Skocz do zawartości

Likwidacja S.K.P ,a utrata zaświadczenia z OBT


S.K.P-POZNAŃ

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bym za nic na świecie nie przejął badania kolegi, a zwłaszcza takiego, którego nie poznałem, bo cholera wie jak bardzo skrupulatny był/jest i nóż widelec okazałoby się, że wziąłem na siebie fikcyjne BT, albo strupa z przebitym VINem itp. cuda. Pomijam już tutaj kwestię tego, że w DR byłaby inna pieczątka niż wynikałoby to że stacyjnych rejestrów.

Tak czy inaczej dzięki za odpowiedź, przyda się na przyszłość :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Czolgista napisał:

. Pomijam już tutaj kwestię tego, że w DR byłaby inna pieczątka niż wynikałoby to że stacyjnych rejestrów.

 

Przeczytaj dokładnie przepisy. Chodzi o wydanie duplikatu. Nie myśl że ślad po przejęciu nie zostaje. W dodatku można w uwagach to co wspomniał Michał i nie widzę problemu w przejęciu badania.

W Twoim przypadku na zaświadczeniu będzie inna pieczątka i podpis niż  numer oraz imię i nazwisko diagnosty wydrukowane w zaświadczeniu, i co?

Edytowane przez Rafi90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Rafi90 napisał:

Nie myśl że ślad po przejęciu nie zostaje.

Zostaje nawet w CEPiK-u, bo dane diagnosty wykonującego badanie są wysyłane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierniczę! :evil:

Zmian w ustawie się obawiacie! :evil:

Zmiennikowi nie ufacie! :evil:

To czego oczekujecie, świętości nad świętościami, nietykalności, niekaralności? :evil:

Dziesięciu tysięcy na rękę i po dwa auta na zmianie oraz żeby szef, właściciel, pracodawca nic nie miał do tego?

A przerwa, a przerwa śniadaniowo-obiadowa ile ma trwać? Z pięć, sześć godzin - tak?

Wszystko o tym świecie wiecie i nic nie usprawniacie. Dlaczego jeden z drugim nie wyrwie chwasta ze środowiska tylko biadoli i biadoli!!!

A, zaiste, bo kablowanie jest be. Za to żale są OK. :zzz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Paprock napisał:

Dlaczego jeden z drugim nie wyrwie chwasta ze środowiska tylko biadoli i biadoli!!!

A przepraszam bardzo, a ile to Kolega tych chwastów już ze środowiska nawyrywał ?

( kompost można zrobić ) :silent:

15 minut temu, cezary napisał:

Tobie bym ufał

Ja też. :smile: ( ... bym Wam ):evil:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rafi90 napisał:

Nie myśl że ślad po przejęciu nie zostaje.

To że zostaje ślad to dobrze wiem. I to że dojście do właściwej osoby nikomu nie zajmie dłużej niż 5 min też. Natomiast i tak nie chciałbym tego robić. I mimo wszystko lepszy wydaje mi się układu w/z niż inne kombinacje.

Godzinę temu, Paprock napisał:

Zmiennikowi nie ufacie!

Sam jakiś czas temu pisałeś, że jesteś chory jak masz po zmienniku wykonać badanie poprawkowe, więc czemu inni mają ochoczo przejmować badania swoich zmienników?

Godzinę temu, Paprock napisał:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że to żadna kombinacja. Uprawniony diagnosta wydaje DUPLIKAT, podpisuje się i przybija swoje pieczątki. Jak dla mnie prosta sprawa, i nie jestem w żaden sposób odpowiedzialny za badanie mojego zmiennika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejmując badanie poświadczasz nieprawdę, że to ty je wykonałeś. Duplikat, jako upoważniony diagnosta możesz wystawić podpisując "wz". Wtedy nic w systemie nie ulegnie zmianie, nadal osoba wykonująca BT będzie widnieć rejestrze i CEP, a spełnisz obowiązek zawarty w rozporządzeniu. I będzie wiadomo kto duplikat wystawiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, aboz napisał:

Duplikat, jako upoważniony diagnosta możesz wystawić podpisując "wz".

Tyle że żaden przepis o tym nie wspomina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele rzeczy, o których przepisy nie mówią, ale przyjęło się, że w obiegu dokumentów duplikaty mogą wystawiać osoby upoważnione inne niż wystawiające dokument pierwotny. Natomiast przejęcie BT to potwierdzenie wykonania wszystkich czynności przewidzianych przepisami, także średnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można dopisać w uwagach jasno i wyraźnie jak wspomniał Michał że badał A wydaje duplikat B. I tylko wydaje duplikat, nic innego nie wiąże go z tym badaniem. Gdyby podczas np zagranicznej kontroli OKRD ktoś popatrzył na dokument w którym pisze Adam Nowak, a podpisany jest Jan Kowalski to tak chyba średnio wiarygodnie wygląda. No ale każdy ma swoje zdanie w tej kwestii, i nie jest ono uregulowane jak wiele innych przepisów u nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Zaświadczeniu z badania jest napisane bynajmniej w programie norcom, kto wykonał badanie, a że się podpiszę w/z na duplikat uważam że nic się nie stanie  w rejestrze jest kto te padanie wykonał a pieczątki po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, jarek1 napisał:

a pieczątki po co?

O !  :smile:  :

3 godziny temu, Mecher napisał:

BY było wiadomo który diagnosta sie podpisał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Rafi90 napisał:

Za granicą czepiają się do Tirowców że pieczątek nie ma npO.o

Diagnosta nie tworzy przepisów, niech się martwią ci co tworzą te przepisy, znam paru kolegów i wcale zaświadczeń nie maja przy sobie, tylko szef firmy je trzyma ,nie twierdze że to dobre postepowanie szefa .A jeśli o pieczątki chodzi przepis wszedł 13.11.2019r jak się  nie mylę Grzesiu .

22 godziny temu, Paprock napisał:

Ja pierniczę! :evil:

Zmian w ustawie się obawiacie! :evil:

Zmiennikowi nie ufacie! :evil:

To czego oczekujecie, świętości nad świętościami, nietykalności, niekaralności? :evil:

Dziesięciu tysięcy na rękę i po dwa auta na zmianie oraz żeby szef, właściciel, pracodawca nic nie miał do tego?

A przerwa, a przerwa śniadaniowo-obiadowa ile ma trwać? Z pięć, sześć godzin - tak?

Wszystko o tym świecie wiecie i nic nie usprawniacie. Dlaczego jeden z drugim nie wyrwie chwasta ze środowiska tylko biadoli i biadoli!!!

Dokładnie popieram cię kolego, słuszne słowa ,ciągle tylko narzekanie ,nie jeden drugiego by w szklance wody w swoim środowisku utopił .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D

19 godzin temu, jarek1 napisał:

ł a pieczątki po co?

A no po to że stary wzór zaświadczenia nie ma żadnych danych diagnosty a i podpis stawiało sie inny, nawet parafki.

O to pytanie było przecież

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doczytałem Przepraszam ze chodziło o stary wzór, moja nie uwaga .znam jeszcze takich co podpisy czytelne składają i pieczątki. Jeszcze raz Przepraszam Grzesiu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, jarek1 napisał:

znam jeszcze takich co podpisy czytelne składają i pieczątki

No i co w tym nieprawidłowego ? To że rozporządzenie zniosło obowiązek stosowania pieczątek nie znaczy, że ich przystawienie na zaświadczeniu jest niezgodne z przepisem. :wink:

P.S. Osobiście tylko podpisuję, pieczątki już nie przybijam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, cezary napisał:

No i co w tym nieprawidłowego ? To że rozporządzenie zniosło obowiązek stosowania pieczątek nie znaczy, że ich przystawienie na zaświadczeniu jest niezgodne z przepisem. :wink:

P.S. Osobiście tylko podpisuję, pieczątki już nie przybijam.

Przez kilka dni po wprowadzeniu tego przepisu, na wszelki wypadek podpisywałem i stawiałem pieczątki, jak by jakiś WK nie ogarnął zmian i nie robił klientom problemu.

Jeden WK nie chciał przyjąc takiego zaświadczenia i zarejestrować pojazd, klient musiał do mnie przyjechać 30km w jedną stronę, żebym mu wydał zaświadczenie tylko z podpisami, bez pieczątek. Nie patologia??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Gentleman napisał:

Jeden WK nie chciał przyjąc takiego zaświadczenia i zarejestrować pojazd, klient musiał do mnie przyjechać 30km w jedną stronę, żebym mu wydał zaświadczenie tylko z podpisami, bez pieczątek. Nie patologia??

Taka sama patologia co i nadgorliwość diagnosty, który stawia pieczątki jak nie musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, danielg539 napisał:

Taka sama patologia co i nadgorliwość diagnosty, który stawia pieczątki jak nie musi.

Serio widzisz tu potrzebę jechania 60km?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.