Skocz do zawartości

Instalacja LPG w autach 7-mio miejscowych - butla w miejscu na koło pod 3-cim rzędem siedzeń.


TeDe

Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, aboz napisał:

Roczna instalacja z homologacją i wpisem w DR, a przewody gazowe 2 cm (słownie dwa centymetry) od układu wydechowego. 

Żaden element instalacji do zasilania LPG nie może być zlokalizowany w promieniu 100 mm od wydechu lub podobnego źródła ciepła, chyba że jest odpowiednio osłonięty przed działaniem ciepła.

 

W dniu 9.11.2020 o 10:19, TeDe napisał:

Kolega DARIO64 już Ci zacytował:
Załącznik 9 par 4:
8. Zabrania się instalowania zbiorników
w części przedniej pojazdu, w komorze silnika oraz w przestrzeni pasażerskiej.

Chyba, że czepiasz się słowa przedział, że nie to samo co przestrzeń... 

17.4. Sposób montażu zbiornika paliwa 
17.4.1. Zbiornik paliwa musi być zainstalowany na stałe w pojeździe i nie może być umieszczony w komorze silnikowej. 
17.4.2. Zbiornik paliwa musi być zainstalowany w prawidłowym położeniu, zgodnie z wytycznymi producenta zbiornika.
17.4.3. Zbiornik paliwa musi być zainstalowany tak, aby nie występowały styki metal-metal, oprócz tych w miejscach stałych mocowań zbiornika. 
17.4.4. Zbiornik paliwa musi być przymocowany do pojazdu samochodowego za pomocą stałych mocowań lub za pomocą ramy zbiornika i pasów zbiornika. 
17.4.5. Zbiornik paliwa w pojeździe gotowym do jazdy nie może znajdować się niżej niż 200 mm ponad powierzchnią drogi. 
17.4.5.1. Przepisów pkt 17.4.5 powyżej nie stosuje się w przypadku, gdy zbiornik jest odpowiednio zabezpieczony z przodu i z boków i gdy żadna część zbiornika nie znajduje się poniżej takiej konstrukcji ochronnej. 
17.4.6. Mocowanie zbiornika(-ów) paliwa do pojazdu powinno zabezpieczać zbiornik przed przemieszczaniem pod działaniem następujących przyspieszeń, bez powodowania żadnych uszkodzeń, przy całkowitym napełnieniu zbiornika:
Pojazdy kategorii M1 i N1:
a) w kierunku jazdy – 20 g
b) poziomo w kierunku poprzecznym do kierunku jazdy – 8 g. 
Pojazdy kategorii M2 i N2:
a) w kierunku jazdy – 10 g
b) poziomo w kierunku poprzecznym do kierunku jazdy – 5 g.
Pojazdy kategorii M3 i N3:
a) w kierunku jazdy – 6,6 g
b) poziomo w kierunku poprzecznym do kierunku jazdy – 5 g.
Zamiast badań praktycznych można zastosować metodę obliczeniową, jeżeli występujący o homologację może wykazać jej równoważność placówce technicznej. 

 

i jeszcze jeden zapis

17.10. Wlew paliwa
17.10.1. Wlew paliwa nie może się obracać i musi być zabezpieczony przed zanieczyszczeniem i wodą.
17.10.2. Jeżeli zbiornik LPG jest umieszczony w przestrzeni pasażerskiej lub w zamkniętej przestrzeni (bagażowej), to wlew paliwa powinien znajdować się na zewnątrz pojazdu.

 

 

 

 

Ps. Nie ma opcji edycji postów ?

Ps2. W powyższym poście pod hasłem "zbiornik paliwa" mowa o "zbiorniku paliwa LPG". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym, że obok przycisku "Cytuj" nie mam opcji "Edycja". Zakładam, że w tym miejscu taki przycisk był. 

 

Co Cię dziwi w 100mm ?

ed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak bardzo trzeba być niedomyślnym, żeby nie zrozumieć mojego wpisu. No chyba, że chciałeś mnie edukować tak w ramach przyszłych warsztatów zawodowych, to dziękuję, ale ośrodki szkoleniowe wybieram sobie sam.

Wysłane z mojego CPH2043 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mecher napisał:

Edycja prawy górny róg twoich postów "trzy kropki" 

Tam mam tylko opcje "zgłoszenie" oraz "share". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie można edytować postu jak już była na niego odpowiedż. 

Rzeczywiście domyślność nie jest mocna stroną ...

A ten był edytowany ;)

Edytowane przez Mecher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie. Jak ktoś dał odpowiedź to nie mogę już edytować. Tylko mam wrażenie, że wtedy gdy próbowałem to zrobić to żadnej wypowiedzi po mojej nie było tylko minęło ileś tam czasu. Dziwne... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę za tym, że z montażem instalacji LPG jest podobnie jak z BT, czyli przepisy swoje a rzeczywistość swoje.

Ja osobiście nie jestem zwolennikiem instalacji LPG, sama jakość montażu nie wspominając o kulturze pracy silnika woła o pomstę do nieba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, danielg539 napisał:

Ja osobiście nie jestem zwolennikiem instalacji LPG, sama jakość montażu nie wspominając o kulturze pracy silnika woła o pomstę do nieba.

Możesz mi powiedzieć co masz na myśli poprzez brak kultury pracy silnika ? Ja mam wrażenie, że każdy przeciwnik instalacji LPG widział i jeździł tylko polonezem z "mieszalnikiem". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szarpanie, wypadanie zapłonów, nieustanne zapalanie się kontrolki diagnostyki silnika uszkodzenia sond lambda, uszkodzenia cewek zapłonowych. Wiem, że napiszesz, że to błąd montażu, nieodpowiednia mapa itp. ale z doświadczenia wiem, że zdecydowania większość użytkowników pojazdów zasilanych LPG ma z tym problemy. Z drugiej strony czego oczekiwać od instalacji za 1800 PLN brutto - tam padają podzespoły jak muchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie gaz jest lepszym paliwem. Ma oczywiście swoje wady ale zakładając go trzeba się z tym liczyć. Kwestia sond/checkengine to najczęściej już kwestia złego montażu i wyregulowania instalacji gazowej. Układ zapłonowy dostaje trochę po "du**e" więc cewki/świece po prostu trzeba częściej wymieniać. Spalanie jest tutaj mocno zależne właśnie od stanu wymienionych elementów oraz kwestii samej mieszanki paliwowo-powietrznej. Dlatego często auto na gazie nie domaga ale już na benzynie chodzi dobrze. Prawda jest taka, że żaden porządny zakład nie zamontuje instalacji gazowej w pojeździe jeżeli nie zostanie on doprowadzony do pełni sprawności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym jedynie powiedział, że LPG jest innym paliwem niż benzyna a czy lepszym? Takiej teorii bym nie wysnuwał. Domyślam się, że może chodzić np. o twierdzenie że gaz nie zmywa filmu olejowego ze ścianek cylindra, często to słyszałem lub czytałem. Na chłopski rozum może i to się jakoś broni ale czy ktoś to rzetelnie badał? Twierdzenie to również mówi przez siebie, że producenci samochodów cały czas źle projektują silniki. Póki co ja spotykałem się z silnikami gdzie zawory były powypalane ewidentnie przez źle zamontowaną instalacje i za ubogą mieszankę. Więc w naszych realiach gdzie 9 na 10 gazowników nie wie do końca co robi tej teorii nie bierzemy pod uwagę, szczególnie gdy powiela ją taki instalator-partacz. Swoją drogą znam też sytuacje, gdzie instalator gdy już nie mógł pomóc swojemu klientowi (samochód jeździł ale czasem nie zadowalał klienta) po prostu mu powiedział, że gaz to w końcu nie jest do samochodów i niech się tak nie czepia. Wiele osób myśli również, że jak paliwo LPG ma wyższą liczbę oktanową to będzie miało z tego jakieś korzyści. Większa liczba oktanowa plus większa oporność elektryczna mieszanki propan-butan-powietrze to w większości przypadków raczej niekorzyści. 

Pozdrawiam, zwolennik jazdy na LPG 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, danielg539 napisał:

Ja osobiście nie jestem zwolennikiem instalacji LPG, sama jakość montażu nie wspominając o kulturze pracy silnika woła o pomstę do nieba.

To kwestia odpowiedniej instalacji i odpowiedniej obsługi. "Czarna strzała" ma za sobą 200 000 km na LPG i nigdy nie było problemu z kontrolkami, nie znam pojęcia "słaby gaz" ani problemów z ukł. zapłonowym. Zapewne dlatego, że przegląd instalacji co 10 tyś. km, bez względu na stan techniczny po 80 tyś. wtryskiwacze idą do wymiany, po 90 tyś. parownik, co 30 tyś świece (irydowe) a co 40 tyś cewki zapłonowe.

Jak słyszę, że panie ta kontrolka (lub coś tam innego...) bo LPG, to po prostu mówię, klientowi, żeby zmienił gazownika albo dał mu w twarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja użytkuję auto z silnikiem R18A1 i nie mam żadnych problemów,ale: olej z filtrem i flitrem powietrza co 10tyś,świece co 30tyś i regulacja zaworów co 20tyś,przegląd instalacji co 10tyś.Instalacja lpg montowana w warsztacie do którego są zapisy na półtora miesiąca do przodu i nie chodzi tu o cenę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, adam1501 napisał:

To kwestia odpowiedniej instalacji i odpowiedniej obsługi. "Czarna strzała" ma za sobą 200 000 km na LPG i nigdy nie było problemu z kontrolkami, nie znam pojęcia "słaby gaz" ani problemów z ukł. zapłonowym. Zapewne dlatego, że przegląd instalacji co 10 tyś. km, bez względu na stan techniczny po 80 tyś. wtryskiwacze idą do wymiany, po 90 tyś. parownik, co 30 tyś świece (irydowe) a co 40 tyś cewki zapłonowe.

Jak słyszę, że panie ta kontrolka (lub coś tam innego...) bo LPG, to po prostu mówię, klientowi, żeby zmienił gazownika albo dał mu w twarz.

Tyle zachodu i takie koszty obsługi to jeszcze opłacalne jest jeździć na LPG? Miałem E39, 6 cyl, pojedyncze cewki zapłonowe. Jedna cewka zapłonowa Boscha to z tego co pamiętam 140zł. Gdybym miał wymieniać je wszystkie co 40 tysięcy to... aaa jeszcze świece irydowe po 30zł za sztukę co 30 tysięcy. Na szczęście zamontowałem mu LPG, żeby coś przyoszczędzić. Wszystkie cewki były ori  BMW nie wiem czy fabryczne czy ktoś wymieniał ale ja ich nie ruszałem, jedynie wszystkie gumy na cewkach nowe dałem bo były już sparciałe. Teraz mam subaru - 2004r, cewka pojedyncza, ori, fabryczna, instalacje zamontowałem jeszcze na fabrycznych przewodach zapłonowych ale dwa wyglądały już kiepsko więc kupiłem nowe. Świece zwykłe niklowe po 8zł za sztukę, takie co są zalecane do danego auta, przerwa 0,8mm i po około 20 tysiącach wymieniam. Wtryskiwacze jak nie mają żadnych rozjazdów między sobą ani nie "kleją" to są sprawne. Słyszałem, że dobre wtryskiwacze przerzucają 100tys. km. Więc wszystko według zdrowego rozsądku, trzeba wiedzieć co aktualnie nawala.

Oczywiście nie znam Twojego samochodu, dobrze, że jesteś z niego zadowolony.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, sad_madman napisał:

Ogólnie gaz jest lepszym paliwem

Skoro tak jest to postaraj się wytłumaczyć dlaczego praktycznie żaden producent pojazdu nie produkuje wersji zasilanych LPG (nie licząc tu niewielkich partii pojazdów z którymi jest jeszcze większy kłopot, gdyż koszty podzespołów mają astronomiczne ceny). Co stoi na przeszkodzie aby zaprojektować pojazd zasilany gazem z ewentualną możliwością awaryjnego poruszania się, lub rozruchu na benzynie? Samochody takie sprzedawały by się jak ciepłe bułeczki, bo koszty przejazdu 100 km były by niższe o 40-50% niż klasycznym autem benzynowym i o 30% niższe niż dieslem? Niby pieniądze leżą na ulicy ale jakoś koncerny samochodowe będące w obecnych czasach na krawędzi bankructwa nie chcą wyjść na przeciw oczekiwaniom klientów? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, kornel9797 napisał:

Tyle zachodu i takie koszty obsługi to jeszcze opłacalne jest jeździć na LPG?

To zależy na co kto przeznacza oszczędności. Tak na szybko 8 l Pb *4,35 pln i 10 l LPG *2,06; różnica na 100 km to 14,2 pln. Robię średnio 25 tyś rocznie czyli zostaje mi ok 3500 pln różnicy. Po przejechaniu 100 tyś mam "w kieszeni" 14 000 pln. Czy za takie pieniądze można wymienić wyszczególnione elementy eksploatacyjne w instalacji gazowej i nie tylko, aby jeździć sprawnym pojazdem; nie czekając do wyeksploatowania poszczególnych elementów a w konsekwencji awarii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, kornel9797 napisał:

Wiele osób myśli również, że jak paliwo LPG ma wyższą liczbę oktanową to będzie miało z tego jakieś korzyści.

W pierwszej kolejności zastanowiłbym się czy w ogóle słowa "liczba oktanowa" można używać w kontekście paliw gazowych.

9 godzin temu, kornel9797 napisał:

Ja bym jedynie powiedział, że LPG jest innym paliwem niż benzyna a czy lepszym? Takiej teorii bym nie wysnuwał. Domyślam się, że może chodzić np. o twierdzenie że gaz nie zmywa filmu olejowego ze ścianek cylindra, często to słyszałem lub czytałem.

Kwestią zasadniczą jest to, że gaz jest dostarczany w fazie lotnej. To jest największa zaleta właśnie tego typu paliwa. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. 

5 godzin temu, danielg539 napisał:

Niby pieniądze leżą na ulicy ale jakoś koncerny samochodowe będące w obecnych czasach na krawędzi bankructwa nie chcą wyjść na przeciw oczekiwaniom klientów? 

Możesz mi powiedzieć jakie są oczekiwania klientów ? Technicznie nie istnieją przeszkody aby zaproponować zasilanie silnika za pomocą LPG. Tylko, że "uszczęśliwianie" na siłę nie działa w przemyśle. Założenie, które przyjąłeś jest po prostu błędne - tak samo można zapytać po co są zmiany konstrukcyjne czy zabudowy wykonywane w II lub III etapie skoro producent I etapu mógłby już takie wersje wypuścić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, sad_madman napisał:

W pierwszej kolejności zastanowiłbym się czy w ogóle słowa "liczba oktanowa" można używać w kontekście paliw gazowych.

Liczba oktanowa jako liczba określająca odporność paliwa na spalanie stukowe i takowa liczba jest zawsze podawana w przypadku paliw gazowych, nie tylko LPG. Najczęściej chyba przy paliwach gazowych występuje wartość minimalna. Wiem, że są jakieś różne normy wyznaczania tej liczby i chyba może być ona podawana w jakiś dwóch kategoriach i pewnie w przypadku benzyny wygląda to trochę inaczej. Więcej szczegółów na ten temat nie znam. 

56 minut temu, sad_madman napisał:

Kwestią zasadniczą jest to, że gaz jest dostarczany w fazie lotnej. To jest największa zaleta właśnie tego typu paliwa. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego. 

Kiedyś większe firmy produkujące elementy instalacji LPG bawiły się z gazem podawanym w fazie ciekłej ale chyba nic z tego nie wyszło bo bardzo cicho o takim rozwiązaniu jest. Gaz w fazie lotnej szybciej i łatwiej zmiesza się z powietrzem stąd można wywnioskować, że mieszanka w cylindrze może być bardziej homogeniczna niż w przypadku benzyny. Natomiast wciąż ta mieszanka ma większą oporność elektryczną, mniejszą wartość opałową w przeliczeniu na litr i inne proporcje propanu/butanu w zimę przez co gaz zimowy ma jeszcze mniejszą wartość opałową w przeliczeniu na litr. Temperaturę spalania można pominąć bo w rzeczywistości przy dobrze założonej instalacji i prawidłowym AFR, przy spalaniu LPG różnicę będą na plus o kilka stopni. W mojej ocenie wychodzi, że w przyrodzie wszystko się wyrówna i ja bym nie wybiegał, ze LPG to jakieś lepsze paliwo niż benzyna. Są plusy, są minusy. Ja jeżdżę na LPG bo mi jest taniej i jestem zadowolony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2020 o 18:55, sad_madman napisał:

Możesz mi powiedzieć jakie są oczekiwania klientów ? Technicznie nie istnieją przeszkody aby zaproponować zasilanie silnika za pomocą LPG. Tylko, że "uszczęśliwianie" na siłę nie działa w przemyśle. Założenie, które przyjąłeś jest po prostu błędne

Jakie są oczekiwania klientów to łatwo ocenić na przykładzie ankiety, która nawet tu na forum można stworzyć. Raczej trudno mówić o błędnych założeniach skoro w naszym kraju co trzecie auto benzynowe ma zamontowana instalacje LPG! W czasie nagonki medialnej na silniki diesla większość ludzi decyduje się na pojazdy zasilane benzyną (zwłaszcza ci, którzy poruszają się w większości po mieście) a znaczna część tych ludzi jest zdecydowana na montaż instalacji LPG, ale z technicznego punktu widzenia w nowych pojazdach montaż LPG jest niemożliwy lub nieopłacalny ekonomicznie z racji wysokich kosztów instalacji. Dlatego oczywistą alternatywa był by fabryczny pojazd zasilany LPG a takiego próżno szukać w ofercie dealerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściciel salonu samochodowego może na życzenie klienta zamontować instalacje LPG w nowym pojeździe. Oczywiście nie znam szczegółów czy musi on dostać jakąś zgodę od producenta w każdym bądź razie salon może w swojej ofercie posiadać samochód który do klienta wyjeżdża z instalacją. Wygląda to tak, że do salonu samochód przyjeżdża oczywiście bez instalacji i to dealer organizuje montaż i legalizacje tego. Salony decydują się na montaż w jakimś większym i bardziej znanym serwisie LPG w mieście, na komponentach znanych firm, gdzie jest możliwość zablokowania sterownika. Przez zablokowany sterownik LPG wgląd do niego ma tylko ASO bądź serwis montujący na zlecenie ASO. O ile dla pierwszego właściciela może być to rzeczą oczywistą o tyle dla kolejnych może okazać się to niemiłą niespodzianką. Dealerzy często nie posiadają jakiejś dogłębnej wiedzy na temat sposobu montażu instalacji przez co te instalacje są montowane w sposób poprawny i nic więcej. Jest dobrze ale mogli by się bardziej przyłożyć, np. nowe auto a pod maską listwa wtryskowa gdzie mogłyby być wtryskiwacze pojedynczo. Albo wymagają od montera aby w aucie z wtryskiem pośrednim koniecznie ustawił dotrysk benzyny choć nie ma takiej potrzeby. Kiedyś czytałem jak pewien warsztat montował instalacje do prawie nowego auta, przebieg był jakiś znikomy powiedzmy 3tyś km i klient wiedział, że nie straci przez to gwarancji

Co do silników z wtryskiem do komory spalania. Te drogie instalacje gazowe które zapodają gaz w fazie ciekłej i samochód pracuje na samym gazie to póki co jest to mit. Ktoś gdzieś coś robił, jakiś prins chwalił się ale dalej cisza. Sprawa skomplikowana, droga i nieopłacalna. Każda instalacja musiałaby być indywidualna do danego silnika. Nie wiem czy jakiś warsztat ma dostęp do części do takiej instalacji i czy mógłby ją zamontować. Ale fachowi polscy gazownicy mają już takie auta bardzo dobrze obcykane na standardowych instalacjach gazu w fazie ciekłej. Oczywiście taki samochód cały czas pracuję na benzynie ale są to wartości sporo mniejsze od 2l/100km (wciąż rozmawiamy o fachowcach nie druciarzach). Takie auta jeżdżą i pochłaniają kilometry. 

Nie piszę tego oczywiście aby udowadniać jakie to LPG jest cudowne i producenci nas oszukują, że nie robią takich wozów. Ja się raz przejechałem na gazie kupując samochód z instalacją zamontowaną typowo po Polsku. Wiele problemów dzięki którym zdobyłem sporą wiedzę na ten temat i samemu dużo ogarnąłem. Sam nie jestem monterem ani żadnym specem, poznałem dobrego majstra i teraz jak kupuję auto to czysta benzyna i montuje gaz u niego (oczywiście jak się zwróci). Jestem bardzo zadowolony bo nic nie tracę a na co dzień jeżdżę taniej i podobno ekologicznie :) 

 

 

Edytowane przez Jacdiag
cytat całego poprzedniego posta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacja LPG to super sprawa. pod warunkiem że zamontowana jest porządnie i z porządnych komponentów. No i jeszcze kolejna sprawa to silnik to jakiego jest założona. Wiele nie nadaje się do LPG ale ludzie na siłę pchają do nich GAZ a później się słyszy że  "nigdy więcej tego gówna na gaz". No ale skoro wsadziłeś GAZ do Forda z szklankową regulacją zaworów albo do japońca który ma gniazda jak plastelina to nie narzekaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, kornel9797 napisał:

Właściciel salonu samochodowego może na życzenie klienta zamontować instalacje LPG w nowym pojeździe. Oczywiście nie znam szczegółów czy musi on dostać jakąś zgodę od producenta w każdym bądź razie salon może w swojej ofercie posiadać samochód który do klienta wyjeżdża z instalacją. Wygląda to tak, że do salonu samochód przyjeżdża oczywiście bez instalacji i to dealer organizuje montaż i legalizacje tego. Salony decydują się na montaż w jakimś większym i bardziej znanym serwisie LPG w mieście, na komponentach znanych firm, gdzie jest możliwość zablokowania sterownika

Takie rozwiązanie nie am nic wspólnego z fabryczna instalacją. Jak salon zaprowadzi pojazd do gazowników to potem biedny klient odbija się to od salonu to od gazownika - doskonale wiem jak często kończą się takie montaże.  Do tego jedna wielka plątanina kabli, przewód zasilający ze zbiornika do parownika podpięty na trytytki do przewodów hamulcowych, pocięte węże od układu chłodzenia (następstwem tego jest dużo słabsze ogrzewanie bo płyn chętniej krąży przez parownik niż przez nagrzewnicę)  a do tego obowiązkowo wyciek płynu z trójników i parownika.

2 godziny temu, Rafi90 napisał:

No ale skoro wsadziłeś GAZ do Forda z szklankową regulacją zaworów

W dobie cięcia kosztów produkcji pojazdów taki rodzaj regulacji spotykany jest coraz częściej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.