Skocz do zawartości

Napad na diagnoste


grocho

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli za "ich namową" zrobił co zrobił to cóż mam powiedzieć - każdy powinien docenić wartość włożonego w zdobycie uprawnień wysiłku - jeżeli wyceniasz go na dwie-cztery dychy to raczej niewiele tracisz. Po ukończeniu 18 lat jesteś osobą uznawaną za dorosłą i podejmujesz decyzje, za które bierzesz odpowiedzialność - tak to działa. Jeśli kolega ma za paznokciami brud, to na tym forum go nie wyczyści i rozgrzeszenia nie otrzyma - albo jesteś po tej, albo pozostań po tamtej stronie bramy wjazdowej na stacje, jednak jeśli chcesz dzielić się swoimi zmartwieniami to pamiętać musisz z kim wcześniej "tańcowałeś" na parkiecie stacji - a ta sytuacja niech będzie pewnym ostrzeżeniem dla zbyt "fajnych" i "uległych" - żeby się nie musiało sprawdzać te słynne przysłowie że "mądry Polak po szkodzie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego grocho trzymaj się i nie daj biedzie . Ja też z pierwszej pracy jako diagnosta zrezygnowałem po krótkim czasie . Na szczęście nie były to aż tak smutne okoliczności jak u Ciebie ale mój pierwszy szef był podobnego charakteru i usposobienia jak Twój(zadowolenie klienta ponad wszystko). Mój zmiennik z tego czasu został wezwany na dywanik do szefa za to ,że "upierdliwie " szukał tabliczki znamionowej w aucie jego "dobrego znajomego"(Ford Galaxy mk1 i czasu nad tym trochę zeszło). Takie "miłe" określenia jakie otrzymał pod swoim (i moim również-razem sprawdzaliśmy) adresem pamiętam do dziś a sytuacja miała miejsce ponad 15 lat temu. Zrezygnowałem z tego szefa i pracy natychmiast. Nowe zatrudnienie miałem po kilku dniach . Atmosfera i szefostwo w nowym miejscu było już ok. Piszę to tylko dlatego aby wesprzeć w trudnym momencie . Jeżeli Ty sam nie będziesz Siebie szanował to nikt inny za Ciebie tego nie zrobi. Bądź dobrej myśli na pewno znajdziesz nową dużo lepszą pracę  , trzymam kciuki za Ciebie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to współczuje Ci, myślę że nie powinieneś odpuszczać sprawy, a jeśli tak było jak piszesz to zagwarantujesz sobie odpowiednią rekomendacje psychiczną, a i myślę że przez najbliższe pół roku będziesz w stanie szukac pracy i żyć z tego co dostaniesz. Druga sprawa nie znam Cię osobiście, ale pamiętaj, że na każdego kozaka znajdzie się inny kozak  :) Lata temu kolega miał taką samą sytuację, jest raczej bardzo spokojna osobą,nie zbyt krępej budowy ciała. Klient zaczął mu ublizać, prowokować kolega go grzecznie spławiał, ale go tak to rozwścieczyło, że doszło do rękoczynu. Skończyło się na OIOMie, klient z pęknięta podstawa czaszki, kolega nie poniósł żadnej odpowiedzialności z tytułu tego, że sam się bronił. Oczywiście sprawa długo się toczyła, nie było to tak kolorowo. Ale jak widzisz, chama co skacze z rękami i czujesz się zagrożony, leci wszystko co masz pod ręką. Dbaj o siebie i nie zniechęcaj się. Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpowiem wam jeden myk z rocznikami produkcji. Ja tak zrobiłem i od tego czasu handlarze grzecznie pytają jaki będzie rok produkcji wpisany na badaniu przed badaniem. Magiczna formułka "tego rocznika, który chcesz żebym wpisał nasz system czy tam program "nie puszcza", nie da się zamknąć badania z takim rocznikiem i po robocie. A jak będą pytać, że jeszcze tydzień temu można było to im powiedzieć, że macie nową wersję programu i za cholerę nie chce puścić. Co panie poradzisz jak nic nie poradzisz. 😄 Uwierzcie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano kłamstwa są co poniektórym potrzebne bo dzięki temu kolejny klient złowiony, w wariancie przedstawionym przez Ciebie na 99,997% klient zrezygnuje z badania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, grzegorz70 napisał:

Nie lepiej zapytać, czy chce wykonać badanie z faktycznym rokiem produkcji?

Dla handlarza lepiej by było odmłodzić rocznik jak tylko znajdzie się okazja , zawsze parę groszy będzie miał z  zarobku. 😀

Dla nich tylko kasa się liczy, nie liczą się konsekwencje jakie my możemy ponieść... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, grzegorz70 napisał:

Po co te kłamstwa? Nie lepiej zapytać, czy chce wykonać badanie z faktycznym rokiem produkcji?

Po to żeby nie mędził nad głową. W takim przypadku nie ma słuchania pieprzenia w stylu "a może się da" itp. Po prostu wkurza mnie takie upierdliwe mędzienie na zasadzie no weź pan zrób pomimo tego, że wie, że i tak nie zrobię jak chce. Tak samo z negatami. Robię swoje i nie dyskutuję, nic nie mówię ani słowem w czasie badania co jest nie tak. Dopiero jak zamknę badanie przedstawiam zaświadczenie z wyjaśnieniem co dalej i do widzenia. O wiele mniej niepotrzebnego pieprzenia jak sprawa jest zamknięta definitywnie. Pozdrawiam.

3 godziny temu, mirek_handlarz napisał:

Ano kłamstwa są co poniektórym potrzebne bo dzięki temu kolejny klient złowiony, w wariancie przedstawionym przez Ciebie na 99,997% klient zrezygnuje z badania ;)

W moim przypadku grubo się mylisz. Najpierw sprawdzam rocznik. Mówię jaki jest faktycznie. Potem jest: "a że w briefie napisane że rok młodszy" po wyjaśnieniu czym się różni data pierwszej rejestracji od roku produkcji walę formułkę, że system nie pozwoli inaczej wpisać i mam spokój. Albo mu pasuje, albo szuka dalej. Sprawa postawiona jasno. Przynajmniej nie słucham wynurzeń w stylu, ale pan skrupulatny czy "niedogadliwy" czy tam inne dyrdymały. Pozdrawiam.

14 minut temu, mike_van_mik napisał:

Dla handlarza lepiej by było odmłodzić rocznik jak tylko znajdzie się okazja , zawsze parę groszy będzie miał z  zarobku. 😀

Dla nich tylko kasa się liczy, nie liczą się konsekwencje jakie my możemy ponieść... 

 

To są mendy, które za pięć dychów utopili by cię w szklance wody. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, lokiec3 napisał:

nie ma słuchania pieprzenia w stylu "a może się da"

Co się nie da? wszystko się da!!! Tylko proszę mi tu podpisać taką umowę że będzie pan/pani utrzymywał/a mnie przez 5 lat jak stracę z tego powodu uprawnienia. Ewentualnie jeśli sytuacja finansowa nie pozwala by mnie i rodzinę utrzymywać przyjmuje pod zastaw nieruchomości,akcje samochody  itp. Jeszcze nikt nie odważył się podpisać i pójść na taki układ 🙂.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, yogi1984 napisał:

Co się nie da? wszystko się da!!! Tylko proszę mi tu podpisać taką umowę że będzie pan/pani utrzymywał/a mnie przez 5 lat jak stracę z tego powodu uprawnienia. Ewentualnie jeśli sytuacja finansowa nie pozwala by mnie i rodzinę utrzymywać przyjmuje pod zastaw nieruchomości,akcje samochody  itp. Jeszcze nikt nie odważył się podpisać i pójść na taki układ 🙂.

Widzę, że chce ci się jeszcze takie dyskusje prowadzić. Dla mnie gadanie po próźnicy i tak nie zrozumie czym i dlaczego ryzykujesz. Bo na końcu stwierdzi, że iksiński na innej stacji by zrobił to czemu pan nie może??????? Kiedyś takim tłumaczyłem, że mój śp wój całe, życie jeździł po pijaku. Ani razu nie miał wypadku i ani razu nikt nie zabrał mu prawa jazdy, wynika z tego, że się da - prawda, no to się pytam gościa czemu on nie jeździ po pijaku. Dziś już mi się nie chce takich dyskusji prowadzić, więc czasami uciekam się do forteli takich jak opisałem powyżej. O wiele spokojniej. Z resztą muszę przyznać, że u nas klienci są w miarę wychowani i nie psioczą jak N dostanie. Bardzo sporadyczne przypadki. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, lokiec3 napisał:

 za pięć dychów utopili by cię w szklance wody

kiedyś się wkurzyłem i wyjechałem handlarzowi z tekstem: Daj mi równowartość pensji przez okres 5 lat to pogadamy ;) od razu zmienił nastawienie i odpuścił sobie młodszy rok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, lokiec3 napisał:

walę formułkę, że system nie pozwoli inaczej

 

57 minut temu, lokiec3 napisał:

W moim przypadku grubo się mylisz.

😜

12 minut temu, mike_van_mik napisał:

od razu zmienił nastawienie

Ooo to Wy takich twardzieli spotykacie... Uuu nie pogada, dobrze, że ja tylko z łagodnymi handlarzami mam styczność - ufff co za ulga.

  • Piwo 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze oferowałem możliwość zarejestrowania dowolnej lewizny bez papierów - wg życzenia. Fakt, że miałem wyższą stawkę, ale też się nikt nie zgłosił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, aboz napisał:

U mnie usługa odmładzania kosztuje 500 tys zł (słownie: pięćset tysięcy złotych). Niestety chętnych brakuje ;-)

a co zrobisz jak się klient zgodzi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, rurek777 napisał:

a co zrobisz jak się klient zgodzi ?

Myślisz, że się taki znajdzie? Wtedy mam plan, którego wyjawić nikomu nie mogę... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mecher a ja specjalnie, w nawiasie napisałem

W dniu 27.03.2020 o 11:31, aboz napisał:

U mnie usługa odmładzania kosztuje 500 tys zł (słownie: pięćset tysięcy złotych).

Ale rurku chyba nie doczytał ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to tak myślę że jakby was ktoś napadł jak autora, to wystarczy go opluć i powiedzieć że mamy korono 😅 Broń już nawet nie potrzebna ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.