Skocz do zawartości

Rejestracja ciągnika c330


lesmod

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanownych forumowiczów. W ramach darowizny dostałem ciągnik c330( posiadam umowę darowizny od ojca) ,mam umowę kupna sprzedaży ojca z poprzednim właścicielem ale nie mam dowodu rejestracyjnego. Na umowie między pierwszym właścicielem a ojcem,jest stempel,że pojazd został zgłoszony do ewidencji w urzędzie gminy( rok 1988),jest też stempel że figurował na pierwszego właściciela i był wycofany z ruchu w 1985. W umowie są podane nr podwozia i silnika. Dalej jest problem , ponieważ w wydziale komunikacji nie chcą go zarejestrować,bo nie mam dowodu rejestracyjnego. I stąd moje pytanie jak to ugryźć,żeby ciągnik zarejestrować. Słyszałem,że na żółte tablice,ale mam za dużo przerobeky( m innymi wspomaganie i maszt). Byłbym wdzięczny gdyby ktoś mi wskazał drogę.

Wesołych świąt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowę kupna sprzedaży mam na ojca od pierwszego właściciela,ja dostałem od ojca w formie darowizny,także zasiedzenie nie wchodzi w grę,ale dzięki za odp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lesmod napisał:

i był wycofany z ruchu w 1985.

Raczej wyrejestrowany, bo wtedy była taka możliwość bez odstawiania na szrot.

Mimo to jest możliwość ponownej rejestracji

PoRD Art.73

4. Pojazd wyrejestrowany nie podlega powtórnej rejestracji, z wyjątkiem pojazdu:
1)
2)
3)
4) ciągnika i przyczepy rolniczej;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok,ale nie mam żadnego dowodu rejestracyjnego i tablic,mam tylko umowę kupna i darowizny.

 

Edytowane przez Jacdiag
cytat całego poprzedniego posta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta. Z urzędu, w którym pojazd był ostatnio zarejestrowany (sprawdź do jakiego starostwa należy gmina) musisz uzyskać zaświadczenie potwierdzające dane zawarte w dowodzie rejestracyjnym tego ciągnika. Takie zaświadczenie "zastępuje" dowód rejestracyjny przy rejestracji. Najpierw musisz zarejestrować na czerwone tablice, następnie wykonać badanie techniczne, a następnie zarejestrować "na stałe".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, michal_k napisał:

Z urzędu, w którym pojazd był ostatnio zarejestrowany

Widzę ciemność - po ponad 35 latach po wyrejestrowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w przypadku,gdy okaże się,że nie był zarejestrowany tylko zgłoszony w ewidencji?

 

Byłem w urzędzie z tego co pamiętam,pani uprzejmie poinformowała,że po tylu latach papiery przekazują do archiwum,a tam nie znajdą 😣

 

Edytowane przez Jacdiag
cytat całego poprzedniego posta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złóż wniosek na piśmie, opłać opłatę skarbową 17 zł i będą musieli szukać.

U mnie w urzędzie znając numer rejestracyjny większość pojazdów udaje się odszukać w rejestrach papierowych z gmin. Ale różnie bywa.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, lesmod napisał:

po tylu latach papieru przekazują do archiwum,a tam nie znajdą

zgadza się nie znajdą, bo po 10 latach to kasują (moja sprawa była podobna też poszła do archiwum i została skasowana nie można było znaleść pojazdu w systemie ) i co mi po umowie:-) 

wg mnie skoro nie masz dowodu a WK nie chce ci zarejestrować no to będzie ciężko, ja miałem taki sam przypadek i nie chciałem jako zabytek na żółte papiery, zatem poszło przez zasiedzenie zostałem nowym właścicielem i po sprawie. Powodzenia i Wesołych Świąt

Edytowane przez kurant2000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, kurant2000 napisał:

zatem poszło przez zasiedzenie zostałem nowym właścicielem i po sprawie.

Że co? Orzeczenie sądu nie powoduje, że nie wymaga się DR. Dokument z sądu zastępuje wyłącznie dowód własności, a nie dowód rejestracyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę,że będzie ciężko ,nie chce rejestrować na żółte blachy bo mam wspomaganie ,maszt,inne rozbudowane rzeczy i boję się,że nie przejdzie u rzeczoznawcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, lesmod napisał:

pojazd został zgłoszony do ewidencji w urzędzie gminy( rok 1988),jest też stempel że figurował na pierwszego właściciela i był wycofany z ruchu w 1985.

Czy te daty są odpowiedniej kolejności :?:

Czy na umowie kupna jest podany nr rej. :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj Michała, bo to najlepsze rozwiązanie. Będą musieli pogrzebać w archiwum, ale jeśli masz nr rej to już połowa sukcesu. Jeśli znajdą, wystawią potwierdzenie że taki pojazd był w ewidencji, że był wycofany itp, i potem droga do rejestracji się otwiera. Więc narazie nie myśl o żółtych tablicach, (no ale rzeczoznawca to już inna kwestia, tam się zorientuj czy nie będzie problemów) bo tak czy siak nie minie ;)

 

I te stare dokumenty rządzą się swoimi prawami, więc znalezienie z lat 80tych jest jak nabjabrdziej możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jacdiag napisał:

Czy te daty są odpowiedniej kolejności :?:

Czy na umowie kupna jest podany nr rej. :?:

Data 1985 dotyczy pierwszego właściciela,druga 1988drugiego,pierwszy właściciel  jedna gmina( tam chce rejestrować) ,druga gmina inna

 

Nie ma podanego nr rej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mojego ostatniego posta to się zagalopowałem, pomyliło mi się z unikatem, więc rzeczoznawca nie wymagany (teoretycznie, praktycznie może być inaczej ^.^)

Skoro napisałeś że pierwszy właściciel jest z tej samej gminy co Ty, więc podlegacie pod ten sam urząd, czyli powinno być łatwiej. Kwestia chęci poszukania przez urząd lub cierpliwości z Twojej strony. Jak będzie ślad, dalej pójdzie z górki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, michal_k napisał:

wyłącznie dowód własności,

Dowodem własności była umowa i co z tego jak urząd nie pozwolił na rejestrację, bo w archiwum nie znaleźli pojazdu, bo jak juz wspominałem kasują archiwum co 10 lat. 

Poszło do sądu zostałem ponownie właścicielem a urząd wydał tymczasowe blachy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, kurant2000 napisał:

Poszło do sądu zostałem ponownie właścicielem a urząd wydał tymczasowe blachy.

Bezprawnie. Orzeczenie sądu nie zwalnia z wymogu DR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.04.2021 o 19:30, michal_k napisał:

Złóż wniosek na piśmie, opłać opłatę skarbową 17 zł i będą musieli szukać.
U mnie w urzędzie znając numer rejestracyjny większość pojazdów udaje się odszukać w rejestrach papierowych z gmin. Ale różnie bywa.

Hmm. Znaleźć kogoś kto poszuka tego w CEPie bo sporo rzeczy migrowało jakimś cudem. Jak nie ma to wtedy archiwum. Papierowe archiwa z gmin przenosili do starostw.
Kiedyś wyciągnąłem dowód z 69 czy 67 roku od przyczepy sanok, teraz byłem w sprawie innej przyczepy (69 czy 74 rocznik i któraś data z DR jest) i też znaleźli w pół godziny papiery tylko muszę podjechać do poprzedniej właścicielki i z nią spisać umowę. Da się  wiele rzeczy ogarnąć a sporo archiwów jeszcze istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok,dziękuję za odpowiedzi. 

Pytanie pozostaje inne,co w przypadku jak nie znajdę nic w archiwum,żadnego nr ,żadnego dowodu?

Jak zarejestrować mając to,co mam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lesmod napisał:

Jak zarejestrować mając to,co mam

Można spróbować zarejestrować powołując się na adnotację gminy na umowie, która mogłaby "zastąpić" zaświadczenie. Czyli składasz dokumenty w urzędzie, dostajesz pisemną decyzję odmowną, od której się odwołujesz do SKO argumentując j/w. Do tego dobrze byłoby posiadać odmowę wydania zaświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.04.2021 o 20:55, kurant2000 napisał:

kasują archiwum co 10 lat. 

Nie wszyscy i nie wszędzie. Otrzymanie danych pojazdu z 1963 r dla pewnego magistratu zajęło 15 min.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, adam1501 napisał:

Otrzymanie danych pojazdu z 1963 r dla pewnego magistratu zajęło 15 min.

to super, niestety nasz magistrat to porażka, mam znowu podobna sytuacje i w archiwum nie ma mojego motocykla, bo napisali nam, że skasowali po 10 latach. 

Obecnie posiadam umowę kupna sprzedaży, - właściciel jeszcze żyje, ale nie pamięta czy zgubił dowód czy wyrejestrował pojazd. Ale skoro nie ma tablicy rejestracyjnej to go wyrejestrował. Motor Lambretta stała ze 20 lat u niego w garażu i teraz stoi kolejne już lata, bo WK nie może odnaleźć go w bazie. i co teraz ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.