Przejedź się papamobilem!

[berecik]

Do tej pory można było tylko o tym pomarzyć, ale już niedługo każdy będzie mógł zrobić sobie przejażdżkę papamobilem. I to takim, jakim Jan Paweł II jeździł podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 r.!

 

 

Gdy znanego amerykańskiego aktora i reżysera Mela Gibsona spytano kiedyś o największe marzenie, odpowiedział: "Choć raz przejechać się papamobilem". Marzenia nie zrealizował do tej pory - watykański protokół dyplomatyczny jasno stwierdza, że do papamobilu może wsiąść tylko Ojciec Święty, zaproszeni przez niego goście i kierowca.

 

Ale już niedługo zarówno Gibson, jak i każdy śmiertelnik będzie mógł się przejechać wierną repliką papieskiego pojazdu. Na pomysł, żeby umożliwić takie przejażdżki, wpadło Muzeum Przyrody i Techniki "Ekomuzeum" im. Jana Pazdura w Starachowicach. Właśnie rusza z rekonstrukcją papieskiego samochodu. - Mamy sygnały, że takie przejażdżki cieszyłyby się dużą popularnością. Na pewno dla wielu byłoby to wzruszające i edukujące doznanie - mówi Magdalena Gorzkowska, szefowa muzeum.

 

Papamobil, którym będzie można się przejechać w Starachowicach, będzie dla Polaków wyjątkowy. - To replika samochodu, którym Jan Paweł II podróżował podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 r. Mamy już podwozie Stara 660, ale przed nami najtrudniejsze, czyli rekonstrukcja nadwozia - opowiada Gorzkowska.

 

Dlaczego rekonstrukcja jest taka trudna? - Wszelkie fabryczne dokumenty tamtego samochodu zniszczono. Ówczesne władze zaraz po pielgrzymce kazały zniszczyć pojazd, by nie stał się przedmiotem kultu. Karoserię przetopiono na żyletki, a podwozie poszło do jednego z pegeerów i ślad po nim zaginął. Teraz można więc wzorować się tylko na zdjęciach i filmach archiwalnych z tamtej pielgrzymki - mówi dyrektor Gorzkowska. - Najtrudniejsza jest rekonstrukcja gondoli, czyli centralnego miejsca pojazdu z ośmioma fotelami dla pasażerów i specjalnym baldachimem, pod którym podróżował Jan Paweł II. Tam jest dużo wykończeń w drewnie. Na koniec pomalujemy karoserię na biało i nakleimy emblematy papieskie.

 

Odtworzony papamobil ma kursować nie tylko w Starachowicach, ale także w okolicznych miejscowościach. - Chcemy nawiązać współpracę z pobliskim sanktuarium maryjnym Kałków-Godów. Rocznie zwiedza je 65 tys. osób z całej Polski. Przejażdżka papamobilem będzie dodatkową atrakcją - tłumaczy Gorzkowska.

 

Kiedy papamobil będzie gotowy? - Musimy jeszcze zebrać 200 tys. zł na jego skończenie - mówi dyrektor. Pieniądze można wpłacać na specjalnie konto uruchomione przez muzeum: 31-1050-1432-1000-0022-6900-3147 ING Bank Śląski oddział Starachowice, z dopiskiem "Rekonstrukcja samochodu papieskiego".

 

źródło Metro