Skocz do zawartości

PODATEK EKOLOGICZNY ZAMIAST AKCYZY


Bogusław Maćkowski

Rekomendowane odpowiedzi

PROJEKT USTAWY/OPŁATY PRZY NABYCIU SAMOCHODU

 

Zamiast akcyzy nowy podatek

■ Podatek ekologiczny od samochodów zastąpi akcyzę

■ Będzie płacony jednorazowo przy rejestracji auta

■ Ministerstwo Finansów opracowało już projekt ustawy

Podatek ekologiczny zastąpi akcyzę płaconą od nabycia samochodów. Z propozycjami dotyczącymi przyszłego podatku Ministerstwo Finansów zapozna podatników po ogłoszeniu pakietu reform podatkowych.

– Projekt ustawy Ministerstwo Finansów przedstawi w ciągu najbliższych dwóch tygodni. MF chce wprowadzić system, który działa w wielu krajach europejskich: podatku płaconego przy rejestracji pojazdu – powiedział Gazecie Prawnej wiceminister finansów Mirosław Barszcz.

 

 

Podatnicy skorzystają

Już obecnie wiadomo, że podatek ekologiczny zostanie wprowadzony od przyszłego roku. Obecny rząd zamierza wprowadzić podatek, który będzie płacony przed pierwszą rejestracją samochodu w kraju. Odstąpiono od pomysłu podatku, który byłby płacony co roku na rzecz jednorazowej opłaty. Jak poinformował wiceminister finansów, przy opracowaniu podatku ekologicznego wzięto pod uwagę zalecenia Komisji Europejskiej, która miała zastrzeżenia do projektu podatku ekologicznego, który trafił do Sejmu poprzedniej kadencji. Projekt tamtej ustawy o podatku ekologicznym został odrzucony.

Teraz jest szansa, że podatek w nowym kształcie zostanie wprowadzony. Ma też być zdecydowanie korzystniejszy dla podatników. Nastąpi uproszczenie wyliczenia stawki podatku.

– Będzie obowiązywał jeden wzór wyliczenia stawki podatku. Wprowadzenie tego podatku spowoduje zmniejszenie dzisiejszych obciążeń, które obowiązują podatników. Ma to być zmiana, która będzie satysfakcjonować wszystkich – zapowiada wiceminister Mirosław Barszcz.

 

Zgodnie z prawem unijnym

Według ministerialnych zapowiedzi nowy podatek ma być zgodny z przepisami unijnymi. Ministerstwo Finansów nie chce popełnić błędów poprzedniego projektu podatku ekologicznego, do którego zastrzeżenia miała Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego.

– Stawka będzie uzależniona od trzech parametrów: normy emisji spalin (im te normy będą gorsze, tym opłata będzie wyższa), pojemności silnika (im większa pojemność silnika, tym wyższa stawka podatku) oraz wieku pojazdu (im pojazd będzie starszy, tym stawka będzie niższa). Jest to zgodne z wymogiem Komisji Europejskiej, która chce, by opłata ta uwzględniała spadek wartości samochodu – twierdzi wiceminister Mirosław Barszcz. Dodatkowo wyliczenie stawki ma być oparte na wzorze, który posługuje się współczynnikiem korygującym (na razie nie podano szczegółów rozwiązania).

Propozycje nowego podatku są pozytywnie oceniane przez branżę samochodową. Wydaje się, że podatek ekologiczny w proponowanym kształcie zadowoli użytkowników aut. Na pewno nie muszą się go obawiać ci, którzy zapłacili już akcyzę od zakupionych samochodów.

 

– Założenia proponowanego przez ministerstwo rozwiązania wydają się być o tyle rozsądne, że zmniejszają ryzyko zaniżania wysokości podatku przez samych podatników. W konsekwencji jest nadzieja na to, że nowe rozwiązania mogą prowadzić do równego traktowania wszystkich właścicieli aut. Poza tym, koncepcje te są w znacznym stopniu zgodne z założeniami Komisji Europejskiej, która naciska, by polski park maszynowy składał się z coraz nowszych aut – twierdzi Jakub Faryś ze Związku Motoryzacyjnego SOIS.

 

 

Trybunał zweryfikuje

Los akcyzy pobieranej przed pierwszą rejestracją samochodu w kraju zdaje się być przesądzony. Jeśli zostanie wprowadzony podatek ekologiczny, akcyza na samochody zniknie z systemu podatkowego od przyszłego roku. Ponadto podatek akcyzowy na samochody może okazać się sprzeczny z przepisami unijnymi. W Europejskim Trybunale Sprawiedliwości znajduje się sprawa C-313/05 wniesiona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który przesłał zapytanie o zgodność polskiej akcyzy na samochody z prawem unijnym.

Oprócz tego w Trybunale znajdują się dwie sprawy dotyczące węgierskiego podatku rejestracyjnego (C-290/05 i C-333/05). Podatek ten podobnie do projektu naszego podatku ekologicznego nie uwzględnia wartości pojazdu. ETS ma się wypowiedzieć, czy podatek od samochodów, który nie uwzględnia wartości pojazdu, a jego wysokość, zależy wyłącznie od parametrów technicznych, czyli typu silnika, pojemności i zakwalifikowania ze względów ochrony środowiska, jest zgodny z przepisami unijnymi. Rozstrzygnięcie tych spraw może być pośrednią odpowiedzią, czy nasz przyszły podatek ekologiczny nie naruszy unijnych standardów opodatkowania samochodów.

 

Źródło: Gazeta Prawna Nr 57 (1675) z 21.03.2006r. dział: podatki

Bogdan Świąder, Edyta Wereszczyńska

5ae1a2b17568e_opodatkowanieautwUnii.jpg.3ee7d7b7077851606ee1eeed32712658.jpg

5ae1a2b18c305_rynekautwPolsce.jpg.de69eadc4c686c62a7f694ff6714c542.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam!!

 

Znalazłem w internecie bardzo ciekawy programik - do obliczania podatku ekologicznego :)

Mysle, że przyda się wielu osobą , więc zamieszczam go w załączniku.

 

Pozdrawiam, Auto-maniac.

Podatek ekologiczny.rar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podatek ekologiczny ???? Chyba podatek “NIELOGICZNY“ jeśli kupuję samochód z EURO2 to im starszy rocznik tym mniej płacę to, co: im starszy tym bardziej ekologiczny???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months later...

Czytając artykuł powyżej, to myślę, że do Poslki wjedzie dużo pojazdów z silnikiem Diesla. :?

Podatek ma być korzystniejszy dla klientów (posiadaczy pojazdów) w tym kraju to jest nie do pomyślenia. :( W tym musi być jakiś haczyk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dlaczego ma być haczyk?

Niemcy chcą oddychać choć trochę czystszym powietrzem.

A Polak? Polak taniej kupi samochód i będzie się cieszył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Zawieszone zostały prace legislacyjne nad zmianą systemu opodatkowania samochodów osobowych.Takiej odpowiedzi udzielił wiceminister gospodarki Dariusz Bogdan na interpelację posła Marka Krząkały. Pytał on, jakie działania zamierza podjąć ministerstwo w celu poprawy sytuacji na polskim rynku motoryzacyjnym oraz czy planowane na początku roku dopłaty do nowych samochodów, obowiązujące już z powodzeniem w kilku krajach Unii Europejskiej, mają realną szansę bytu także w Polsce?Poseł przypomniał też, że rząd niemiecki dopłaca 2,5 tys. euro, a brytyjski 2 tys. funtów osobom, które wymienią swoje pojazdy na nowe. Podobny system zachęt finansowych dla kupujących nowe pojazdy i oddających stare na złom obowiązuje we Francji, Włoszech, Portugalii i Austrii. Francja zapowiedziała ponadto zamiar zainwestowania w ciągu najbliższych czterech lat 400 mln euro w badania i rozwój nowych produktów oraz 300 mln euro w niezbędną restrukturyzację sektora motoryzacyjnego. „Kryzys jest szansą na to, że podjęte działania przyczynią się do znacznego odmłodzenia floty pojazdów na rynku europejskim, a przeprowadzone przez producentów inwestycje spowodują, że na drogi wyjadą samochody bezpieczniejsze, nowocześniejsze i przede wszystkim bardziej ekologiczne” - podkreślił poseł Krząkała.W odpowiedzi wiceminister Bogdan stwierdził, że sytuacja w krajowym przemyśle motoryzacyjnym jest przedmiotem analiz i dyskusji w międzyresortowym zespole ds. Wzrostu Konkurencyjności Przemysłu Motoryzacyjnego. Przedstawiciele MG przedstawili tam koncepcję proekologicznego pakietu wspierającego popyt na nowe samochody. Znalazły się w nich dwa rozwiązania. Pierwsze, to zastąpienie podatku akcyzowego, jakim obłożone są samochody osobowe podatkiem ekologicznym, ściśle związanym z poziomem emisji gazów i rodzajem napędu. Drugie, to zmiany w systemie recyklingu pojazdów, czyli wprowadzenie systemu zachęt finansowych dla właścicieli oddających do złomowania pojazdy oraz nabywających auta o nieprzekraczalnej emisji spalin 155 g CO2/km. Propozycja ta przewidywała także utworzenie funduszu przeznaczonego na dopłaty dla kupujących nowe, „ekologiczne” samochody.

 

„Wobec faktu, że propozycja spotkała się z nieprzychylnym odbiorem społecznym, nie uzyskała jednoznacznego poparcia sejmowych komisji: Gospodarki, Infrastruktury oraz Ochrony Środowiska Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, a ponadto może wywołać problemy budżetu państwa związane z rezygnacją z podatku akcyzowego i opóźnionymi wpływami z podatku ekologicznego, zdecydowano, że prace legislacyjne zostaną zawieszone tymczasowo” - poinformował w liście wiceminister gospodarki. Dodał też, że resort nadal będzie prowadził prace analityczne nad proekologicznymi i społecznie akceptowanymi rozwiązaniami mającymi na celu odnowienie parku samochodowego w Polsce.

 

źródło: www.wnp.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to dla mnie dziwne, że wstrzymano nad nim prace. Obecny premier a przyszły kandydat na prezydenta strzeliłby sobie w kolano, gdyby coś takiego wprowadził przed wyborami.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

tutaj można przeczytać na co Państwo Prawa wydało pieniądze z opłaty ekologicznej/recyklingowej 500 zł od każdego samochodu osobowego i 0 zł od każdego innego pojazdu, który też przecież będzie podlegał recyklingowi.......

 

http://www.ekademia.pl/blog/dariuszsawicki/5599

 

 

pozdrawiam

 

Dariusz Sawicki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i 0 zł od każdego innego pojazdu, który też przecież będzie podlegał recyklingowi.......

 

No nie do końca tak - również pojazdy ciężarowe i specjalne do 3,5 t. DMC

Pozostałe pojazdy faktycznie nie są objęte obowiązkiem opłaty, ale i nie są objęte obowiązkiem recyklingu zgodnie z Ustawą - wystarczy w ich wypadku "zwykłe" złomowanie - bez obowiązku recyklingu ich elementów z zachowaniem odpowiedniego procentu odzysku itd... Proszę poczytać ustawę o recyklingu.

I jak to jest na wstępie artykułu napisano nie prawdą jest, że opłata dotyczy wyłącznie pojazdów sprowadzanych. Dotyczy każdego przypadku pierwszej rejestracji.

Prawdą jest przekazanie wpływów z opłat na inne cele - z tym, że rząd przyznał się do tego już jakiś czas temu (najbardziej kontrowersyjne były limuzyny dla BORu) - to gdzie tu sensacja?

 

W artykule nie wspomniano natomiast i nie opisano istotnego w mojej ocenie zjawiska obchodzenia obowiązku uiszczenia opłaty przez oferowanie przedsiębiorcom organizowania sieci przez podmioty trzecie (tzw.zaświadczenia o recyklingu). Wykorzystano pewną lukę prawną w ustawie o recyklingu i kilka firm wzbogaca się na tym. Niestety wobec kulawego prawa trudno im cokolwiek zarzucić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.