Skocz do zawartości

Microcal L6e-BP - badanie hamulców na stacji diagnostycznej


4kolka

Rekomendowane odpowiedzi

Ech Jarku, jak się latwo ocenia wszystkich swoją miarką, prawda? :D ;)

Pieczątki wszystkie mam, kupilem samochód od handlarza z wszystkimi papierami, ale ponieważ kontrola jest podstawą zaufania, a dal 3 miesiące gwarancji, postanowilem go sprawdzic. Jak się okazuje slusznie zrobilem, tylko po wizycie w pierwszej stacji gdzie (skądinąd sympatyczny pan) nie wiedzial co zrobic, pojechalem do drugiego, drugi tez nie wiedzial, to następny. Po piątym sobie odpiścilem i stwierdzilem, że sam muszę się dowiedziec co i jak, aby mi ktoś tym samochodem kogoś nie zabil.

No ale wiadomo, nalepiej posądzac o oszustwa, niech inni udowadniają, że nie są wielblądami. :(

EDIT: Obdzwanialem też serwisy quadów. Lepiej nie cytowac, co się tam dowiedzialem odnośnie przeglądów....

Edytowane przez 4kolka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, 4kolka napisał:

Lepiej nie cytowac, co się tam dowiedzialem odnośnie przeglądów....

Poczytałbym. Co sądzą o mnie niektórzy mechanicy już wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, 4kolka napisał:

EDIT: Obdzwanialem też serwisy quadów. Lepiej nie cytowac, co się tam dowiedzialem odnośnie przeglądów....

Chętnie się dowiemy bo akurat zdarza mi się sprzęta dwu i czterokołowe naprawiać w swoim warsztacie, często takie które wracają z fachowych serwisów w gorszym stanie niż tam pojechały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee Panie, nie ma się czym przejmować. W każdej branży są ludzie i jak wiadomo różnie to bywa.
Ja osobiście nigdy nie miałem żadnych nieprzyjemności na stacjach diagnostycznych, no ale zawsze miałem sprawny samochód. Teraz tylko zrobił się problem, bo pojawiłem się z samochodem, z którym nie mieli do czynienia, ale i tak rozmowy zawsze były miłe i sympatyczne. W moich rejonach te samochody są totalnie niepopularne. Nigdy nie widziałem takiego samochodu na ulicy (poza jedną sztuką ze szkoły jazdy, ale to L7e a nie L6e). Gdybym mieszkał w rejonach od linii Poznań w dól, gdzie tych samochodów można spotkać na ulicy sporo, to pewnie problemu by nie było.

 

EDIT: A wracając do tematu, to skoro mam dzięki Wam (bardzo dziękuję!) policzone siły w kN jakie powinny być na poszczególnych kołach przy normalnym "depnięciu", to rozumiem, że skoro dostałem od producenta:

Dry stop with single brake control action (pedal) :
•       Laden vehicle tests 
o       Speed 40km/h
o       Deceleration min ≥4.4 m/s²
o       Measured force applied to control [N] (max) ≤350N
•       Vehicle lightly loaded tests
o       Speed 40km/h
o       Deceleration min ≥4.4 m/s²
o       Measured force applied to control [N] (max) ≤350N
 

to siła tego depnięcia powinna być nie większa niż 350N? To owe urządzenie zakładane na pedał (dzięki Wam dowiedziałem się, że coś takiego istnieje) powinno być ustawione właśnie na nie więcej niż 350N? Stosuje się w nim właśnie te jednostki [N]?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, jarek1 napisał:

Kolego, na pewno Diagnosta się nie mylił,ja zawsze,jak klient ma przeciwskazania , wydaję wydruk z badania ,po drugie podnoszę cały tył osi pojazdu ,nacisk na pedał i często jest tak, że koło prawej , albo lewej strony obracam ręką .Szukasz widzę pieczątki w DR jeśli 5 stacji objeżdzasz.

Bzdury kolega wypisuje. Małe samochody miewają niewielkie siły hamowania kół osi tylnej zwłaszcza jak samochód nie jest obciążony. Podniesienie tylnej osi i naciśnięcie na pedał hamulca tylko pogorszy sytuację, bo korektor siły hamowania odetnie dopływ płynu hamulcowego i siły będą bliskie zeru. Fakt, że da się obrócić koło ręka też nie jest żadnym wyznacznikiem, bo siła hamowania na poziomie 700-800 N może być poprawna a przy tej sile i odrobinie samozaparcia koło ręką da się obrócić.

Odnośnie omawianego microcara siła hamowania kół osi tylnej nawet wynosząca 400 N może być wystarczająca. Takie pojazdy najlepiej sprawdzać opóźnieniomierzem, czego dowód dał producent pojazdu podając jedynie wymagane opóźnienie a nie wartości sił hamowania czy wskaźnik skuteczności hamowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć pojęcie jak podnieś kolego, to jest raz, a dwa ,miałem takie dwa pojazdy i jeden hamuję a drugi nie, ten sam rok i taki sam identyczny jak i dane techniczne kolego, bez zapierania kolego ręką koła obracałem  POZDRAWIAM

 

 

Edytowane przez Jacdiag
cytat całego poprzedniego posta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, 4kolka napisał:

siła tego depnięcia powinna być nie większa niż 350N?

Tak. Linia diagnostyczna powinna zatrzymać się po osiągnięciu tej wartości na mierniku (podać maksymalną siłę hamującą przy dopuszczalnym maksymalnym nacisku na pedał hamulca). Miernik jest potrzebny do wyznaczania obliczeniowego wskaźnika skuteczności hamowania, który wyznaczamy wówczas kiedy po obliczeniach, które zrobiliśmy wcześniej nie osiąga się minimalnego wymaganego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Po wymianie pompy hamulcowej, zacisków i klocków z tyłu mam teraz 0,38kN i 0,4kN. Miałem nadzieję, że po ok. 0,5kN będzie.  :(( Przed wymianą było 0,67 i 0,43. :( Przód bez zmian praktycznie bo 1,29 i 1,16 - 11% różnica.

Nie mogę dojść do tego obliczeniowego przód 1,22kN i tył 0,52kN. Pomysły mi się kończą i nie bardzo wiem co robić... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedź na normalną stację, gdzie ogarnięty diagnosta wie jak postępować z hamulcami tylnej osi w micro-samochodach. To grupy tych pojazdów zaliczają się różnego rodzaju Tikusie Cinko-Cinko vel Seicento, Pandzie lub podobne Picanta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie co znaczy normalną. Byłem na pięciu, ale niestety odpowiedź była: "może tak ma być". Te co powiedziałeś, to normalne samochody, a ja potrzebuję kogoś kto wie jak sprawdzać homologację L6e-BP, czyli np. quady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, 4kolka napisał:

Te co powiedziałeś, to normalne samochody, a ja potrzebuję kogoś kto wie jak sprawdzać homologację L6e-BP, czyli np. quady.

W przypadku dziwnych pojazdów można opóźnieniomierzem ogarnąć sprawę.

"5. Dopuszcza się badanie skuteczności hamowania przez pomiar opóźnienia hamowania – w odniesieniu do pojazdów, których cechy konstrukcyjne uniemożliwiają przeprowadzenie badania zgodnie z ust. 4."

A skuteczność hamowania dla kategorii L6e pod koniec rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jest rozpisana. Taka tam sobie tabelka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem, że:

2.  Wskaźnik skuteczności hamowania nie może być mniejszy niż podany w tabelach nr 1 i 2 "Wskaźniki skuteczności hamowania", określonych w załączniku nr 7 do rozporządzenia.

Ale Załącznik 7 to wzór dokumentu... Mówimy o innym rozporządzeniu?? Rozporządzenie
 

"2. Wskaźnik skuteczności hamowania, określony na podstawie zmierzonej siły hamowania, oblicza się według wzoru: (suma wszystkichkół /dmc[w kN])x100"
U mnie wychodzi 41%.

 

Edytowane przez 4kolka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, 4kolka napisał:

Wskaźnik skuteczności hamowania, (...)  U mnie wychodzi 41%.

To w czym tkwi problem ? Skoro : :smile:

W dniu 13.01.2021 o 13:36, adam1501 napisał:

(...)wskaźnik skuteczności hamowania wynosi 40% dla sprawnego układu.

---------------------

I w dodatku " suchy WSH " - bez uwzględnienia nacisku na pedał (dźwignię) hamulca roboczego. :smile:

Edytowane przez leski66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do normalnych samochodów ok, ale dla L6e??

 

Kol. Paprock podał gdzie są dane dla L6e, ale jakoś jej znaleźć nie mogę.

1 godzinę temu, Paprock napisał:

A skuteczność hamowania dla kategorii L6e pod koniec rozporządzenia w sprawie warunków technicznych jest rozpisana. Taka tam sobie tabelka.

 

EDIT: Panowie, ile procent może być nierówność lewa-prawa?  15%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, 4kolka napisał:

Kol. Paprock podał gdzie są dane dla L6e, ale jakoś jej znaleźć nie mogę.

Proszę :

wsh.thumb.JPG.24173888c17ef1b5b140acf791e11525.JPG

Jedyny problem jaki widzę może być z uzyskaniem 25% WSH kół tylnych ( u Ciebie siły są nie za tęgie ), ale miernik nacisku na pedał (dźwignię)hamulca roboczego może dużo pomóc    . :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dziękuję, ale które to rozporządzenie, bo szukam i znaleźć nie mogę....

No niestety u mnie tył ma niecałe 10%. Miernik nacisku, to masz na myśli sam miernik czy opóźnieniomierz? Aż 10% chyba nie podciągnie... ;)

Bym musiał mieć z tyłu po ok. 1,05kN aby było 25%, a tyle to nawet nowe nie mają (dzwoniłem, pytałem).

Edytowane przez 4kolka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, 4kolka napisał:

Bym musiał mieć z tyłu po ok. 1,05kN aby było 25%

Spokojnie, odczytać trza siłę nacisku na pedał (dźwignię)hamulca roboczego i podstawić do wzoru na WSH.

Najlepiej takie badanie zrobić na płytach, lub opóźnieniomierzem - tylko pogoda do d***. :smile:

A podpytam jak byłeś na SKP to prędkość rolek ustawione były na ciężarówkę czy osobówkę ?

Edytowane przez leski66
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście - co pewien czas "ćwiczę" na opóźnieniomierzu aby nie wyjść z wprawy - ale na większości SKP to przypominają sobie o nim co pięć lat przy odbiorze stacji a to taki fajny sprzęcik - ostatnio traktor Husqvarna tak dla wprawy przerabiałem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leski66, zdradź coś więcej (jak masz chwilkę), bo będę musiał powiedzieć co i jak. :D

 

No niestety u mnie na stacjach wiedzą, że gdzieś coś takiego jest schowane... :(

Edytowane przez 4kolka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo proste - włączasz - zakładasz czujnik na pedał hamulce - rozpędzasz - urządzenie "piknie" kiedy masz hamować - odczytujesz wynik - podstawiasz do wzoru - wychodzi WSH i porównujesz z tabelą - ot i cały problem😎

A i warto zadbać aby urządzenie nie przesuwało się - bo wynik będzie mylny - w starych typach czujnik montowało się do szyby

Matki grawitacji jeszcze nikt nie oszukał 😀

Edytowane przez IVVO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.