Skocz do zawartości

Badanie auto z usa


matis602

Rekomendowane odpowiedzi

17 godzin temu, cezary napisał:

Czy spotkałeś się z "amerykańcem" lub innym pojazdem, który by nie miał jakichkolwiek oznaczeń wymienionych w pkt 2, 3, 4 przywołanego przez Ciebie § 10 ? Nie będę wciskał kitu, że sprawdzam w każdym pojeździe te oznaczenia, ale pobieżnie się mi zdarza i zawsze jest coś tam wytłoczone, wyryte, uwypuklone, no różnie. Czy te oznaczenia są zgłoszone do odpowiednich organów, nie wiem i nie interesuje mnie to. Skoro nie mam tak naprawdę możliwości weryfikacji tego uznaje to za wyrób zgodny z w/w punktami. Poza tym stosuję metodę niewinności, czyli brak dowodów na winę, jesteś niewinny. :wink:

 

Widziałeś logo FIAT na kloszu reflektora Seicento? - to jest odpowiedź na punkt drugi! Logo producenta + homo. Bo, że homo ma być na lampie, to chyba nie trzeba tłumaczyć.

Widziałeś logo DEPO na kloszu reflektora Seicento? - to jest odpowiedź na punkt trzeci! Logo dostawcy + homo. Bo, że homo ma być na lampie, to chyba nie trzeba tłumaczyć.

Widziałeś symbol bezpieczeństwa B, który „zamienił się” w CE? - to jest odpowiedź na punkt czwarty! Kiedyś obowiązywał symbol B, który na dzisiaj dobrowolny jest. Za to często spotyka się unijny znak CE.

Poza tym każdy polski akt prawny, aż do znudzenia zaczyna się od: wdraża... wdraża... wdraża... Co wdraża? Wdraża postanowienia unijne odnoszące się do Wspólnoty, EFTY, i w porywach do Turcji. Nic nie ma o państwach trzecich!

To teraz znajdź mi na amerykańcu znaki E, e, B, CE.

To z grubsza tak. Dla większego pokolorowania tak. Bo oba punktu (2 i 3) w swojej treści przywołują pojazdy, na które wystawiono świadectwo ho-mo-lo-ga-cji!

Zadanie numer dwa: odszukać numer homo na aucie za Stanów. (Albo przynajmniej stwierdzić, że był na Wspólnotę homologowany).

Edytowane przez Paprock
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

a ja się pochwalę, że u mnie był Cadillac Escalade. Piękne auto. Od kilku lat w Polsce, przeglądy przechodził i to na dwóch stacjach.

Nikt tego auta nawet nie próbował dostosować do przepisów europejskich. Wszystko oryginalne kanadyjskie. Łącznie z oryginalnym kanadyjskim hakiem i ich wtyczką. Hak oczywiście wbity w DR.

R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Paprock-u zapewne masz rację, jak zawsze zresztą :pada:, ale poddaje się prostocie i mówiąc kolokwialnie jak "amerykaniec" spełnia moje oczekiwania w temacie sprawności jako "jest dobry" dostaje P, ot to taka moja ułomność naginania paragrafów do amerykańskiej rzeczywistości. Może kiedyś z tego powodu zrobię :faint:, na razie to jednak wiosna za pasem i wędki trzeba było odkurzyć (efekt dzisiaj był :icon_mrgreen:), a to najważniejsze. :hooray:

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dziwi mnie natomiast jedna rzecz w rzeczonym temacie, zapanowało jakieś tabu, czyżby temat był tak miałki, że nie wart dyskusji, czy jest tak jasny, że nie ma sensu dyskutować, ot zagadka (dla mnie). :nausea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.03.2021 o 13:20, Czolgista napisał:

No ale chyba od tego jesteśmy my diagności, aby klientów uświadamiać, co nie?

 No diagności, musimy grubą skórę wyhodować uświadamianie już trwa lata z marnymi skutkami, jak "uświadamiam" to mam teksty typu, że on pojedzie do porządnego diagnosty bo wymyślam farmazony... a swoja drogą dlaczego mam uświadamiać, mam prawo, mam je respektować, nie naginać i tłumaczyć się przed handlarzami amerykanów. 

 

W dniu 14.03.2021 o 07:56, Paprock napisał:

Dalej nie znajduję wyjaśnienia jak amerykańce spełniają paragraf 10 warunków technicznych.     A przy amerykanach woda w usta, tak?

   Miód na uszy, dwa zdania nie do obrony, aż słychać huk wydechu amerykańca co wyjechał z "poczty"😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.03.2021 o 15:58, rurek777 napisał:

W poniedziałek pójdę ok.

No i nie dość, że pewnie nie zarejestrowali, to jeszcze chłopa zamknęli ...:)

No chyba, że jeszcze się w WK o tej porze wykłóca o rejestrację "amerykańca" :evil:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.03.2021 o 14:47, Paprock napisał:

Jest też wzmianka jak amerykańskie cechy uznawać – ale czy taka informacja jest równoznaczna z przepisem – tego nie wiem.

Jak najbardziej ten nr VIN się uznaje, tak samo jak i tą interpretację, zapytasz dlaczego.. Otóż dlatego, że wspomnianą interpretację wydał organ który stanowi to prawo- w skrócie- ten kto pisze dany paragraf jest upoważniony do jego interpretacji.

 

 

W dniu 14.03.2021 o 14:47, Paprock napisał:

Może ktoś, kto robi amerykany niech się wypowie.

Jedyny  sposób żeby amerykaniec w pełni legalnie poruszał się po drogach UE to postawienie go do serwisu i tam dostosowanie do warunków UE. 
Producenci pojazdów posiadają odpowiednią procedurę żeby ten pojazd pełnoprawnie stał się autem UE- pytanie kto to robi, bo ja na dzień dzisiejszy chciałbym tylko co niektórym Panom przypomnieć o: 
 

Cytat

§ 2. 1. Tabliczka znamionowa powinna być trwale przymocowana w widocznym i łatwo dostępnym miejscu na części, która nie daje się łatwo usunąć lub wymienić. Powinna ona podawać w sposób czytelny i nieścieralny informacje w następującej kolejności:
1) nazwa producenta;
2) numer świadectwa homologacji typu WE pojazdu lub numer świadectwa homologacji typu pojazdu;
...
5) maksymalna masa całkowita zespołu pojazdów w przypadku pojazdu samochodowego przeznaczonego do ciągnięcia przyczepy;
 

  kolego @cezary, Czy chociaż przedmiotowe Volvo posiadało dostosowaną tabliczkę?  :) 

Raz w życiu spotkałem w pełni legitnego amerykańca włącznie z  nadaną tabliczką i innymi "duperelami"- niestety ale to  auto zanim trafiło do Polski  było zarejestrowane w Belgii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dominik_z napisał:

Raz w życiu spotkałem w pełni legitnego amerykańca włącznie z  nadaną tabliczką i innymi "duperelami"- niestety ale to  auto zanim trafiło do Polski  było zarejestrowane w Belgii

Takie coś widziałem w sprowadzonym z Niemiec Passacie. Orginalna amerykańska TZ, a w innym miejscu przyklejona TZ odpowiadająca europejskim przepisom.

1 godzinę temu, dominik_z napisał:

Jedyny  sposób żeby amerykaniec w pełni legalnie poruszał się po drogach UE to postawienie go do serwisu i tam dostosowanie do warunków UE. 

No dobrze, a z samochodami z USA tylko na rynek USA/Kanada,  które są importowane indywidualnie np. do Niemiec? Pojazdy te dostają tam odstępstwo od WT? 

Wniosek jaki mi się nasuwa jest taki, że każdy kto dał P samochodowi z USA po zmianie nadzoru na TDT prawdopodobnie straci kwity. Także w większości możemy myśleć o zmianie zawodu :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak: https://forum.norcom.pl/index.php?/topic/8991-numer-vin-w-unii-a-numer-nowo-nabity-przez-wk/&tab=comments#comment-158796

 

Ale co tam Niemcy? Ważne co tu się dzieje. Każdy producent chcący mieć salon amerykanów swoje wyroby dostosowuje. A pan diagnostyk co robi... nacisków nie przeliczy, nad masą własną się nie pochyli, rok produkcji życzeniowo ustali, na amerykana przez palce popatrzy.

Mam motocykl Hondę na sumieniu i amerykańską Corollkę. :silent:

Jak żyję, to nigdy z zagranicy zastępczej tabliczki nie trafiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, rurek777 napisał:

diagnostów zostaną czołgiści

Nawet oni się nie ostaną.

3 godziny temu, Paprock napisał:

na sumieniu

No wodzi kolega, ja mam trochę więcej, pewnie ze 20 "amerykańców" bym uzbierał :ph34r:Dziwne jest dla mnie tylko to, że na kursie dla diagnostyków (bo chyba tak to lepiej nazwać) nikt się słowem nie zająkniął, na w/w temat, tylko że jak ma "nasze" światła to na luzie można klepać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Mówiłem o pojazdach, do których DiP-a zrobiłem. :silent:

A okresowych z P, to nazbierałoby się z zastrzeżeniem, że tylko auta europejskie wysłane tam, które następnie wróciły na stary kontynent. Volvo bez kłopotu. Volkswagen tak samo. Mercedes z małym zgrzytem, a Audi odrzuciłem. Do rasowych amerykanów nawet nie zbliżam się.

 

 

 

 

12 godzin temu, dominik_z napisał:

Jak najbardziej ten nr VIN się uznaje, tak samo jak i tą interpretację, zapytasz dlaczego.. Otóż dlatego, że wspomnianą interpretację wydał organ który stanowi to prawo- w skrócie- ten kto pisze dany paragraf jest upoważniony do jego interpretacji.

Z tego co wiem, to ministerstwo czternaście lat temu wydało decyzję odmowną, co do cechy identyfikacyjnej pewnego Lincolna, argumentując że odstępstwo na amerykański VIN jest bezzasadne. Trzynaście lat temu niejaki instytut wymalował informację techniczną co do amerykańskiego VINU powołując się na dyrektywę 76/114 EWG. Oba pisma są na forum, a tu link do dyrektywy: https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:01976L0114-20130701&from=PL

No niech mi ktoś wskaże, co tam o VINIE wytłoczonym na płytce przynitowanej do lewej strony parapetu pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Paprock napisał:

No niech mi ktoś wskaże, co tam o VINIE wytłoczonym na płytce przynitowanej do lewej strony parapetu pisze.

Cytat

3.2. Numer identyfikacyjny musi ponadto:
3.2.1. być umieszczony na podwoziu, ramie lub innym podobnym elemencie,
w prawej części pojazdu;

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w temacie tyle! 👍

A oni powołuję się na ISO, SAE i nie wiadomo co jeszcze. OK, niech powołują się. Tylko po co przepisy tworzyć? Wychodzi, że po to pieprzy się paragrafy na dzień dobry, aby potem (autor/nie autor) polawirował sobie w nich trochę. Nic by mnie nie dziwiło, tylko dlaczego dwa różne podejścia do jednej i tej samej sprawy? Czyżby cywilne amerykany od wojskowych były inne. VIN w cywilnym jest inny od VINU wojskowego. Tam odstępstwem sporne kwestie obłożyli, a dla cywili kręcą, tłumaczą, objaśniając mieszają vide VIN w przyczepach. W sumie nie wiadomo po co, na co, jak robotę swoją robić, jak postępować dobrze? Co stosować, zapisy w aktach prawnych, czy rozprawki w stylu „o co autorowi chodziło”?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.03.2021 o 18:57, cezary napisał:

zapanowało jakieś tabu, czyżby temat był tak miałki, że nie wart dyskusji,

Wart jest dyskusji - tylko ci co tu na tym forum się najbardziej udzielają - nie mają praktyki z amerykańcami - gdyż kończą przegląd zaczym się zacznie - przed bramą - tak jak np ja - ci milczący cały ciężar wzięli na siebie 😎

12 godzin temu, Paprock napisał:

Tam odstępstwem sporne kwestie obłożyli,

Bo chodzi o cywilne pojazdy pracowników wojsk amerykańskich - jest to norma - jeśli polski żołnierz szkoli się w stanach jak mój przyjaciel - pojazd zabrany do USA też nie wymaga dostosowania do ich przepisów  - o to tu chodzi - dostaje ichniejsze wojskowe TR i spoko - tak jak w Polsce

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, radekd2 napisał:

3.2.1. być umieszczony na podwoziu, ramie lub innym podobnym elemencie,
w prawej części pojazdu;

No i niby wszystko jasne, ale co z numerami umieszczonymi po środku przegrody ? To prawa strona pojazdu, czy  może już już lewa ?

Edytowane przez Mecher
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam jeszcze z trochę innej beczki, przejrzałem rejestr stacji i zauważyłem, że większość "amerykańskańców" ma kraj poprzedniej rejestracji na terenie UE, a niektóre jako nowe nawet w PL. Pytanie brzmi, dlaczego tam przechodziły BT skoro nie spełniają obowiazujacego w całej Unii par. 10?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Czolgista napisał:

przechodziły BT skoro nie spełniają obowiazujacego w całej Unii par. 10?

Tam łatwiej o odstępstwa - wystarczy podjechać do DEKR-y gdzie jest przedstawiciel StVZO - i to on określa możliwość dopuszczenia pojazdu

Druga sprawa - to rozdział badań technicznych od ekologicznych - TUV i AZU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dzisiaj taki pojazd Chrysler Grand Voyager 1A8GYB5567Y571164 na drzwiach naklejka EXPORT pod maską tabliczka na niej VIN homologacja  e*... DMC DMC zespołu i naciski. Numer VIN wiadomo gdzie, kolega co się bawi w handel takie pojazdy powiedział że mógł być jeszcze na prawym kielichu. czy taki pojazd to jest legal czy można sie do czegoś jeszcze przyczepić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w "wojskowym amerykańcu" może zostać po amerykańsku:

 

Lista odstępstw od warunków technicznych

1. Światła mijania bez wyraźnej granicy światła i cienia (asymetryczne), nieprawidłowa asymetria (tylko ruch lewostronny).

2. Światła mijania i drogowe niespełniające wymagań dotyczących połączeń elektrycznych (w stosunku do regulaminów EKG ONZ (UN ECE)), własności świetlnych i innych warunków, określonych przepisami polskiego prawa.

3. Czerwone światła kierunkowskazów tylnych.

4. Brak świateł przeciwmgłowych tylnych lub nieprawidłowe usytuowanie tych świateł (tylko ruch lewostronny).

5. Żółte światła pozycyjne przednie. 6. Kierunkowskazy przednie połączone w jednej obudowie (zblokowane) z przednimi światłami pozycyjnymi.

7. Czerwony kolor ostatniego – licząc od przodu pojazdu – samodzielnego światła pozycyjnego bocznego.

8. Różnice w charakterystykach świateł sygnałowych (w stosunku do regulaminów EKG ONZ (UN ECE)).

9. Kierownica umieszczona po prawej stronie (tylko ruch lewostronny).

10. Brak numeru VIN, jeżeli pojazd posiada nadany przez producenta numer nadwozia, podwozia lub ramy.

 

Każdy inny przypadek, cywilny przypadek ma tego NIE mieć!

O reszcie nie ma co gadać, bo jak będą chcieli, to wysmarują informację techniczną, że wszystko z SAE & ISO jest lub nie jest w zgodzie. Zależy kto długopis trzyma. :silent:

Co, nie. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.