Zatrzymany DR

[Mecher]

2 godziny temu, Czolgista napisał:

Na pokwitowaniu: "uszkodzenia pokolizyjne - uszkodzony zderzak, lampa przednia prawa, błotnik prawy"

A jaki powód wpisany jako skierowanie na badanie ? Bo zakładam, że to co wyżej, to powód zatrzymania DR.

[Czolgista]

Aha... Od starszych kolegów z zawodu dowiedziałem się, że jeśli nie jest wprost napisane iż pojazdy ma uszkodzone elementy układu nośnego, kierowniczego lub hamulcowego to samo wyliczenie traktujemy jako główny powód zatrzymania DR.

3 minuty temu, Mecher napisał:

A jaki powód wpisany jako skierowanie na badanie ?

Tutaj ciekawostka, mam kilka zdjęć pokwitowań i na żadnym nie ma powodu skierowania na BT. To o co pytam to póki co czysto teoretyczne dywagacje, wywołane przez klienta, który niedawno zgłosił się na DBT z zatrzymanym dowodem, samochodem z LPG i bez pokwitowania - podobno nie otrzymał...

[Mecher]

Po zmianie wzoru pokwitowania, zawsze miałem wpisane na jakie badanie kierują pojazd. 

Albo był wpisany numer usterki, albo były one wymienione słownie, był też wpisany art.81 ust.11 pkt 1a czy 1b, było też słowami własnymi funkcjonariusza, że na badanie po kolizyjne. 

Inna kwestia to rozszyfrowanie wymienionych słownie usterek 

 

[cezary]

Jest w pokwitowaniu sformułowanie - "po kolizji...", "w zdarzeniu drogowym..." i po tym wymienione usterki wykonuję "dodatkowe - po kolizji" (za 94 zł + 1), za usterki tylko wtedy gdy jest konkretny wpis np. "uszkodzone lusterko", uszkodzona lampa". 

[rewers]

4 godziny temu, Czolgista napisał:

mam rozterkę czy ta droga była by słuszna? 

Brak dokumentu potwierdzającego sprawność urządzenia, wydanego po terminie wydania skierowania na badanie dotyczy DODATKOWEGO BADANIA TECHNICZNEGO POJAZDU, KTÓRY UCZESTNICZYŁ W WYPADKU DROGOWYM, W KTÓRYM ZOSTAŁY USZKODZONE ZASADNICZE ELEMENTY NOŚNE KONSTRUKCJI NADWOZIA, PODWOZIA LUB RAMY, LUB NOSZĄCEGO ŚLADY USZKODZEŃ ALBO KTÓREGO STAN TECHNICZNY WSKAZUJE NA NARUSZENIE ELEMENTÓW NOŚNYCH KONSTRUKCJI POJAZDU, MOGĄCYCH STWARZAĆ ZAGROŻENIE DLA BEZPIECZEŃSTWA RUCHU DROGOWEG. I tego się trzymaj.

Badanie dodatkowe zrobiłeś dobrze.

[cezary]

@rewers poproszę o rozjaśnienie powyższego wpisu. Znaczy się oglądasz pojazd przed naprawą i stwierdzasz, co i jak, czy masz wgląd do protokołu w którym jest opis uszkodzeń, czy jesteś w stanie ocenić naprawiony pojazd, że nie dotyczy go to co wyżej zacytowałeś. ? 

[rewers]

4 godziny temu, Czolgista napisał:

"uszkodzenia pokolizyjne - uszkodzony zderzak, lampa przednia prawa, błotnik prawy"

Kolizja to kolizja, a nie wypadek. Trzymam się tego co jest napisane w skierowaniu.

[cezary]

Ok. czyli u Ciebie w cenniku w poz. 4.2 jest tylko "po wypadku", zapisu "po kolizji" już nie ma, tak ? 

[Grzegorz Łódź]

5 godzin temu, Czolgista napisał:

Widząc coś takiego w samochodzie bez urządzeń poddozorowych skasował bym klienta 20 zł od każdej usterki i wykonał BT "skierowany przez OKRD za WT", ale w przypadku samochodu pojazdu np. z LPG mam rozterkę czy ta droga była by słuszna? Konkretnie chodzi mi oto czy nie byłoby bezpieczniej wykonać normalnego powypadkowego z nowym dozorem, czy jednak można spokojnie robić "skierowany przez OKRD za WT" ze starymi dozorami?

Kompletnie nie rozumiem Twojego rozumowania....Jaki wpływ na rodzaj dodatkowego badania ma instalacja gazowa??? Z powyższego można wnioskować - to samo zdarzenie drogowe a rodzaj badania zależny od urządzenia dozorowego.

Według mnie jak wybierasz od usterki to bez znaczenia czy pojazd z gazem czy bez.

Jak decydujesz,że po wypadku to też bez znaczenia czy pojazd z gazem czy bez.

Edytowane 28 Luty 2021 przez Grzegorz Łódź

[rewers]

24 minuty temu, cezary napisał:

w poz. 4.2 jest tylko "po wypadku", zapisu "po kolizji" już nie ma, tak ? 

To tylko cennik, który się ma nijak do rozporządzenia w sprawie w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych, co już tu nieraz udowadniano. A w tym konkretnym przypadku jakie badanie specjalistyczne chciałbyś tu wykonać? Wymaganie dokumentu potwierdzającego sprawność urządzenia, wydanego po terminie wydania skierowania na badanie byłoby dużą przesadą.

[cezary]

Być może mi to umknęło (rutyna i tendencyjność żeby skasować z górnej półki) ale w pokwitowaniu (skierowaniu) policyjnym nie przypominam sobie wpisu "po wypadu.." kojarzę "uczestniczył w kolizji drogowej", "w zdarzeniu drogowym" lub lakoniczne art. 132 .... Prawo o ruchu drogowym. Wnioskuję zatem, że w Twoim przypadku jest określenie "po wypadku...", albo wszystkie takie badania są jako "dodatkowe- warunki techniczne". 

P.S. Od jutra muszę wnikliwiej wczytywać się w bazgroły policjantów. 

Edytowane 28 Luty 2021 przez cezary

[Paprock]

Raczej 99,9% uszkodzeń wynika ze zdarzeń na drodze. Ta mikro-resztka to wkurzona żona, a może kochanka co to na posesji bejsbolem auto potraktowała. No może też być niesprzyjająca aura. Może się czasem zerwać z sufitowago garażu lampa. No ale jak mi ktoś w skierowaniu wpisuje uszkodzenia pokolizyjne lub wypadek, w którym lusterko odpadło, to nie znajduję uzasadnienie do krojenia po całości za 94 złote. Ale każdy ma swój rozum i każdy robi po uważaniu. No i najważniejsze, bo każdy w swoim mniemaniu robi to dobrze. 

[IVVO]

Aby raz na zawsze rozwiązać problem wypadek/kolizja proponuję:

- Notatka Policji z przebiegu zdarzenia

- Potwierdzenie z ZUS iż żadna z osób będąca w pojeździe nie przebywała na zwolnieniu powyżej 7 dni

- Oświadczenie ubezpieczyciela  

- Oświadczenie z SOR

- Oświadczenie ......

+ pokwitowanie Policji 

[Tomek D]

Ja proponuję jeszcze aby właściciel napisał podanie że rzeczywiście ten przegląd jest mu niezbędnie potrzebny

[IVVO]

3 minuty temu, Tomek D napisał:

przegląd jest mu niezbędnie potrzebny

A z tym to nie ma problemu - większość jak nawywija to dopiero ich oświeci i jakoś tacy grzeczni

Jeśli nie wiadomo o co chodzi - to wiadomo że o butlę gazową i dozór doraźny  

Mam w pobliżu SKP która interpretuje iż kolizja /zdarzenie to nie wypadek - wszystkich tam wysyłam na dodatkowe i przechodzą bez problemu

Posiadają materiały ze szkolenia na których bazuję sporządzonych przez  "ekspertów" w dziedzinie prawa i motoryzacji z 2007 roku

[yogi1984]

46 minut temu, IVVO napisał:

Mam w pobliżu SKP która interpretuje iż kolizja /zdarzenie to nie wypadek - wszystkich tam wysyłam na dodatkowe i przechodzą bez problemu

Kurdek to chyba koło siebie mieszkamy😃Bo taż mam taką stację co to "Wypadku" na pokwitowaniu nigdy nie widzi i za usterki grzecznie po 20zł kasuje. By było śmieszniej czasem sam z ich usług pośrednio   korzystam(taniej mnie to wychodzi😉).

I jeszcze gratisa dostanę....

Edytowane 1 Marzec 2021 przez yogi1984

[lato8]

Rozterki zaczynają się jak klient zaczyna biadolić ,że butle LPG trzeba wymieniać. Jak auto bez gazu to specjalnie nikt nie protestuje i problemów nie ma.

[Czolgista]

11 godzin temu, rewers napisał:

Kolizja to kolizja, a nie wypadek.

Mając na uwadze powyższe wywody kolegów, wydaje mi się jednak, że z naszego (diagnostów) punktu widzenia to bez znaczenia czy kolizja czy wypadek. W sensie, że nie wiemy jaki był rozmiar szkód poczynionych w pojeździe w momencie wydawania zaświadczenia przez policję. Doświadczenie podpowiada także, że w KRD służy dużo osób, które zupełnie nie ogarniają swojej pracy od strony technicznej, więc w pokwitowaniu będzie "kolizja drogowa", ponieważ wszyscy wyszli ze zdarzenia cało, a w praktyce samochód nie miał np. połowy przodu lub policjant zwyczajnie nie zauważy skrzywionej podłużnicy, kielicha czy czegoś podobnego.

Także wydaje mi się, że "zdrowej" wykonać pełne powypadkowe i spać spokojnie niż nie znać dnia ani godziny, aż jakiś urzędnik stwierdzi, że "to nie tak ma być" i rozpali nam pod tyłkiem ognisko. Co w perspektywie przejścia nadzoru pod TDT i spodziewanego polowania na czarownice, jest bardziej samozachowawczym podejściem.

12 godzin temu, Mecher napisał:

zawsze miałem wpisane na jakie badanie kierują pojazd. 

Jak widać w Tarnowie i okolicach obowiązuje inne prawo i tutaj diagnosta na się domyślić co władza miała na myśli.

 

[michal_k]

13 minut temu, Czolgista napisał:

że z naszego (diagnostów) punktu widzenia to bez znaczenia czy kolizja czy wypadek.

Wszystko wzięło się z tego, że policja wbrew PORD rozróżnia kolizję i wypadek (kolizja to wypadek bez rannych).

[Paprock]

https://www.obserwatoriumbrd.pl/pl/rejestracja/definicje

[Grzegorz Łódź]

32 minuty temu, Czolgista napisał:

Także wydaje mi się, że "zdrowej" wykonać pełne powypadkowe i spać spokojnie niż nie znać dnia ani godziny, aż jakiś urzędnik stwierdzi, że "to nie tak ma być" i rozpali nam pod tyłkiem ognisko.

Ale w dalszym ciągu nie wiem dlaczego dla pojazdu "bez gazu" chcesz kasować za usterki a dla "z gazem" pełne powypadkowe. Coś tu nie trybi...To samo zdarzenie drogowe ten sam pojazd a dwa różne podejścia do wyboru badania.Proponuję skupić się na badaniu i jego zakresie a nie na "urzędniku". Wytłumacz proszę Twoje podejście do tego zagadnienia,bo dla mnie jest ono kompletnie nielogiczne.....

[Czolgista]

W myśl zasady im więcej papieru tym pupa bardziej czysta.

Tak jak pisałem kilka postów wcześniej, miałem kiedyś podobny przypadek i po konsultacji ze znajomym diagnostą (którego o chałturę raczej nie podejrzewałem), miałem błędne przekonanie, że jak nie jest wprost napisane iż pojazd powypadkowy, a tylko litania co na oko jest uszkodzone, to kasujemy tylko za to co wyliczone. Jednak zadałem sobie pytanie co w samochodzie z poddozorowym sprzętem i otrzymałem od was wystarczające wyjaśnienie, że jestem w błędzie. Na szczęście przed faktem dokonanym 

A całe zamieszanie przez niejednolite definicje "wypadku" w PORD i 776. Tzn. żeby było jasno i klarownie, to w 776 powinien być zapis:

"DODATKOWEGO BADANIA TECHNICZNEGO POJAZDU, KTÓRY UCZESTNICZYŁ W ZDARZENIU DROGOWYM"

wtedy nie ma dywagacji nad tym, czy pojazd miał tylko uszkodzone lusterko czy owinął się w koło latarni, na skierowaniu uczestnictwo w zdarzeniu drogowym = robimy "pozdarzeniowe" i szafa gra.

[Grzegorz Łódź]

I w dalszym ciągu nie wiem,dlaczego dla pojazdu bez "gazu" wszystko jest jasne a z "gazem" nagle pojawia się problem (przypominam-to samo zdarzenie drogowe w obu przypadkach).

[wrc69]

Coś mi umknął ten problem, to napiszę jak to widzę tak na chłopski rozum:

a) Jak jest napisane: po kolizji, wypadku, zdarzeniu, to jest badanie powypadkowe.

b) Jak jest napisane: uszkodzona(y) .... (lista uszkodzonych elementów) to warunki techniczne i po 20 za usterkę.

Jak bez gazu, to odpowiednio a) lub b).

Jak jest z gazem, to jeśli a) + protokół badania doraźnego butli z gazem, jeśli b) to nie.

Moje domniemanie jest takie, że jeśli OKR nie wpisał że to wskutek wypadku, kolizji, zdarzenia, to najwidoczniej zazdrosna kochanka tak bejsbolem samochód załatwiła.

 

[IVVO]

Problemy stwarza pokwitowanie - a raczej forma jego wypisania - "uczestniczył w zdarzeniu drogowym - rozbita lewa lampa" - albo uczestniczył w zdarzeniu /wypadku lub miał rozbitą lampę 

To taka pseudo pomoc ze strony władzy

I tutaj właśnie następują możliwości interpretacji a powinna być jedna konkretna