powypadkowym ma wynik pozytywny, to WK nie ma podstaw do tego, aby tego DR nie oddać.

Chyba nie przeczytałeś całego tematu więc przypomnę:

Na wniosek klienta auto z wynikiem pozytywnym przeszło badanie w zakresie powypadkowym ale NIE ustała przyczyna zatrzymania DR! Nie wiemy za co DR został zatrzymany ponieważ klient nie przedstawił zaświadczenia z Policji, a DR mógł być zatrzymany np. za złą masę własną pojazdu.

I po to jest potrzebne zaświadczenie z policji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale tu się nerwowo zrobiło - uważam nie potrzebnie, wg mnie najbliżej prawdy jest @blakop. Sprawa była by prostsza gdyby nie słynny cepik i zamieszanie, które co poniektórym w głowie zrobił, a szczególnie informacje szczegółowe, które udostępnia, a które diagnoście szczególnie do szczęścia nie są potrzebne. Rozporządzenie w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów ładnie nam mówi co i jak mamy zrobić i to klient ma zadbać o prawidłowe zlecenie badania diagnoście. Diagnosta ma wiedzieć jakie dokumenty ma posiadać do badania klient. Do po kolizyjnego badania klient mógł zostać:

A) skierowany - musi posiadać skierowanie (jak do lekarza :) ),

B) wnioskuje o takie badanie ( po kolizyjne) i tu musi mieć dokument z którego wynika taka potrzeba - katalog tych dokumentów reguluje: rozporządzenie w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów.

--------------

Panowie sprawdźcie proszę u siebie ile rocznie takich po kolizji robicie - pewnie nie będzie to liczba wyższa niż 10 000 :P. Może warto kupić za dychę segregator i do każdego takiego badania zrobić ksero/fotkę skierowania/dokumentu ze wskazaniem - dopiąć do niego kopię zaświadczenia i po pracy wypić lamkę wina z żoną, bądź piwo z kolegami, lub pobawić się z dziećmi, wyjść na spacer itd., itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mirek_handlarz napisał:

Panowie sprawdźcie proszę u siebie ile rocznie takich po kolizji robicie - pewnie nie będzie to liczba wyższa niż 10 000 :P. Może warto kupić za dychę segregator i do każdego takiego badania zrobić ksero/fotkę skierowania/dokumentu ze wskazaniem - dopiąć do niego kopię zaświadczenia

 

Od samego początku tak robię.

A co do skierowania to się uważam tak samo. Skierowany przez OKRD, więc skierowanie. Na wniosek klienta, więc dokument z którego wynika że jest po wypadku lub uszkodzony. Jeśli już skierowało go OKRD to najpewniej samochód ma już zarejestrowany, używa go, i ciężko żeby wyjął wtedy z pod stołu umowę na której pisze uszkodzony. Koło się zamyka

Odnośnie tego wyżej. Rozmawiałem z Panem z ITS przed chwilą i sprawa wygląda tak że faktycznie, jeśli osoba wnioskuje o badanie powypadkowe, to literalnie nie można dać wyniku negatywnego za brak dokumentu dozorowego po dacie (no właśnie? dacie czego?) ponieważ w tabeli zawarte jest sformułowanie że dokumentu wymaga się po dacie wydania  skierowania. Trwają już konsultacje między ministerstwem , TDT a ITS odnośnie zmiany tabeli usterek. Zapis odnośnie dokumentu dozorowego będzie zmieniony w taki sposób żeby nie tylko po skierowaniu OKRD można było wymagać dokumentu dozorowego, ale też po wypadku, gdzie takie badanie jest na wniosek właściciela. Zamysłem ustawodawcy było to że takie wnioski właścicieli najczęściej rodzą się podczas sprowadzania pojazdów zza granicy, gdzie butla tak czy siak musi być nowa.

Druga, gorsza sprawa. Ministerstwo Sprawiedliwości podsunęło pomysł i chce żeby z zakresu sprawdzania drogomierza zniknęła usterka drobna ! Wtedy za każdym razem odczyt drogomierza, lub stwierdzenie że przebieg jest niższy niż np rok temu wynik miałby być negatywny . ITS dostał te dokumenty do konsultacji ale będą konsekwentnie chcieli odrzucić ten pomysł, bo zrodzi on sytuacje patologiczne , i dołożą wszelkich starań żeby ten pomysł odsunąć. Ponadto już jakieś 2 tygodnie temu KGP po konsultacjach z ministerstwem i właśnie ITS, rozesłała do wszystkich komend pismo że po stwierdzeniu zaniżonego przebiegu , nie ma OKRD prawa do zatrzymania dowodu rejestracyjnego czy samochodu, bo też sytuacje robiły się już mało śmieszne. Tak więc zobaczymy, ale tematy te będą też poruszane najprawdopodobniej na spotkaniach które ITS organizuje, więc może warto pojechać? W każdym razie ja jade

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, michal_k napisał:

To w końcu jest pojazd z gazem czy nie? Mieszasz coś.

 

Patrz dział, w którym zgłoszono problem oraz przeczytaj tematyczny wątek. Samochód bez mieszania opisany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zgodnie?

Skoro, przykładowo, mam na tapecie zagazowane auto skierowane na badanie za zużyte ogumienie, to mam się odnosić do adnotacji dowodowych vel warunków dodatkowych, czy dać sobie na luz z gwiazdkowanym (*) punktem wzoru zaświadczenia?

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, blakop napisał:

Ludzie - dlaczego tak uparcie podążacie za tym człowiekiem, który oprócz tego, że pisze dużo, sam przyznaje, że wie niewiele?

 

A co, hatepepe//żaltyłekściska.pl?

 

1. Tak, niewiele wiem lecz o sprawach marginalnych kitów nie żenię. O promilach firm o określonej specjalizacji. A w tych firmach tyle samochodów po szkodzie i dziwnym trafem większości dzwonów bez pokwitowań na placu stoi. I rzesze klientów wprost zabiegają o potrzaskane graty, coby na badanie czym prędzej je zataszczyć. Jak żyję, to nie słyszałem takich historyjek.

 

2. Bo są tu diagności z większą wiedzą ode mnie, z większym pojęciem, doświadczeniem, umiejętnościami oraz większą ilością badań w rejestrze. I doskonale zdają sobie sprawę z tego, że sytuacje tu opisane są z palca wyssane. Sami widzą ile takich przypadków mają w roku, miesiącu, tygodniu.

Ale OK, może niech kolega z Podhala sam powie ile miał w ubiegłym roku rejestracji auta - uwaga: z zatrzymanym dowodem po dzwonie bez pokwitowania, za to z góry wykonanym powypadkowym badaniem. Mało tego, auto ma pochodzić z ponad 500 kilometrów od stolicy regionu.

 

3. Sami wiecie najlepiej gdzie dokumenty do rejestracji się składa, a gdzie do badania. Ale skoro istnieją firmy specjalizujące się w likwidacji szkód na danym terenie, to może istnieją też stacje współpracujące z nimi. Może ktoś opisze taki przypadek, taką sytuację.

 

4. Wiecie też dobrze, że diagnosta jest ostatnim w tym dziwnym łańcuchu pokarmowym. I z racji tego zdrowiej przyszeryfować czasami, niż robotę stracić. Przyszeryfować nie oznacza zaraz wykonać bez podstaw ze trzy badania. Przyszeryfować znaczy z obranej drogi nie zbaczać. Trzymać się szlaku znakowanego, przetartego, na płasko wydeptanego.

  • Piwo 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Paprock napisał:

Przyszeryfować znaczy z obranej drogi nie zbaczać. Trzymać się szlaku znakowanego, przetartego, na płasko wydeptanego.

Tak ! :piwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Paprock napisał:

ile miał w ubiegłym roku rejestracji auta - uwaga: z zatrzymanym dowodem po dzwonie bez pokwitowania, za to z góry wykonanym powypadkowym badaniem. Mało tego, auto ma pochodzić z ponad 500 kilometrów od stolicy regionu.

 

Tego się nawet nie da określić, bo przed rejestracją we właściwym urzędzie klient musi "odblokować" DR w organie, który go wydał albo który zatrzymał. Dlatego do urzędu trafia już bez pokwitowania, bo pojazd jest "czysty".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, radekd2 napisał:

auto z wynikiem pozytywnym przeszło badanie w zakresie powypadkowym ale NIE ustała przyczyna zatrzymania DR! Nie wiemy za co DR został zatrzymany ponieważ klient nie przedstawił zaświadczenia z Policji, a DR mógł być zatrzymany np. za złą masę własną pojazdu.

I po to jest potrzebne zaświadczenie z policji

 

No to jak? Coś nie zgadza z masami, a auto jednak przeszło badanie z wynikiem pozytywnym?

No to dla mnie wyjścia są dwa - albo jednak te masy się zgadzają, albo nieprawidłowo przeprowadzono badanie.

Paprock - ja przez lata współpracowałem z taką firmą. Co chcesz wiedzieć? Co mam Ci jeszcze opisać?

Mało tego - nawet przed CEP rejestrowałem takie pojazdy bez DR i w imieniu klienta sam wnosiłem o odesłanie DR do mnie, skoro i tak miałem wszystkie informacje.

No nie każdy rodzi się szeryfem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, blakop napisał:

No to jak? Coś nie zgadza z masami, a auto jednak przeszło badanie z wynikiem pozytywnym?

No to dla mnie wyjścia są dwa - albo jednak te masy się zgadzają, albo nieprawidłowo przeprowadzono badanie.

Problem polega na tym, że jak policjant wpisze w pokwitowaniu jakąś nietypową usterkę, to jest duża szansa, że diagnosta jej nie wychwyci i wyjdzie na to, że źle wykonał badanie. Może być też tak, że wpisze usterkę, która jest po za zakresem badania pokolizyjnego i pomimo wykonania wszystkich czynności diagnosta poświadczy nieprawdę pisząc, że ustała przyczyna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, danielg539 napisał:

diagnosta poświadczy nieprawdę pisząc, że ustała przyczyna...

 

Dlatego nadgorliwością jest pisanie czy ustała, czy nie ustała przyczyna. A już w ogóle pisanie o tym w przypadku wykonania OBT albo DBT na wniosek to proszenie się o kłopoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.