Ursus c360 rejestracja

[danielg539]

Co nie zmienia faktu, że w CEPiK-u nie figuruje.

[yogi1984]

Czyżby kolejny traktor co  jak to @duchu określił "zbliża sie do granic naszego kraju"??To jeszcze może sprawdzimy z jakim numerem zarejestrować by przypału przy okienku nie było? Bo coś czuję że o to właśnie od początku chodziło....

 

[Jacek21314]

Nie o to chodzilo, ale mozna sprawdzic

2 godziny temu, wadi napisał:

Tak , figuruje  w rejestrze z poprzednim numerem rejestracyjnym. Rodzi się pytanie czy ciągnik numer 6 ( tabelka )  , a może numer 1 ma coś nie tak z " papierami".

Co do omawianego Ursusa ,  jest to  C-355 z 1975 roku.

Skad taka wiadomosc, ze z 75 roku i c355

[tobiasztj]

6 godzin temu, Jacek21314 napisał:

Czyli dupa z zarejestrowania?

Tu należało by najpierw udać się do WK gdzie był zarejestrowany i zobaczyć czy poprzedni właściciel zgłosił zbycie jeżeli tak to może mają kopie umowy, a jeśli nie i już nie żyje to podpisać umowę ze spadkobiercą tej maszyny.

[Jacek21314]

Ale on z tego co ki wiadomo nie byl nigdy zarejestrowany. Chyba , ze sie myle, ale nikt konkretnie nie powiedzial, tak byl zarejestrowany tu i tu, wtedy juz by bylo z gorki

[tobiasztj]

19 godzin temu, Jacek21314 napisał:

kupiony dawno temu, dziadek zmarl, a jakichkolwiek dokumentow brak, nawet tablicy nie ma

Kupiłeś go bez dokumentów czy je zgubiłeś? To że nie ma go w CEPIK to nie znaczy że nie jest zarejestrowany dlatego należy ustalić z jakiego WK jest poprzedni właściciel i niech spr w archiwum

 

[Jacek21314]

Tak jak pisalem, dziadek go nabyl, ale slad po dokumentach zaginal.. nie wiadomo co sie z nimi stalo, tata pamieta, ze nie bylo do niego dokumentow, a skad go nabyl, z jakiego województwa czy cos,to najstarsi indianie nie wiedzą 

Panowie, chyba ,ze po nr silnika, bo slyszalem o sytuacjach,ze byly nr silnika w dowodach zamiast mostu?

052668

[tobiasztj]

Żaden WK nie dotknie tego sprzęta dopóki nie będzie miał info że jest on zarejestrowany albo poprzedni właściciel go wyrejestrował i komu. Bo za 3 lata przyjdzie petent i położy na ladę DR,TR i wyrok sądowy że jest właścicielem i głowy polecą. A skoro macie takie zaniki pamięci to albo hipnoza albo detektyw może pomóc. Sprzedaj go Holendrowi a potem go odkup od niego na umowę🤐

PS Po tylu latach się wam przypomniało że trzeba go zarejestrować? Pewnie kupiec jest ale nie chce bez papierów kupić???

[Jacek21314]

Czlowieku jaki kupiec... mam dwie sztuki, jedna z papierami i chcialem drugą wyprostowac po przejeciu gospodarstwa..

[leski66]

10 minut temu, Jacek21314 napisał:

(...) mam dwie sztuki

Z tego co widzę :

[To jeden dla drugiego może być tylko " dawcą "] niestety 

---------------------

Chyba, że na zabytek

[wadi]

7 godzin temu, Piotr88 napisał:

C-360 1991r., nr rej. CIT 1403, nr mostu 073693 mógłby ktoś sprawdzić?

Masz jedynie strzępki danych. Numer rejestracyjny a co było w dowodzie rejestracyjnym? Skąd się wziął rok produkcji? Numery wskazują na rok ok 1970. Zazwyczaj numer silnika ma wyższy numer seryjny niż numer podwozia.Możliwe jest że ciągnik wyjechał z jakiegoś SKR , PGR z tablicą od czego popadnie.  Czy możesz podać dokładną wysokość numerów podwozia.

[Andrzej89]

Godzinę temu, Nikita_Bennet napisał:

tylko nie pamiętam czy C360 miał na moście czy na skrzyni

Na moście przy prawej zwolnicy. 

Jakby nam jeszcze kazali w przyszłych zmianach robić foto numeru identyfikacyjnego to dobre 30% miałoby Nki za niezgodność tego numeru z dowodem jak i tabliczką co jest pod zegarami.

[michal_k]

2 godziny temu, Nikita_Bennet napisał:

UKRYTE

Mądry Ty chłopie jesteś? Takie złote porady na poważnym publicznym forum, ręce opadają.

 

 

Edytowane 22 Styczeń 2021 przez Jacdiag

[wadi]

2 godziny temu, Andrzej89 napisał:

Na moście przy prawej zwolnicy. 

Jakby nam jeszcze kazali w przyszłych zmianach robić foto numeru identyfikacyjnego to dobre 30% miałoby Nki za niezgodność tego numeru z dowodem jak i tabliczką co jest pod zegarami.

 

Się wypowiem ,że zbytnio tego stwierdzenia nie pojmuję. Jakie ma znaczenie czy to jest ciągnik , samochód itp ,. Numer ma być zgodny , a jeżeli nie jest, to są ku temu wytyczne.Takiej sytuacji w systemie nie ukryjesz, kiedyś ktoś będzie weryfikował " klony" w CEP. W C360 dodatkowo  numer podwozia powtórzony  jest na korpusie skrzyni biegów.

[Andrzej89]

9 godzin temu, wadi napisał:

Numer ma być zgodny , a jeżeli nie jest, to są ku temu wytyczne

Prawda, ale zobacz że kto sprawdza numery w ciągnikach, zwłaszcza w takich c360? Do tego dochodzi jeszcze fakt że 80% jak nie więcej jest klepanych na same dowody. Widzę co się dzieje w okolicy. Blisko mam okręgówkę i tam np ciągnika czy przyczepy to ze świecą wypatrywać. Przez miesiąc może będą fizycznie ze 2 sztuki. I proszę nie mówić że to nieprawda, bo tak właśnie jest i nic z tym nikt nie robi w nosie to ma.

 

9 godzin temu, wadi napisał:

Takiej sytuacji w systemie nie ukryjesz, kiedyś ktoś będzie weryfikował

W nosie mają pozytywy po negatywach w kilka minut na innej skp to w nosie mają to. Problem jest wówczas gdy coś się wydarzy z danym pojazdem, jak nie to zabawa trwa w najlepsze. Moja okolica w promieniu dobrych 100km jest zepsuta totalnie. Ja przez rok na stacji wiejskiej zrobiłem tylko 5 ciągników, a chętnych było blisko 200. Jak komuś powiesz że samego dowodu nie klepniesz to się wręcz zaczynają wąty "pieniądze ci śmierdzą, życia nie znasz, nie będę jechał 20 km ciągnikiem, kto ciągniki sprawdza czy kontroluje, ja tylko raz w roku nim wyjeżdżam czy na koniec jedziemy na inną tam problemów nie robią. I właśnie przez te "tam problemów nie robią" mamy co mamy.

Dlatego sądzę że numery jak najbardziej powinny być też fotografowane. Dodatkowo same fotografie są strzałem w 10 tylko trzeba to rzeczowo ogarnąć, bo robić foty i ich nie kontrolować to też będzie bez sensu. A jak przez zdjęcia mi się noga powinie to widać na to zasłużyłem lub coś przeoczyłem. 

I proszę nie mieć do mnie halo o te 80% klepaczy (w ciągnikach).

Edytowane 23 Styczeń 2021 przez Andrzej89

[Nikita_Bennet]

11 godzin temu, michal_k napisał:

Mądry Ty chłopie jesteś? Takie złote porady na poważnym publicznym forum, ręce opadają.

gościa policja ani inne służby nie ruszają, przekładka jak przekładka (przy diagnoście pocztowcu to most może nawet być ogarnięty jako zarejestrowany ciągnik), lepsze to niż jadący z niderlandów lub podrabiane podpisy na umowach ze zmarłymi bo ma oryginalne numery a nie bite na starych i żaden mechanoskop się nie przyczepi.
Tutaj nie masz spawów jak w aucie że będzie widać że to "szczep".

Ogólnie śledzę te tematy i to bacznie i naprawdę czasem pomysłowość ludzka jest niezła natomiast z własnego podwórka wiem że najłatwiejsze sposoby są najlepsze - teraz będę próbował zarejestrować wyrejestrowaną przyczepę samochodową (w papierach) która jest de facto tylko i wyłącznie rolniczą (literka B na TZ, opony, budowa itp), kompletnie wyrejestrowana z ledwo czytelnym nr ramy (się poczyści chemią+magnes z opiłkami lub na kablach) tabliczką która jest czytelna i nie widać żeby była przekładana poza tym że jeden róg przy nicie jest lekko uszkodzony bo spawali wspornik od zaczepu tylnego i trochę obsmarkali obok spawem. O ile właściciel da mi akt notarialny i spisze umowę to WK nie widzi problemów, jeden z dwóch diagnostów nie widzi problemów (mam przynieść PC+czerwone blachy to ustali dane do rejestracji + obt). Tylko zeszło na to z 5 miesięcy się dowiedzieć co i jak zrobić   I wszystko legalnie tylko trochę mi zeszło popytać ludzi co i jak... tyle że jak komuś się nie chce to robi byle jak

6 minut temu, Andrzej89 napisał:

Prawda, ale zobacz że kto sprawdza numery w ciągnikach, zwłaszcza w takich c360? Do tego dochodzi jeszcze fakt że 80% jak nie więcej jest klepanych na same dowody. Widzę co się dzieje w okolicy. Blisko mam okręgówkę i tam np ciągnika czy przyczepy to ze świecą wypatrywać. Przez miesiąc może będą fizycznie ze 2 sztuki. I proszę nie mówić że to nieprawda, bo tak właśnie jest i nic z tym nikt nie robi w nosie to ma.

zapraszam do mnie, OSKP, pojazd, tabliczka, nr ramy itp Sam dowód to z 50-60km ode mnie ponoć rok temu jeszcze podbijali ale nikt normalny nie uwierzy że pojechałeś ciągnikiem 60km żeby podbić dowód. 

[michal_k]

6 minut temu, Nikita_Bennet napisał:

gościa policja ani inne służby nie ruszają,

Pisałem o Twoich "poradach" dotyczących tablicy od innego ciągnika. Zachowaj lepiej te złote myśli dla siebie.

[wadi]

1 godzinę temu, Andrzej89 napisał:

Prawda, ale zobacz że kto sprawdza numery w ciągnikach, zwłaszcza w takich c360? Do tego dochodzi jeszcze fakt że 80% jak nie więcej jest klepanych na same dowody

 

Bądź cierpliwy.W promieniu ok 30 km mam ponad 15 SKP , z czego w ostatnich kilku latach chwilowo przymknęli 4 stacje za takie " przeglądy" . Tym samym ludziska nie jeżdżą tam podbijać DR a przyjeżdżają do mnie bo bliżej. No i wychodzą kwiatki ( pomyłki)  z numerami. a czasem

[Nikita_Bennet]

 

1 godzinę temu, michal_k napisał:

Pisałem o Twoich "poradach" dotyczących tablicy od innego ciągnika. Zachowaj lepiej te złote myśli dla siebie.

ale to jeździ w PL - zajrzyj czasem na 40ton. net czy jakoś tak - wyskakuje mi na facebooku - przecież tego pomysłu nie wziąłem z nieba - chyba ITD walnęło do kontroli i przyczepa jednej marki w teorii+przebite numery (bo znaleźli inne), tablica od 3 przyczepy i oczywiście bez przeglądu i OC.

2 minuty temu, wadi napisał:

Bądź cierpliwy.W promieniu ok 30 km mam ponad 15 SKP , z czego w ostatnich kilku latach chwilowo przymknęli 4 stacje za takie " przeglądy" . Tym samym ludziska nie jeżdżą tam podbijać DR a przyjeżdżają do mnie bo bliżej. No i wychodzą kwiatki ( pomyłki)  z numerami. a czasem

a dziwisz się że normalni ludzie unikają szemranych SKP? Żyje się zbyt szybko i jest mało czasu żeby być wzywanym na przesłuchania jako świadek-to zawsze zmarnowany czas.

Edytowane 23 Styczeń 2021 przez Nikita_Bennet

[wadi]

Nie tylko unikają , ale po prostu już tam trzeba przyjechać ciągnikiem.

[Harry91]

Witam, przepraszam że "odgrzewam kotleta" ale mam ciągnik bez dokumentów i wiem że ten sam model rocznik i nr nadwozia jest zarejestrowany czy jest sposób dowiedzieć się gdzie jest zarejestrowany i na kogo ciągnik znając tylko nr nadwozia ? 

[Paprock]

Myślę sobie, że i w dobie RODO istnieje jakaś oficjalna procedura. W tym przypadku najlepiej zgłosić się z problemem do WK - może znajdzie się chętny do pomocy.

Można też pokombinować z diagnostą i wyłuskać go po marce i numerze identyfikacyjnym z cepiku -> historii pojazdu i zobaczyć na których stacjach przechodził badania. Jak w ogóle pojawiał się na stacjach. Może któraś stacja ma ten pojazd w rejestrze, a może i dane właściciela posiada. Pytanie tylko, czy udostępnią.

A najlepiej na policję się zgłosić! 

[Harry91]

Policje chciałbym na tym etapie pominąć choć jak nie będzie innego wyjścia to będę musiał zgłosić. Właśnie rodo 🤦‍♂️ wiem jeszcze w którym powiecie jest zarejestrowany. Myślałem że jakoś "przez internet" mogę to ustalić 

[michal_k]

14 godzin temu, Harry91 napisał:

ale mam ciągnik bez dokumentów

A posiadasz do niego dowód własności?

[wojteczek]

15 godzin temu, Harry91 napisał:

Policje chciałbym na tym etapie pominąć

A co obawiasz się że Twój pojazd może zostać zabezpieczony do wyjaśnienia sprawy, czy liczysz że dogadasz się z właścicielem tej drugiej sztuki ?

Widzisz przestępstwo to powiadamiasz odpowiednie instytucje, a jeżeli bierzesz w nim udział ( nie wnikam czy świadomie) to nie chwal się tym na forum. Uważam że Twój post powinien zostać usunięty.