Skocz do zawartości

MBK YP125R


aboz

Rekomendowane odpowiedzi




 
A teraz oficjalnie przepraszam za moje sugestie co do marki MBK - człowiek uczy się całe życie :-)
 
1143727116_Zrzutekranu2021-03-26o18_50_22.thumb.png.f18f0fbb8860cfa00370d5ca7cac2c9a.png
No. Szanuję za umiejętność przyznania się do błędu, co w dzisiejszych czasach jest rzadkością. I proszę cię na przyszłość, zanim kogoś ocenisz, sprawdź czy nie ma racji. Ja też się pomyliłem. Fabryka MBK jest we Francji, nie w Hiszpanii jak napisałem.



Wysłane z mojego CPH2043 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, LimonQ napisał:

Data produkcji od nowego roku wpisywana jest już w homologacje, więc powoli idziemy do przodu.

Chyba cofamy się do przodu. Na co to komu potrzebne? Inni żyją tylko z datą pierwszej rejestracji i świat się nie wali.

12 godzin temu, LimonQ napisał:

15 minut próbowałem tłumaczyć diagności że powinien odjąć 75 kg od masy własne

Dopóki nie będzie jednoznaczności w tym temacie, to nie ma co głowy zawracać tematem odejmowanki. Diagności to wiedzą (lub nie) a dla urzędnika najczęściej jest to niezgodność danych, bo w tłumaczeniu stoi, że jest to masa własna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, LimonQ napisał:

15 minut próbowałem tłumaczyć diagności że powinien odjąć 75 kg od masy własnej, nawet mu powiedziałem żeby sobie poradnik z tej strony poczytał który dodałem... na koniec machnąłem ręką.

Co jakiś czas, ja tak tłumaczę tym w WK, że odjąłem 75, bo tak stanowią przepisy. Najlepszy był ostatnio pracownik który mi powiedział, że dlaczego 75, skoro on waży więcej. I trwa to zdecydowanie dłużej niż 15 minut. Więc działa to w obie strony.

Ale przynosi to chyba skutek, bo teraz rzadko dzwonią, albo nie dzwoniąc i tak robią po swojemu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, adam1501 napisał:

Diagności to wiedzą (lub nie) a dla urzędnika najczęściej jest to niezgodność danych, bo w tłumaczeniu stoi, że jest to masa własna.

Tylko, że stałych rubryk nie ma potrzeby tłumaczyć. Natomiast w dobrej praktyce jest wiedzieć po obu stronach okienka, co, który kod znaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z kolegą który pracuje w WK, mówił że on już nawet nie każe poprawiać masy własnej na DIP'e tylko robi zgodnie z homologacją i automatycznie odejmuje -75kg. Ale co z tego, jak mówił że zrobi pojazd po homologacji jak za miesiąc pójdzie do sprzedaży i w nowym urzędzie zrobią bez homologacji... Myśle że jeśli w urzędach by ogarniali wszyscy temat, to przeszło by też to na diagnostów (tych który nie wiedza o -75kg).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LimonQ wyjaśnij proszę, napisałeś że kolega pracuje w WK, czyli rejestruje, więc jak już zarejestruje pojazd to zatwierdzi wszystkie dane pojazdu, to jak u licha i na jakiej podstawie inny WK to zmienia? :nausea:

Edytowane przez cezary
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Mecher napisał:

Najlepszy był ostatnio pracownik który mi powiedział, że dlaczego 75, skoro on waży więcej.

To już jest kwestia braku wiedzy urzędnika. Ja się w życiu zawodowym spotkałem z innym przypadkiem. Ogólnie do testów przyjmuje się masy pasażerów zgodnie z dyrektywami/regulaminami i jeden z większych producentów nie akceptował przedstawionych wyników badań ponieważ stwierdził, że jego pojazdy mają być bezpieczne dla wszystkich a nie tylko dla chudych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, cezary napisał:

@LimonQ wyjaśnij proszę, napisałeś że kolega pracuje w WK, czyli rejestruje, więc jak już zarejestruje pojazd to zatwierdzi wszystkie dane pojazdu, to jak u licha i na jakiej podstawie inny WK to zmienia? :nausea:

Tłumaczył mi że z lenistwa, nie chce się urzędnikom przepisywać danych homologacyjnych (nr świadectwa, typ, wersje, wariant) i robią bez "katalogów"... W urzędach pracuje z 90% kobiet, które nie mają pojęcia o pewnych rzeczach... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, LimonQ napisał:

W urzędach pracuje z 90% kobiet, które nie mają pojęcia o pewnych rzeczach... 

Tu bym polemizował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2021 o 19:47, LimonQ napisał:

W urzędach pracuje z 90% kobiet, które nie mają pojęcia o pewnych rzeczach...

No niekoniecznie.... Fakt że w urzędach co znam zdecydowana większość pracowników to kobiety (no może nie stanowią 90%,ale też nie dużo mniej 🙂) to twierdzenie że nie mają pojęcia, odkładam między książki. Częściej zdarza mi się  od męskiej części WK słyszeć nieziemskie historie i abstrakcyjne twierdzenia, co każą się zastanowić kto jest po drugiej stronie,  urzędnik czy przedszkolak udowadniający że w piaskownicy jest najfajniejszy?🙂.

 

Ale to tylko moje subiektywne odczucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, yogi1984 napisał:

 to twierdzenie że nie mają pojęcia, odkładam między książki.

W moim WK i ościennych niestety sytuacja jest taka jak piszę LimonQ. Z tymi które znam jakoś się dogaduje, a z resztą to nieraz ręce opadają...

Edytowane przez Rafi90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam problemy zwłaszcza z jednym WK (LKS), bo tam chyba nikt nad niczym nie panuje. Ostatnio na OBT miałem Golfa 1,9 TDI (nawet taki był zapis w DR) w rubryce rodzaj paliwa P, wcześniej przyjechał gość na OBT ale pojazdu nie byłem w stanie zidentyfikować po nr DR, po telefonie do WK okazało się, że wydając kolejny DR urzędnik zapomniał odznaczyć jego wydania i pojazd funkcjonował przez 4 lata z DR, który był już "zutylizowany", co ciekawe 3 diagnostów postawiło pieczątkę do do innego DR niż widniał w CEPiE.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, danielg539 napisał:

co ciekawe 3 diagnostów postawiło pieczątkę do do innego DR niż widniał w CEPiE.

Bo wystarczy zmienić nr DR w rejestrze i CEP łyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie są to tylko błędy WK - ostatnio diagnosta z Jędrzejowa - podebrał moją przyczepę /ten sam nr ramy/ i potraktował jako swoją - moja znikła z CEP a za to figurują dwie z jego NR rejestracyjnym, nr DR i datą pierwszej - wszystko wklepał z palca bo tak mu pasowało - właściciel dzwonił na HD - zobaczymy co dalej 

SKP stwierdziła iż właśnie taka u nich była

Edytowane przez IVVO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, danielg539 napisał:

po telefonie do WK okazało się, że wydając kolejny DR urzędnik zapomniał odznaczyć jego wydania i pojazd funkcjonował przez 4 lata z DR, który był już "zutylizowany", co ciekawe 3 diagnostów postawiło pieczątkę do do innego DR niż widniał w CEPiE.

Może być też tak, że ktoś złożył wniosek o wtórnik DR, odebrał bo lub nie, i odnalazł stary i jeździ ze starym;) ewentualnie były przeboje w CEPie że nie zawsze się dawalo wydać DR, albo też ktoś wydał "z palca" a w CEPie dalej świeci na czasówce, lub jak w Twoim przypadku widac poprzedni DR. Różne bywają przypadki, jak to w tym całym grajdole:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu była wymiana DR ze względu na brak miejsca do wpisanie TNBT. Klient zdał stary i odebrał nowy DR tylko WK nie zaznaczył wydania nowego i dlatego w CEPiK-u był widoczny stary DR, który fizycznie już nie istniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.