Skocz do zawartości

Autobusy do 100 km/h


zjc

Rekomendowane odpowiedzi

W homologacji masz określone co znajduje się na wyposażeniu pojazdu, w przypadku zwalniacza masz również jego parametry, natomiast czy jest sprawny to już "temat rzeka"- najszybciej zaświadczenie z serwisu o sprawności w/w urządzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • Psuj

    8

  • adam1501

    8

  • zjc

    5

  • bohdang

    3

Top Posters In This Topic

  • 10 months later...

Jestem liberałem wcale nie rozumiem tych ograniczeń. Człowiek sam każdorowzowo powinien określać seoje granice możliwości. Podonie rzecz powinna sie dziac w przypadku prędkości jazdy autobusów. Nie mogą ją ustlać urzędnicy, a powinien o tym zdecydowac kierowca w zalezności od wielu warunków lokalnych. Pirat drogowy czy pijany kierowca i tak złamie reguły narzuceone administracyjnie! Taką wolnośc powinien mieć również producent autobusów. Czy limitowanie prędkości w jakikolwiek sposób wpłynelo na bezpieczeństwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek sam każdorowzowo powinien określać seoje granice możliwości.

Jak jedzie sam - proszę bardzo.

a powinien o tym zdecydowac kierowca

Jadę autobusem i chcę dojechać na miejsce. Kierowcy są różni. Mniej lub bardziej: doświadczeni, rozsądni, mądrzy, zmęczeni, opłacani. Wybieraj...

Taką wolnośc powinien mieć również producent autobusów.

Ma w granicach lokalnie obowiązującego prawa. 100 km/h dotyczy autostrady i pojazdu, który zachowa stateczność po rozerwaniu przedniej opony. Znam paru przewoźników, poza kilkoma chlubnymi wyjątkami po by g... spod siebie zjedli byle zaoszczędzić. Odgórne ograniczenia mają sens i są po to by je przestrzegać. Powtarzam - kierowca nie jedzie sam, odpowiada za kilka jeszcze istnień.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

skoro mowa o wyposażeniu autobusu na 100, gdzie można znależ: od jakiego rocznika ma być ABS zwalniacz gdzie tego można sie dowiedziedz.

 

 

A moż ktoś ma regulamin nr 13

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby w ogóle spełniał warunki "na setkę" musi być homologowany w zakresie hamowania według Regulaminu nr 13 EKG ONZ z co najmniej 06 serią poprawek, każdy niezależnie od roku produkcji ni rejestracji,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie Ty masz się dowiedzieć tylko właściciel ma Tobie przedstawić kpl dokumentów iż dany pojazd spełnia wymagania dla danych warunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie Ty masz się dowiedzieć tylko właściciel ma Tobie przedstawić kpl dokumentów iż dany pojazd spełnia wymagania dla danych warunków.

No jak ja się spytałem kierowcy o te dokumenty to tylko wielkie oczy zrobił, ale setkę w DR wbitą miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielkie oczy zrobił, ale setkę w DR wbitą miał.

To niech goni tam gdzie mu na te piękne oczy to zrobili. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niech goni tam gdzie mu na te piękne oczy to zrobili.

 

No coś Ty... Wiesz ile by mój szef kasy stracił??? Po premii bym miał... Ja bym zrobił badanie i N :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coś Ty... Wiesz ile by mój szef kasy stracił??? Po premii bym miał... Ja bym zrobił badanie i N

Cz u Ciebie sa same P ????? :shock:

 

[ Dodano: 03-02-2010, 14:15 ]

Psuj napisał:

No coś Ty... Wiesz ile by mój szef kasy stracił??? Po premii bym miał... Ja bym zrobił badanie i N

 

 

 

Czli u PSUJA sa same P ????? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś nie tak skumałeś.

 

Jak klienta pogonię to firma nie ma kasy, a jak zrobię badanie i dam N to jest kasa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż... Też nie do końca dobre wyjście. Zrobię badanie i za brak dokumentacji dam N. Szef będzie miał kasę, ale już więcej klienta nie zobaczy w życiu (pewność na jakieś 90%). Jeśli natomiast pogonię klienta po potrzebne zaświadczenia, jest szansa że takowe zdobędzie, przyjedzie ponownie i będzie przyjeżdżał co rok. Czyli, tak jak zawsze - "na dwoje babka wróżyła". Nigdy nie wiadomo jakie wyjście jest lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale już więcej klienta nie zobaczy w życiu (pewność na jakieś 90%).

 

Sęk w tym, że jak klient jest "normalny" to dostając N, nie wnikamy za co, przyjedzie na poprawkę i za rok również (mam takich klientów). A jak ma nierówno pod sufitem to nie ważne czy dam mu usterki na kartce i go wygonię, czy wystawię mu N to i tak go już więcej nie zobaczę, a w tym drugim przypadku przynajmniej firma nie jest stratna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, o dziwo!, kilka razy zdarzyło się tak jak napisałem. Nie twierdzę, że zawsze. Broń Boże! Ludzkich reakcji nie sposób przewidzieć w 100%. Dlatego napisałem, że nigdy nie wiadomo co zrobi klient w takim czy w innym przypadku. Oczywistym jest, że jak już skasujesz klienta, to masz pieniążki, ale......czasem już nie masz klienta :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem jeszcze tak. Jak ma się 300 - 350 badań miesięcznie to można sobie nonszalancko 15-20 % w miesiącu pokazać palcem bramę i nie przejmować się, że nie wrócą. Ale w przypadku stacji startujących od zera to jest to dodatkowe pomniejszenie i tak niedużego obrotu... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli, reasumując, nie ma tu uniwersalnego wzorca postępowania. :-(

 

niestety nie, dopóki nie zmieni się nastawienie kierowców do badań technicznych to czy tak czy siak i tak mamy przechlapane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie, dopóki nie zmieni się nastawienie kierowców do badań technicznych to czy tak czy siak i tak mamy przechlapane...

Jak również SKP, które wykonują swą pracę na zasadzie poczty, ponieważ jakby każdy z nas wykonywał swą pracę rzetelnie to klient nie krążyłby od stacji do stacji tylko jechał do najbliższej sprawdzonym wcześniej pojazdem i przygotowanym do badania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie, dopóki nie zmieni się nastawienie kierowców do badań technicznych to czy tak czy siak i tak mamy przechlapane

Ja proponuję zmianę przepisów! Załóżmy może nowy temat z ankietą pt. "Przywrócenie warunkowego wyniku badania ". Jak wszyscy doskonale wiemy rozwiązanie: wynik tylko N lub P nie sprawdziło się totalnie. Jak diagnosta na stacji w "Pcimiu Dolnym" o godz. 20-00 ma dać N karkowi z 2 kolegami w czarnym BMW? Jak ma 30km do WK dostarczyć DR bo ja pocztą bym nie zaryzykował ??? Pamiętacie spojrzenie pani w WK jak przekazywałeś jej zabrany DR? Zresztą niech koledzy wyrażą swoją opinię i doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.